1939 Żołnierz Polski nr 4.pdf
(
14054 KB
)
Pobierz
CBW
www.cbw.pl
W ROCZNICĘ DONIOSŁEGO W YDARZENIA
26.1, dokładnie
w
piątą rocznicę podpisania
polsko - niemieckiej umowy o niestosowaniu
przemocy,
p
r
zybył do Polski w odwiedziny nie
miecku ministev spraw zagrani
c
znych Joachim
Obejm ą one służbę na tak zwanej linii „baweł
nianej“ (G dynia— porty zatoki M eksykańskiej)
i w ten sposób będziemy mieli zapewniony do
wóz bawełny własnymi statkami.
von Ribbentrop.
Odwiedziny te nie są tylko zwykłym odw za
jemnieniem odwiedzin złożonych w Niemczech
przez naszego ministra spraw zagranicznych
Becka. M ają one głębszą wymowę, stanowią bo
wiem jeszcze jeden dowód ciągłości tej drogi,
na którą stosunki polsko-niemieckie skierowa
ła 5 lat temu wola M arszałka Piłsudskiego
i kanclerza Niemiec Hitlera, jeszcze jeden do
wód, że umowa z dnia 26.1.1934 r., stwarzająca
podstawę nowego okresu w stosunkach polsko-
niemieckich, wytrzym ała próbę życia i zacho
w uje nadal dla obu państw pełną wartość.
Również jeszcze w bieżącym roku przybędą
nam. 3 dalsze statki handlowe,
na budowę któ
rych podpisana została umowa z jedną z holen
derskich stoczni. Będą to jednostki specjalnie
silne, zaopatrzone we wzmocnienia przeciwlodo-
we, a więc przystosowane do pełnienia służby
również zimą.
Z tą samą holenderską stocznią
podpisana zo
stała ostatnio umowa na budowę statku pasa-
żersko-towarowego,
obliczonego na przewóz
250
podróżnych i odpowiedniej ilości bagażu oraz.
towaru. Będzie on gotów do służby dopiero jed
nak w roku przyszłym, a obejmie służbę na linii
Gdynia — H a w r (F r a n c ja ).
Jak wię
c
widzimy, rosną nasze siły na morzu.
Doniosły ten akt polityczny, jakim jest pol-
sko-niemiecki układ o niestosowaniu przemo
c
y,
przyczynił się walnie do usunięcia zapory, jaka
dzieliła obydwa państwa na dwa od lat wrogie
sobie obozy. Na jego podstawie dokonało się do
dziś wiele i wzajemne stosunki obu narodów
znajdują się obecnie na płaszczyźnie zgodnego
sąsiedzkiego współżycia, układającego się coraz
pomyślniej i z coraz pełniejszą obustronną ko
rzyś
c
ią.
Podkreśliło to złożenie odwiedzin w Pol
sce przez
ministra
von Ribbentropa właśnie w
rocznicę zawarcia polsko - niemieckiej umowy
o niestosowaniu przemocy, stanowiącego bez
sprzecznie jedno r najpoważniejszych wydarzeń
w stosunkach pom iędzy obu narodami na prze
strzeni długich lat.
CO MOŻE JUŻ NASZ PRZEM YSŁ
CHEMICZNY
N asz przemysł chemiczny, którego istnienie
u nas mamy do zawdzięczenia wyłącznie sobie,
musieliśmy go bowiem po odzyskaniu niepodle
głości stwarzać od podstaw, może się pochwalić
dziś tak samo pięknymi wynikami, jak i inne
gałęzie naszego przemysłu. N ie tylko bowiem
zdolny jest już zaspokoić nasze własne potrze
by pod tym względem, ale jeszcze pracować na
wywóz za granicę i to poważny.
Jak wykazały obliczenia,
zbyt produktów che
ROSN£ NASZE S IŁ Y NA MORZU
Postępująca nieprzerwanie naprzód rozbudo
w a gospodarstwa narodowego na lądzie nie o-
słabia naszej czujności nad sprawam i morski
mi.
I na morzu zatem zwiększa się nasz stan
micznych za granicę w roku ubiegłym przedsta
wiał wartość około 50 milionów złotych, co jest
najlepszym potwierdzeniem obecnych naszych
możliwości
w
tej dziedzinie.
ZNÓW JEDNO PO ŁĄ CZEN IE LO TN ICZE
W IĘC E J
W Rzymie (stolicy W łoch) odbyły się n arady
pomiędzy przedstawicielam i naszego Minister
stwa Komunikacji i lotniczych linij komunika
cyjnych „L o t“ , a przedstawicielami włoskich
władz ruchu i towarzystwa komunikacji lotni
czej.
Przedmiote
m
obrad była sprawa urucho
m
ienia połączenia lotniczego Warszawa—Rzym
(przez Budapeszt, stolicę W ęgier, i-włoskie mia
sto W en ecję). Linię tę obsługiwać będą samo
loty nasze i włoskie.
posiadania coraz to wydatniej i to zarówno je
śli idzie o marynarkę wojenną, jak też i handlo
wą, a swoją drogą postępuje też naprzód roz
budowa przeróżnych urządzeń nabrzeżnych.
Około połowy lutego br. spodziewane jest
przybycie z Holandii
(gdzie jest budoT
vanv)
naszego nowego okrętu podwodnego „Orzeł“,
czej.
Budowane dla nas w stoczni gdańskiej dwa
nowe statki handlowe „Łódź“ i „Bielsko“ też
www.cbw.pl
się w końcowym okresie robót.
wkrótce znajdą
CBW
który obecnie poddawany jest ostatnim próbom
przed przekazaniem go naszej komisji odbior
Równocześnie podpisany został układ lotniczy
polsko-włoski,
który stanowi podstawę w spra
wach związanych z komunikacją lotniczą po
między Polską a Włochami.
Rok XXI.
W A R S Z A W A , D N I A 1 L U T E G O 1939 R.
N 4
Proporzec
n a d
Z
a
m
k
i e
m
A D AM KOWALSKI
fot.
W .
P ik ie l
Nad królewską siedzibą, nad Zamkiem w Warszawie
Rozpina jasne skrzydła dumny piak na maszcie,
A w
dole wierna rzeka szumi pieśń o sławie.
K u niej niech się rwą serca i silne ramiona,
Ku niej idźcie i dzieciom swoim iść rozkażcie.
Ku niej dziś już wyraźnie droga wytyczona:
Rozpina jasne skrzydła dumny ptak na maszcie.
Każcie śpiewać „Te Deum“ i w dzwony bić każcie!
Dość już picia łez własnych z goryczy kielicha!
Potężna pierś narodu W O LN O ŚC IĄ oddycha.
Potęga
—
cel jedyny. Usłyszcie go w grzmotach!
Środek też tylko jeden jedyny: R O B O TA !
Chronione siłą armii, jak potężną tarczą,
Dyszą pracą siewniki, żniwiarki, młocarnie,
Wolność, wolność! Najświętsze dla Polaków słowo.
Dobrze je w swym sumieniu i w sercach rozważcie
Patrząc codzień jak
w
blasku nad
wieżą
zamkową
Rozpina jasne skrzydła dumny ptak na maszcie.
Moc tych skrzydeł rozbije wszystkie siły biesie
I kwitnącą Ojczyznę ku słońcu poniesie.
Dudnią polskie turbiny i silniki warczą,
Trudzą się rąk
miliony
żarliwie,
ofiarnie.
Święty ogień zapału coraz wyżej bucha.
Wyrasta N O W A P O L S K A z mocy swego ducha.
Wyrasta Nowa Polska z woli mocnych ludzi,
Tych mężów, co je j losy na swych barkach niosą,
Nasze jest polskie niebo i ziemia i morze.
Niebo
—
huczące groźnie skrzydłami ze stali,
Ziemia
—
pachnąca Chlebem i żywicą w borze,
Morze
— w
przyszłość niosące nas na wielkiej fali.
Gdzie tylko wola nasza i myśl nasza sięga,
Tam jedno przeznaczenie Polaków: P O T Ę G A !
Tych co się odważyli śpiący naród zbudzić
I rozkazać z granitu kuć Ojczyzny posąg.
Cześć tych ludzi i przykład woli ich upartej
Jako twórczy testament potomnym przekażcie.
Zaciągnięte na Zamku honorowe warty,
Rozpina jasne skrzydła dumny ptak na maszcie.
— 75 —
CBW
www.cbw.pl
Prace i dni Pana Prezydenta Rzplitej
Gości u siebie Pan Prezydent często przed
stawicieli korpusu dyplomatycznego, przyjmu
je delegatów różnych organizacyj, warstw i sfer
społeczeństwa.
Wyzyskuje te sposobności do
rozmów, nie są to jednak dla Pana Prezy
denta chwile wypoczynku, każde bowiem sło
wo musi być odważone, każde będzie roz
ważane, godzi się więc powiedzieć to, co trze
ba, nie za wiele i nie za mało, można też wtedy
zbliżyć
do zakończenia niejedną oprawę, rozpro
szyć niejedno uprzedzenie, zyskać i zobowiązać
niejednego obywatela.
Często porządek uroczystości, ze względu na
udział w niej Pana Prezydenta, ma przebieg
bardzo drobiazgowo i bardzo skrupulatnie usta
lony. Nad ścisłym przestrzeganiem zwyczajów
czuwa protokół dyplomatyczny. Pan Prezydent
musi uszanować te międzynarodowe ceremonia
ły, zwłaszcza w czasie aktów wręczania listów
uwierzytelniających przez przedstawicieli ob
cych państw, ambasadorów, posłów, na przy
jęciach dyplomatycznych, na uroczystościach
noworocznych.
Dyrektor Kancelarii Cywilnej Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej dr Bronisław Heł-
czyński uroczystość Nowego Roku na warszaw
skim Zamku w ten sposób barwnie opisuje:
Pierwsze życzenia składa Prezydentowi Je
go najbliższe otoczenie cywilne i wojskowe oraz
protokuł dyplomatyczny Ministerstwa Spraw
Zagranicznych. Prywatny salon Prezydenta za
pełniają członkowie Jego otoczenia — wszyscy
w strojach uroczystych, we frakach i pełnych
Ambasador obcego państwa wręcza listy uwierzytel
niające P. Prezydentowi Rzplitej.
fot.
W. Pikiel
W dniu imienin P. Prezydenta Rzplitej myśli
wszystkich obywat
e
li państwa biegną ku Jego
Osobie w hołdzie dla zasług i
z
życzeniami wszel
kiej pomyślności dla Dostojnego Włodarza Rze
czypospolitej. W pierwszym szeregu tych, któ
rzy składają dziś życzenia Panu Prezydentowi
j
esteśmy my, żołnierze, oddani Mu sercem i zaw
sze posłuszni nakazom swego Najwyższego
Zwierzchnika.
Z okazji imienin Pana Prezydenta chcemy
opowiedzieć naszym Czytelnikom, jak wyglądają
prace i dni Tego, który kieruje losami Rzeczy
pospolitej.
CISZY gabinetu pracuje Pan Prezydent,
studiując akta,
r
aporty i projekty. Tu
w samotności, czy na poufnych nara
dach z przedstawicielami rządu zapadają de
cyzje, które kształtują polską rzeczywistość.
Ta praca jest najważniejsza, choć o niej wie się
oczywiście mniej, niż o oficjalnym udziale
Pierwszego Obywatela Rzeczypospolitej w ży
ciu państwa, kiedy społeczeństwo ma sposob
ność okazać Panu Prezydentowi swą głęboką
cześć i miłość i cieszy się możnością bezpośred
niego zetknięcia się z Profesorem Ignacym Mo
ścickim *).
Obowiązki reprezentacyjne Pana Prezydenta
są bardzo liczne i wyczerpujące. Z Jego dostoj
nym udziałem odbywają się najważniejsze uro
czystości państwowe i narodowe, obchody pa
miętnych rocznic, święta nauki i sztuki, aka
demie, zjazdy. On zaszczyca swą obecnością
otwieranie wystaw, odsłanianie pomników, po
święcanie nowych gmachów publicznych. Jego
pragną mieć w swych dniach radości czy smut
ku nie tylko stołeczna Warszawa, ale i inne
główne ośrodki państwa , olskiego.
p
W
CBW
www.cbw.pl
* Urywek z książeczki Stefana Papćego pt. „Ignacy
Mościcki", Państwowe Wydąwnictwo Książek Szkol
nych we Lwowić.
"
•
P. Prezydent przyjmuje w Jaworzynie delegację gó
ralską, która przybyła złożyć Mu życzenia noworoczne.
fot;
W. Pikiel
ta. N a czele stoi nuncjusz papieski, a dalej
orderach, wojskowi w stroju służbowym, z peł
ustawieni według starszeństwa listy dyploma
nymi odznaczeniami, członkowie protokułu dy
tycznej członkowie ambasad i poselstw. N a da
plom atycznego w
m
undurach galowych.
Ten
ny znak otw ierają się drzwi sali „M arm urow ej“
strój obowiązuje wszystkich uczestników uro
i na salę wkracza Prezydent, poprzedzony przez
czystości.
W drzwiach sali ukazuje się Pan
dyrektora protokułu dyplomatycznego i adiu
Prezydent z wielką w stęgą orła białego, n a j
tantów, za Prezydentem premier i minister
wyższego orderu Rzeczypospolitej, którego jest
spraw zagranicznych oraz szefowie Kancelarii
Wielkim Mistrzem. Krótkie życzenia w imieniu
Cywilnej i Gabinetu W ojskowego. Chwila ciszy,
zebranych składają ich szefowie, krótkie podzię
po czym nuncjusz w obszernym przemówieniu
kowanie Pana Prezydenta, wypowiedziane z u j
składa życzenia dla Rzeczypospolitej i jej P re
mującym uśmiechem i praw dziw ą serdeczno
ścią, której nasz Prezydent wprost nie umie
zydenta.
Odpowiedź Prezydenta zawiera wzajemne ży
nie okazać, uściski dłoni, zamienione ze wszyst
czenia dla wszystkich państw, z którymi Polska
kimi obecnymi, wspólna fotografia i wewnętrz
utrzym uje stosunki dyplomatyczne, i ich przed
na zamkowa uroczystość noworoczna skończo
na.
stawicieli.
Po przemówieniach wita się Pan
Prezydent z wszystkimi obecnymi, zamieniając
W sąsiednim prywatnym gabinecie Prezyden
z każdym parę słów.
ta oczekuje G o już szef rządu — prezes Rady
Ministrów, a w dalszej sali wszyscy ministro
W sali „Tronow ej“ przyjm uje Prezydent w
wie.
W ym iana wzajemnych życzeń i krótka
asyście premiera i świty życzenia od przedsta
rozmowa, po czym Prezydent przechodzi w oto
wicieli duchowieństwa katolickiego, praw osław
czeniu rządu i świty do kaplicy zamkowej.
nego, konsystorzy ewangelickich, rabinatu i
Po drodze w sali „M irowskiej“ pluton Oddziału
wielkiego muftiego wyznania mahometańskie-
Zam kowego: fa n fa ra trębaczy, krótki urywany
go, a dalej krocząc poprzez „Sypialnię K rólew
trzask obcasów i chrzęst broni wita oddaniem
ską“, salę „Audiencjonalną“ , salę „Canaletta“ ,
przepisanych honorów wojskowych N a jw y ż salę „Obiadów Czwartkowych“, przyjm uje ży
szego Zwierzchnika Sił Zbrojnych. W niewiel
czenia od podsekretarzy stanu, sądownictwa,
kiej kapliczce, w której mieści się wielki skarb
wyższych uczelni, wojska, posłów i senatorów
narodowy — serce Kościuszki, odprawia kape
oraz wyższych urzędników władz centralnych.
lan zamkowy cichą mszę świętą.
Wreszcie w największej sali „Assem blow ej“ pa-
Tymczasem na podwórzu zamkowym ruch
ręset osób liczące zgromadzenie przedstawicieli:
ożywiony. Przez bram ę w jazdow ą w pada jeden
samorządów, instytucyj i organizacyj społecz
samochód za drugim, zwożąc dalszych uczest
nych oraz poszczególnych jednostek. Trudno
ników uroczystości. Duchowieństwo, przedsta
wprost wyliczyć wszystkie te organizacje, mę
wiciele państw obcych, dostojnicy i urzędnicy
skie i żeńskie, naukowe i sportowe, pracodaw
państwowi, przedstawiciele samorządów i or-
ców i pracowników, przedstawicieli wszelkich
ganizacyj społecznych oraz wiele innych gości
zawodów i placówek pracy społecznej. Tu już
przybywa rojno i gw arno poprzez obszerne sa
białe gorsy koszul i czarne jaskółki frak ów są
le, aby się ustawić w porządku na wyznaczo
nych sobie miejscach i z pow agą oczekiwać na
nioment przybycia G łow y Państwa.
Msza święta w kaplicy dobiega końca. P re
zydent w ra z z premierem udaje się do sali
.-Marm urowej“ , gdzie po krótkich parominu-
towych audiencjach przyjm uje życzenia od
księdza kardynała, a następnie od m arszałków
Sejmu i Senatu, prezesa N ajw y ższej Izby Kon
troli Państwa, oraz pierwszego prezesa Sądu
N ajw yższego i N ajw yższego Trybunału A d m i
nistracyjnego. W ten sposób odebrawszy, jako
czynnik nad wszystkimi władzami nadrzędny,
życzenia od kierowników trzech ich rozgałęzień:
władzy wykonawczej, ustawodawczej i sądowej,
Przechodzi Prezydent do dalszych sal Zamku.
N astępuje chwila może najbardziej dekora
cyjna: składanie życzeń przez korpus dyploma
tyczny. W przepięknej sali „Rycerskiej“ jarzą
się wszystkie świeczniki, korpus dyplomatycz-
ny w paradnych, kapiących od złota mundu-
rach, przybranych wstęgami i gwiazdami licz-
nych orderów, oczekuje na przybycie Prezyden
CBW
www.cbw.pl
M łodzież polska z zagran icy p rzebyw ająca w Z ak o p a
nem na kursie w iedzy o Polsce, przybyła do J aw o rzy
ny z hołdem dla P . Prezydenta Rzplitej. fot. W .
Pikiel
Plik z chomika:
Maurycyn
Inne pliki z tego folderu:
1939 Żołnierz Polski nr 14.pdf
(18680 KB)
1939 Żołnierz Polski nr 17.pdf
(21957 KB)
1939 Żołnierz Polski nr 10.pdf
(16633 KB)
1939 Żołnierz Polski nr 15.pdf
(16202 KB)
1939 Żołnierz Polski nr 13.pdf
(17071 KB)
Inne foldery tego chomika:
[LAMPART] Piaskowski S.M. - Okrety Rzeczpospolitej Polskiej
1000 słów o.pdf
200-letni mnich wciąż żyje
Aktualne - komunizm
Anatomia dla początkujacych
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin