{1}{1}23.976 {1}{42}{Y:i}Poprzednio... {43}{125}W życiu nie zrobiłam nawet kroku|poza tę plantację. {127}{181}Znalazłem jš, drogę do Ziemi Obiecanej.|Powiedz, co tu jest napisane. {183}{233}- Co tu jest napisane?|- To moje urodziny! {234}{294}- Nie kampania burmistrzowska tatusia.|- Senatorska, placuszku. {295}{348}Kasę dostaje łapacz,|który jš przyprowadził. {350}{397}- Czyli kto?|- Ja, Jim. {398}{470}- Przysięgam, nazwała go więtym.|- Nazwała mnie aniołem. {472}{550}- W stolicy przyszedł do mnie człowiek.|- Ten pomagajšcy uciekinierom? {551}{589}{Y:i}Możemy co zdziałać. {590}{718}To ci, którzy zostanš, zapłacš cenę.|Dlatego nie chcę tu zostać. {761}{840}{Y:i}Byłem niewolnikiem całe życie.|25 lat. {854}{959}{Y:i}To 300 miesięcy,|9 tysięcy dni czekania {972}{1044}{Y:i}na mierć, na życie albo na cud. {1065}{1149}Ale koniec z czekaniem.|Czas działać, ale nie zrobię tego sam. {1158}{1217}A teraz powiedz, co oznaczajš te słowa,|które znalazłem. {1218}{1310}- Powiedz, że to mapa do wolnoci.|- Na swój sposób. To pień. {1323}{1394}Mapa może kryć się|między słowami. {1395}{1484}Każdy wers może być zakodowanym|drogowskazem trasy na Północ. {1485}{1554}- Cholera, racja.|- Czekajcie. Jaki kod? {1555}{1664}Mówi o podšżaniu za wielkim wozem,|by wstšpić w "błękitnš mgłę", {1665}{1768}gdzie spotkasz wilka, który cię schwyci|i wcišgnie w podziemny wiat. {1769}{1901}Jedyna sensowna częć to ta ostatnia,|która mówi o przekroczeniu rzeki Jordan. {1902}{1955}Słyszałem, że tak mówiš|na rzekę Ohio. {1957}{2060}Tak, wchodzisz jako niewolnik,|ale wychodzisz jako wolny człowiek. {2139}{2232}Jeli rozszyfrujemy resztę tych wersów,|będziemy bliżej ziemi obiecanej. {2234}{2293}To, że możemy znać drogę nie oznacza,|że tam dotrzemy. {2294}{2398}- Pan mówił, że to 1000 km.|- Będziemy musieli walczyć o każdy krok. {2399}{2451}Gdybym nie wierzył, że podołamy,|to bym nie prosił. {2452}{2527}Gadasz,|ale jak dotšd nie słyszałem planu. {2528}{2617}Plan jest prosty.|Wymylimy, jak uciec z ziemi pana. {2672}{2728}Osłaniamy się na wzajem. {2760}{2876}Bo gdy już wyruszymy na północ|nie będzie siły, która nas sprowadzi z powrotem. {2973}{3035}Nie dam sobie za to|poszatkować pleców. {3036}{3131}Co? Bez ciebie nie damy rady.|Bez któregokolwiek z was. {3132}{3252}Wiecie, że musimy to zrobić, dlatego muszę|wiedzieć kto wchodzi, a kto nie. {3254}{3283}Ja wchodzę. {3605}{3690}Bóg nigdy nie powiedział,|że w Niebie będziemy wolni. {3810}{3838}Dobrze. {4356}{4422}- Panie Cato, ja włanie...|- Niech zgadnę. {4430}{4482}Gadacie o ucieczce. {4558}{4636}W porzšdku. On nic nie powie. {4661}{4693}Idzie z nami. {4694}{4726}Co nie mogło zaczekać? {4727}{4802}Panie, chcielimy powiedzieć,|że znalelimy twój wóz. {4902}{4952}Był dokładnie tam, gdzie powiedział. {4953}{5036}Chociaż trudno mi w to uwierzyć,|człowiek, który chłoszcze swoich {5037}{5072}teraz chce z nimi nawiać? {5073}{5155}Mnie trudno było uwierzyć, że w Niebie|jest biały, który ma plan dla każdego z nas {5156}{5238}- i to dla każdego osobny.|- Mógł mnie wydać, a tego nie zrobił. {5240}{5301}Dokładnie,|bo byłem nastawiony na ucieczkę. {5303}{5341}Jak to "byłem"? {5346}{5427}Patrzšc na tę żałosnš grupę,|być może jeszcze to rozważę. {5669}{5790}tłumaczenie: Brunsiaczek {6589}{6700}-=P.O.L.I.S.H. TEAM=- {6945}{7008}Nie wiem, kiedy to się zaczęło,|ale odkšd pamiętam {7010}{7092}wszyscy chłopcy noszš kwiaty,|a wszystkie dziewczęta wstšżki. {7093}{7174}- Ta jest liczna.|- Powinna mi jš pożyczyć. {7175}{7240}Pewnie tak,|ale Salomon uwielbia błękit. {7272}{7354}Założę się, że poprosi mnie|do tańca dzi u pani Shaw. {7443}{7471}Dzień dobry. {7643}{7747}- Ona nigdy nie chodzi na tańce.|- Myli, że jest na to za dobra. {8440}{8530}{Y:i}Gdy pierwszy raz stanšłem na tej plantacji|to jakbym umarł i poszedł do Nieba. {8531}{8617}Oczywicie staruszek Suzanny upewnił się,|że wiem, kto tu jest bogiem. {8618}{8725}Stary Earl, niech spoczywa w spokoju,|przestraszyłby umarłego. {8726}{8761}Prawdę rzeczesz. {8763}{8822}Gdy Suzanna mnie przyprowadziła,|prawie się jej wyrzekł. {8823}{8881}No bo co tu po gociu z Północy? {8883}{8961}Miał rację, więc nauczyłem się|trzech rzeczy. {8962}{9067}Uprawiać bawełnę, zarzšdzać niewolnikami|i być człowiekiem honoru z Południa. {9068}{9137}Rezultatem dwóch pierwszych|jest ta plantacja. {9138}{9187}Nad trzecim nadal pracuję. {9194}{9261}Na pewno słyszelicie,|że rozważam start w wyborach senatorskich. {9262}{9333}Pewnie mylicie podobnie|jak Earl Macon. {9334}{9426}Dzi, jeli mi pozwolicie,|chciałbym zasłużyć na wasze zaufanie. {9427}{9527}Słyszałem, że stolica jest do dupy.|Masz tu dobrš ziemię. {9528}{9593}Dlaczego kto chciałby stšd wyjeżdżać? {9594}{9674}{Y:i}Jak wydostaniemy się z ziemi Macona?|Przez góry? {9716}{9802}Sš zbyt strome.|Bagna nas zbytnio spowolniš. {9803}{9876}Patrol znajdzie nas tkwišcych w błocie,|nim uciekniemy. {9877}{9980}Zostaje rzeka.|Most dzień i nocš pilnujš patrole. {9981}{10040}Jest nas szeciu.|Może ich pokonamy? {10041}{10100}Nie możemy ryzykować bójki|będšc wcišż na ziemi Macona. {10101}{10159}Musimy się wylizgnšć,|by nikt nic nie wiedział. {10160}{10213}Poszczujš nas psami. {10347}{10385}Umiesz pływać? {10429}{10474}Nie, ja też nie. {10502}{10606}- A te łodzie z przyjęcia panny Mary?|- Rano poršbali je na opał. {10697}{10776}Mylisz, że "błękitna mgiełka" to jezioro|po drugiej stronie miasta? {10778}{10829}Nie, wyschło dwa lata temu. {10848}{10885}Możesz zbudować nam łód? {10886}{10953}A te bagna po drugiej stronie|plantacji Callaway'a? {10955}{11006}Nie, tam jest więcej zieleni. {11008}{11057}Zapomnij o pieni.|Możesz zbudować nam łód? {11058}{11150}Dla pięciu i by nikt tego nie spostrzegł?|Nawet jakbym mógł, to mam to gdzie, {11151}{11221}bo nie wiemy dokšd uciekamy.|Wilk, podziemny wiat, anioł? {11222}{11288}Dla mnie to nie brzmi jak wolnoć,|tylko mierć. {11290}{11376}Nie martw się tš pieniš, tylko tym,|jak przeprawić nas przez rzekę. {11399}{11515}- Most, tak panie.|- Już o tym gadałem z Zake'm. {11516}{11565}Nie da rady go przejć. {11590}{11671}Nie, ale mylę,|że może być droga pod nim. {12436}{12515}Wie wiem, czy dobrze trafilimy.|Jestemy umówieni z panem Stillem? {12516}{12581}- To moja żona...|- Zamknijcie drzwi. Stilla jeszcze nie ma. {12582}{12641}Usišdcie,|na pewno wkrótce przybędzie. {13177}{13215}Nawet go tu nie ma. {13249}{13307}Pewnie zatrzymało go co ważnego. {13342}{13378}Cofnijcie się. {13459}{13489}John! {13557}{13598}Pomóżcie mi. {14068}{14142}Syn siedzi w chacie mylšc,|że się na niego pogniewał. {14144}{14244}- Dlaczego tak myli?|- Sšdzi, że wczoraj zostawił otwarte wrota. {14255}{14317}Dlatego wszedł wilk|i zadusił te wszystkie kurczaki. {14319}{14355}Co to za lady? {14365}{14419}Jedne wilka, drugie człowieka. {14420}{14489}Przypominasz mi, że Ben dorasta,|ale nie ma jeszcze takich dużych stóp. {14490}{14526}Był tu kto inny. {14543}{14589}Kto bez butów. {14647}{14681}Mogę mówić szczerze? {14698}{14761}Po co pytasz?|Robisz tak przez całe życie. {14767}{14819}Chłopiec staje się mężczyznš. {14835}{14892}Dobrze by było,|gdyby teraz był tu jego ojciec, {14893}{14936}by czego go nauczył. {14953}{15006}- Jestem tu teraz.|- Nie. {15014}{15070}Już podšża pan za tym bosonogim. {15125}{15189}Mógłby spędzić pan|trochę czasu z chłopcem. {15207}{15312}Taka samotnoć, rodzaj pracy,|może zmienić człowieka. {15363}{15420}Ile not z banku przyszło,|kiedy mnie nie było? {15446}{15471}Cztery. {15551}{15634}Te pienišdze za złapanie uciekinierki|mogłoby pomóc. {15648}{15722}Byłoby lepiej, gdybymy znaleli|co wartociowego do sprzedania. {15723}{15812}- Tu nie ma nic wartociowego.|- Co jest i się to panu nie spodoba. {15832}{15928}Piercionek pani Charlotte.|W szpitalu nie może go nosić. {15929}{15981}Będzie go nosić,|gdy wróci do domu. {15982}{16048}Ta gadka jest niepotrzebna.|Chcesz się przydać? {16049}{16104}Sprawd jeszcze raz kurnik. {16323}{16422}- Tak szybko wyjeżdżasz?|- Wyglšda na to, że będę musiał. {16501}{16545}Przepadły wszystkie jajka. {16662}{16714}- Ben.|- Tak, proszę pana? {16728}{16775}Bierz strzelbę, idziemy polować. {16934}{16998}{Y:i}Ci łowcy niewolników|to nieustępliwa banda. {17010}{17073}Skupiajš się na jednym, na nas. {17128}{17215}Jak Sam wydostanie nas z plantacji,|musimy się osłaniać. {17216}{17268}- Tutaj ty wchodzisz.|- Mylałem, że to robota Zake'a. {17269}{17312}Mówię o prawdziwej ochronie. {17313}{17409}Takiej, która przerazi na mierć każdego|białego, który wejdzie nam w drogę. {17444}{17488}Ukradniemy sobie broń. {17569}{17627}Co ty na to, by pójć|na tańce dzi wieczorem? {17628}{17704}Zmarły mšż pani Shaw|kolekcjonował wszelkie rzeczy. {17705}{17804}W szczególnoci broń.|Muzyka, tańce, {17811}{17871}to odwróci uwagę, ale to robota|dla dwóch osób. {17872}{17943}Mogę to zrobić. Potrafię wejć tak,|by nikt mnie nie zauważył. {17944}{17980}Nie wštpię. {18150}{18234}{Y:i}Każda biała plamka na polu|to będzie porażka! {18248}{18346}To już pół dniówki!|Musicie się bardziej starać! {18384}{18448}Zbierajcie tę bawełnę,|jakby należała do was! {18450}{18483}Bill, podejd. {18497}{18604}Panowie, to mój nadzorca, Bill Meekes.|Zapewnia wysokš produktywnoć. {18605}{18694}- Ile funtów wycišgacie?|- Ponad 400. {18715}{18776}Cholera, ja nie mam nawet połowy tego. {18786}{18843}Musisz mi kiedy zdradzić|swoje tajemnice. {18863}{18963}Może dzisiaj przy kolacji?|Dołšczysz do nas na cygaro i Brandy, Bill? {18993}{19065}- Jasna sprawa, szefie.|- Dobra, panowie. {19117}{19205}Jak już dostaniemy się na północ będziemy|potrzebować papierów, by zostać wolnymi. {19209}{19274}O ile możesz je napisać,|skoro potrafisz czytać. {19305}{19369}Papier nic nie da bez pieczęci pana. {19370}{19440}A nikomu z nas ni...
MalaBlondi666