Niepokonani 13.txt

(28 KB) Pobierz
0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter.
0:00:00:BAKA
0:00:00:Odcinek 12
0:00:00:Tłumaczenie: Irluna|Korekta: albizja
0:00:07:To nie do pomylenia!
0:00:09:Chciałem dać mu połowę akcji,
0:00:11:a on i tak się nie zgodził.
0:00:13:Powiedział, że mam się nie mieszać do jego interesów.
0:00:18:Chciałe mu dać połowę akcji?
0:00:21:Tak.
0:00:24:I tak bym ich mu nie dał,
0:00:26:ale chciałem go wypróbować.
0:00:28:Powinna być szczęliwa.
0:00:30:W ogóle na to nie zareagował.
0:00:32:Powiedział nawet, że nigdy nie rozważał przyjcia do nas.
0:00:37:Wyglšda na to,
0:00:40:że nasza cena nie była wystarczajšco wysoka.
0:00:42:To się chyba nie uda.
0:00:45:Na tym etapie
0:00:47:nie uda się go złapać na podstawowe sztuczki.
0:00:51:Dla niego atrakcyjne jest,
0:00:53:gdy może się wykazać.
0:00:57:Możliwe...
0:01:34:Witam. Przesyłka.
0:01:41:- Dziękuję.|- Do widzenia.
0:02:00:Tang Qi Qi, kiedy wróciła?!
0:02:02:Co? Nie przywitasz się?
0:02:04:Witaj, witaj.
0:02:05:Daj.
0:02:07:Nie mam się gdzie indziej zatrzymać.
0:02:12:W samš porę, włanie przyszło co dla ciebie.
0:02:16:Jaki tu porzšdek.
0:02:20:Co tu robi twoja walizka?
0:02:21:Wyjeżdżasz gdzie?
0:02:24:Nudziłem się. Posprzštałem i zapakowałem rzeczy do walizki.
0:02:29:Wiedziałem, że wrócisz.
0:02:31:Skšd wiedziałe?
0:02:32:Po prostu wiedziałem.
0:02:33:Tyle czasu z tobš już mieszkałem,
0:02:35:że potrafię cię rozszyfrować.
0:02:39:Przyjaciele Feng Lu Fei więtujš.
0:02:42:Feng Lu Fei osobicie poda ci posiłek.
0:02:45:Feng Lu Fei osobicie poda ci wino.
0:02:48:Feng Lu Fei osobicie poprowadzi cię w rytm muzyki.
0:02:50:Feng Lu Fei osobicie zaprojektowała to zaproszenie.
0:02:56:Może zadzwonisz i się zapytasz
0:02:58:czy możesz zabrać przyjaciela?
0:03:05:Chciałby pójć?
0:03:06:Ja...
0:03:32:Dyrektorze, 1/3 półek nadal jest pusta.
0:03:39:Skoro Feng Xiu Wen chce by były puste, to nic na to nie poradzę.
0:03:43:Dyrektorze Xu, chciałbym cię o co zapytać.
0:03:47:Dlaczego nie dołšczyłe do korporacji Feng Shi, gdy ci to proponowano?
0:03:52:Skoro wykorzystuje takie sztuczki, by mnie przekonać, to równie dobrze sam mógłbym robić za produkt na sprzedaż.
0:04:00:Halo?
0:04:01:Halo? Xu Ran?
0:04:03:Tu Tang Qi Qi.
0:04:05:Wróciłam.
0:04:07:Rozumiem.
0:04:09:Jestem na spotkaniu, pomówimy póniej.
0:04:14:Jestem na spotkaniu, pomówimy póniej.
0:04:17:Zhao Ning nigdy nie jest na spotkaniach.
0:04:20:Przepraszam za spónienie.
0:04:25:Nie znalazła jeszcze pracy?
0:04:27:No to po prostu uczcimy twój powrót.
0:04:31:A co tu więtować?
0:04:32:Nie było mnie tylko przez chwilę.
0:04:35:Ale masz cięty język, odkšd wróciła.
0:04:39:I jak? Podróż się udała?
0:04:41:Było znonie.
0:04:42:Gdyby nie pewien korek na drodze...
0:04:45:Nie mówmy już o tym.
0:04:46:Lepiej pomóż mi wybrać, w co mam się ubrać?
0:04:51:Nie powinna zakładać swoich normalnych ciuchów.
0:04:55:To bankiet.
0:04:57:Przesadzasz, wiesz?
0:05:00:Po prostu mylę,
0:05:01:skoro nie jeste z rodziny ani żadnš przyjaciółkš Feng Lu Fei,
0:05:03:to dlaczego cię zaprosiła?
0:05:06:Dlatego chciałam cię o to zapytać.
0:05:09:Ale skoro nie masz nic, czego ona by chciała,
0:05:13:to nie powinna mieć problemów.
0:05:15:Jak się tam dostaniesz?
0:05:20:Napisano, że przyjedzie po mnie auto.
0:05:30:Napisano również,
0:05:31:że wymagany jest elegancki ubiór.
0:05:34:Właciwie tradycyjne ubranie wieczorowe.
0:05:37:Patrzšc na ciebie, to raczej nie będziesz mieć problemu z wyróżnianiem się.
0:05:43:Kop dalej leżšcego.
0:05:45:Wiesz, skšd wzišć suknię wieczorowš?
0:05:50:Jeli zapłacisz za ten posiłek, to ci jakš załatwię.
0:06:09:I jak wyglšdam?
0:06:11:Jeste bardzo elegancka.
0:06:15:Nie sšdzisz, że przesadziłam?
0:06:17:Nie, po prostu inaczej wyglšdasz. Nigdy wczeniej się tak nie ubierała.
0:06:23:To wyglšdam dobrze czy nie?
0:06:26:Pięknie, pięknie.
0:06:27:To dobrze.
0:06:32:Tak się ubrałe... też dzisiaj idziesz?
0:06:37:Tylko ty masz prawo gdzie wychodzić?
0:06:39:Ja nie mam prawa?
0:06:40:Co jest na rzeczy...
0:06:42:Stary kolega wrócił włanie z zagranicy.
0:06:45:To nie to, co mylisz.
0:06:51:Podejd tu na chwilę.
0:06:53:Podejd tu.
0:06:59:Spójrz na siebie, nawet krawata nie potrafisz zawišzać.
0:07:02:Przekrzywił się.
0:07:07:Dobrze. Chod.
0:07:09:Chod, spójrz.
0:07:11:Czy nie wyglšda lepiej?
0:07:14:W końcu jestemy współlokatorami.
0:07:16:Nie mogę pozwolić, by le wypadł w oczach znajomych z zagranicy.
0:07:20:Mylę, że wyglšdamy całkiem niele.
0:07:24:Naprawdę?
0:07:34:Witam.
0:07:35:Czy zastałem panienkę Tang Qi Qi?
0:07:37:- Tak.|- Tu jestem.
0:07:42:Idę już.
0:07:42:Pa, pa.
0:07:55:Pasujemy do siebie.
0:08:16:Dziękuję.
0:08:20:Panienko, proszę zaproszenie.
0:08:24:Przepraszam, zapomniałam zabrać zaproszenie.
0:08:26:Przykro mi, to impreza zamknięta.
0:08:29:Ale naprawdę go zapomniałam.
0:08:30:Proszę na mnie spojrzeć, nie przyszłabym tu niezaproszona.
0:08:33:Przykro mi, nie może panienka wejć.
0:08:36:Qi Qi.
0:08:38:Menadżerko Feng, zapomniałam swojego zaproszenia.
0:08:41:W porzšdku. To moja przyjaciółka. Chod.
0:08:44:Dziękuję.
0:08:49:Bankiet wkrótce się zacznie.
0:08:50:Panienko Feng, wróciła.
0:08:52:Gocie czekajš już w rodku.
0:08:54:Chod.
0:08:56:Witamy, witamy. Zapraszamy do rodka.
0:09:00:Chod.
0:09:02:Qi Qi.
0:09:03:Tam jest grill i napoje.
0:09:05:Nie wstyd się.
0:09:09:Fei Fei, wyglšdasz przepięknie.
0:09:11:W końcu przyszła!
0:09:13:Mylałam, że wszystkie zaproszenia zaginęły gdzie po drodze.
0:09:16:Gdzie twój chłopak?
0:09:17:Tam stoi.
0:09:18:Chod, przedstawię was sobie.
0:09:20:Czuj się, jak u siebie.
0:09:37:Bawcie się dobrze.
0:09:40:Jestecie.
0:09:41:Wzniemy toast.
0:09:45:Dyrektorze Xu, zapraszamy do rodka.
0:09:46:Witam, witam.
0:09:47:Przepraszam za spónienie.
0:09:50:Dyrektorze Xu.
0:09:51:Dyrektorze Xu, dlaczego się spóniłe?
0:09:53:Tak mi przykro.
0:09:54:W ostatniej chwili wyskoczyło mi ważne spotkanie.
0:09:56:Potem wypiję trzy razy za twoje zdrowie jako zadoćuczynienie.
0:09:59:Wiem, że jeste zajęta.
0:10:00:Nie przejmuj się mnš.
0:10:01:Zacznij od tego kieliszka.
0:10:02:Tak, do dna!
0:10:03:Toast!
0:10:06:Cała menadżerka Feng.
0:10:07:Nawet wspaniałe wino może być karš.
0:10:09:Dobrze, napiję się z wami.
0:10:29:Tang Qi Qi?
0:10:32:Co ty tu robisz?
0:10:36:Wyglšdasz całkiem inaczej. Omal cię nie poznałem.
0:10:39:Menadżerka Feng mnie zaprosiła.
0:10:45:Znasz tu wszystkich?
0:10:49:To moi partnerzy biznesowi.
0:10:52:Gdybym powiedział, że nie mam ochoty tu być,
0:10:56:to by mi uwierzyła?
0:10:58:Sama miałam ochotę to powiedzieć.
0:11:01:Szkoda, że nie jeste już reporterkš.
0:11:03:Gdyby miała ze sobš aparat,
0:11:06:z pewnociš zarobiłaby krocie na zdjęciach.
0:11:08:Gdybym wiedziała, że tu będziesz,
0:11:10:to z pewnociš bym go wzięła.
0:11:13:Xu Ran, dawno się nie widzielimy.
0:11:15:Pamiętasz mnie?
0:11:19:Pilimy ostatnio razem i dobrze się bawilimy.
0:11:23:Och, pamiętam.
0:11:24:Była z menadżerem Sun.
0:11:26:Tak.
0:11:27:Jest tu dzisiaj?
0:11:28:Nie, wyjechał z kraju w delegację.
0:11:30:Szkoda.
0:11:31:Chciałem się z nim spotkać.
0:11:33:Jestem ciekaw odnonie przedsięwzięcia, o którym ostatnio rozmawialimy.
0:11:36:Nie ma problemu. Przekażę mu, by się z tobš skontaktował.
0:11:39:Masz, napijmy się.
0:11:41:Dobrze.
0:11:50:Dlaczego siedzisz tutaj sama?
0:11:54:Nikogo tu nie znam.
0:11:57:Rozmawiajš o akcjach, inwestycjach i takich tam rzeczach.
0:12:00:Nic z tego nie rozumiem.
0:12:05:Pierwszy raz spotkałymy się w grupie wsparcia.
0:12:09:Pamiętam, co wtedy mówiła o swoich rodzicach...
0:12:13:Och. Nie, nie.
0:12:15:Zmyliłam to,
0:12:18:bo wszyscy byli tacy smutni, więc ja...
0:12:24:Wiesz, dlaczego cię zaprosiłam?
0:12:27:Chciałam cię o to spytać.
0:12:29:Bo byłam ciekawa.
0:12:30:Ciekawa?
0:12:32:Chciałam wiedzieć,
0:12:34:dla jakiej dziewczyny gotów byłby porzucić pracę,
0:12:37:by jš odnaleć.
0:12:39:On... Xu Ran?
0:12:45:Mylę, że zaszła pomyłka.
0:12:47:Był w podróży służbowej i przypadkiem na mnie wpadł.
0:12:50:Przypadkiem?
0:12:54:Hej, znalazła już pracę?
0:12:56:Nie.
0:12:57:Pomogę ci.
0:12:59:Nie trzeba.
0:13:00:Jutro idę na poszukiwanie pracy.
0:13:02:Nie chcę cię kłopotać, menadżerko Feng.
0:13:05:Qi Qi, mogę cię o co zapytać?
0:13:10:Otrzymała zaproszenie na dzisiejsze przyjęcie
0:13:12:i bardzo ładnie się ubrała,
0:13:14:ale dlaczego ochrona nie pozwoliła ci wejć?
0:13:18:Bo zapomniałam zabrać zaproszenie.
0:13:22:W tym miecie
0:13:24:jest wielu wykształconych i utalentowanych ludzi,
0:13:28:ale ich życie zostało przekrelone zapomnieniem zaproszenia.
0:13:32:Jeli kto nie może nawet przejć przez drzwi,
0:13:35:to czy ma prawo do jakiegokolwiek wybrzydzania?
0:13:39:Zatem postanowione.
0:13:40:Znajdę dla ciebie pracę.
0:13:43:Dlaczego chcesz mi pomóc?
0:13:51:Nie wszystko da się wytłumaczyć.
0:14:07:Qi Qi, wróciła.
0:14:11:Qi Qi?
0:14:13:Qi Qi.
0:14:28:Powiedziałem Xiong Jia Jie, że chcę pomówić bezporednio z włacicielem.
0:14:32:Nie sšdziłem, że się zgodzi.
0:14:35:Dobrze, skoro się zgodziła,
0:14:38:to zobaczymy, jak wyglšda ten cały właciciel.
0:14:41:Gdzie się z niš umówiłe?
0:14:43:Powiedziała, że przyle mi jutro szczegóły.
0:14:46:Jeli nie będzie żadnych przeszkód,
0:14:48:to będziemy mogli się spotkać pojutrze.
0:15:03:Co? Jeste sam?
0:15:11:Mój szef chciał, bym załatwił to samodzielnie.
0:15:14:A co z włacicielem?
0:15:16:Ja jestem włacicielem.
0:15:18:Wielkie Nieba!
0:15:21:Powinienem domylić się wczeniej.
0:15:23:Skoro już sprawy zatoczyły kršg,
0:15:26:oboje nadal mamy problem do rozwišzania.
0:15:29:No to go rozwišżmy.
0:15:31:Ale wczeniej
0:15:34:muszę c...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin