00:01:09:Pani Kang Hee Sun. 00:01:13:Proszę ze mnš. 00:01:21:To ta kobieta? 00:01:24:Tak, to ona. 00:01:26:W takim razie co pani widziała? 00:01:45:Jak miesz? 00:01:47:Mylisz, że możesz mnie zabić?|Dasz radę? 00:01:59:Zapomniałam mojego telefonu. 00:02:03:Wróciłam więc do laboratorium. 00:02:06:Ten mężczyzna powiedział to zanim zemdlał. 00:02:11:Jese pewna?|Tak. 00:02:14:Powiedział to profesor Kang. 00:02:20:Odelijcie jš.|Dobrze.Tędy proszę. 00:02:33:Pani profesor, proszę nie zaprzeczać. 00:02:36:Dlaczego pani się nie przyzna? 00:02:40:Nadal nic pani nie powie? 00:02:43:Mamy naocznego wiadka. 00:02:51:Dlaczego?|Dlaczego pani go dgnęła? 00:03:05:**** 400 Letni Sen ****|****EPISODE 1**** 00:03:19:Bšd ostrożny. 00:03:37:O wiele lepiej. 00:03:40:Padam ze zmęczenia. 00:03:43:Panie Choi, zapłacš mi więcej|jeli ich poprosisz? 00:03:47:O czym ty mówisz? 00:03:49:Słyszałem, że|jeste spokrewniony z włacicielem. 00:03:53:Wykorzystuje mnie jak niewolnika. 00:03:56:Nigdy nie traktował mnie jak rodzinę. 00:04:01:Przestań gadać głupoty.Napijmy się... 00:04:07:Dziwne.|Dlaczego tylko ta częć jest zagipsowana? 00:04:23:Cicho! Powiedziałem, napijmy się! 00:04:43:Co?...Nie podoba się? 00:04:45:Niezbyt romantyczne. 00:04:49:Mówiš że reżyser|sam napisał scenariusz. 00:04:55:Reżyserze, zatrudnimy scenarzystę? 00:05:00:Znasz się na romansach.|Dlaczego sama go nie napiszesz? 00:05:05:Wtedy będziemy mieć więcej sponsorów. 00:05:08:Martwisz się o inwestorów? 00:05:11:Ten dom spokojnie jest wart tyle|by starczyło na nakręcenie filmu. 00:05:16:Co?..Chcesz bym go sprzedał?|Jest w mojej rodzinie od pokoleń. 00:05:23:Paniczu!|Paniczu! 00:05:32:Tu jeste? 00:06:02:Widziałem co takiego|gdy przenosilimy szczštki moich przodków... 00:06:07:Ale to dziwne|widzieć co takiego w rezydencji. 00:06:14:Powinnimy pochować to w grobowcu rodzinnym? 00:06:19:Paniczu! 00:06:22:Tak?...Co mówiłe? 00:06:25:Powinnimy|pochować to w grobowcu rodzinnym? 00:06:28:Nie masz o niczym pojęcia. 00:06:32:Mylę ,że najpierw powiniene spytać starszyznę. 00:06:36:Teraz wszyscy sš w Seulu. 00:06:38:Dlaczego więc do nich nie zadzwonisz?|W porzšdku. 00:06:43:Zajmę się tym. 00:06:56:Reżyserze tutaj. 00:07:02:Reżyserze? 00:07:04:Och. Przyniosła to tutaj? 00:07:09:Łał, czyli to mumia?|To dopiero co. 00:07:23:MBP(GŁÓWNE BIAŁKO ZASADOWE), jest niewłaciwe. 00:07:26:Możesz spróbować z innš myszš?|Tak. 00:07:35:Pani profesor, proszę napić się kawy. 00:07:39:Dzięki.|Starasz się zaimponować profesorce? 00:07:42:Asystentka profesora,|to jak droga czekolada. 00:07:45:Nie myl, że w ten sposób|zdobędziesz dobre oceny. 00:07:48:Wracaj skończyć swojš pracę. 00:07:51:Dobrze. 00:07:57:Wyjd przed budynek.|Będę czekać. 00:08:00:Jejku, która to już godzina. 00:08:04:Idziesz na randkę? 00:08:06:Może... Lecę, do zobaczenia. 00:08:13:Tak? 00:08:15:Co?...Mumia? 00:08:37:Tak, Hee Sun.|Sunbae. 00:08:39:Przepraszam, co mi wypadło.|Nie dam rady. 00:08:42:Co tak nagle? 00:08:46:Sunbae, zadzwonię póniej. 00:09:45:Większoć mumii w Korei|znajduje się w wapniowych grobowcach. 00:09:48:Gruba warstwa tynku|szczelnie zamaskowała to miejsce. 00:09:52:To doć niespotykane|znaleć mumię wtakim miejscu. 00:09:58:Większoć ludzi nie ujawnia takiego odkrycia|i ponownie ukrywa grobowiec. 00:10:03:Jestem wdzięczna, że zgodził|się pan nam to znalezisko podarować. 00:10:07:Przepraszam na chwilę. 00:10:11:Halo? Już jeste? 00:10:15:Tak. 00:10:16:Tak. Dobrze. 00:10:19:Reżyserze, czyli ta mumia jest twoim przodkiem? 00:10:25:Mylę, że musimy to zbadać. 00:10:35:To pracownice Uniwersytetu Medycznego. 00:10:37:Przywitajcie się z naszym ofiarodawcš, Jo Hyun Min. 00:10:40:Jestem Kang Hee Sun|z Uniwersytetu Medycznego Hanbaek... 00:10:48:Witam, jestem Jo Hyun Min. 00:11:02:Pani profesor. 00:11:06:Pani profesor, woda kapie. 00:12:35:Zostawiła to pani. 00:12:39:Dziękuję. 00:12:51:Co się stało? 00:12:53:Nic. Mylałam, że co słyszę. 00:12:58:Jakby dzwonki. 00:13:00:A może, to było to? 00:13:13:Prawdopodobnie, to było to. 00:13:18:Ładnie brzmi, prawda? 00:13:24:Mieszkajšc w starym domu...|Polubiłem dwięki natury i dzwonków. 00:13:30:Dwięk dzwonków|mnie odpręża. 00:13:35:To tak jakby, kto mnie wołał. 00:13:42:Czuje pani to samo, gdy je słyszy? 00:13:50:Przepraszam, ale czy spotkalimy się już kiedy? 00:13:58:Dlatego pani, tak się na mnie patrzy? 00:14:09:Tak? 00:14:12:Przepraszam, zaraz tam będę. 00:15:08:Mowiła, że to zaczęło się niedawno, prawda? 00:15:11:Tak, ale wydaje się rozprzestrzeniać. 00:15:16:Jeste ppewnie zestresowana. 00:15:19:Była nastawiona na nadmierne|działanie promieni słonecznych? 00:15:23:Jest wiele przyczyn pigmentacji. 00:15:32:Dlaczego oddałe to|nie porozumiawszy się nawet ze starszyznš? 00:15:40:Najpierw chcesz zmienić|dom w pensjonat... 00:15:45:Sprawiasz same kłopoty pod moja nieobecnoć. 00:15:49:Jestem najstarszym wnukiem tej rodziny. 00:15:53:Kto cię nauczył|nadużywania pozycji? 00:16:01:To moja wina. 00:16:04:Litowałem się nad tobš,|bo nie miałe żadnej bliskiej rodziny. 00:16:10:Rozpieciłem cię. 00:16:14:Doprowadzisz tę rodzinę, do ruiny. 00:16:20:Wiesz jak ciężko jest utrzymać taki|dom nie majšc finansowego wsparcia. 00:16:26:Zamiana go na pensjonat|pozwali na jego utrzymanie. 00:16:29:A ofiarowanie mumii|pomoże w promocji. 00:16:49:Czy to nie wspaniałe?|Nigdy wczeniej nie widziałam mumii. 00:16:52:To dziwne|widzieć jš na żywo. 00:17:03:Włosy, zęby... 00:17:07:i w dobrym stanie. 00:17:10:Nie widzę żadnych niekształceń, ani ran. 00:17:16:W Przypadku wielu mumii|skóra pozostaje elastyczna. 00:17:19:Ale w rzeczywistoci|skóra jest sucha i cišgnięta. 00:17:28:Elastycznoć jest bliska zeru. 00:17:30:Jest dobrze zachowana, zważywszy na fakt,|że nie była pochowana. 00:17:46:Mumia ze starego domu? 00:17:49:Tak. 00:17:50:Ale ten stary dom,|w którym jš znaleziono... 00:17:57:wydawał mi się dziwnie znajomy. 00:18:00:Tak jakbym|kiedy tam już była. 00:18:05:Mówi się na to déja vu. 00:18:07:Nowe miejsce wydaje się znajome. 00:18:10:A nowe wydarzenia, tak jakby|już kiedy się zdarzyły. 00:18:14:Ale to było co innego niż déja vu. 00:18:19:Gdy zobaczyłam mumię, poczułam... 00:18:25:Wyniki ostatnich badań|okrelajš moje przeznaczenie. 00:18:30:Więc znów zadajesz mi|cios z powodu mumii? 00:18:37:Nie pracuj za ciężko. 00:18:39:Za dużo zrzędzisz. 00:18:41:Ludzie jeszcze pomylš,|że jeste moim chłopakiem. 00:18:48:A CO? Nie mogę być twoim chłopakiem?|Oczywicie, że nie. 00:18:52:Szkolny sunbae, |na zawsze pozostanie sunbae. 00:18:59:Nie spała za dobrze zeszłej nocy,|prawda? 00:19:05:Powiniene zostać wróżbitš,|a nie psychologiem. 00:19:09:Masz podkršżone oczy. 00:19:11:Nadal masz ten sen? 00:19:20:Nie pamiętam go, gdy się budzę. 00:19:25:Ale osoba z tego snu... 00:19:28:Jestem ciekawa. 00:19:31:Tyle razy miała ten sen,|ale nie pamiętasz jego twarzy? 00:19:38:Hee Sun, dlaczego|nie poddasz się terapii? 00:19:44:Wolałabym nie, zwłaszcza u tak|utalentowanego hipnozytera jak ty. 00:19:47:Odkryjesz moje wszystkie|najgłębsze i najmroczniejsze tajemnice. 00:20:01:Przepraszam,|ale czy spotkalimy się już wczeniej? 00:20:09:Reżyserze. 00:20:17:Reżyserze! 00:20:19:Tak? 00:20:21:O czym tak mylisz? 00:20:24:Czyżby o tej... profesor|od mumii? 00:20:30:Co?|Między wami co było. 00:20:39:Nie ważne, spójrz na scenę 32.|Symbol miłoci... 00:20:44:Piercionek to już przestarzałe.|Co innego możemy wzišć? 00:20:51:Nie wiem. 00:20:57:Spryskaj to formalinš,|by nie wyschło. 00:21:00:Tak. 00:21:06:4.52.|4.52? 00:21:10:Doć długie nogi,|jak na kobietę w jej czasach. 00:21:13:Przeklinam tych, co majš krótkie nogi. 00:21:19:Uważaj na to co mówisz|Na mumię również. 00:21:23:Nie wiesz, że należy|okazywać szacunek zmarłym? 00:21:46:Co się stało, pani profesor? 00:21:51:Dziwne. 00:21:54:Paznokcie u nóg sš w porzšdku, 00:21:56:dlaczego więc u ršk sš tak zniszczone? 00:22:00:Masz rację. 00:22:03:Częć nawet odpadła. 00:22:15:Tak, profesorze? 00:22:20:Tak, zajmę się tym. 00:22:26:Gdy skończycie,|sprawdcie czy nie ma ladów rozkładu. 00:22:30:Zapiszcie wszystko, co zauważycie.|Dobrze. 00:22:42:Co to? Znamię? 00:22:46:Nie rozkłada się, prawda? 00:22:50:Gil Hoon, podaj aparat.|Tak jest. 00:23:08:Co jest?|Ach, tak. 00:23:10:To pismo było przy mumii. 00:23:14:Pomylałem, że powiniene pierwszy to zobaczyć. 00:23:28:Masz nikomu o tym nie mówić. 00:23:31:Oczywicie, że nie! 00:23:34:Ale chciałbym z tobš porozmawiać. 00:23:41:Zastanawiałem się|czy nie znasz kogo,|kto potrzebowałby dzierżawcy. 00:23:49:Nie jest łatwo samemu|szukać czego takiego. 00:23:55:Nigdy niczego nie hodowałe,|ale chcesz zostać dzierżawcš? 00:24:01:Po prostu odejd. 00:24:29:Kto to? 00:26:22:Powinnimy zawołać właciciela... 00:27:31:Przynie aparat.|Pospiesz się i chod. 00:27:42:Dobrze, że chociaż to udało mi się zabrać . 00:27:46:Ty podły dziadygo. 00:27:49:Mam nadzieję, że się przekręcisz! 00:28:41:Wielkie nieba! 00:28:56:Jo Moo Hyun? 00:29:01:Ta mumia, była|kobietš z naszego domu? 00:29:06:Tak. 00:29:08:To była żona Jo Moo Hyun|z trzynastego pokolenia. 00:29:15:Żona Jo Moo Hyun? 00:29:19:Mówisz o Kim Sun Hwa? 00:29:22:Mylę, że to była jego druga żona. 00:29:24:Miał pierwszš żonę,|której nie umieszczono|w rejestrach rodzinnych. 00:29:29:O bogowie. 00:29:39:Mumia zostawiła ten pamiętnik?|Tak. 00:30:14:Mam wynik analizy|stomatologicznej mumii. 00:30:17:Na podstawie stanu włosów|i ciała, 00:30:19:stwierdzić można|że ta mumia, to kobieta|dwudziestoparoletnia. 00:30:25:Naprawdę? 00:30:30:Może ta mumia została tam zamknięta. 00:30:37:Nie została oczyszczona|ani poprawnie pochowana, więc może... 00:30:46:Nie wycišgaj pochopnie wniosków. 00:30:49:Dowiemy się tego|na podstawie dals...
DIONAKRA