Sinchronicity 2.txt

(25 KB) Pobierz
{1}{66}{y:i}Poprzednio|Przepłacany makler z cudownš dziewczynš.
{67}{119}Nie rozumiesz mojego problemu?
{242}{290}Wiem, że tam jeste!
{290}{376}To twoja dziewczyna?|Spokojnie. Nie dowie się.
{416}{464}Dlaczego? Nie jestem gejem.
{465}{539}- To zostanie między nami.|- Tak? - Tak.
{540}{628}Zrobilimy le,|ale jednoczenie dobrze.
{629}{674}Nie wydaje mi się.
{680}{781}::PROJECT HAVEN::|::PREZENTUJE::
{941}{1014}{y:b}SINCHRONICITY|odcinek 2
{1015}{1068}tłumaczenie: titiŽ
{1540}{1607}Tak powinno się to rozpoczšć.
{1782}{1858}Powiem wam,|że niezbadane sš wyroki boskie.
{1879}{1971}- Cieszę się, że przyszła.|- Nie mogę tego zrobić.
{1972}{2009}Spokojnie.
{2012}{2136}Lubię cię, Nathan.|Wiesz jak bardzo, ale
{2161}{2235}Wybacz mi, ale nie mogę.
{2280}{2320}W porzšdku.
{2321}{2422}- Wiesz, jak długo jestem z Jasem.|- Para idealna.
{2423}{2475}- Żeby wiedział!|- Przecież mówię.
{2476}{2558}Nie rzucę go dlatego,|że raz się upilimy.
{2574}{2627}To był tylko seks.
{2750}{2853}- Wybacz. Trzeba to zakończyć.|- Jasne.
{2900}{2977}Dlatego cię tu zaprosiłem.
{3510}{3596}- Wszystko dobrze?|- Była kolejka.
{3597}{3684}Lepiej już wrócę.|Miałam być w domu.
{3970}{4031}- Do zobaczenia.|- No.
{4222}{4258}I po ptokach. Skończone.
{4258}{4376}Moja główna życiowa zasada:|nie bzykaj panny swego przyjaciela
{4413}{4450}dwa razy.
{4461}{4581}{Y:i}Dwie cycate lesbijki chcš,|żeby je podglšdał. Zadzwoń
{4590}{4636}To tylko dodatkowa fucha.
{4711}{4761}Dodatkowa stówka tygodniowo.
{4762}{4842}Choć ja bym do nich nie dzwonił.|Straszne pasztety.
{4843}{4928}- Ostro pracujesz?|- Przycisnšłem zły klawisz.
{4939}{4998}Facet zawsze rozczarowuje.
{5100}{5143}Nie jeste gotów?!
{5150}{5214}Jestem, tylko się przebiorę.
{5292}{5338}Ostatnie wirowanie.
{5339}{5417}- Żartujesz sobie!|- Muszę mieć szczęliwe gacie.
{5418}{5477}- Te sš złe?|- Nigdy w nich nie zaliczyłem.
{5478}{5555}- Ruchy, jestemy spónieni.|- Nie idziemy na imprezę?
{5556}{5612}- Idziemy.|- Więc jakie spónienie?
{5751}{5816}No co? Akurat był w okolicy.
{5959}{6075}Wiem, co mylicie,|ale nie będę prawił Jase'owi kazań.
{6097}{6181}- Czemu tyle czekałe?|- Kiedy miałem zadzwonić?
{6182}{6291}- Zaraz następnego dnia.|- Cóż, mylałem o tym.
{6292}{6345}Ja też.
{6463}{6511}Dzięki, nie trzeba.
{6534}{6596}Zaufaj mi.|Jestem lekarzem.
{6676}{6728}- Cholera.|- Co?
{6729}{6790}- Z pracy.|- Jeste prawdziwym lekarzem?
{6792}{6872}A mylałe, że kim?|Dilerem?
{7006}{7075}- Chod ze mnš.|- Nie wiem
{7075}{7130}Widzę, że masz ochotę.
{7131}{7179}No, chod.
{7215}{7262}Godzina, nie dłużej.
{7348}{7398}Wezmę kurtkę.
{7414}{7456}Wyskoczę na chwilkę.
{7497}{7574}- A jeli przyjdzie Fi?|- Wróciłem do biura.
{7575}{7650}Powiedz, że włšczył się alarm.|Proszę.
{7695}{7753}Ale żeby mi|do północy był w domu.
{7887}{7964}Przerwałam panu zabawę,|ale ona nikomu nie da się tknšć.
{7966}{8024}- Łapy przy sobie!|- Evelyn?
{8025}{8128}- Po co tu przyszedł?|- Powiedzieć mu, żeby zdjšł tę czapkę.
{8129}{8181}Nie idę do szpitala!
{8182}{8263}Ależ! Wiesz, że jeste|mojš najlepszš pacjentkš?
{8264}{8327}- Nie wrócę tam.|- Już dobrze.
{8328}{8392}Chodmy. Siostro!
{8418}{8485}Wejdmy tu. Usišd sobie.
{8486}{8584}A teraz może|zjadłaby co dobrego?
{8585}{8680}Przyniosę ci dużš hawajskš pizzę,|co ty na to?
{8721}{8804}Przepraszam!|Przyniosę pani chusteczki.
{8805}{8869}Nie, nic się nie stało.
{8991}{9026}Proszę.
{9181}{9250}- Fajny facet.|- Fajny.
{9277}{9325}Dobre podejcie do pacjentki.
{9439}{9523}Długo siedziałe z niš w kabinie.|Ciekaw byłem, co kombinujesz.
{9569}{9627}Nie zgadłbym,|że jeste lekarzem.
{9628}{9662}To moja pasja.
{9679}{9746}I jeszcze boks.
{9747}{9842}- Żartujesz?|- Poturbowane chłopaki w szortach
{9843}{9901}- Kiedy boksowałem.|- Żartujesz!
{9902}{9964}Tak? No to dawaj!
{9985}{10026}miało!
{10037}{10101}Leworęczny? Ej, co to jest?
{10102}{10154}{Y:i}Ty cholerny tchórzu!
{10155}{10237}W tenisa gram lewš rękš,|ale piszę prawš.
{10267}{10340}- A którš się trzepiesz?|- Obiema.
{10368}{10414}Ty wredna cholero!
{10575}{10624}Chodmy.
{10837}{10894}- Czeć, Fi.|- Jase jest z tobš?
{10895}{10927}Nie.
{10968}{11027}- Musiał wrócić do biura.|- Po co?
{11028}{11082}- Mieli włamanie.|- Co?!
{11083}{11120}Włanie.
{11121}{11224}- I akurat on musiał jechać?|- Kierownik musi być obecny.
{11225}{11343}- Mógł do mnie zadzwonić.|{y:i}- Miał strasznie dużo na głowie.
{11344}{11455}- Może mu pomóc?|- Nie, już prawie wszystko załatwił.
{11456}{11580}- Ale po cholerę wyłšczył komórkę?|- Bo jest na policji.
{11624}{11704}Całš noc mu to zajmie.|Mógłby mnie odprowadzić,
{11705}{11781}- mam gar z zupš rybnš.|- Ja cię odprowadzę.
{11782}{11861}- Nie.|- Serio, jestem niedaleko.
{11862}{11948}Zobaczysz mnie przez okno.|Dosłownie już tam jestem.
{12539}{12596}Chciałabym zamówić taksówkę.
{12852}{12917}- Ty kłamczuchu!|- No co?
{12918}{12975}Byłe w domu.
{12976}{13072}Dla zupy rybnej|jestem gotów na wiele.
{13109}{13150}I jak jš wemiesz?
{13151}{13195}Gdzie byłe wieczorem?
{13196}{13264}- Na jakiej głupiej imprezie.|- Bez laski?
{13265}{13320}- Na laski kładę laskę.|- Serio?
{13321}{13388}Sš dobre, gdy jeste młody.
{13388}{13432}Głębokie.
{13433}{13534}- Mylisz, że jestem durniem?|- W ogóle teraz na niego nie wyglšdasz.
{13566}{13654}- Nathan, moja zupa!|- Zupa?!
{13655}{13685}Przepraszam!
{13958}{13993}Przepraszam.
{14074}{14131}Pewnie wcišż jest na policji.
{14132}{14172}Chyba.
{14215}{14250}Dzięki.
{14276}{14357}- Co do tamtej nocy|- Nie ma o czym gadać.
{14357}{14455}- Nie bawię się w przelotne romanse.|- To nie romans.
{14456}{14558}- Skšdże. To był tylko seks.|- Nathan
{14617}{14710}Jest masa wietnych dziewczyn,
{14711}{14790}które za takim gociem|by wręcz szalały.
{14791}{14870}- Wiem o tym.|- A jednš z nich uszczęliwisz.
{14907}{14996}- Ale między nami się to nie stanie.|- Jasne.
{15039}{15106}No to dobranoc.
{15350}{15402}Widać jak jej z tym le.
{15403}{15471}Muszę to zakończyć.|Dla jej dobra.
{15472}{15522}Muszę żyć dalej.
{15743}{15793}Jak się poznalimy?
{15794}{15895}Jak już mówiłem,|niezbadane sš wyroki boskie.
{16408}{16458}Czeć!
{16619}{16689}Dzi byłam jaka taka|sama nie wiem.
{16690}{16793}A potem  nagle  ty|i to było takie
{16794}{16857}- Dziwny dzień.|- Wcišż jeszcze trwa.
{16858}{16941}A ja już czuję,|jakbymy znali się od zawsze.
{16942}{17028}- Może się znamy.|- I ja tak mylę.
{17036}{17082}Wiesz co?
{17083}{17192}- Masz piękne usta.|- Mówisz?
{17203}{17297}Ty lepiej, żeby nimimówić.
{17324}{17355}Za dużo mówię?
{17356}{17451}- Mnie się to podoba.|- Tak? To na którš mszę chodzisz?
{17523}{17595}Z pobożnoci|nie chodzę na żadnš.
{17596}{17711}- Dla mnie cały wiat jest wištyniš.|- Też tak uważam.
{17712}{17807}Bóg jest ze mnš wcišż i wszędzie.|To mój najbliższy przyjaciel.
{17808}{17891}Prowadzi mnie przez życie.|Ale chodzę na każdš mszę.
{17892}{17950}- Na wszystkie?|- Muszę tak. - Czemu?
{17951}{18024}Prosić o odpuszczenie grzechów.
{18025}{18133}- Często grzeszysz?|- Nieustannie.
{18861}{18940}Te katoliczki |jak ich nie kochać?
{18953}{19014}Dobre podejcie do pacjenta.
{19141}{19207}- Zaczekaj!|- Całš noc czekam.
{19208}{19276}- To nie moja wina.|- Ja biłam się ze cianš?
{19277}{19365}- Bo mnie niemożebnie wkurwiła!|- Z nikim nie mogę rozmawiać.
{19366}{19440}Teraz znów!|Nawet w szpitalu nie wysiedzisz.
{19441}{19500}- Kurna!|- Po co z nim gadała?
{19501}{19570}- Polał mnie kawš.|- I co ci powiedział?
{19571}{19656}- To przez to, jak się ubierasz!|- Tę kieckę kupiłe mi ty.
{19657}{19747}- Chodzi o to, JAK jš nosisz.|- Więc jak powinnam?
{19748}{19805}Mówiłem! Przestań pić!
{19806}{19914}I wcišż esemesujesz.|Nigdy nie mogę się dodzwonić.
{19915}{19969}{Y:i}Proszę, leworęczny!
{19970}{20084}I mów, cholera, po angielsku,|bo nie wiem, z kim rozmawiasz!
{20143}{20202}Rosa, słuchasz mnie?
{20271}{20349}- Co ty wyprawiasz?|- Koniec z nami.
{20366}{20406}Rosa!
{20415}{20526}Nie chciałam go skrzywdzić,|ale co miałam zrobić, ojcze?
{20526}{20631}Wcišż tylko mylę o tym,|co zrobiłam.
{20632}{20719}Czuję się strasznie.|Sama nie wiem
{20742}{20792}Co się stało. Po prostu
{20821}{20863}przejrzałam.
{20864}{20965}I mylisz,|że tym razem to skończone?
{20966}{21079}- Chcę poznać tego właciwego.|- Musisz więc być cierpliwa.
{21080}{21175}Zachowaj wiarę, a bóg|doprowadzi cię do tego wynionego.
{21176}{21229}Ale skšd będę wiedzieć?|Bo
{21254}{21304}nie umiem poznać.
{21356}{21414}Zawsze dostajš mi się cieniasy.
{21415}{21482}Bóg da ci znak, Rosa.
{22959}{23015}- Zadzwoń do mnie.|- Dobra.
{23052}{23104}{Y:i}Hasta pronto.
{23424}{23478}Czeć! Jak leci?
{23505}{23544}Dobrze. wietnie.
{23585}{23626}Co zamówić?
{23636}{23691}Babka nie wyglšda le.
{23736}{23784}Czeć!
{23861}{23930}Wiadomo co z tym włamaniem?
{23937}{23987}Mówiłem ci, fałszywy alarm.
{23998}{24074}- Nathan mówił co innego.|- Serio?
{24097}{24157}Że w biurze majš|straszny burdel.
{24164}{24249}Ale nie mówiłem,|że przez włamanie.
{24250}{24349}- Włšczył się alarm pożarowy, nie?|- Tak, uruchomił się tryskacz,
{24350}{24412}zniszczył akta, komputery|straszny burdel.
{24413}{24509}Naprawdę? Więc po co|rozmawiałe z policjš?
{24578}{24679}Bo oni zawsze przyjeżdżajš|na fałszywy alarm.
{24680}{24743}- Sprawdzić, czy był fałszywy.|- A był.
{24802}{24858}Muszę ić do pracy.
{25021}{25078}- Policja?|- A co miałem powiedzieć?
{25078}{25167}Że wylšdowało UFO! Nieważne,|bo i tak zmienisz to, co powiem.
{25168}{25261}Podpowiedz mi,|masz dowiadczenie w kłamstwach.
{25293}{25351}Zadzwoniła, gdy byłe|ze swoim przydupasem.
{25352}{25426}- Jakim przydupasem?!|- Nieważne; Fi cię kocha!
{25427}{25518}- Mówiła ci?|- Nie musiała! Nie widzisz tego?
{25519}{25586}- Ty farcia...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin