BYB - B#1 - TB - całość - Tłum. Nieof. a_kasha.pdf

(1480 KB) Pobierz
Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful
TŁUMACZENIE SŁUŻY WYŁĄCZNIE PROMOCJI TWÓRCZOŚCI
AUTORA. NIE CZERPIĘ Z TYTUŁU TŁUMACZEŃ ŻADNYCH
KORZYŚCI MAJĄTKOWYCH.
Tłumaczenie:
a_kasha,
beta:
Ana_fifty
1
Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful
Prolog
Huntley
Wiem z pierwszej ręki jak życie może być ciężkie. Nie będę udawać, że wszystko to
zawsze motyle i róże. Kiedy przeprowadziłam się do Breckinridge w Alabamie, to po , by
móc zacząć wszystko od nowa i choć na chwilę zapomnieć o swojej przeszłości. Miałam to
wszystko zaplanowane. Chciałam pójść na studia, skończyć je i zacząć pracować jako
psycholog dziecięcy. Zasadniczo to było proste i niezawodne. Dopóki nie pojawił się w
moim życiu Grayson Carter. Zderzył się z nim z ogromną prędkością i musiałam zmierzyć
się z uzależnieniem od uczuć, które we mnie wzbudzał.
Powiadają, że kiedy umierasz, to całe życie przelatuje Ci przed oczami, ale skoro ja
ulegam ciemności i bólowi, dostaję tylko mignięcie tego, co mogłoby być moje.
Czuję malutką rączkę wciśniętą w moją i patrzę w dół po to, by spotkać zielone oczy
tak pasujące do oczu Graysona. Chłopczyk o brązowych oczach patrzy na mnie i uśmiecha
się, zanim śmiejąc się ucieka. Patrzę zahipnotyzowana, ponieważ Grayson pojawia się
goniąc małego chłopca.
Nie tato - Piszczy. Biegnie do mnie, a ja otwieram ramiona, by mógł skoczyć.
Mamo! - Piszczy ponownie.
Całuję go w czoło.
Mama jest tutaj – Grucham.
Grayson tuli nas w ramionach, a ja czuję spokój w tym momencie, nieświadoma co jest
prawdą, a co nie. Jedyne co wiem, to że jestem szczęśliwa, bezpieczna i w domu.
Tłumaczenie:
a_kasha,
beta:
Ana_fifty
2
Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful
Rozdział 1
Huntley
Jesteś gotowa, kochanie? - obracam się na dźwięk głosu mojej ciotki. Stoi w
drzwiach do mojej dawnej sypialni, trzymając pudło pod pachą.
Za chwilę zejdę - odpowiadam i po raz ostatni rozglądam się po sypialni mojego
dzieciństwa, zapamiętując gdzie wszystko kiedyś stało.
Niemożliwe będzie zapomnieć o tym miejscu, ale ja nie chcę nigdy przypominać
sobie tych niewielu dobrych wspomnień związanych z nim. Wszystkie były skażone,
obdarte z niewinności i wyrzucone.
Myślenie o mojej matce było trudne, szczególnie, gdy dom wciąż nią pachniał.
Minęły dopiero cztery miesiące i jej waniliowe perfumy unosiły się wszędzie, owijając mnie
jak koc. Za każdym razem, gdy patrzyłam w lustro, było tak , jakby ona stała tuż obok mnie.
Miałam jej długie blond włosy, krystalicznie niebieskie oczy, twarz w kształcie serca i nos
jak guzik. Na tym nasze podobieństwo się kończyło. Kiedy ona była niska i szczupła, ja
odziedziczyłam po moim ojcu nieco inną budowę ciała. Byłam wyższa i nieco mocniej
zbudowana.
Myślenie o moich rodzicach przywołało smętny uśmiech na mojej twarzy, wręcz
melancholijny w tym momencie. Szybko wytarłam łzę, spływającą po moim policzku i
zabrałam resztę skromnego dobytku.
To było to. Odchodziłam po siedemnastu latach wspomnień i patrzenia wstecz.
Byłam na to gotowa? Nie miałam pojęcia. Jedyne, co wiedziałam, to że potrzebowałam
nowego początku, szansy, by zacząć wszystko od nowa i spróbowania ruszyć z kawałkami
życia, które mi pozostały.
Tak bardzo jak chcę zapomnieć o wydarzeniach, które doprowadziły mnie do tego
punktu, to nie jestem w stanie. Mają taki charakter, że pamięć o nich utrzymuje mnie żywą
i bezpieczną. Muszę pamiętać, jak zmarła moja matka, bo to jest stałe przypomnienie jak
Tłumaczenie:
a_kasha,
beta:
Ana_fifty
3
Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful
daleko zaszłam popełniając jej błędy. Zabrało mi miesiące budowanie wystarczająco silnej
konstrukcji, której ściany chronią kawałki mojego wątłego serca.
Przeprowadzka do Breckinridge w Alabamie mogła nie być bezpieczna, wiedziałam
o tym, ale była to najbliższa rzecz, przypominająca dom jaki kiedykolwiek mogłam mieć.
Spędzałam tam niezliczoną ilość razy wakacje, kiedy odwiedzałam wujka Alexa i ciocię
Emmę, i po tym jak wszystko wokół mnie się rozpadło, ich dom był najlogiczniejszym
miejscem, do którego mogłabym się udać. Potrzebowałam rodziny i od kiedy nie miałam
rodziców, ciotka i wuj stali się nią. Dosłownie.
OK, ruszajmy w drogę - krzyczy wujek Alex z przedniego siedzenia ciężarówki.
Moja ciocia spotyka mnie na schodach i wciąga mnie do jednorękiego uścisku przed
odprowadzaniem mnie do mojego Jeepa. Kiedy odjeżdżamy od krawężnika, rzucam ostatnie
spojrzenie żałując, że moich rodziców ze mną nie ma. Znajomy ból, który dopadł mnie w
domu nie tak dawno temu wrócił, i tak szybko, jak dwie małe sypialnie w zniszczonym
domu znikały z mojego pola widzenia, obiecuję sobie, że choćby nie wiem co, nikt nie
zbliży się do mnie na tyle blisko by mnie ponownie złamać.
***
Minęły wieki, nim dojechaliśmy do Breckinridge.
To mała urocza miejscowość, gdzie każdy każdego zna i większosć ludzi, którzy się
tutaj urodzili, tutaj też umarło. Moje wyczerpanie odchodzi w mgnieniu oka, kiedy
parkujemy przed budynkiem, w którym będę mieszkać w trakcie nauki na Uniwesytecie
Whitley'a.
Posprzeczałam się z moim stryjostwem o posiadanie mojego własnego miejsca i choć
mieszkali 20 minut od głównego kampusu, ustąpili. Chciałam by zrozumieli, że nie chodziło
o to, czy jestem u nich mile widziana ,ale o to, że potrzebowałam swojego własnego kąta i
szansy na życie studenckie, w taki sposób w jaki powinno się to zdarzyć. Potrzebowałam
normalności. Która, przyznać trzeba, nie będzie łatwa.
Moje mieszkanie znajduje się na 5-tym pietrze i jest jedyne, w którym znajdują się
Tłumaczenie:
a_kasha,
beta:
Ana_fifty
4
Tamsyn Bester - Beneath your Beautiful
dwie wolne, niezamieszkane sypialnie. Nie zdecydowałam jeszcze, czy chcę mieć
współlokatora, ale liczę na to, że będę mogła w międzyczasie wykorzystać dodatkowy
pokój jako gościnny. Pomysł posiadania obcej osoby mieszkającej ze mną , sprawia, że
czuję się niekomfortowo, a moja wyobraźnia podsyła mi obrazy przyszłego współlokatora,
począwszy od seryjnego mordercy, a kończąc na cichym zboczeńcu. Gdy otwieram drzwi i
wchodzę nie ma szans na powstrzymanie dreszczy, że posiadam miejsce, które mogę
nazywać swoim własnym.
Niewielki przedpokój otwiera się na przestronną przestrzeń mieszkalną, kuchnię,
balkon i kolejny korytarz prowadzi w lewo do głównej sypialni, gościnnej sypialni i łazienki
dla gości. Parkiety z twardego drewna rozciągają się na całą przestrzeń, podkreślając kolory
ziemi, pojawiające się na ścianach. To natychmiast sprawia, że czuje się jak w domu. Mój
mały dom. Ku mojemu zdziwieniu już został urządzony - wygodne skórzane kanapy, duży
brązowy dywan z puszystym włosiem i całym sprzętem elektronicznym jaki można sobie
wymarzyć.
Myśl o tym, jak bardzo moja ciotka była zajęta urządzając to miejsce , doprowadza
mnie do śmiechu. Ona zawsze wychodzi z siebie i za to jeszcze bardziej ją kocham.
Wchodząc do sypialni moją uwagę przykuwa olbrzymie łóżko stojące pośrodku pokoju.
Pokrowce są w kolorze
kości słoniowej z miękkimi pasującymi poduszkami.Muszę
podziękować jej za zakup tego wszystkiego. Wiem, że może sobie na to pozwolić, ale nie
cierpię myśleć, że wydaje na mnie pieniądze. Zdecydowanie jest to krok dalej, niż
pojedyncze łóżko, w którym dotychczas spałam.W zasadzie wszystko wokół mnie jest
luksusem, do którego nie jestem przyzwyczajona. Dotyk białego pluszowego dywanu
rozciągniętego na drewnianej podłodze pod moimi stopami jest wspaniały. Następną rzeczą,
która przykuwa moją uwagę jest garderoba wypełniona nowymi ubraniami, butami i
dodatkami. O cholera... te rzeczy musiały kosztować majątek....Wzdycham na widok
cudownych ciuchów, które jak przypuszczam są teraz moje. Buty są po prostu piękne.
Chichoczę, gdy moje oczy dostrzegają nie jedną, ale trzy pary kowbojskich butów, każde w
innym kolorze.Byłby to grzech nie posiadać ich , mieszkając w takim miejscu. To miasto
było tak bardzo „południowe”
1
1 Południowe w rozumieniu amerykańskim, czyli należące do południa USA, kowboje, rancza itp. - Alabama ;)
Tłumaczenie:
a_kasha,
beta:
Ana_fifty
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin