Najemnik 03 - Iain M. Banks.pdf

(1250 KB) Pobierz
Iain M. Banks
Najemnik
Dla Mic
PODZIĘKOWANIE
Za wszystko winię Kena MacLeoda.
To on skłonił starego wojownika do powrotu z emerytury oraz zasugerował ćwiczenia cielesne.
Drobna mechaniczna destrukcja
Zakalwe upełnomocniony;
Nad miastem leniwe kłęby dymu,
Czarne wormhole w jasnym Centrum Wybuchu;
Czy powiedzieli ci już to, co chciałeś usłyszeć?
Czy zmoczonego ulewą powódź złapała cię
Na betonowym brzegu
Ufortyfikowanej wyspy?
Wszedłeś między rozbite maszyny
Z oczyma niezamglonymi od narkotyków
Szukałeś sprzętu z innej wojny,
Wypatrywałeś ducha i polotu, co zanikły.
Pojazdy, statki, samoloty,
Karabin, drona, pola sił to twe zabawki.
Krwią i łzami ludzi
Spisałeś alegorię swego regresu;
Nieśmiały poemat o twym wyniesieniu
Z czystego i obszarpanego wdzięku.
Ci, co cię znaleźli,
Zabrali i przebudowali
(„Chłopcze, teraz tylko ty i my,
Nasze pociski nożowe, cios, szybkość, krwawy sekret:
Droga do serca człowieka wiedzie przez tors!”)
Uważali cię za zabawkę,
Mały dzikus; atawizm z dalekich kresów
Użyteczny, gdyż Utopia nie obfituje w wojowników.
Ty jednak w sprytne scenariusze
Chciałeś wpisać własne sceny.
I gdy grałeś serio,
Za naszą grą,
Przez grymaśne gruczoły,
Widziałeś własny sens,
W kościach.
To wyrafinowane życie
Nie mieszkało w ciałach.
A co myśmy jedynie wiedzieli,
Ty czułeś plazmą swych zmutowanych komórek.
Rasd-Coduresa Diziet Embless Sma da’Marenhide na adres Sekcji Specjalnej Służby Kontaktu, Rok
115 (Ziemia, kalendarz khmerski), Oryginał maraiński, tłumaczenie własne. Nie opublikowany.
Spis treści
Prolog
CZĘŚĆ PIERWSZA
Jeden
Dwa
Trzy
Cztery
CZEŚĆ DRUGA
Pięć
Sześć
Siedem
Osiem
Dziewięć
CZEŚĆ TRZECIA
Dziesięć
Jedenaście
Dwanaście
Trzynaście
Czternaście
Pieśń Zakalwego
STANY WOJNY
Prolog
Zgłoś jeśli naruszono regulamin