0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter. 0:00:00:Tłumaczenie: Lelli | Korekta: aicyd 0:00:00:Zapraszamy na nasze forum!|www.adpsubs.pl 0:00:05:Potrzebujemy tego, żeby Saet Byul przeżyła. 0:00:08:Proszę, oddaj mi to. 0:00:10:Powiedzieli, że zabijš Saet Byul, jeli im tego nie oddamy. 0:00:15:A co z moim hyungiem? 0:00:16:Dong Chan... 0:00:19:N... Nie. 0:00:23:To wszystko przeze mnie. 0:00:24:Przeze mnie mój brat otrzymał wyrok mierci. 0:00:29:Ahjumma... Przepraszam, ale nie mogę tego zrobić. 0:00:31:Nie mogę... Nie mogę ci tego oddać. 0:00:33:Jeli tego nie otrzymam, 0:00:36:Saet Byul umrze! 0:00:42:Piszczusiu. 0:00:44:Skoro Dong Chan tego nie zrobił, 0:00:48:sam się stšd wydostanę. 0:00:50:Piszczusiu, żyjmy razem 0:00:54:szczęliwie z mamš, 0:00:57:Dong Chan'em i Young Gyu. 0:02:07:Tak, uważnie jš obserwuję. 0:02:09:Znana jest już data egzekucji? 0:02:15:Rozumiem. 0:03:24:Nie tak się to robi! 0:03:28:Trzeba zrobić tak... I tak... 0:03:31:Ta-da! 0:03:33:Tatu nie może się z tobš równać. 0:03:37:Tato, co to za obrazek? 0:03:40:Nazywa się Nemesis. 0:03:42:Reprezentuje zemstę i mierć. 0:03:45:Zemstę? mierć? 0:03:52:Ahjussi, czemu jeste w tym taki dobry? 0:04:01:Jeli ułożę to wszystko, pucisz mnie do domu? 0:04:10:Jeli ułożę to, zjem całe jedzenie, 0:04:13:pucisz mnie do domu? 0:05:01:Zajmij się tym. Po cichu. 0:05:04:Dobrze, rozumem. 0:05:07:Zdjęcie pochodzi z domu Te Oh. 0:05:13:Słyszałem, 0:05:14:że Im Jae Min zajmuje się nielegalnym handlem prochami.|Upewnij się, że nie pinie ani słówka. 0:05:18:Dobrze, rozumiem. 0:05:48:[2 dni przed incydentem] 0:06:05:I jak poszło? 0:06:06:Policja cię nie ledziła, tak? 0:06:09:Ki Dong Chan oddał ci te rzeczy? 0:06:14:Najpierw odzyskajmy Saet Byul.|Szybko, dzwoń do Lee Myeong Han. 0:06:18:Dobra. 0:06:21:A tak przy okazji...|Na pewno tylko Lee Myeong Han maczał w tym palce? 0:06:25:Saet Byul wyranie narysowała ogon "Bonghwang". 0:06:28:O czym ty mówisz? 0:06:30:Dobrze. Powiedzmy, że Saet Byul narysowała ten obrazek. 0:06:33:Skšd masz pewnoć, że to na pewno ogon 0:06:36:"Bonghwang" a nie czego innego? 0:06:40:To nie ma nic wspólnego z prezydentem. 0:06:46:Tamtego dnia, 10 lat temu... 0:06:50:Tamtego dnia 0:06:54:wrzuciłe Soo Jung do jeziora. 0:06:59:Co dokładnie stało się tamtego dnia? 0:07:07:To nie jest nic strasznego. Nie odwracaj głowy, hyung. 0:07:09:Spójrz na mnie, spójrz na mnie, hyung. 0:07:11:Proszę, proszę. 0:07:19:Hyung, jeli powiesz, co się stało tamtego dnia, 0:07:23:przyprowadzę tu Young Gyu. 0:07:29:Naprawdę? 0:07:30:Na... Naszego Young Gyu. Young Gyu przyjdzie? 0:07:38:Na... Nasz Young Gyu, Tęsknię za nim. 0:07:42:- Na... Nasz Young Gyu... To Young Gyu.|- Włanie. 0:07:47:Przyprowadzę tu Young Gyu, więc hyung, 0:07:51:musisz powiedzieć mi dokładnie wszystko. 0:07:55:Co się wtedy wydarzyło? 0:08:01:Chodzi o to, że... Tamtego dnia... 0:08:08:Niewyparzona gęba! 0:08:11:No co? 0:08:13:Dong Chan, jest ciemno. 0:08:15:No wiem! 0:08:17:Id do domu! Jazda! 0:08:19:Rany, ale się wkurzyłem. 0:08:25:No i na co się gapisz? Spadaj! 0:08:27:Wyno się! 0:08:29:No wyno się stšd! 0:08:32:Dobrze. 0:08:35:Soo Jung jest zbyt ciemna. 0:08:37:Rzeczy sš straszne, kiedy jest ciemno. 0:08:41:Co się tak lepi? 0:08:43:To Dong Chan'a. To Dong Chan'a! 0:08:48:Och... Ale to liczne! 0:08:57:Obronię Soo Jung. 0:09:00:Będę jš chronił, póki Dong Chan nie wróci. 0:09:15:Dong Chan. 0:09:18:Dong Chan! 0:09:50:Co robić? 0:09:52:Co robić? 0:09:56:Dong Chan... 0:10:00:Pił alkohol. 0:10:04:Dong Chan choruje, jak pije alkohol. 0:10:08:On jest chory. 0:10:41:Dong Chan... 0:10:44:Dong Chan... 0:10:48:Jeli jš dobrze schowam, 0:10:51:nikt się nie dowie. 0:10:54:Mój Dong Chan nie zostanie złapany. 0:10:58:Więzienie, więzienie, więzienie... Nie pójdzie do więzienia. 0:11:07:Nie! 0:11:10:Dong Chan... 0:11:16:Zrobiłem to. 0:11:18:Dong Chan tego nie zrobił. Ja to zrobiłem. 0:11:23:Więc hyung, 0:11:25:mylałe, że zabiłem też inne kobiety? 0:11:29:Nie, nie... 0:11:32:Więc dlaczego? 0:11:35:Czemu powiedziałe, że je też zabiłe? 0:11:39:Kto mi powiedział, 0:11:41:że jeli tego nie powiem, 0:11:44:Dong Chan zostanie złapany. 0:11:51:Kto? 0:11:53:- Co za kretyn ci to powiedział?|- Nie wiem. 0:11:57:Jaki straszny ahjussi. 0:11:59:- Cholera by go!|- Dong Chan... 0:12:09:Powiniene wtedy... 0:12:13:Powiniene wtedy po prostu powiedzieć prawdę. 0:12:17:Gdyby tylko powiedział prawdę, 0:12:21:wtedy... 0:12:25:Przepraszam... 0:12:27:Dong Chan! 0:12:30:Ja... 0:12:33:Ja przepraszam, że jestem taki głupi. 0:12:40:Znowu le zrobiłem, prawda? 0:12:43:Znów cię zawiodłem, prawda? 0:12:49:Ja... 0:12:51:Przepraszam, że jestem twoim bratem, Dong Chan. 0:12:57:Ej, ty! 0:13:02:Ej, ten idiota to twój brat, nie? 0:13:06:Nie! On nie jest moim bratem! 0:13:10:Ja... Ja przepraszam, hyung. 0:13:14:To ja powinienem przeprosić. 0:13:18:Dong Chan, nie płacz. 0:13:24:Jeli tego nie zrobiłe, 0:13:29:to mi wystarczy. 0:13:32:Mogę umrzeć. 0:13:37:Już się nie boję. 0:13:42:Już się w ogóle nie boję mierci. 0:13:48:Wiesz? 0:13:53:Wszystko w porzšdku. 0:13:58:Kto tu umrze? Nie mów tak. 0:14:01:Nie umrzesz. Nie zrobiłe nic złego,|dlaczego miałby umierać? 0:14:05:Nie martw się. 0:14:08:Uratuję cię, choćby nie wiem co. 0:14:11:Tylko poczekaj. 0:14:13:Wytrzymaj jeszcze trochę. 0:14:16:Wydostanę cię stšd, tylko trochę poczekaj. 0:14:24:Dong Chan... 0:14:27:Dong Chan... 0:14:31:Jak tylko odzyskasz Saet Byul, odjed szybko. 0:14:34:Zwieję, jak tylko odjedziesz. 0:14:36:Dobrze, skarbie. 0:14:48:Najpierw oddaj Saet Byul jej tacie. 0:14:56:Tak, przyniosła je. 0:15:03:Jak poszło z Saet Byul? 0:15:07:Tak, jest tam. Widzę naszš Saet Byul. 0:15:14:Saet Byul! 0:15:29:Id. 0:15:31:Ahjussi, czeć. 0:15:43:Kochanie, już po wszystkim.|Saet Byul włanie do mnie idzie! 0:15:54:Jeste cała? 0:16:01:Saet Byul... 0:16:05:- Saet Byul!|- Tato! 0:16:07:Ji Hoon, zabierz Saet Byul do auta. 0:16:10:Dobrze. 0:16:16:Nie rozłšczaj się. Daj mi Saet Byul do telefonu. 0:16:21:Saet Byul, tu mama. 0:16:24:Mamo! 0:16:29:Nic ci nie jest, Saet Byul? 0:16:34:Nie jeste gdzie ranna? 0:16:37:Co? Co ty wyprawiasz?! 0:16:41:- Saet Byul, Saet Byul!|- Mamo! 0:16:45:- Saet Byul!|- Tato! 0:16:48:- Saet Byul!|- Tato! 0:16:51:Tato! 0:16:54:Saet Byul! 0:17:01:Saet Byul... 0:17:11:Saet Byul... 0:17:26:Saet Byul! Saet Byul! 0:17:30:Saet Byul! 0:17:33:Co ty odwalasz?! 0:17:35:Przynie prawdziwe rzeczy albo twoja córka zdechnie! 0:17:39:Nie, nie odejdziesz, póki mi nie oddasz Saet Byul! 0:17:41:Puszczaj! 0:17:44:Oddaj mi jš! Nie pójdziesz, póki mi jej nie oddasz! 0:17:50:Oddaj mi jš! 0:17:56:Oddaj mi mojš Saet Byul! 0:18:06:Nie! 0:18:20:To wszystko przeze mnie. 0:18:23:Przeze mnie mój brat otrzymał wyrok mierci. 0:18:28:Ahjumma... Przepraszam, ale nie mogę tego zrobić. 0:18:31:Jeli tego nie otrzymam, 0:18:34:Saet Byul umrze. 0:18:42:Przepraszam, ahjumma. 0:18:45:Nic na to nie poradzę. 0:19:01:Ahjussi, uratujesz mnie? 0:19:04:Jeste moim rycerzem? 0:19:15:le zrobiłem. Proszę, 0:19:20:uratuj mojš córkę. 0:19:22:Proszę, Soo Hyun jest ciężko ranna. Pobili jš. 0:19:27:- Dała im fałszywki i...|- Nie chcę tego słuchać. 0:20:06:[Wyjd.] 0:20:21:Gnoju! 0:20:23:Ty gnoju! Jak mogłe wplštać ahjummę w to bagno,|żeby za ciebie posprzštała?! 0:20:28:Dlaczego ahjumma i Saet Byul muszš przez ciebie cierpieć?! 0:20:39:Błagam cię... Proszę, zwróć je... 0:20:42:Inaczej Saet Byul umrze! 0:20:46:Gdzie to jest? Oddaj mi to!|Dzięki temu Saet Byul będzie mogła żyć! 0:20:51:Mylisz, że masz prawo tak mówić, frajerze?! 0:20:57:Dong Chan, przepraszam. Byłem w błędzie. 0:21:00:Proszę, uratuj Saet Byul. 0:21:15:Daj mi telefon tego gnojka. 0:21:18:Szybko! 0:21:23:Mamo! 0:21:26:Mamo! 0:21:33:Mamusiu... 0:21:36:Mamo! 0:21:39:[Przyjed na plac do rozbiórki w Geumohdong.|We ze sobš Saet Byul.] 0:21:50:Wytrzymaj jeszcze trochę. Niedługo cię puszczę. 0:22:28:Ej, Byung Tae! Zostanę tu, a ty zabierz Saet Byul. 0:22:32:Kapuję! 0:22:36:Nie pierwszy raz się spotykamy, co? 0:22:39:Byłoby idealnie, gdyby była ulewa. 0:22:43:Jaki pech, że słońce wieci tak jasno, no nie? 0:22:48:Wtedy dostałem od ciebie bęcki, nie wiedzšc,|jakim gnojkiem jeste. 0:22:55:Ale teraz już wiem. To ty jeste tym cholernym Hefajstosem,|który zabił mojš Soo Jung 0:23:01:i wkopał mojego brata, niszczšc życie mojej rodzinie. 0:23:03:Jeli oddasz to, co chcę, dzieciak będzie bezpieczny. 0:23:07:Doprawdy? 0:23:09:Co zrobić? Ja też potrzebuję tych rzeczy. 0:23:14:Muszę przecież uratować życie mojemu bratu,|które ty zrujnowałe, nieprawdaż? 0:23:18:Ale jest co, co jest pilniejsze niż te rzeczy. 0:23:24:Jak mylisz, co to jest? 0:23:27:To jeste ty, żałosny frajerze! 0:23:36:Co z Dong Chan ahjusshim? 0:23:38:Dong Chan ahjusshi przyjdzie póniej.|Wiesz, że jest silny, prawda? 0:23:41:O niego się nie martw. Chod! 0:23:51:Szybko! W nogi! 0:23:54:Draniu! 0:24:47:Ahjusshi. 0:24:56:Zostań tu. Nie wychod stšd, dobrze? 0:25:00:Saet Byul, Dong Chan i ja póniej po ciebie przyjdziemy. 0:25:05:Wyobra sobie, że to gra w chowanego, dobrze? 0:25:09:Daj kurtkę. 0:25:15:Nie wychod, dobrze? 0:25:32:Dong Chan!! 0:25:34:Brać go! 0:25:50:Draniu! 0:25:55:Frajerze, jak miałe zabić Soo Jung?! 0:25:59:Jak miałe zrujnować życie mojemu bratu?! 0:26:10:Ostatnim razem mnie oszczędziłe,|ale ja tego nie zrobię. Przyznaj się! 0:26:14:Nie zabiłem twojej dziewczyny. 0:26:17:Co powiedziałe, gnoju?|Mylisz, że ci uwierzę?! 0:26:38:Macie te rzeczy? 0:26:42:Tamten cwaniak uciekł z nimi. 0:26:46:A dzieciak? 0:26:48:Ukrył jš gdzie i uciekł sam. 0:26:52:Wecie go. 0:27:04:Halo, policja? 0:27:06:Jacy ludzie na terenie rozbiórki przetrzymujš dziecko,|kt...
Soju