Plath S. ''Upiorny Jaś i biblia snów''.pdf

(856 KB) Pobierz
Wstęp
do wydania angielskiego
Sylvia Plath napisała dość pokaźną ilość prozy. Zachowało się około siedemdziesięciu
opowiadań, w większości nie opublikowanych. Zaczęła kilka powieści, lecz z okresu przed
Szklanym kloszem
pozostał tylko jeden większy fragment –
Stone Boy with Dolphin.
Po
Szklanym kloszu
napisała mniej więcej 130 stron kolejnej powieści, zatytułowanej
prowizorycznie
Double Exposure,
lecz około 1970 roku maszynopis zaginął.
Oprócz beletrystyki dość regularnie prowadziła coś w rodzaju dziennika – niekiedy w
dużych zeszytach w twardej oprawie, niekiedy na luźnych kartkach pisanych na maszynie,
niekiedy w małych notesach, z których wyrywała te kartki, które chciała zachować.
(Pozostałą część notesu wypełniały szkice wierszy itd.). Prowadząc dziennik, powodowała się
różnymi motywami. Pisane ręcznie fragmenty w notesie były zazwyczaj formą
samooskarżenia bądź też apelem, który miał ją pobudzić do wykonania czegoś. Po śmierci
pisarki wśród jej papierów znaleziono około siedemnastu opowiadań, w tym teksty, które
pragnęła zachować, jak również opowiadania powstałe w okresie ostatnich dwóch lat jej
pobytu w Anglii.
Na pierwsze wydanie tej książki, opublikowane w 1977 roku, złożył się wybór spośród
tych siedemnastu opowiadań, wraz z niektórymi utworami dziennikarskimi i fragmentami
dziennika. Będąc redaktorem tomu, zmuszony byłem w tym okresie założyć, że albo zgubiła,
albo zniszczyła jako nieudane wszystkie inne opowiadania, które, jak pamiętałem, napisała.
Jednakże już w trakcie publikacji tego zbioru wyszło na jaw, że znaczną liczbę tekstów Sylvii
Plath posiada biblioteka Uniwersytetu Indiana, która zakupiła je od pani Aurelii Plath, matki
pisarki. Były wśród nich maszynopisy ponad pięćdziesięciu opowiadań – z okresu od jej
pierwszych prób pisarskich aż po rok 1960, w większości jednak wczesne prace. Nie licząc
duplikatów kilku opowiadań, które zachowała, były to teksty, których nie opublikowała i
ostatecznie odrzuciła.
Niniejsze drugie wydanie zawiera trzynaście opowiadań z pierwszego, pięć ciekawszych
artykułów prasowych, kilka fragmentów dziennika oraz, w części IV, dalsze dziewięć
opowiadań z archiwum Uniwersytetu Indiana. Wszystkie teksty opatrzono przybliżoną datą
powstania, na ile jest znana.
Sylvia Plath bez wątpienia odrzuciła kilka z zawartych tu opowiadań, a zatem publikowane
są wbrew jej woli. Należy to wziąć pod uwagę. Mimo oczywistych usterek wydają się jednak
wystarczająco ciekawe, choćby tylko jako ilustracje do jej wewnętrznej autobiografii.
Niektóre z nich ukazują, jeszcze bardziej bez osłonek niż lepsze opowiadania, w jak wielkim
stopniu obiektywne zdarzenia samą swą obecnością paraliżowały jej fantazję i inwencję
twórczą. Tkwiąca w niej malarka martwych natur była wierna przedmiotom. Nic bardziej nie
odświeżało jej wyobraźni niż wielogodzinne wpatrywanie się w jakąś chaotyczną stertę
przedmiotów i pracowite wykreślanie zarysu każdego z nich. Była w tym jednak także
bezradność. Nagi fakt zabijał w niej umiejętność i ochotę, by go zrekonstruować lub ujrzeć
inaczej. To ograniczenie do autentycznych okoliczności, które stanowi więzienie znacznej
części jej prozy, częściowo stało się przyczyną konkretności i prawdziwości jej późniejszych
wierszy.
W 1960 roku popróbowała swych sił w opowiadaniach dla bardziej sentymentalnych
angielskich pism kobiecych i zdołała tam osiągnąć większą swobodę wyobraźni. Jedno z tych
opowiadań,
Day of Success,
zostało tu zamieszczone jako przykład prób pastiszu. Jednak
nawet tutaj daje się odczuć, że nieustępliwa sytuacja obiektywna nie pozwala życiu wniknąć
w narrację.
Z drugiej strony niewątpliwą słabością gorszych spośród opowiadań jest to, że autorka nie
pozwoliła sobie na wystarczający obiektywizm. Kiedy pragnęła tylko notować rzeczywistość,
bez myśli o artystycznej obróbce i publikacji, powstawała proza, którą można zaliczyć do
najlepszych w jej pisarstwie – to pojawia się w dziennikach
1
.
Dziennik w dużym stopniu dotyczy ludzi, którzy jeszcze żyją, bądź też zawiera szczegóły,
które były dla niej bardzo intymne. Trudno ustalić, ile z tego wolno opublikować. Jej opisy
sąsiadów, znajomych i codziennych zdarzeń z reguły są zbyt osobiste, jej krytyczne uwagi
często krzywdzące. Zostało wybranych kilka mniej szkodliwych fragmentów – wcale nie
najlepszych – z późniejszego okresu, aby zilustrować, między innymi, bliski związek
pomiędzy szczegółami, które zanotowała na tych stronach, a szczegółami, które zdołała
później wykorzystać w wierszach. Tekst o Charliem Pollardzie jest luźnym szkicem prozą do
The Bee Meeting.
Warto zwrócić uwagę na chłód i oszczędność jej spostrzeżeń. Można tu
jednak znaleźć niemal wszystkie istotne szczegóły z wiersza, zaczątki interpretacji i nastroju,
a nawet narkotyczną melodię niektórych fraz.
Rose and Percy B.
to w istocie szkic do śmierci
i pogrzebu w
Berck Plage;
kilka sformułowań z tego fragmentu pojawia się również w
Among the Narcissi.
Przy lekturze tego wyboru opowiadań należy pamiętać, że renoma Sylvii Plath opiera się
na wierszach z ostatnich sześciu miesięcy jej życia. Prawie cała proza powstała przed
ukończeniem jej pierwszego tomiku wierszy,
The Colossus,
na trzy lata przed śmiercią.
Jedyne dzieła prozatorskie pisane równolegle z wierszami z tomiku
Ariel
to trzy krótkie
utwory dziennikarskie,
America! America!, Snow Blitz
i
Ocean 1212-W.
Innymi słowy,
niniejszy wybór nie reprezentuje prozy twórczyni
Ariela,
tak samo jak wiersze z tomiku
The
Colossus
nie reprezentują poezji twórczyni
Ariela.
Pozwala jednak na wgląd we wczesne
stadium dziwnego konfliktu pomiędzy tym, czego po niej oczekiwano i tym, co ostatecznie
osiągnęła.
Winien jestem podziękowania bibliotece Uniwersytetu Indiana za życzliwą pomoc w
penetrowaniu zawartości archiwum Sylvii Plath dla celów tego wyboru.
Ted Hughes
Niniejsze wydanie polskie nie uwzględnia dzienników. Ukażą się one w tomie II utworów Sylvii Plath
(przyp. red.).
1
Część I
Najbardziej popularne opowiadania
i fragmenty prozy
Zgłoś jeśli naruszono regulamin