{1485}{1591}/Plotki o mojej rozwišzłoci|/zostały znacznie wyolbrzymione. {1595}{1685}/Od zawsze wtapiałam się w otoczenie,|/niewidoczna dla facetów. {1689}{1732}/Gdyby Google Earth|/było facetem, {1736}{1809}/nie odnalazłoby mnie nawet|/gdybym przebrała się za wieżowiec. {1813}{1902}/Niezła nowoć, co?|/Wyobcowana licealistka. {1906}{1989}/Kim jestem? Jaki jest sens życia?|/Co tu robię? {1993}{2071}/Ale bez obaw,|/to nie jedna z tych opowieci. {2075}{2122}/Ale z pewnociš|/tak się zaczęła. {2126}{2191}/I szybko uległa zmianie,|/kiedy zaczęłam kłamać {2195}{2258}/o swoich prywatnych sprawach. {2262}{2353}/Niechaj więc będzie wiadomo,|/że ja, Olive Penderghast, {2357}{2473}/będšc przy zdrowych zmysłach|/i majšc biust poniżej redniej, {2477}{2561}/przysięgam mówić prawdę|/i tylko prawdę. {2565}{2623}/Zaczynajšc od teraz. {2627}{2741}/Co jest lepsze od Internetu|/do dzielenia się swoimi sprawami? {2745}{2822}Więc oto częć pierwsza. {2841}{2941}Wtórna, przyprawiajšca o dreszcze,|aczkolwiek zupełnie fałszywa {2945}{3055}opowieć o tym, jak straciłam|dziewictwo ze studentem. {3059}{3166}Zacznę od tego,|że każda opowieć ma dwie strony. {3170}{3240}Oto moja.|Ta właciwa. {3244}{3336}Imię "George" nie jest seksowne.|To imię dla misia, {3340}{3396}nie do wykrzykiwania|podczas szczytowania. {3400}{3466}I ma pani na myli... {3470}{3578}Ostatniš, a więc szczytowš fazę|w ewolucji rolin. {3584}{3624}- Włanie.|- A co pan mylał? {3628}{3722}Tak samo, proszę uważać,|bo ludzie mogš to opacznie odebrać. {3726}{3796}Wiecie, że w dzisiejszych czasach|aż roi się od aluzji. {3800}{3849}Żaluzji?|Co ma pan na myli? {3853}{3937}Rhiannon, Olive, do ksišżek.|Nie gryzš. {3941}{4050}Miłoć zamiast wojny.|Nie bawić się ogniem, grozi sparzeniem. {4054}{4116}I tak dalej. {4138}{4214}- Do widzenia, panie Griffith.|- Pa. {4218}{4283}- Zważaj na słowa.|- Sorka. {4287}{4337}/Pan Griffith to mój|/ulubiony nauczyciel. {4341}{4446}/Chociaż po tych wszystkich drakach|/nie wiem, czy to obustronne. {4450}{4485}To dla was szkodliwe. {4489}{4573}Powoduje niechcianš cišżę|i inne rzeczy. {4577}{4669}To jakbycie chcieli dopasować koło|do auta, którego nie macie. {4673}{4776}/Oto, jak doszło do tej draki.|/Kłamstwo, które to zapoczštkowało. {4780}{4870}Proszę, błagam cię.|Zapłacę ci, co? {4877}{4966}Rhi, camping odpada.|Jestem już umówiona. {4970}{5044}- Mówiłam ci.|- Z kim? {5050}{5117}- Nie znasz go.|- Ty też, samolubna dziweczko. {5121}{5219}- Znam, studiuje z moim bratem.|- Więc jak się nazywa? {5223}{5291}/Rhiannon|/ma silnš osobowoć. {5295}{5400}/Zaprosiła mnie na rodzinny camping,|/a ja jako nie chcę jechać. {5404}{5481}/Na pewno nie chciałam|/siedzieć z niš cały weekend. {5485}{5565}/Ale też dlatego, że jej rodzice|/to stuprocentowe dziwaki. {5569}{5624}/A ja mieszkam|/w Kalifornii. {5628}{5689}/Byłam raz u niej na kolacji|/i nigdy to się nie powtórzy. {5693}{5748}- Ciekawe.|- Burgery Patchouli. {5752}{5841}Sami je wyhodowalimy.|Co na deser? {5845}{5904}Nie, dziękuję.|Muszę dbać o linię. {5908}{5964}Ja nie. {5978}{6100}/Skłamałam, mówišc, że mam randkę|/z kolegš mojego brata, George'em. {6104}{6178}Nie ma czego takiego|jak "seksowny George". {6182}{6287}Mój jednak jest,|więc nie gadajmy już o tym. {6308}{6409}Dobra, nie jed z nami.|Nienawidzę cię, suko. {6413}{6481}Id sobie po kakao. {6485}{6537}- Chcesz też?|- Nie. {6541}{6601}/A oto, jak naprawdę|/spędziłam weekend. {6605}{6677}/PIĽTKOWE POPOŁUDNIE {6714}{6784}/Dla mojej wnuczki {6823}{6870}Gorszej piosenki|nie słyszałam. {6874}{6939}/SOBOTNI RANEK {7118}{7183}/SOBOTNIE POPOŁUDNIE {7200}{7264}/SOBOTNIA NOC {7335}{7403}/NIEDZIELNY RANEK {7442}{7516}/NIEDZIELNE POPOŁUDNIE {7571}{7601}/NIEDZIELNY WIECZÓR {7605}{7671}/NIEDZIELNA NOC {7978}{8065}/I kiedy w poniedziałek|/Rhi spytała mnie o weekend... {8069}{8133}Jest uroczy.|Prawdziwy dżentelmen. {8137}{8215}Czuję się, jakbym była|w rozkwicie miłoci. {8219}{8285}Czyli co,|zobaczycie się ponownie? {8289}{8368}Nie, pewnie nie.|To był tylko jeden weekend. {8372}{8436}Cały weekend? {8461}{8529}- Zaraz, chyba nie...|- Co? {8533}{8577}Nie, oczywicie, że nie. {8581}{8657}Ty kłamczucho.|Na pewno cię rozdziewiczył. {8661}{8700}- Wcale nie.|- Tak. {8704}{8765}- Opowiadaj.|- Rhi, nie jestem taka. {8769}{8888}Czyli jaka? Nie mogšca|zwierzyć się przyjaciółce? {8889}{8945}- Co?|- Mów o wszystkim. {8949}{9015}- Teraz, suczko.|- Co często mnie tak nazywasz. {9019}{9094}- Nie niezbyt czułe.|- Mów o wszystkim, szkarado. {9098}{9183}- Jako mnie to nie przekonuje.|- Gadaj! {9187}{9242}Dobra! {9247}{9317}- Zrobilimy to.|- Tak jest! {9321}{9376}Teraz będziesz mega zdzirš,|tak samo jak ja. {9380}{9439}To, że Peter Hedlund|polizał ci piersi {9443}{9517}za Bed Bath & Beyond|nie robi z ciebie mega zdziry. {9521}{9607}Było tam dużo ludzi,|kto mógł przyuważyć. {9611}{9694}Nieważne, chodzi o ciebie. {9697}{9762}- Na co się zgodziła?|- Było normalnie. {9766}{9836}Bez ekscesów. {9848}{9902}/Nie wiem,|/co mnie podkusiło. {9906}{10025}/Może dlatego, że pierwszy raz|/poczułam się lepsza od Rhi. {10032}{10113}/Zaczęłam kłamać jak najęta.|/Wszystko się nawarstwiało. {10117}{10237}Otaczały nas te seksowne,|zapachowe wiecie, kojarzysz je? {10241}{10333}- Zachowywał się słodziutko.|- Jasne. {10425}{10539}- Na co się gapisz, więtoszko?|- Na dwie zdziry. {10598}{10666}/Marianne Bryant jest sekretarkš|/samorzšdu studenckiego, {10670}{10728}/przewodniczšcš klubu tanecznego|/"Kwiat Pomarańczy, {10732}{10785}/i szefowš Klubu Zwierzeń, {10789}{10862}/gdzie wpychajš ci|/na siłę poglšdy. {10866}{10901}Nie obchodzi ich to! {10905}{11000}/W zeszłym roku na topie|/była sprawa zmiany szkolnej maskotki. {11004}{11088}/ROK WCZENIEJ|- Brawa dla Niebieskich Diabłów! {11134}{11204}Niebieskie Diabły! {11385}{11498}Jak możemy promować szkołę,|skoro ma się nas za satanistów? {11502}{11585}/Teraz jestemy|/o wiele mniej odrzucajšcy. {11589}{11661}Brawa dla wistaków! {11669}{11739}Do boju, wistaki! {11939}{11990}Wolałam Todda z gołš klatš. {11994}{12107}Ja nadal mam o nim fantazje,|nawet w stroju wistaka. {12178}{12239}/A teraz Marianne|/znalazła sobie nowy temat. {12243}{12269}/Mnie. {12273}{12332}Co otwiera częć drugš. {12336}{12426}Zwiększona szybkoć|terminologicznej niedokładnoci. {12430}{12539}/Czyli innymi słowy,|/kłamstwo szybko się rozsiewa. {12546}{12657}/A terminologiczna niedokładnoć|/znacznie przypieszyła. {12661}{12734}Słyszelicie o Olive? {13206}{13267}Niemożliwe. {13446}{13501}/- Nie jest już dziewicš?|/- Niesamowite. {13505}{13575}/Olive została rozdziewiczona. {13579}{13696}Następnym razem kto będzie|uważał, dyskutujšc w łazience. {13702}{13777}To nie tak, jak mylisz. {13781}{13833}Możemy pogadać|na osobnoci? {13837}{13920}- Wszystko gra?|- Tak, jasne. {13956}{14015}Pa, Nina. {14039}{14126}To, co usłyszała w łazience,|w ogóle nie jest prawdš. {14130}{14219}- Zabawna historia.|- Masz na imię Olive? {14223}{14294}Tak.|A ty Marianne. {14301}{14358}Chodzilimy od przedszkola|na dziewięć lekcji. {14362}{14485}Dziesięć, jeli liczyć religię,|którš uznała za science-fiction. {14489}{14591}Nie musisz mi się tłumaczyć|ze swojego występku. {14595}{14664}Kto wyższy rozliczy cię|za tę niegodziwoć. {14668}{14714}Tom Cruise? {14718}{14775}Oby Bóg miał poczucie humoru. {14779}{14876}Mam 17 lat anegdot|na potwierdzenie tego. {14886}{15005}Cóż, posłała sobie łóżko.|Mam nadzieję, że je zacieliła. {15030}{15103}Zostałam zbawiona? {15109}{15166}/A więc to Marianne|/rozsiała plotę. {15170}{15250}/Po raz pierwszy gadano w szkole|/o moim życiu seksualnym. {15254}{15313}/A nie, po raz drugi. {15317}{15365}/Wczeniej było to|/w ósmej klasie. {15369}{15423}/Chciałam, by gociu, w którym|/od zawsze się bujałam, {15427}{15457}/w końcu mnie pocałował. {15461}{15539}/Mnie i Todda wylosowano|/podczas gry w butelkę. {15543}{15657}/By stworzyć nastrój,|/użylimy piosenki z dzieciństwa. {15698}{15797}To chyba ten moment,|kiedy wkładasz mi język do buzi. {15801}{15895}- Tak przynajmniej słyszałam.|- Daj mi sekundę. {15899}{15965}Według mojego zegarka,|zostało ci ich 382. {15969}{16058}Jak ci się udaje tak szybko dodawać?|I czemu mówisz jak dorosła? {16062}{16169}Nie martw się, nie jestem|taka mšdra, za jakš mnie masz. {16173}{16310}To gdyby do niczego nie doszło,|powiesz, że i tak się całowalimy? {16353}{16395}Jasne. {16399}{16470}- Dzięki, Olive.|- Spoko, Todd. {16474}{16517}/Nie chciałam kłamać. {16521}{16584}/Ludzi nie obchodziło,|/że się z kim całowałam. {16588}{16638}/Ale że spałam... {16642}{16701}Czeć, Olive.|Co tam? {16705}{16769}wietnie, kolego,|z którym nigdy nie gadałam. {16773}{16830}Dzięki, że pytasz. {16834}{16949}/Mylałam jedynie o tym,|/że wszyscy majš mnie za puszczalskš. {16953}{17065}/Muszę zrobić sobie tatuaż nad tyłkiem|/i kolczyka gdzie poza uchem. {17069}{17162}- Wiecie, że byłam tu cały weekend.|- Tak, na górze. {17166}{17254}- Zeznalibycie to pod przysięga?|- Przyjšłbym za ciebie kulę. {17258}{17359}Wprost między oczy.|Prędzej poderżnšłbym sobie gardło {17363}{17443}niż powiedział komu co,|czego sobie nie życzysz. {17447}{17497}Nie ma takiej potrzeby.|Ale pocieszyłe mnie. {17501}{17548}Taki już jestem. {17552}{17594}To moja działka. {17598}{17683}- Fajne spodnie.|- Dzięki, od Costco. {17687}{17755}- Mogę ci je oddać, jak podroniesz.|- Dojrzewanie mnie ominie. {17759}{17845}Oczywicie, że nie.|Ale nie pieszymy się w rodzinie. {17849}{17915}Olive i ja weszlimy|w okres dojrzewania w wieku 14 lat. {17919}{18000}- Przecież jestem adoptowany.|- Że co? {18004}{18065}Boże, kto ci powiedział?! {18069}{18143}Mielimy zaczekać|na odpowiedniš chwilę. {18147}{18251}Posłuchaj, czasami niezależnie|od potęgi miłoci, {18255}{18290}t...
terranova