Biblia królowej Zofii.txt

(1026 KB) Pobierz
BIBLIA

KRÓLOWÉJ ZOFII


ŻONY JAGIEŁŁY

Z KODEXU SZAROSZPATACKIEGO

NAKŁADEM KSIĘCIA JERZEGO HENRYKA LUBOMIRSKIEGO


WYDANA
PRZEZ
ANTONIEGO MAŁECKIEGO.






WE LWOWIE
W DRUKARNI ZAKŁADU NARODOWEGO IMIENIA OSSOLIŃSKICH.
1871.












WIADOMOŚĆ
O BIBLII KRÓLOWÉJ ZOFII.

 Przekład Pisma św., którego pozostałe szczątki po cztérech z górą wiekach zaniedbania i poniewierki wyprowadzamy wreszcie z ukrycia i oddajemy jako jeden z najdawniejszych pomników starożytnéj polszczyzny na użytek publiczny, był w różnych chwilach naszéj piśmienniczéj przeszłości przedmiotem tylu już sporów, a dawał powód do przypuszczeń sięgających tak daleko i zdolnych nieraz w takim stopniu zaciekawić każdego, że nim przystąpię do właściwego zadania tych słów przedwstępnych, t. j. do opisu autentycznego manuskryptu tego pomnika i do wyrzeczenia wniosków moich o jego wieku i kolejach, jakie przechodził, uważam za konieczne obeznać czytelnika nasamprzód z tém wszystkiém, co o nim dotychczas popisano. Na tych datach będą się opierały i moje niektóre przypuszczenia. Co zaś z nich pozostanie w wywodzie moim niezużytkowane, bez rezultatu, posłuży kiedyś drugim, opatrzonym w skutek nowych może odkryć w lepsze szczegóły, do kombinacyj zdolnych rzucić zupełne światło na rzecz tę z wielu względów jeszcze wątpliwą.
 Pierwsza, a zarazem też najważniejsza ze wszystkich wzmianka o niniejszym przekładzie biblii przypada na początek XVII wieku, a mianowicie na rok 1604. Zawdzięczamy ją Simeonowi Teofilowi Turnowskiemu, a pośrednio i jego antagoniście X. Marcinowi Tworzydle, który polemiką swoją zmusił niejako Turnowskiego do rozgadania się o rzeczy, względem któréj był zaczepiony.
 S. T. Turnowski, zwierzchnik czyli (jak się sami nazywali) superattendent zborów Braci Czeskiéj na całą Wielkopolskę, zamieszkały naówczas w Ostrorogu[1]), mąż uczony i powszechnie poważany, autor kilku dzieł polskich, napisał był jeszcze w r. 1590 dziełko, które w cztéry lata późniéj wydane zostało w Wilnie pod następującym napisem: "Zwierciadło nabożeństwa chrześciańskiego w Polszcze, począwszy od przystania Polaków na wiarę chrześciańską aż do teraźniejszego roku 1590. Przez pobożnego Męża, X. Symona Theophila, Zborów Wielkopolskich czuynego y wiernego dozorce napisane. Wilno 1594." (4°, mała broszura, karty bez paginacyi) [2]).
 W téj książeczce dowodzi autor na korzyść swego wyznania, że dążności reformacyjne nie były w Polsce niczém tak dalece nowém; że już w dawniejszych wiekach zdarzały się przykłady, że ten
1. Miasteczko w dzisiejszym powiecie szamotulskim w W. X. Poznańskiém, własność naówczas rodziny Ostrorogów, aż do r. 1636 rezydencya zwierzchników duchowieństwa jednoty czeskiéj.
2. Wydawcą. był Chrząstowski, na Litwie zamieszkały minister jednego z wyznań akatolickich i Jan Syciński, starosta bierżański. Ten dał nakład na koszta druku.

lub ów z ludzi świątobliwych i wielkiego imienia czerpał światło wiary św. z samego źródła, za jakie akatolicy jedynie uważali Pismo św. I przywodząc takie przykłady, między innymi (na karcie 11, strona odwrotna) zamieścił następującą wiadomość:
 "Tenże Jagiełło Władzisław król z Jadwigą królową a dziedziczką polską, znacznie bogobojną Panią (która dała sobie Biblią na polski język przełożyć, na któréj ustawicznie jako prawa Ewangeliczka czytała) wezwał z Czech do Krakowa księżej" itd. Obok tego miejsca, na marginesie, położył cytaty z kronik Bielskiego i Kromera, od których się szczegółu tego dowiedział. O innych zaś źródłach téj swojéj wiadomości nie wspomina w téj edycyi dziełka swego z r. 1594. Więc ich nie miał i nie znał wtedy. Nieznany mu też był Długosz, wtedy jeszcze niedrukowany.
 Przeciwko temu "Zwierciadłu" wystąpił z gwałtowną repliką X. Marcin Tworzydło, proboszcz kościoła św. Trójcy w Wilnie[1]). Zatytułował ją tak: "Okulary na zwierciadło nabożeństwa chrześciańskiego w Polszcze itd. Przez księdza Marcina Tworzydła wydane. W Wilnie przez Chrysztofa Wolbramczyka, 1594." (4°, kart 38 nielicz.). W tém dziełku zbija punkt za punktem wszystkie Turnowskiego twierdzenia. Na owę zaś wiadomość o Jadwidze odpowiada: "A co ty powiadasz, te ta Królowa naprzód dała przełożyć Biblią na polski język, źle to mówisz; żadna kronika tego nie pisze. Ale jeśli miała Biblią polską, dostała ją od inszych, którzy ją mieli już przełożoną. Bo i św. Hieronim już był Biblią w język słowieński przełożył".
 Jak widzimy, nie przeczy X. Tworzydło więc temu, że Jadwiga pismo św. w tłómaczeniu czytała. Odpiera tylko twierdzenie, jakoby ona je sobie dała na polski język przełożyć. Przyczém podaje mimochodem i jakby od niechcenia w wątpliwość, czy to był przekład polski, czy też słowiański, który rozpowszechnionym w owym wieku sposobem, choć z gruntu mylnym, łączono z osobą św. Hieronima, tłómacza Biblii na łacinę. I zaprzecza stanowczo temu, żeby Jadwiga dopiero o taki przekład pisma św. miała się była postarać.
 Na tę odprawę Turnowski nie odpowiedział nic. Wyczerpnęła się w handlu księgarskim cała edycya Okularów Tworzydły z r. 1594. Kazano je odbić powtórnie w r. 1597, nie już w Wilnie, ale w Krakowie: w drukarni Łazarzowéj, 4° stron liczbowanych 91, (edycya w niczém nie odmieniona): a nasz senior wielkopolski zniósł cierpliwie i tę drugą zaczepkę. I milczał jeszcze lat kilka, tak iż katolicy drwić już sobie z niego zaczynali, że się na tych Okularach Tworzydły uczy już całe lat 9. Ale po 9 latach wystąpił. Wpadła mu w ręce, i to (jak ze wszystkiego widno) teraz dopiero, w r. 1603 albo najpóźniej na początku 1604, księga starożytna w jednéj z wielkopolskich bibliotek przechowywana, manuskrypt z pierwszéj połowy wieku XV, przekład biblii, przekład polski, z wyraźnym a niewątpliwym dopisem, czyjąto on był w początku swoim własnością i kto go kazał wykonać? Teraz więc skwapliwie publikuje zaczepionego dziełka swojego wydanie drugie, razem z dopisaniem i odpowiedzi osobnéj, i daje drukować to wszystko pod napisem: "Zwierciadło Nabożeństwa Chrześciańskiego w Polszcze y w Litwie. Począwszy od przystania Polaków na wiarę Chrześciańską aż do teraźniejszego roku 1604. Item Jasne Oko prawdy X. Simeona Turnowskiego, z Odpowiedzią na Okulary X. Tworzydłowe.... Nakładem JMP. Jana Sycińskiego Marszałka Króla Jmci powiatu Upitskiego. W Wilnie drukował Jakub Markowicz." (4°, karty nieliczbowane).
 W Zwierciedle (na karcie B), otrzymała owa dawniejsza a zaczepiona wzmianka o Jadwidze teraz kilka wyrazów dopełniających, a raczéj sprostowanie, które dla odróżnienia kładziemy tu szerszym drukiem; brzmi to w całości, jak następuje:
1. Tak się podpisał na innéj swojéj książce, p. t. Wieczerza Ewangelicka w Wilnie 1594 wydanéj.

 ?Tenże Jagieło Władzisław król, z Jadwigą Królową a dziedziczką Polską, znacznie bogobojną Panią (Jakateż była po niéj Zofia tegoż Jagieła żona, z której spłodzeni są potomkowie Jagiełowi Krolowie Polszczy, która dała sobie Biblią na polski język przełożyć, na któréj ustawicznie jako prawa Ewangeliczka czytała, któréj Biblia po Polsku pisana na pargaminie jest po dziś dzień w domu Ich M. Panów Krotoskich), z Czech wezwał do Krakowa księżej, którzy....? itd.
 W drugiém zaś dziełku, zamieszczonem obok Zwierciadła, a mającém osobny tytuł taki: {{rozstrzelony|Jasne Oko Prawdy X. S. Th. Turnowskiego, służebnika Pana Jezusowego y Ewangelii iego w Polszcze, z Obron a z Odpowiedzią Na Okulary ciemne a mylne przez X. Marcina Tworzydła w Wilnie wydane?... daje Turnowski następującą o tej rzeczy dokładniejszą jeszcze wiadomość (na karcie F verso):
 ?Taż pobożność i chęć do Ewangelii prawdziwej iż też była w żonach Jagiełowych Jadwidze i po niéj w Sofiej, jawnie się to pokazuje jako z inszych postępków ich od Historyków opisanych, tak owszem z kochania się w Zakonie Pańskim, że i sobie pisany po polsku pilnie czytały, Zadawasz mi złe mówienie, żeby Zofia[1] miała dać sobie przełożyć Biblią. Ale jać czytam (!) w jéj własnéj Biblii na pargaminie pisanéj te staropolskie słowa: ?Dokonały się księgi Zakonu na Grodzie w Nowym Mieście Corczin, ku przykazaniu a woli naoświecieńszej Księżny, Paniej a Paniej Zofiy, z Bożej miłości królowéj Polskiéj, Paniej namiłościwszej. A wykładały się: przez X. Andrzeja kapłana Jej Mości, dziedzica z Jaszowicz. A pisane przez Piotra z Radoszyc, dnia Wtorkowego S. Jana zeszsłowie (sic) ante Portam Latinam. Pod latem Bożym 1455.?
 Ta odpowiedź autora Zwierciadła nie zastała już X. Tworzydły przy życiu, Zmarł on był r. 1602 lub 1601. Choć się przeto polemika owa między Turnowskim a katolikami przedłużyła i dalej jeszcze, to jednak byli już inni, którzy w niej uczestniczyli. Mianowicie odpowiedział mu następnego już roku na wycieczki jego przeciw Tworzydle X. Maciej Szałajski, pleban w Zadźwiniu na Podlaszu[2]. Że jednak w replice Szałajskiego nie ma nic zgoła, coby miało jaki związek ze sprawą przekładu Biblii, więc możemy na tej krótkiej wzmiance o dalszym ciągu téj walki teologicznéj poprzestać[3].
 Natomiast nastręcza się tu pytanie, czy twierdzenia Turnowskiego co do exystencyi owéj Biblii, co do Krotoskich, którzy ją wtedy mieli posiadać, wreszcie co do owego napisu (?Dokonały się księgi Zakonu? itd.), który z kodexu rzeczonego jako dopisek ukończeniu tegoż współczesny i jako przez samego siebie czytany przywodzi w ?Jasném Oku? dosłownie, ze wszystkimi szczegółami, kto to Pismo św. tłómaczył, na czyj rozkaz, kiedy i gdzie, i kto nawet je przepisywał: czy mówię te wszystkie podania i świadectwa Turnowskiego są zupełnie wiarogodne i pewne? Rozważywszy wszystko,
1. Jest w téj odpowiedzi Turnowskiego, jak widzimy, trochę wykrętnéj taktyki. Bo X. Tworzydło O Zofii wcale nic nie mówił. Mowa była wtenczas tylko o saméj Jadwidze.
2. Jego publikacya znajduje się w Bibl. Zakł. Ossol. i jest zatytułowana: Okulary Wtore na ciemne y slepe oczy Ministrów, przez X. Macieja Szałayskiego Plebana w Zadźwiniu na Podlaszu. Roku pańs...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin