Wojna państwa Rose - The.War.of.the.Roses.1989.108 0p.BluRay.x264.YIFY - Napisy PL.txt

(57 KB) Pobierz
[1387][1427]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[1427][1463]Ma pan jakie uzasadnione|powody do żšdania rozwodu?
[1499][1520]Przepraszam.
[1528][1557]Moje zatoki sš bardzo|wrażliwe na podrażnienia.
[1606][1633]W cišgu ostatnich pięciu miesięcy,
[1634][1687]oddychałem swobodnie przez|obie dziurki może w sumie przez tydzień.
[1688][1723]Muszę z tym przestać. Wykończy mnie.
[1788][1814]Nie paliłem przez 13 lat.
[1837][1865]Zatrzymałem ostatniego|papierosa z ostatniej paczki.
[1879][1911]Powiedziałem sobie,|że jeżeli nie zapalę tego papierosa,
[1912][1936]to już nigdy więcej nie będę palił.
[1949][1976]Trzymałem tego papierosa przez 13 lat.
[1993][2014]Proszę.
[2042][2070]Nawet kazałem zrobić tę szkatułkę.
[2070][2091]Widzi pan?
[2125][2145]13 lat.
[2169][2198]I potem, w pewne czwartkowe popołudnie,
[2212][2233]przyszła do mnie Barbara.
[2249][2280]I kiedy wyszła...
[2319][2347]Wiesz, gdzie mnie|znaleć jak zmienisz zdanie.
[2481][2504]Państwo Barbara i Oliver Rose.
[2523][2573]Usłyszałby pan o nich, tyle że dzięki mnie,|to co się działo, nie trafiło do gazet.
[2574][2614]Ale powinien pan usłyszeć tę historię.|Może mieć dla pana znaczenie.
[2615][2643]Nie zacznę jeszcze mierzyć czasu.
[2643][2670]Moje honorarium wynosi|450 dolarów za godzinę.
[2671][2720]Kiedy kto, kto zarabia 450 dolców|na godzinę, opowiada co za darmo,
[2721][2745]to powinien pan posłuchać.
[2774][2802]Poznali się... Wspaniale.
[2803][2823]Co do tego się zgodzili.
[2824][2872]Ale według mnie,|biedni dranie nie mieli szans.
[2904][2938]To był ostatni dzień sezonu w Nantucket.
[2957][2996]Północno-wschodni wywiewał|z wyspy ostatnich turystów.
[3209][3239]DZISIAJ AUKCJA
[3556][3584]CHIŃSKA POSTAĆ,|XVIII WlEK, 200 DO 250
[3604][3663]Następny wystawiany przedmiot|to znakomita japońska rzeba, circa 1700.
[3664][3707]Rzadko spotykany posšżek bogini|Shinto, oddany z wielkš dokładnociš.
[3708][3735]- Zawiłoci Orientu...|- 10 dolarów!
[3736][3769]10 dolarów od niecierpliwego|młodzieńca w szarym płaszczu.
[3775][3794]- Czy słyszę 15?|- 11.
[3795][3828]11 dolarów.|Panie i panowie, kto da 15?
[3829][3876]- 20.|- 20. Mam 20 dolarów, szanowni państwo.
[3876][3909]Czy usłyszę 25 za ten|niezwykle egzotyczny przedmiot?
[3910][3934]- 30 dolarów.|- 31.
[3935][3989]31. Dobrze, mam 31, szanowni państwo.|Czy to ostateczna oferta?
[3990][4011]Panie i panowie, 31 po raz pierwszy...
[4012][4056]- 40.|- 40 dolarów. Usłyszę 45?
[4057][4106]- 50. Pięć-zero.|- 50 dolarów. Mam 50. Będzie 60?
[4114][4141]50 dolarów. Po raz pierwszy. Po raz drugi.
[4152][4186]Sprzedana tej pięknej pani w białym swetrze.
[4213][4248]- Wiesz ile to warte?|- Co za różnica? Nie sprzedam tego.
[4249][4270]250 dolarów.
[4282][4303]Zdaje się, że mam dobre oko.
[4303][4324]Muszę złapać ostatni prom.
[4325][4360]Chwileczkę. Pomogę ci.|Proszę. Nałóż to.
[4381][4413]- Uwielbiam deszcz.|- O Boże, ja też.
[4442][4486]Wiem, co sobie mylisz. Prawo|na Harvardzie. Dostałem stypendium.
[4493][4522]Nie jestem bogaty, ani nic takiego.|Jestem genialny.
[4523][4547]- A ty?|- Nie jestem ani bogata, ani genialna.
[4548][4587]- Studiujesz?|- W Madison. Dostałam stypendium. AWF.
[4588][4619]Ale sama nie wiem.|Moje ciało robi się duże.
[4620][4638]Wyglšda jak...
[4639][4668]Jak wahadło -|im dłuższe, tym wolniejsze.
[4669][4708]Moje skoki przez kozła nie sš takie|jak kiedy. Ruchy siłowe wcišż dobre.
[4709][4734]- Twoje ruchy siłowe?|- Tak.
[4832][4857]Uwielbiam Nantucket.
[4882][4903]Spónię się na prom.
[4921][4951]- Dziękuję za odprowadzenie. Czeć.|- Sekundę. Jak ci na imię?
[4959][4980]Barbara.
[4992][5019]Barbara.
[5020][5046]Chwileczkę. Mam wietny pomysł.
[5188][5211]Przepraszam. Przepraszam.
[5219][5258]Nigdy, przenigdy, nie przepraszaj|że masz kilka orgazmów.
[5269][5292]Szczerze, nie wiedziałam, że mogę.
[5309][5330]Biedactwo.
[5367][5388]Biedactwo.
[5488][5512]Jeli wylšdujemy razem,
[5513][5552]to będzie najromantyczniejszy|dzień mojego życia.
[5564][5587]A jeli nie,
[5588][5609]to jestem puszczalska.
[5678][5713]Tę historię będziemy|opowiadali naszym wnukom.
[5905][5947]Powrót łysego mciciela.
[6222][6255]Dobrze, to już szósty raz.|Wyłšcz to już, kochanie.
[6256][6278]Wesołych wišt, Bert.
[6367][6406]- Kochanie, oddaj mi te papiery.|- Powiedz: "proszę".
[6427][6449]- Proszę.|- Nie.
[6535][6567]- Gdzie one sš?.|- Ja ich nie mam.
[6679][6704]- Mało brakowało.|- Dzięki.
[6766][6802]Czeć. Mama wróciła.
[6803][6838]Chodcie tu, wy pieszczochy.
[6848][6863]I w górę!
[6864][6878]Chodcie tu.
[6899][6919]- W porzšdku?|- Czeć, kochanie.
[6920][6946]Teraz jazda na krzesło. Zrozumiano?
[6947][6977]A ty na to, moja damo.
[6979][7024]- Hej. Dla ciebie mam...|- To dla mnie?
[7025][7049]- Zielony dla ciebie.|- Dziękuję.
[7050][7073]A czerwony dla ciebie.
[7074][7107]- Nie dobrze, że dajesz im słodycze.|- O, nie. Dobrze.
[7108][7149]Czytałam, że dzieci,|które nigdy nie dostajš słodyczy
[7150][7179]dostajš na ich punkcie obsesji|i stajš się otyłe.
[7180][7214]Dzieci, które je dostajš,|nie majš problemu - pozostajš normalne.
[7215][7234]I proszę.
[7235][7273]Bycie kelnerkš w Wigilię|jest bardzo dochodowe.
[7288][7318]- Co sšdzicie?|- Ładne.
[7319][7340]Dobrze.
[7356][7390]Muszę to założyć|na choinkę. Josh, spójrz.
[7425][7446]Co sšdzisz?
[7478][7515]- Wyglšda jak cynfolia.|- Nie, masz rację. Nie pasuje.
[7516][7537]Nauczę się.
[7547][7570]- Chodmy na spacer.|- Muszę to skończyć.
[7571][7608]- Tylko szybka przechadzka. Chod.|- Jest mrono. I pada nieg.
[7609][7637]Tak. A ja cišgle proszę, żeby ić na spacer.
[7638][7657]Dlaczego, co?
[7658][7679]- Dokšd idziemy?|- Za róg.
[7680][7724]Barbara, mam sporo pracy.|Nie mogę chodzić w kółko po niegu.
[7756][7794]Dobra, jestemy na rogu.|To co teraz? Wracamy?
[7795][7834]- Nie, chcę się przejechać twoim|samochodem. - Ja nie mam samochodu.
[7883][7900]- Kupiła mi Morgana?|- Tak.
[7919][7957]Nie mogę uwierzyć. Morgan. Morgan.
[7958][8006]- Brat kucharza przywiózł go z Anglii.|- Trochę zardzewiały. Odremontuję go.
[8006][8034]- Ile zapłaciła?|- To prezent. Za moje pienišdze.
[8035][8058]Twoje pienišdze to|nasze pienišdze. Stać nas na to?
[8059][8106]Osišgniesz sukces. To może być nasza|ostatnia okazja, żeby martwić się o pienišdze.
[8106][8149]Chod. Masz. Wsiadaj.|Ma kierownicę po prawej stronie.
[8158][8197]- No i co, zadowolony?|- Więcej niż zadowolony. O wiele więcej.
[8198][8219]Jestem żonaty.
[8403][8435]Jak dotšd, wszystko jak w bajce, co?
[8436][8457]I to była bajka.
[8476][8526]Mój ojciec zwykł mawiać: "Sš cztery|rzeczy, które wiadczš o mężczynie."
[8527][8569]"Jego dom, samochód, żona i buty."
[8579][8624]Oliver nie miał jeszcze domu,|ale z pewnociš pišł się w górę.
[8624][8649]Pracował w firmie|dopiero od szeciu miesięcy,
[8649][8693]gdy zaprosił głównych partnerów|do nowego mieszkania na kolację.
[8694][8719]Patrzył w przyszłoć.
[8720][8738]A ja z nim.
[8872][8891]Co za noc.
[8905][8928]Elke, Elke. Zaczekaj chwilę.
[8929][8960]Biesiadujemy ze starszymi ludmi. Zapnij to.
[8961][8988]- Gdzie ty był? Chod.|- Oliver, to jest Elke.
[8989][9007]- Elke, to Oliver.|- Czeć.
[9007][9026]Dalej. Dalej.
[9027][9056]Za Olivera i Gavina,
[9057][9092]za dobrš robotę przy|Kentucky przeciwko Brunswick Coal.
[9093][9104]Tak jest!
[9105][9127]- Niezły proces.|- Dziękuję.
[9127][9150]Bez ciebie nie dałbym rady, Oliver.
[9151][9186]Ten człowiek ma twarz,|której ława przysięgłych wierzy.
[9196][9233]Gavin powiedział prokuratorowi|generalnemu, że jeżeli nie zawrze ugody,
[9234][9259]to w następnych wyborach|wystartuje jako wałach.
[9279][9303]Wypijmy.
[9327][9364]- Dobranoc, mamo.|- Dobranoc, serdelki.
[9364][9379]- Mamo?|- Słucham?
[9380][9404]Mogę wzišć jeszcze|trochę deseru do pokoju?
[9404][9427]Dobra! Czas do łóżka. Jazda.
[9428][9463]- Chyba nie.|- Buzi. Buzi.
[9464][9485]Dajcie buziaka tatusiowi.
[9486][9511]- Dobranoc, kochanie.|- Dobranoc.
[9517][9540]- Dobranoc, kole.|- Dobranoc, tatusiu.
[9540][9556]pijcie dobrze.
[9585][9610]Jak byłem mały, też byłem pulchniutki.
[9610][9637]- Jedzmy.|- Tak.
[9725][9750]O Chryste!
[9753][9774]Co to za smak?
[9782][9821]Nie, nie mów mi. Niech pomylę.
[9841][9876]- To nie sš jabłka.|- Robisz co z jabłkami.
[9877][9905]- Nie. Chyba, że chodzi ci o pieczone?|- Suszone liwki?
[9906][9947]Nie. Zaczekaj.|To bardzo szczególny smak...
[9947][9978]- Rodzynki!|- Na pewno nie gruszki.
[10017][10049]wieże figi z odrobinš koniaku.
[10053][10116]- Figi! Nigdy bym nie pomylała!|- Nigdy bym nie zgadła.
[10138][10163]To fantastyczne, czyż nie tak, Elke?
[10164][10187]Absolutnie wymienite.
[10188][10221]- Pani Marshall, jeszcze wina?|- Proszę.
[10229][10252]- Macie cudowne kryształy.|- Dziękuję.
[10253][10276]- To nie Waterford.|- Baccarat.
[10299][10323]Znaczy, że płacimy naszym|partnerom za dużo.
[10353][10375]Udało nam się je kupić po rozsšdnej cenie.
[10376][10409]To doć ciekawa historia.
[10416][10442]Może jš opowiesz, Barb?
[10549][10574]No cóż, bylimy w Paryżu...
[10577][10598]To była nasza pišta rocznica lubu.
[10613][10664]Zjedlimy lunch w tym cudownym miejscu|w dzielnicy rynkowej, zwanej Pas-de-Cuchon.
[10665][10691]- Pied de Cochon.|- Dzięki.
[10692][10729]Włóczylimy się trochę|po okolicy i natrafilimy na
[10734][10761]Rue de Paradis,
[10762][10797]gdzie znajduje się|fabryka i muzeum Baccarata.
[10797][10825]Zanim poznałam Olivera,|nic o tym nie wiedziałam.
[10830][10855]Moja mama kupowała szklanki w A&P.
[10856][10901]Wiecie, takie z wypukłymi kwiatkami,|które po kilku tygodniach odpadały.
[10902][10928]Zawsze były żółte, pamiętacie?
[10929][10978]Jestemy w tym niesamowitym|pomieszczeniu wypełnionym Baccaratem.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin