0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter. 0:00:00:BAKA 0:00:00:Odcinek 29 0:00:00:Tłumaczenie: Irluna|Korekta: albizja 0:00:03:Dlaczego nie ma jeszcze oglšdalnoci "Niepokonanych"? 0:00:08:Gdy leciało "Wdzięczne piękno", 0:00:11:to wyniki były znane od razu, prawda? 0:00:15:Jak mamy się dowiedzieć? 0:00:20:Dziękuję, Lao Da. 0:00:21:Dlaczego tak ci zależy na tych wynikach? 0:00:25:Jeli naprawdę chcesz wiedzieć, 0:00:27:to zadzwoń do Xu Rana. 0:00:28:Będziesz wiedzieć, jeli się go spytasz. 0:00:30:Cały dzień dumasz... 0:00:33:Nie odzywalimy się do siebie od tamtego dnia. 0:00:38:Nadal wspominasz tamten dzień? 0:00:40:Mylałem, że już zapomniała. 0:00:42:Dlaczego nie pomylisz o tym, jak cię potraktował? 0:00:46:Szczerze mówišc, 0:00:48:codziennie odtwarzam w głowie wydarzenia tamtego dnia. 0:00:53:Za każdym razem 0:00:55:nienawidzę go coraz mniej. 0:00:59:Mam wrażenie, że całe jego zachowanie tamtego dnia, 0:01:02:propozycja małżeństwa, odwołanie wszystkiego, 0:01:04:miały jeden okrelony cel. 0:01:08:Chciał, bym go zostawiła. 0:01:11:Powiedział mi to dzień wczeniej, 0:01:15:ale się nie zgodziłam. 0:01:18:To jak uważasz, 0:01:20:dlaczego z tobš zerwał? 0:01:23:Dlatego, że wplštał się w co niesamowicie niebezpiecznego. 0:01:27:Chciał zerwać, 0:01:29:bym się do tego nie mieszała. 0:01:31:To pewnie najgorszy moment w jego życiu, 0:01:34:a ja o niczym nie wiem. 0:01:37:Mylę, że wasza dwójka 0:01:39:czyta za dużo romansideł. 0:01:42:Macie uszkodzone mózgi! 0:01:45:Z tego, co mówisz, 0:01:47:to nie chce by się w co mieszała. 0:01:49:Ale skoro "Niepokonani" polecieli w telewizji, 0:01:52:to dlaczego do ciebie chociaż nie zadzwonił? 0:01:56:A może oglšdalnoć jest straszna i przegrał? 0:02:00:Szczerze mówišc, 0:02:01:to również sšdzę, że Xu Ran udaje. 0:02:03:W przeciwnym razie, dlaczego narażałby się komu takiemu? 0:02:10:Dzwonię do niego. 0:02:16:Przepraszamy. 0:02:17:Abonent jest nieosišgalny. 0:02:20:Nie odbiera. 0:02:21:Wiedziałem. 0:02:23:Spróbuj z mojego. 0:02:32:Przepraszamy. 0:02:33:Abonent jest nieosišgalny. 0:02:35:Proszę spróbować póniej. 0:02:38:On... 0:02:39:Chyba nie potraktował tego za poważnie i nie zrobił czego głupiego, co? 0:02:44:Jestecie dziwni. 0:02:47:Jak co się zaczyna, to trzeba skończyć. 0:02:49:Cišgle tylko się kręcicie w tę i we w tę, a potem szukacie rozwišzanie u mnie. 0:02:53:Skšd mam wiedzieć? 0:02:55:Jeli chcecie wiedzieć, to sami to sprawdcie. 0:03:01:Chod. Poszukamy go. 0:03:02:Chod. 0:03:06:To głupi pomysł. 0:03:07:Chod, to nic takiego. Szybko. 0:03:10:To wasze pokolenie osiemdziesišt doprowadzi mnie do szału. 0:03:17:Pomagam wam i dajecie mi tylko co takiego? Tylko to?! 0:03:36:Xu Ran. 0:03:41:Xu Ran. 0:04:05:Masz. 0:04:09:Xu Ran! 0:04:14:Całš noc cię szukałam. 0:04:17:Rozumiem. 0:04:18:Ty! 0:04:22:Już rozumiem. 0:04:24:Mylałam, że masz inny powód, 0:04:26:dla którego tak się zachowywałe. 0:04:29:Jednak chodziło o co takiego. 0:04:34:Chodmy. 0:04:40:Znasz się na robocie. 0:04:42:Majštek rodziny Feng 0:04:44:nie zostanie podzielony. 0:05:05:Od teraz 0:05:07:wszystko tutaj jest twoje. 0:05:09:Dostałam rozkazy, by natychmiast wracać do Stanów. 0:05:13:Po co ten popiech? Zostań tutaj. 0:05:15:Nie wyjeżdżaj. 0:05:18:Co masz na myli? 0:05:20:Ja też dostałem rozkazy. 0:05:22:Unia chce, bym cię sprawdził. 0:05:23:Póki ci nie pozwolę, 0:05:25:nigdzie się nie udasz. 0:05:27:Pozwól, że o co spytam. 0:05:29:Dlaczego Unia chce, by kto tak niedowiadczony mnie sprawdzał? 0:05:33:Może jestem bardziej lojalny niż ty? 0:05:36:Lojalny? 0:05:37:To słowo nic nie znaczy. 0:05:40:Posłuchaj mnie. 0:05:42:Unia podejrzewa, że współpracujesz z Xu Ranem, 0:05:44:by ukrać im sporš sumę pieniędzy. 0:05:46:Co za żart. 0:05:49:To zostań i żartujmy dalej. 0:05:51:Od teraz, 0:05:54:póki na to nie pozwolę, 0:05:55:masz nie opuszczać tego miejsca. 0:05:57:A także... 0:05:58:masz zabroniony jakikolwiek kontakt z ludmi. 0:06:00:Zainstalowalimy podsłuch w twojej komórce i w stacjonarnym telefonie. 0:06:06:Daj mi swój telefon. 0:06:17:Nie wiedziałem, że jestecie ze sobš tak blisko. 0:06:21:Mam odebrać czy nie? 0:06:32:Xiong Jia Jie. 0:06:34:Przelałem pienišdze na twoje konto. 0:06:36:Xu Ran! 0:06:39:Życzę ci wszystkiego dobrego. 0:06:42:Poczštkowo chciałem doczekać końca umowy, 0:06:45:zanim przeleję ci pienišdze, 0:06:47:ale postanowiłem ci zaufać, 0:06:49:bo ty zaufała mnie. 0:06:54:Tak, możesz mi ufać. 0:06:55:Do zobaczenia. 0:07:01:Wielkie Nieba! 0:07:02:Mam Xu Rana jak na dłoni. 0:07:06:Xiong Jia Jie, porozmawiajmy o pienišdzach, 0:07:08:o których wspomniał Xu Ran. 0:07:10:O co chodzi? 0:07:12:Tych pieniędzy jest o wiele więcej, niż mylisz. 0:07:14:Jeli masz odwagę, 0:07:16:to możesz co z tego dostać. 0:07:18:Jeste zainteresowany? 0:07:21:Ile dokładnie jest tego "więcej"? 0:07:25:Setki milionów. 0:07:29:Dolarów czy yuanów. 0:07:31:Dla ciebie ich wystarczy. 0:07:33:Ale nie wiem, czy mogę ci zaufać. 0:07:39:Jak mogę cię przekonać? 0:07:41:Wypuć mnie. 0:07:45:Musisz zrobić co, bym ja mógł zaufać tobie. 0:07:49:To moja karta kredytowa i UBS. 0:07:53:Możesz od razu skorzystać, hasło jest na USB. 0:08:08:Odbierz. 0:08:16:Dzi o ósmej. 0:08:17:Spotkajmy się w kinie. 0:08:19:Dobrze. 0:08:24:Pozwolę ci pójć dzisiaj. 0:08:26:Jeli wszystko wyznasz, 0:08:27:to nieważne, co zrobiła, 0:08:29:zagwarantuję ci bezpieczeństwo. 0:08:32:Jednak... 0:08:33:musisz zdradzić mi wszystkie sekrety Xu Rana. 0:08:59:Ty... co to ma znaczyć? 0:09:13:Sprawdzała przelew? 0:09:17:Mogłam się z tobš spotkać tylko dlatego, że Jiang Dong mi na to pozwolił. 0:09:21:Wie o naszej umowie? 0:09:23:Nie wie wszystkiego. 0:09:26:Ale Unia zaczyna co podejrzewać, 0:09:28:więc wysłali go, by mnie obserwował. 0:09:31:Właciwie mam areszt domowy. 0:09:33:Więc chcesz mu powiedzieć o naszej umowie? 0:09:37:Chce być naszym partnerem. 0:09:39:Jego warunki 0:09:40:to 50% od całoci. 0:09:43:A co da nam w zamian? 0:09:45:Zagra z nami. 0:09:47:Gra będzie o większa stawkę, bardziej emocjonujšca. 0:09:53:Ale moja częć też musi wzrosnšć. 0:09:55:Powiniene wiedzieć, 0:09:56:że beze mnie 0:09:58:nie będziesz mieć żadnych szans. 0:10:03:Pozwól mi to przemyleć. 0:10:04:Nie masz czasu. 0:10:07:Mogę dać ci natychmiast 0:10:10:pienišdze na twojš serię. 0:10:14:Dał mi wolnoć. 0:10:15:Nie miałam wyboru. 0:10:16:Możemy razem pracować. 0:10:19:W cišgu trzech dni 0:10:20:akcje 111 przewyższš wszystko. 0:10:23:Wkręcimy Unię, by zrobiła wielki zakup. 0:10:25:Gdy cena będzie wysoka, 0:10:28:to się ich pozbędziemy. 0:10:31:Dobry plan. 0:10:32:Ale dlaczego mam ci zaufać? 0:10:35:Nie masz innego wyboru, Xu Ran. 0:10:38:Za dobrze cię znam. 0:10:39:Gdyby miał do wyboru dwie drogi: 0:10:42:łatwš 0:10:43:i trudnš, 0:10:46:bez wahania wybrałby trudnš. 0:10:52:Włanie takš osobš jeste. 0:10:56:Poza tym, 0:10:58:jeli odrzucisz mojš ofertę, 0:11:00:to nic ci nie pozostanie. 0:11:01:Zanim się obejrzysz, 0:11:04:Unia cię zniszczy. 0:11:07:Pomyl. 0:11:17:Dałe się podejć. 0:11:20:Nie mam innego wyboru. 0:11:22:Nie ufam Jiang Dongowi. 0:11:26:Ani ja. 0:11:30:Ja też mu nie ufam. 0:11:47:Znowu? 0:11:50:Jiang Dong... Jiang Dong! 0:11:55:Co robisz? 0:11:59:Ja... chcę przeprosić. 0:12:04:Właciwie chciałem ci dawać kwiaty przez cały miesišc 0:12:07:i wypełnić twoje biuro różami. 0:12:10:Ale skoro tak wspaniałomylnie postanowiła się do mnie odezwać... 0:12:16:Przepraszam. 0:12:20:I jeszcze... 0:12:23:Nasz dział finansowy zapłaci za "Niepokonanych". 0:12:29:Jeli Xu Ran się zgodzi, 0:12:32:to chcemy zrobić przedpłatę na następny sezon. 0:12:36:To nieprofesjonalne. 0:12:38:Nie. 0:12:40:Nie robię tego z osobistych względów, 0:12:42:ale ze względu na firmę 0:12:46:i tych ludzi, 0:12:48:którzy wybrali "Niepokonanych". 0:12:53:Chcš, bycie stworzyli drugi sezon "Niepokonanych". 0:13:19:Aby uniknšć problemów i podejrzeń, 0:13:23:przez najbliższe trzy dni 0:13:25:nikt nie opuci tego miejsca. 0:13:27:W dodatku 0:13:29:żadnych kontaktów osobistych ze wiatem zewnętrznym. 0:13:37:Ma Kai. 0:13:38:Tak? 0:13:39:Jestemy online. 0:13:42:Halo? Tu Jiang Dong. 0:13:44:Witam. 0:13:46:Współpracujmy razem. 0:13:48:Róbcie, co mówię. 0:13:50:Zaczynajmy. 0:14:11:Kotku. 0:14:13:Kotku, chod zjeć. 0:14:16:No jedz. 0:14:35:Pierwszy dzień zakończył się sukcesem. 0:14:37:Jutro będziemy kontynuować. 0:14:40:Przypomina mi to stare czasy. 0:14:44:Bycie twoim partnerem jest lepsze, niż bycie przeciwnikiem. 0:14:49:Lepiej mieć przyjaciół 0:14:50:niż wrogów. 0:14:52:Prawda? 0:15:01:Wiem, że udawałe zerwanie z Tang Qi Qi. 0:15:06:Nie boisz się, że jš zranię? 0:15:13:Tylko spróbuj. 0:15:18:Żartowałem. Jak mógłbym? 0:15:27:Nadal nie masz kontaktu z Xu Ranem? 0:15:32:To co was w końcu łšczy? 0:15:33:Zerwalicie? 0:15:34:Nie do końca. 0:15:36:On i ja mamy ciche dni. 0:15:38:Zerwanie to jak cięcie nożem, które rozdziela ludzi. 0:15:42:Jednak oni nadal się komunikujš. 0:15:45:A Xu Ran i ja 0:15:47:jestemy wobec siebie chłodni. 0:15:49:Może to nie zerwanie, ale i tak boli. 0:15:53:No to możecie się jeszcze pogodzić, prawda? 0:15:56:Nie wiem. 0:15:57:Może na zawsze tak zostanie. 0:16:11:Tang Qi Qi. 0:16:13:Jestemy teraz do siebie podobni. 0:16:17:Xu Ran porzucił nas oboje. 0:16:22:Przepraszam. 0:16:23:Nie wzišłem pod uwagę twoich uczuć. 0:16:25:W porzšdku. 0:16:28:Mam pewien problem. 0:16:30:Pomożesz mi? 0:16:33:Mam panu pomóc? 0:16:36:Mam stronę, która pomaga ludziom rozwišzywać problemy. 0:16:39:Za darmo. 0:16:40:Ale drobna promocja by nie zaszkodziła. 0:16:45:Obawiam się, że mój problem to co zbyt poważnego, jak na twojš stronę. 0:16:49:Nie znam się za ...
Rinnel