grody-slowianskie-12.pdf

(2303 KB) Pobierz
Mity i Baje na temat
wczesnośredniowiecznych grodów słowiańskich
czyli jak jest w nauce, a jak być powinno
(wersja 1)
Iwan Podkowa
gdzie fragmentarycznie przetrwały do naszych czasów. Korona wałów jest dla nas tajem-
nicą, gdyż nie zachowała się ani jedna, zatem wykopaliska archeologiczne nie dały nam
odpowiedzi – jak wyglądała prastara korona słowiańskich grodów.
Z  tego też względu różnego kalibru fantaści, w  tym fantaści z  tytułami naukowymi
snuli baje nad rzekomym wyglądem słowiańskich grodów. Jedni powielali złe pomysły dru-
gich, bezrefleksyjnie wzorowano się na obronnej architekturze gotyckiej bazującej na cegle
i kamieniu, zapominając, że gród słowiański zbudowany był z drewna i ziemi.
Na początek zajmiemy się krytyką obecnego stanu wiedzy, oraz wdrożonych już w bu-
dowę nieudanych rekonstrukcji.
Jako inspiracja posłużą nam niezdobyta, najpotężniejsza twierdza wczesnego średnio-
wiecza – Konstantynopol, oraz pochodzący z XII wieku
Liber Ad Honorem Augusti,
gdzie
znajduje się wiele wizerunków oblężonych twierdz.
J
eśli wiemy coś o dawnych grodach, to wiele o konstrukcji ich wałów, bo te gdzienie-
Mury Konstantynopola
1
Liber Ad Honorem
Augusti 1196 r.
2
Taras widokowy
Oto popularna w obecnych czasach rekonstrukcja „tarasu widokowego” dla turystów,
mylnie branego za obronną wieżę bramną.
Taka konstrukcja nie wytrzymałaby minuty pod ostrzałem łuczników, kuszników,
oszczepników, procarzy, machin. Przypomnijmy tutaj – groty bełtów od kuszy oblężniczej
to kilkanaście centymetrów zaostrzonego w szpic żelaza!
Kamienie miotane przez katapulty miały kilka-kilkanaście kilogramów!
To jest właśnie bajka pierwsza ów taras widokowy.
Dachy
Dachy rekonstruowanych grodów są spadowe, tak jak dachy obiektów cywilnych i sa-
kralnych. A to wielki błąd. Drewniany dach spadowy od razu zostałby zgruchotany przez
kamienie, i  byłby świetną pożywką dla ognia roznieconego przez pociski zapalające ze
smołą czy olejem.
Zatem wyłącznie DACHY PŁASKIE zbudowane na przekładkę z potężnej dębiny opar-
te na potężnych dębowych słupach. Koniecznie z krenelażem aby obrońcy z takiego dachu
mogli się ostrzeliwać napastnikom, oraz bezpiecznie ratować owe dachy przed pożarem.
Nie od rzeczy jest pokryć taki płaski dach warstwą piasku, a nawet mieć kopczyk piasku
w rogu do gaszenia zapalonej smoły czy oleju. Jak gasić płonący olej na spadowym dachu
piaskiem? Bo wodą oleju się nie gasi.
Dachy obiektów obronnych w gotyku mogły być spadziste, przecież były zrobione z nie-
palnej ceramicznej dachówki czy blachy, w przypadku drewna takie rozwiązanie odpada!
3
Otwory strzelnicze
Nieraz w rekonstrukcji spotyka się tego typu otwory strzelnicze montowane w grodo-
wych wieżach – nic bardziej mylnego.
Na turnieju w Łęczycy, grupa łuczników z replik średniowiecznych łuków z kilkudzie-
sięciu metrów trafia w cel wielkości ludzkiej głowy.
Swego czasu na turnieju w  Uniejowie można było zobaczyć, jak łucznicy wyposażeni
w repliki średniowiecznych łuków trafiają z kilkudziesięciu kroków w jabłko. Tuzin takich
łuczników i mamy gwarancję – nikt bez utraty życia nie wyściubi nosa z takiego „otworu
strzelniczego”. To jest bajka druga ten otwór. Jak wyglądały strzelnice gotyckie?
Palisada na koronie wału
Obecnie na koronach wału królują zwykle palisady z pojedynczych, pionowo osadzo-
nych słupów. Proszę sobie wyobrazić jak wyglądałby kontakt takiej palisady z głazem rzu-
conym prze katapultę? Chude pniaki od razu by się wygięły lub połamały, raniąc obrońców
i tworząc wyłom w palisadzie już po pierwszej salwie.
4
Jeśli nie mamy kilkusetletniej dębiny, (o co trudno jest warunkach wojennych) to korzy-
stamy z cieńszych pni ale koniecznie w kilku warstwach na PRZEKŁADKĘ!
Poziom, pion, poziom lubo pion, poziom, pion itd! Tylko taka konstrukcja krenelażu
może zapobiec zniszczeniu w kontakcie z pociskami.
Krenelaż jest idealną konstrukcją na koronę wału. Zobaczcie mury Konstantynopola,
zwieńczenie twierdz w Liber
Ad Honori
… czy XI-XII wiecznych zamków normańskich.
Woj chroniony wystającą częścią krenelażu przy pomocy bosaka może nie tylko od-
pychać wraże drabiny, ale także zrzucać zapalone pociski wbite w  drewniany krenelaż,
a szmatą owiniętą na bosak – gasić gdy zajdzie taka potrzeba. W czasach pokoju drewniany
krenelaż z kilku warstw dębiny „oddychał”, ale podczas oblężenia z pewnością pokryty był
niepalną gliną, błotem itd.
Przewaga krenelażu nad palisadą
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin