0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter. 0:01:37:- Wystrzel!|- Niech pan rzuci broń. 0:01:40:Proszę pana, niech się pan nie rusza. Rzuć broń! Niech pan nie robi niczego głupiego! 0:01:44:Rzebo, strzelaj. 0:01:46:Niech pan rzuci swojš broń. 0:01:48:Rzuć broń! 0:02:21:Ziyu! Ziyu! Ziyu! 0:02:23:Ziyu! Ziyu! 0:02:26:- Zabij go.!|- Ziyu! Ziyu! 0:02:30:Ziyu! Ziyu! 0:02:34:Rzebo, słuch moich rozkazów. Zabij tego mężczyznę. 0:02:38:Xun Ran... Xun Ran, to ja, Yao Yao! 0:02:42:- Xun Ran, jestem Yao Yao!|- Zabij go, zabij tego mężczyznę! 0:02:49:Xun Ran, jestem Yao Yao. Xun Ran! 0:02:54:Xun Ran! 0:03:08:Zostaw go! 0:03:22:Chcę dziewczynę żywš. 0:03:28:Xun Ran! 0:03:34:Xun Ran! Xun Ran! Xun Ran! 0:03:39:Xun Ran! 0:03:42:Nie zostawię go! Xun Ran! 0:04:41:Nie ruszaj się! Nie ruszaj się! 0:04:43:Nie ruszaj się! Pokaż swoje ręce! 0:04:47:Zakuć jš. 0:05:15:Zmobilizujcie wszystkich. Chcę by każde wejcie, wycie, każdy zaułek, każdy parking w promieniu pięciu mil były obstawione. 0:05:24:- Dobrze.|- Tak jest. 0:05:27:Ruszamy! 0:05:51:Wszystko zrobione, szefie. 0:05:55:Pewnie. Dobrze. 0:06:10:Mój kochany Allen. 0:06:14:Wiem, gdzie jeste. Nie pamiętasz o tych chwilach? 0:06:19:Rozumiem, co czujesz. Wiem, że gdy już kogo zabijesz, nie możesz się wyzbyć już tego wspaniałego uczucia. 0:06:29:Nie jeste w stanie znieć już więcej takiego życia. 0:06:34:Już to widzę. 0:06:38:Moment, gdy go zniszczymy. Och, to będzie takie wspaniałe. 0:06:51:Nie mogę znieć tego, jak jeste ograniczany. Uwolnię cię. 0:06:56:Dam ci wolnoć. To będzie najbardziej cudowna konfrontacja. 0:07:03:Idealne zwycięstwo. 0:07:33:Mój drogi Tommy. 0:07:36:On jest zbyt idealny. Mam zamiar go uwolnić. 0:07:41:Zniszczenie... 0:07:44:Oczywicie, że nie dokona się z tobš. 0:08:07:Jinyan, nic ci nie jest? 0:08:12:Jak mogłoby mi się co stać? W najgorszym momencie... 0:08:17:mnie tu nie było. 0:08:19:Jinyan, wiem, że to nie twoja wina. 0:08:27:Możecie wracać. Ja się tu wszystkim zajmę. 0:08:34:Kula trafiła w lewš stronę jego ciała. Odłamki znalazłem trzy centymetry od jego serca. 0:08:39:Byłem w stanie usunšć wszystkie fragmenty. Na szczęcie pan Fu dobrze dochodzi do siebie. 0:08:45:W cišgu następnych czterdziestu omiu godzin powinien odzyskać przytomnoć. 0:08:48:Mogę go odwiedzić? 0:08:50:Najlepiej będzie jeli poczekamy do jutrzejszych godzin odwiedzin. 0:08:54:Dziękuję. 0:09:03:le wyglšdasz. Id i odpocznij. Będę mieć oko na Ziyu. 0:09:08:Nie potrzebuję odpoczynku. 0:09:14:Susan, gdzie ta podejrzana? 0:09:27:Chcę prawnika. 0:09:29:Dobrze. Masz do tego prawo. 0:09:40:Jeste podejrzana o napać, porwanie i zabójstwo. 0:09:45:Mamy wyniki balistyczne, lady krwi, odciski palców, wiadków i nagrania monitoringu. 0:09:57:Zaufaj mi, żaden prawnik ci nie pomoże. 0:10:21:Właciwie ty też miała tak skończyć. 0:10:24:Ale tak się składa, że miała więcej szczęcia niż twój chłopak. 0:10:27:Nie. 0:10:29:Twój zmarły chłopak. 0:10:33:- Zabiłe go.|- Zgadza się. 0:10:36:Ale zanim zaczniesz po nim rozpaczać, 0:10:39:to powinna najpierw pomyleć o sobie. 0:10:46:Wasz atak sprawił, że dwóch policjantów zostało poważnie rannych. 0:10:50:To sprawi, że twoje życie za kratkami będzie bardzo ciekawe. 0:10:55:Nie strzelałam nawet do tych policjantów. 0:10:57:Słuchaj, nie jestemy głupi. Wiemy, co się stało. 0:11:02:Była tam i to ty za to odpowiesz. 0:11:12:- Więc jestem teraz kozłem ofiarnym.|- Póki co jeste. 0:11:16:Chyba, że go złapiemy. Gdzie on jest? 0:11:20:Gdzie zabrano zakładniczkę? 0:11:26:Wy nic nie macie. 0:11:28:Nie możecie znaleć jego, nie możecie znaleć dziewczyny. 0:11:32:Na twoim miejscu nie byłaby tak pewna. Mamy ciebie. 0:11:38:Zaczęłabym myleć, co mogę zaoferować, by poprawić swojš sytuację. 0:11:51:Została przekupiona, by zajšć się pewnymi sprawami. 0:11:54:Czy naprawdę opłaca ci się być lojalnš? 0:12:08:Słuchajcie. Nigdy nie spotkałam szefa. 0:12:14:Nie wiem, gdzie mogli zabrać tę dziewczynę. 0:12:21:Wiem, że jest jaka chata. W lesie... 0:12:27:Blisko terenów podmokłych. 0:12:32:To wszystko, co wiem. 0:12:40:Więc co o tym mylisz? 0:12:42:Nie kłamie. Niewiele wie. Dlatego została porzucona. 0:12:48:Pełno tam lasów. Niezliczona liczba chat. To nam nie pomoże. 0:12:53:Musimy przeszukać każdš chatę. 0:12:55:Susan! Włanie to znalelimy. 0:13:00:- Zdšżyłe się temu przyjrzeć?|- Tak. 0:13:04:Ostatni telefon wykonano trzy minuty po tym, jak załatwiono kierowcę ambulansu. 0:13:10:Zakładam, że zabójca zdawał raport osobie, która go zatrudniła. 0:13:14:Będę dalej sprawdzał numery telefonów, ale udało nam się już okrelić ogólnš lokalizację. 0:13:21:Niech zgadnę, tereny podmokłe. 0:13:24:- Skšd wiedziała?|- Dobra, gdy namierzysz telefon, chcę by sprawdził każdš chatę w okolicy i przysłał mi dokładnš lokalizację. 0:13:34:Rozumiem. 0:13:39:To za proste, ale warto bymy się temu przyjrzeli. 0:15:14:Czeć... Jenny. 0:15:21:Co za wzruszajšcy moment. 0:15:25:Naprawdę mam nadzieję, że zobaczę słodki umiech na twojej twarzy. 0:15:44:Jeste głodna? Nie dobrze głodzić kobietę podczas rozmowy. Może porozmawiamy przy jedzeniu? 0:16:00:Dobrze, też jestem głodna. 0:16:10:Jeste naprawdę... 0:16:13:odważnš dziewczynš. 0:17:00:Jest tu jakie ciało. 0:17:01:Id, id, id! 0:17:10:Czysto! Czysto! 0:17:44:Nie ma sposobu, by wyrazić mojš miłoć i pozdrowienie. 0:17:47:- Bo jak mam odnaleć cię na tak ogromnej przestrzeni?|- Co to znaczy? 0:17:44:Chiński wiersz autorstwa Yan Shu. 0:17:55:To znaczy, że będzie mi ciężko znaleć miejsce, gdzie uwięził Jian Yao. 0:18:02:Xie Han włożył wiele wysiłku i czasu, by wycišgnšć Tommy'ego z więzienia, 0:18:06:tylko po to by go tak po prostu zabić? 0:18:09:Może Tommy miał co, co chciał Xie Han. 0:18:13:Co chciał Xie Han? 0:18:28:Simon! Simon, poczekaj! Simon. 0:18:34:Hej, nie zapominaj, że to nadal moje ledztwo. 0:18:37:Ty mi po prostu pomagasz, dobrze? 0:18:41:Jeli działania Xie Hana cokolwiek ci przypominajš, to musisz mi o tym powiedzieć! 0:18:47:Jestem całkiem pewna, że Xie Han chciał co, co posiadał Tommy. 0:18:51:Wiesz, co to takiego? 0:18:56:Simon, wiem, że bardzo martwisz się o Jenny i to rozumiem. 0:19:02:Ale tu nie chodzi tylko o sprawy osobiste. Nie zapominaj o większym obrazie. 0:19:09:To ty i ja, razem. Musisz nadal ufać mojemu zespołowi. 0:19:20:Może mogę nadal ufać zespołowi, 0:19:25:ale nie jestem pewien, 0:19:29:czy zespól będzie ufać mnie. 0:20:11:Panienko Jian, jestem szczęliwy, że dołšczyła do mnie na tym posiłku. 0:20:18:Główny kucharz Hotelu Hilton osobicie to przygotowywał. 0:20:22:Smaczne? 0:20:27:Niezłe. 0:20:43:Tommy też lubił to jeć. 0:20:48:Byli bardzo smaczni. 0:21:06:Jeste bardzo odważnš i naiwnš dziewczynš. 0:21:32:Skończyła jeć? 0:21:34:Dobrze. 0:22:06:Czas na deser. 0:22:42:Simon, przepraszam. 0:22:48:Wiem, że to nie najlepszy czas dla ciebie. 0:22:53:Ale naprawdę musisz mi powiedzieć wszystko, co wiesz o dokumentach Tommy'ego. 0:23:01:Czy nie przejrzała już wszystkiego, co zwišzane jest ze sprawš kwiecistego kanibala? 0:23:07:No dalej. Oboje wiemy, że najważniejsze szczegóły nie zostały tam uwzględnione. 0:23:15:To twoja sprawa. Twoja i Evana. 0:23:23:Co chcesz wiedzieć? 0:23:25:Allen... Chcę dowiedzieć się o Allenie. 0:23:34:Wiem, że czujesz, że Xie Han przyspieszył swoje działania. 0:23:43:Ale jak mam podjšć właciwš decyzję, jeli nie mam wszystkich informacji? 0:23:51:Zaczęła być podejrzliwa. 0:23:55:Jak mogłe powiedzieć co takiego? 0:23:59:Zawsze cię wspierałam. 0:24:03:I chce nadal ci ufać. 0:24:06:Pomóż mi. 0:24:10:Masz rację. 0:24:14:Xie Han zbliża się do swojego ostatecznego celu. 0:24:19:Mylę, że już niedługo zrobi kolejny krok. 0:24:24:I wtedy... 0:24:29:Jeli nadal będziesz mi ufać, to mnie znajdziesz. 0:24:35:Powiem ci wtedy wszystko, co wiem. 0:25:28:Jinyan? 0:25:33:Jinyan, dlaczego tu jeste? 0:25:41:Jinyan, Jinyan. 0:25:54:Najnowsze wiadomoci. Staję dzi przed państwem, by poinformować o bardzo niezadowalajšcej i strasznej rzeczy. 0:25:59:Widzimy włanie ofiary wynoszone ze szpitala. 0:26:03:Nie jestem w stanie nawet uwierzyć własnym oczom. 0:26:06:Wiele masakr miało już miejsce, 0:26:08:ale takiej rzezi, na tak wielkš skalę jeszcze nie widzielimy. 0:26:13:Potwierdzono, że prawie dziesięć osób zginęło w tej masakrze. 0:26:18:Ronie też liczba rannych. Więcej informacji będziemy przekazywać na bieżšco. 0:26:33:Gratulacje, panienko Jian. Stała się sławna. 0:26:43:Tommy, Tommy... Wszystkie media wiedzš tylko o Tommym. 0:26:49:Ale niedługo będš podšżać moim rytmem. Pokochajš mój rytm. 0:27:08:Wiesz, co to takiego? 0:27:24:Nie udawaj spokojnej, panienko Jian. 0:27:27:Jeste bardzo naiwna. Mylisz, że on przyjdzie cię uratować? 0:27:30:Mylisz, że to on wygra? 0:27:33:Jaka szkoda... Tak naprawdę nic nie wiesz. 0:27:57:Pierwszy raz jeste pod wpływem narkotyków, prawda? 0:28:01:Nie sšdziłem, że będziesz reagować tak szybko, tak intensywnie. 0:28:06:Naprawdę jeste taka niewinna. 0:28:11:Czujesz się bardziej przytomnie? 0:28:22:Krwawisz. 0:28:26:Nie musisz siebie tak traktować. 0:28:29:Zaufaj mi. 0:28:31:Dowiadczysz o wiele więcej. 0:28:38:Jeste bardzo ważna dla Simona. Jestem pewien, że jest teraz bardzo smutny i zdesperowany. 0:28:47:Od teraz nie będzie mieć nawet szansy zaczerpnšć nawet oddechu. 0:28:51:Wszystko na czym mu zależy, jego dziewczynę, reputację, zaufanie... 0:28:57:Stopniowo będę wszystko niszczył. 0:29:00:Tylko niszczšc Simona mogę dostać to, czego chcę. 0:29:26:Dziękuję. 0:30:01:Tommy. Nie jestem tym głupcem, Simonem. 0:30:07:Jestem Allen. 0:30:10:Ludzi, których zabiłem, 0:30:13:jest o wiele więcej niż twoich ofiar. 0:30:21:Ta nudna gra nie powinna w ogóle mnie dotyczyć. 0:30:29:Nie podoba mi się, gdy...
sayuri_desu