Ferdynand Ossendowski - Męczeńska włóczęga.pdf

(382 KB) Pobierz
Męczeńska włóczęga
Ferdynand Ossendowski
Poznań, 1934
Pobrano z Wikiźródeł dnia 17.12.2016
F. A. OSSENDOWSKI
LUDZIE, ZWIERZĘTA,
BOGOWIE
I.
MĘCZEŃSKA WŁÓCZĘGA.
POZNAŃ
W Y D AW N I C T W O PO L SK I E
< R. WEGNER >
I
II
III
IV
V
VI
VII
VIII
IX
X
XI
XII
XIII
XIV
XV
XVI
XVII
DRUKARNIA CONCORDIA, POZNAŃ
PRINTED IN POLAND
Tekst jest
własnością publiczną
(public
domain).
Szczegóły licencji na stronie
autora:
Ferdynand Ossendowski.
I.
PRZYCZYNY MOJEJ PODRÓŻY.
P
rzed nawałnicą bolszewicką musiałem uchodzić z
Petersburga na Syberję jeszcze w r. 1918. Do października r.
1919 przebywałem na Syberji, gdzie rządy bolszewickie
zastąpiły rząd adm. Kołczaka, zgubionego przez wpływy
monarchistów i przez nieudolnych ministrów. Po katastrofie
syberyjskiej, gdy Kołczak został stracony w Irkucku, gdy 5-ta
polska dywizja syberyjska była już w zdradzieckich rękach
bolszewików, którzy szybko zalewali cały kraj, bez boju
posuwając się na wschód za resztkami zdemoralizowanej armji
rządu syberyjskiego, zaczęły się na Syberji prześladowania
Polaków. Wystarczało mieć nazwisko o brzmieniu polskiem,
żeby być skazanym na śmierć. Musiałem więc myśleć o dalszej
ucieczce.
 Na
początku r. 1920 los rzucił mię do Krasnojarska, miasta
położonego u brzegu wielkiej i pięknej rzeki Jenisej, której
źródła rodzą się w górach Urianchaju, a ujście ginie w oceanie
Lodowatym.
 Z
kilku Polakami układaliśmy plan ucieczki do Urianchaju i
dalej — do Mongolji, Chin, Europy... lecz wypadki zmieniły
nasze zamiary. Znajomi moi zostali aresztowani i umarli na
tyfus plamisty w więzieniu, a grupa katów bolszewickich
przybyła po mnie i, wypadkowo nie zastawszy mnie w domu,
uczyniła na mnie zasadzkę.
 Uprzedzono
mię w porę. Przebrawszy się w ubranie
wieśniacze, wyszedłem pieszo za miasto, wynająłem
Zgłoś jeśli naruszono regulamin