The.Shannara.Chronicles.S01E03.XviD-AFG.txt

(19 KB) Pobierz
[20][55]Trzymaj się za mnš!|Uciekaj, Amberle!
[328][365]- Musimy natychmiast uciekać!|- Moja ciotka!
[397][421]Ona nie żyje.
[456][480]- Nie wierzę, że to się dzieje...|- To był...?
[480][519]Demon, zwany Furiš.|A kolejne już tu zmierzajš.
[519][547]Musimy uciekać.
[551][616]{Y:b}{C:$aaeeff}.:: GrupaHatak.pl ::.
[616][677]{Y:b}{C:$aaeeff}facebook.pl/GrupaHatak
[823][855]/Na podstawie cyklu powieci|/Terry'ego Brooksa
[903][936]{Y:b}{C:$aaeeff}KRONIKI SHANNARY|[1x03] Furia
[936][990]{Y:b}{C:$aaeeff}Tłumaczenie:|Igloo666
[1080][1107]Co się dzieje?|Jakim cudem to co nas odnalazło?
[1107][1137]Szczerze mówišc, nie wiem.|Nikt nie wiedział, że tu jedziemy.
[1137][1164]Dagda Mor wysłał szpiega,|który nie spocznie,
[1164][1203]- póki ostatni Wybrany nie zginie.|- Ostatni?
[1243][1276]A co z pozostałymi?
[1281][1304]Mów!
[1312][1347]Zostali wymordowali|dwa dni temu.
[1355][1377]A Lorin?
[1381][1426]Musimy zabrać cię do Ellcrys.|Inaczej żniwo będzie większe.
[1427][1453]Amberle, zaczekaj!
[1461][1490]Masz niezłe wyczucie.
[1678][1722]- Zostaw mnie.|- Nie mogę.
[1730][1757]Rozkazy druida.
[1795][1822]Wiem, co czujesz.
[1874][1909]W zeszłym tygodniu|zmarła moja mama.
[1921][1950]Próbowałem wszystkiego...
[1960][1998]Każdego eliksiru i mikstury.
[2025][2093]Mylałem, że zdołam jš ocalić,|ale nie byłem w stanie.
[2134][2176]Nigdy nie sšdziłem,|że można za kim tak tęsknić.
[2216][2249]Dziękuję za to,|że mi pomogłe.
[2302][2347]- Wbrew pozorom jeste dzielny.|- Nie myl trwogi z odwagš.
[2404][2441]Przepraszam, że nie powiedziałem,|co spotkało Lorina.
[2464][2515]- Lękam się powrócić do Arborlonu.|- Dlaczego?
[2526][2578]- Przez to, co dzieje się z Ellcrys?|- Przez to, co uczyniłam.
[2611][2639]To wszystko moja wina.
[2691][2716]Allanonie!
[2802][2837]Jaskinia Druidów...|Zabierz mnie tam.
[2901][2929]Nie mogę powstrzymać krwawienia.|Muszę założyć szwy, inaczej...
[2930][2961]Doć tego.|Zabierz jš do Ellcrys.
[2962][3000]- Nie zostawię cię.|- Zapomnij o mnie, chłopcze.
[3001][3030]Musisz jš chronić.
[3105][3126]- Chod.|- Dokšd się wybierasz?
[3127][3156]Nad Srebrnš Rzekę.|Jej błoto ma właciwoci lecznicze.
[3156][3179]- Powinnam z nim zostać.|- Idziesz ze mnš.
[3179][3215]Obiecałem mu,|że będę cię chronić.
[3397][3442]Miło widzieć, że wietnie|radzisz sobie z tš sytuacjš, synu.
[3477][3526]Mnożš się wieci o atakach|na elfijskie farmy i wioski w Westlandii.
[3534][3574]- Sprawka demonów.|- Mamy jakie wieci o Amberle?
[3624][3664]- Mogłem wyperswadować jej Próbę.|- Uległe jej.
[3673][3704]Tak samo jak jej ojciec|ulegał tobie.
[3705][3745]Aine zrobiłby wszystko|dla swojego młodszego brata.
[3746][3812]- Łšcznie z oddaniem własnego życia.|- Nie pora na złe wspomnienia.
[3812][3863]Jeli mszczš się na nas dawne grzechy,|lepiej wspominać je co do joty.
[3863][3901]Nie ty odpowiadasz|za mierć brata, tylko gnomy.
[3902][3951]Wolałby, abym to ja zginšł,|a nie Aine, prawda?
[3997][4034]A ja codziennie|pragnę tego samego.
[4180][4203]- Dlaczego ty?|- Słucham?
[4203][4241]- Dlaczego druid wybrał ciebie?|- Nie mam pojęcia.
[4242][4282]Wiesz, że uszy ci się czerwieniš,|gdy kłamiesz?
[4293][4340]Jestem Ohmsfordem, ale według Allanona|pochodzę z rodu Shannary.
[4368][4404]Jeste potomkiem Shannary?|Niesamowite!
[4407][4446]Każdy elf zna historię Jerle'a Shannary.|Potężnego, wojowniczego władcy,
[4447][4469]który dzięki magii|zjednoczył Cztery Krainy.
[4469][4511]W Dolinie o tym nie gadali.|Nikt tam nie lubił elfów.
[4511][4542]- Chyba pojmuję dlaczego.|- Żaden ze mnie wojownik.
[4542][4572]I nie mam w sobie|żadnej magii.
[4573][4615]Gdy odstawię ciebie i Allanona do pałacu,|jadę prosto do Storlock.
[4615][4644]A co, jeli nie chcę wracać?
[4648][4683]Pomogę ci uratować druida,|ale lepiej, bym potem zniknęła.
[4684][4715]Wcale nie.|Chod.
[4774][4805]Jestemy nad Srebrnš Rzekš.
[4829][4847]Zakładam, że potrafisz pływać?
[4847][4909]Gdyby w dzieciństwie podtapiano cię|tak często jak mnie, szybko by się nauczyła.
[4948][4990]- A podobno "patrzymy nieco wyżej"?|- Przepraszam.
[5318][5342]Amberle!
[5418][5453]Widzę, że znowu|jeste nagi i mokry.
[5474][5508]- Eretria!|- Znacie się?
[5528][5581]- Spędzilimy ze sobš icie magicznš noc.|- Nic z tych rzeczy.
[5585][5618]Upiła mnie i okradła!|I oddawaj Kamienie Elfów!
[5619][5647]Zachowuj się.|Uratowałam ci życie.
[5647][5686]Cokolwiek do mnie masz,|zostaw Amberle.
[5686][5732]Nie ma mowy.|Nie za bardzo przepadam za tym elfem.
[5746][5787]- Napotkałymy się w lesie.|- Doć tego! Pora na nas.
[5787][5816]Eretrio, błagam cię.|Nasz przyjaciel umiera.
[5816][5843]Muszę zanieć mu to błoto,|nim będzie za póno.
[5844][5879]- No to ma pecha.|- Demony atakujš nasz wiat.
[5879][5921]Brzmi to szalenie, ale uwierzcie mi.|Mogš już nas ledzić.
[5921][5946]Demony?|Wyglšdam na idiotkę?
[5947][5981]Owszem.|Ale mówi prawdę.
[6009][6052]Uważasz się za lepszš ode mnie.|Ale poza swoim pałacem jeste nikim.
[6053][6102]Widzę tylko dwa zbłškane psy.|Nieporadnego mieszańca...
[6124][6164]i nadętš dziwkę.|Załóż im obroże.
[6336][6361]Wštpię, by wgapianie się w niš|w czym nam pomogło.
[6361][6392]Po prostu nie wierzę, że wpadłe|w sidła pierwszego lepszego wędrowca.
[6393][6431]- Uratowała mi życie.|- A potem zabrała ubrania i okradła.
[6432][6461]Nie doszłoby do tego,|gdyby mylał głowš.
[6461][6508]- Co? Nawet nie jest w moim typie.|- Znów czerwieniš ci się uszy.
[6517][6539]Mój wujek ostrzegał mnie,|że nigdy nie można im ufać.
[6540][6562]Cokolwiek by nie mówili,|zawsze majš ukryte zamiary.
[6562][6603]Nie można szybko spisywać ludzi na straty,|gdy przez całe życie inni robili tak z tobš.
[6604][6649]- Kłócicie się jak dwa stare gnomy.|- Nie wiesz, o co toczy się gra.
[6649][6687]Uwolnij nas|i oddaj mi Kamienie Elfów.
[6899][6943]- Szkoda, że demony nie dorwały ciebie.|- Nie zmuszaj mnie, bym zsiadła.
[6944][6966]To twój plan?|Będziesz jš znieważać?
[6966][7001]- Patrz, co robię i bšd czujny.|- Dobra.
[7004][7034]- Chciała rewanżu, więc do dzieła.|- Podziękuję.
[7034][7062]Boisz się elfijki?
[7115][7144]Niech zdejmie mi tę obrożę.|Potrzebuję też miecza...
[7145][7190]- No wiesz co?!|- A już mylałam, że się nie zamknie.
[7190][7224]- Wrzuć jš na mojego konia.|- To nie była sprawiedliwa walka!
[7225][7254]- wiat też nie jest sprawiedliwy.|- Dlaczego nam to robisz?
[7254][7281]Ona już ci to wyjaniła.|Jestem wędrowcem.
[7281][7328]- Uważam, że stać cię na więcej.|- Mylisz się.
[7530][7553]Wynocha!
[7569][7614]- Mój ojciec, Cephalo.|- Dlaczego ma obrożę jak jaki pies?
[7614][7650]Uwolnij go.|Nie traktujemy tak goci.
[7664][7706]Wybacz mojej córce.|Braki w rozumie nadrabia urodš.
[7722][7748]- Elfijka, z którš byłem...|- Jest bezpieczna.
[7748][7788]Muszę wracać wraz z Amberle.|Nasz przyjaciel potrzebuje pomocy.
[7789][7827]- Myli, że polujš na nich demony.|- Demony?
[7828][7884]Masz bogatš wyobranię.|I bez obaw, jestecie tu bezpieczni.
[7887][7930]- Jako się tak nie czuję.|- Nie masz czego się bać, Wil.
[7930][7980]Jestemy tacy sami jak ty.|Też pragniemy spokoju i dobrobytu.
[7985][8035]W Dolinie też nam się nie przelewało,|ale nigdy nikogo nie okradlimy.
[8068][8124]Elfy nie pozostawiły nam wyboru.|To one sš prawdziwymi złodziejami.
[8137][8195]- Wypędziły nas z naszych domów.|- Nie musisz mi się tłumaczyć.
[8196][8243]- Jestem tylko waszym więniem.|- Wiem, że nie miałe lekko, Wil.
[8249][8290]Byłe zbyt ludzki dla elfów|i zbyt elfijski dla ludzi.
[8292][8340]- Ale tutaj wszyscy by cię przyjęli.|- Chcesz, aby został wędrowcem?
[8354][8393]Oferuję ci o wiele więcej.|Jestemy rodzinš.
[8410][8456]A ty możesz do niej dołšczyć.|Pragniesz zostać uzdrowicielem?
[8458][8505]- Byłby tu bardzo ceniony.|- Doceniam propozycję, ale...
[8505][8546]Nie odpowiadaj od razu.|Przejd się po obozie, poznaj nas.
[8546][8584]A na wieczornej uczcie|powiesz mi, co zdecydowałe.
[8823][8855]- Elfijka przygotowana?|- Nie.
[8856][8896]- Dlaczego?|- Sprzedaj jš albo uczyń niewolnicš.
[8896][8939]- Zrób z niš, co chcesz.|- Ale...?
[8940][8978]Zabijam, by przeżyć.|Nie dla przyjemnoci.
[9015][9033]Niesamowite.
[9034][9079]Przekazuję ci całš swojš wiedzę,|a ty wcišż pozostajesz głupia.
[9081][9112]Musisz dać im|przekonujšce przedstawienie.
[9113][9150]Jeli mieszaniec nie uwierzy,|że naprawdę chcesz jš wypatroszyć,
[9150][9173]to nie zdradzi mi,|jak odblokować Kamienie.
[9174][9215]A naprawdę|mi na nich zależy.
[9232][9259]A gdy już trzymasz to,|czego chcesz?
[9259][9296]Wtedy zrobisz z niš to,|co ja zrobię z tobš,
[9297][9321]jeli nadal będziesz|mi się sprzeciwiać.
[9322][9373]Więc można powiedzieć,|że zabijesz, by przetrwać.
[9773][9804]Jak tam główka, księżniczko?
[9826][9854]A co cię to obchodzi?
[9884][9916]- Gdzie Wil?|- Jest bezpieczny.
[9920][9958]Posłuchaj, nie kłamałam.|Muszę wrócić do...
[9991][10014]Musisz wrócić do Arborlonu.
[10015][10033]Zachowaj tę gadkę dla kogo,|kogo to obchodzi.
[10033][10081]- Naprawdę nie lubisz elfów, co?|- Zgadza się.
[10131][10176]I nienawidzę ich jeszcze bardziej,|gdy widzę takie zdziwienie.
[10223][10252]Masz wybór.
[10252][10288]Załóż to i niebawem|będziemy walczyć.
[10291][10343]- Albo przyłóż mi i uciekaj.|- Dlaczego miałabym zrobić cokolwiek?
[10343][10374]Bo albo chcesz żyć,|albo chcesz umrzeć?
[10381][10417]Mam uwierzyć,|że chcesz mi pomóc?
[10417][10461]Jeli postanowię cię zabić,|będzie to mój wybór, nie jego.
[10470][10504]Nie godzę się na takie życie.
[10534][10576]- Nie mogę zostawić Wila.|- Naprawdę tego nie rozumiesz, co?
[10576][10615]Jeli chcesz przetrwać w tym wiecie,|musisz zaczšć dbać o siebie,
[10615][10658]- bo nikt nie zrobi tego za ciebie.|- Może masz rację.
[10697][10724]Ale mam lepszy pomysł.
[10884][10901]Spokojnie, Wil.
[10902][10924]...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin