Yasushi Inoue - Haori.pdf

(399 KB) Pobierz
YASUSHI INOUÉ
Haori
Przełożyła z francuskiego Anna Gostyńska
Tak się zdarzyło, że umieściłem raz w „Poradniku
Myśliwego” (tym skromnym czasopiśmie, wydawanym
przez Japoński Związek Łowiecki), wiersz zatytułowany
„Broń myśliwska”.
Można by z tego wnosić, że interesuję się w jakimś
stopniu polowaniem. W rzeczywistości wcale tak nie jest:
byłem wychowany przez matkę, która nienawidziła
wszelkiego gwałtu, i nigdy nie trzymałem w ręku broni,
nawet wiatrówki.
Po prostu redaktor naczelny „Poradnika Myśliwego”
był moim szkolnym kolegą i któregoś dnia poprosił mnie
o przysłanie mu jakiegoś wiersza. Miał taki kaprys lub
może chciał w ten delikatny sposób okazać żal, że nasza
dawna przyjaźń się urwała. A ja, chociaż się starzeję,
gryzmolę jeszcze czasami jakieś wiersze, kiedy mnie po-
nosi fantazja, i dotąd nie zerwałem stosunków z pismem
literackim, które drukuje wyłącznie utwory początkują-
cych poetów. „Poradnik Myśliwego” był jednak całkowi-
cie poza zasięgiem moich zainteresowań i w każdym in-
nym przypadku byłbym odrzucił propozycję redaktora.
Lecz od pewnego czasu broń myśliwska kojarzyła się
w mojej wyobraźni z osamotnieniem człowieka, postano-
wiłem więc napisać wiersz na temat.
W pewien mroźny listopadowy wieczór siadłem do
biurka i około północy miałem gotowy wiersz – ot taka
sobie proza poetycka – i posłałem go redaktorowi.
Ponieważ ów wiersz ma związek z historią, którą chcę
opowiedzieć, postanowiłem go przytoczyć:
Piął się wielkimi krokami w ten wczesnozimowy dzień
Ścieżką na górę Amagi,
Z marynarską fajką w zębach,
Z seterem, biegnącym przed nim.
Za pasem miał dwadzieścia pięć naboi
I strzelbę Churchill z podwójną lufą na ramieniu...
Czemu to narzędzie,
Co odbiera życie stworzeniom,
Jest tak błyszczące, białe i zimne?
Urzeczony szerokimi plecami myśliwego
Patrzyłem, patrzyłem...
Od tego czasu
Na dworcach wielkich miast
Lub nocą w dzielnicach, gdzie ludzie się bawią,
Czasami marzę,
Chciałbym iść jak on,
Spokojnie, pogodnie, obojętnie.
Chwilami zmienia się scena polowania:
Zgłoś jeśli naruszono regulamin