{1}{1}29.97 {1}{90}movie info: DX50 512x384 29.97fps 350.1 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/ {35}{234}/WSZYSTKIE ZWIERZĘTA DUŻE I MAŁE {254}{362}tłumaczenie: rebelmale {858}{967}S05.E05:|Kiedy spełniajš się marzenia {1390}{1511}Jazda. Wła tam. {1645}{1760}No już. Wejd tam. Id. Id tam. {1775}{1824}To wszystkie. {2044}{2104}Dobrze, dziękuję ci bardzo, Bert.|Dam już sobie radę. {2107}{2148}Jasne. {3516}{3634}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {3636}{3671}Calum? {3729}{3761}Calum! {3894}{3928}Witaj, James. {4449}{4491}Przepraszam. {4543}{4597}Co do cholery się tu działo? {4599}{4689}- Wspaniale się bawilimy.|- Popatrz na ten bałagan! {4723}{4753}Tristan był... {4755}{4838}Tristan! Tak, oczywicie. Dobrze! {4840}{4890}On jest daleko, James. {4931}{4983}Chodzi ci o to, że już|wyjechał do Irlandii? {4985}{5032}Bladym witem. {5055}{5104}Pozostawiajšc to? {5106}{5220}Nie było czasu. W przeciwnym|razie nie zdšżyłby na pocišg. {5351}{5402}Och, miej serce, James. {5405}{5516}Ma przed sobš całe|miesišce pracy przy TT. {5535}{5616}Przynajmniej moglimy|odpowiednio go pożegnać. {5678}{5744}Jakš formę miało to pożegnanie? {5833}{5924}Cóż, kiedy ty i|Zygfryd już wyszlicie, {5926}{6033}ja, Tristan i dziewczyny|słuchalimy dalej muzyki. {6035}{6141}Czekaj. Jak to jest, że|was nie słyszelimy? {6150}{6238}Och, musielimy to robić|na palcach, czy co. {6287}{6343}Dobra, w porzšdku.|Oszczęd mi szczegółów. {6592}{6639}Calum? {6681}{6716}Co to jest? {6780}{6843}Tak. W porzšdku, w porzšdku.|Wiem, co to jest. {6846}{6904}Do kogo to należy? {6925}{7024}- Mabel.|- Mabel. Tak, oczywicie. {7028}{7108}Wiem, że to co powiem prawdopodobnie|zabrzmi bardzo naiwnie. {7111}{7168}Ale co, do cholery,|to robi na podłodze? {7172}{7270}- Taniec, James.|- Taniec siedmiu zasłon? {7300}{7370}Nie. Reel na cztery ręce. {7402}{7504}Widzisz, Mabel dała się|unieć nastrojowi chwili {7506}{7663}i uparła się, że potrzebuje czego do swobodniejszych|ruchów ciała, by zrobić to dobrze. {7693}{7751}Tak. Oczywicie, że tak. {7776}{7844}Ja odbiorę. {7903}{7986}Calum, proszę. Nalegam. {8067}{8128}- Ja odbiorę.|- James? {8131}{8187}- Nawet nie pytaj!|- Rozumiem. {8199}{8289}Darrowby 385.|O, dzień dobry, panie Clark. {8307}{8433}To bardzo dobra wiadomoć.|Odwiedzę pana dzisiaj. Do widzenia. {8446}{8514}Helen. Nie waż się mu pomóc! {9479}{9553}- Dzień dobry, panie Clark.|- Witam, panie Herriot. {9682}{9761}Założę się, że jest pan zadowolony,|że w końcu przywieli cielęta, co? {9764}{9841}Tak, jestem, chłopcze. {9859}{9905}Dobrze. Chodmy. {10086}{10178}Wykonuje pan wspaniałš pracę,|panie Clark. To wspaniałe. {10181}{10218}Cóż, to tylko wagon towarowy, {10222}{10298}ale cały czas zapewnia im|pierwszorzędne warunki. {10301}{10400}- Chciałby pan na nie zerknšć?|- Tak, chciałbym. Dzięki. {10659}{10727}Co pan o nich myli, panie Herriot? {10730}{10769}Wiem, że sš z tych trochę mniejszych, {10772}{10848}ale to i tak najlepsze,|jakie mogłem dostać na rynku. {10852}{10890}Aha. {10937}{10985}Więc co pan myli? {10987}{11038}Cóż, faktycznie wyglšdajš|trochę mizernie. {11040}{11088}Och, nie zauważyłem tego. {11091}{11154}Cóż, młode cielęta często|przysparzajš problemów. {11157}{11242}Oderwane od matki, przewożone|w starych ciężarówkach. {11244}{11280}Nienajlepszy start prawda? {11282}{11372}Tu otrzymajš najlepszš opiekę.|Będę je dobrze karmił. {11375}{11417}Ostrożnie z karmieniem, dobrze? {11419}{11449}Tak jest. {11451}{11511}Woda i glukoza aż się zadomowiš. {11514}{11589}Niech pan zostawi to|mnie, panie Herriot. {11630}{11709}Kiedy zdecydował się|pan zajšć rolnictwem? {11716}{11806}Przez długi czas prowadziłem|pocišg i przez wszystkie te lata {11809}{11884}oglšdałem zwierzęta w gospodarstwach, {11887}{11938}i pomylałem sobie kiedy, {11941}{12036}"To co dla mnie, kiedy przyjdzie|czas, żeby oddać odznakę." {12054}{12147}Wie pan, to dla mnie|jakby spełnienie marzenia. {12185}{12255}- Nie zdarza się to często.|- Tak. {12283}{12336}To prawda, chłopcze. {12351}{12415}Nie martw się, Betty.|Jestem pewien, że będzie dobrze. {12418}{12487}- Dzięki za pomoc. Do widzenia.|- Czeć. {12490}{12523}Och, witam. {12526}{12578}Pan Hartley? Proszę wejć. {12625}{12661}Dobry wieczór, panie Herriot. {12663}{12739}Dobry wieczór.|Co mogę dla pana zrobić? {12746}{12808}Chciałbym, żeby kto przyjechał|i obejrzał moje owce. {12811}{12907}- Co poważnego?|- Nie, nie. Po prostu wydajš się nieco senne. {12927}{13011}Zapiszę wizytę na jutro. W porzšdku? {13015}{13085}Dobrze. Zgoda. {13088}{13137}To chyba wszystko,|co miałem powiedzieć. {13139}{13169}Mógłbym zadzwonić, wiem, {13172}{13276}ale lubię, kiedy mogę zobaczyć na własne oczy|co się tu dzieje, kiedy mogę. {13283}{13324}Po prostu móc wkroczyć tu, {13326}{13424}do samego serca wielkiej tajemnicy|nauki to co, co mnie fascynuje. {13441}{13503}Wie pan, to, o czym pan czytuje|w "Tygodniku Rolniczym", {13505}{13572}wydaje się, że każdego dnia|pojawia się co nowego. {13634}{13704}Nie ma pan wiary w nowe.|Oto chodzi, panie Herriot? {13706}{13796}Nie, nie twierdzę tego, panie Hartley,|ale to broń obosieczna, prawda? {13799}{13854}Nie ma sensu zmiana dla samej zmiany. {13861}{13893}Niech mi pan powie co nowego. {13896}{13947}Nigdy nie zapomnę tej|pańskiej szamańskiej sztuczki, {13950}{13997}kiedy mój wspaniały byk umierał. {14028}{14065}Nadal pan to pamięta, tak? {14067}{14121}Nigdy tego nie zapomnę. {14124}{14206}Ta wielka bestia była|na ostatnich nogach. {14212}{14288}Ja oczekiwałem, że inteligentny,|młody weterynarz {14290}{14345}wyłuska co mšdrego|ze swej naukowej ksišżki, {14348}{14391}a pan co robi? {14393}{14447}Bierze pan węża {14450}{14522}i polewa tę wielkš bestię zimnš wodš! {14554}{14631}Chodzi o to, panie Hartley, że zimna|woda dobrze się spisała, prawda? {14633}{14737}Tak, chłopcze. Muszę ci to przyznać. {14764}{14806}Dobrego wieczoru, panie Herriot. {14808}{14856}Do widzenia, panie Hartley. {15994}{16060}Chod. Chod, Dan. {16956}{16989}Dan! {17004}{17042}DOM NA SPRZEDAŻ {17045}{17075}Chod, Dan. {18816}{18912}Witam. Co jest? Przysłali chłopca|do wykonania męskiej roboty? {18938}{19061}Bez obaw. Postaram się sprostać|pana wysokim standardom, panie Hartley. {19079}{19159}Nie krępuj się, weterynarzu. Jestem|goršcym zwolennikiem młodzieży. {19171}{19226}Wnosi trochę wieżego|mylenia do pracy. {19228}{19337}Dobrze, więc to sš te owce,|które mam obejrzeć? {19354}{19451}Zamknšłem te, które wyglšdajš najgorzej.|Wydajš się całkiem spsiałe. {19482}{19517}Spsiałe? {19533}{19579}Tak, spsiałe. {19614}{19681}Rzućmy więc na nie okiem. {20369}{20442}Tak, racja, co tu jest nie tak. {20445}{20526}- Jaki pomysł, co to może być?|- Możliwe. {20560}{20655}- Nauka, panie Hartley.|- Och, tak. {20662}{20771}Zasada numer jeden. Nigdy nie|wycišgać pochopnych wniosków. {20775}{20817}Och, tak. {20840}{20990}Dobrze. Zobaczmy, czy moja|teoria naukowa jest poprawna. {21399}{21441}Dzięki. {21512}{21565}Dlaczego mnie tu przywiozłe, James? {21567}{21640}Po prostu chciałem zobaczyć,|co sšdzisz o tym miejscu. {21643}{21720}- Daruj sobie te gierki.|- Chod. {21809}{21904}- Dan, chod. Dobry piesek.|- Chod. {22136}{22219}Helen, chod i spójrz na to. {22591}{22636}I proszę. {22677}{22721}Uroczo. {22724}{22797}James, o co w tym wszystkim chodzi? {22799}{22862}Och, tu sš wszystkie informacje. {22911}{22986}A tu jest klucz. {23025}{23082}Chod. Nie widziała|jeszcze w rodku. {23101}{23204}James? {23146}{23260}Najpierw obejrzyj. Dyskusję|odłóż na póniej. W porzšdku? {24714}{24782}Cóż, młody kolego? {24852}{24910}Widzę, że je pan|dokarmia, panie Hartley. {24913}{24970}Zawsze tak robię, kiedy majš młode. {24973}{25069}- Gdzie trzyma pan pasze?|- W starej krowiej oborze. {25117}{25155}Mogę spojrzeć? {25157}{25233}Nie znajdzie pan nic za|wyjštkiem worków paszy. {25245}{25295}Cóż, tak samo... {25298}{25359}Jednak chciałbym zobaczyć,|jeli nie ma pan nic przeciwko. {25361}{25428}Jak pan chce, weterynarzu. {25818}{25880}Czy owce pasš się na tym polu? {25883}{25917}Tak jest. {25983}{26068}A czy drzwi od stodoły|zawsze ma pan zamknięte? {26082}{26180}Tak, z reguły. Do czego|pan zmierza, weterynarzu? {26463}{26570}Zaraz. Niech pan tu przyjdzie|i spojrzy, panie Hartley. {26760}{26858}A niech mnie. Szczury|musiały się do nich dobrać. {26872}{27011}Nie. Nie sšdzę. Mylę, że niektóre z pańskich|owiec przyszły tu na małš przekšskę. {27018}{27093}Nie, nie, nie. Nie. Nie. Nie. {27097}{27132}Nie? {27180}{27230}Panie Hartley? {27259}{27346}A co, jeli tak było?|To nie zrobi im krzywdy. {27349}{27428}Przejadanie się takie jak to|skutkuje zatruciem białkiem. {27430}{27518}- Na to cierpiš pańskie owce.|- Zatrucie? {27520}{27604}Obawiam się, że tak. Musi trzymać|je pan z dala od tej paszy. {27607}{27650}Tak, tak zrobię. {27652}{27720}Cóż, mylę, że ma pan jeden|z tych cudownych leków, {27722}{27766}żebym miał problem z głowy. {27768}{27869}Cóż, siarczan magnezu|może załatwić sprawę. {27888}{27919}Tak jest. {27941}{28005}Ale musi pan wrócić do gabinetu,|żeby to przywieć? {28009}{28105}Nie, nie sšdzę. Powinno być|tego sporo w gospodarstwie. {28126}{28230}Magnezowe co-tam w|gospodarstwie? Nie, nie będzie. {28249}{28308}A co z solami z Epsom? {28310}{28355}Tak, każda iloć, ale... {28365}{28484}Siarczan magnezu jest|naukowš nazwš soli z Epsom. {28497}{28582}Cóż, całe życie się człowiek uczy. {28587}{28717}Racja. Wszystko, co musimy zrobić,|to podać im wszystkim dużš dawkę. {28720}{28778}Czy może pan teraz|przynieć mi trochę? {28780}{28830}Tak, już się robi. {28852}{28964}Nie ma pan czego, co choć odrobinę|nie jest zwišzane z naukš? {29110}{29165}Chod. Chod, Dan! {29314}{293...
mtmc4