Greg Egan
STANWYCZERPANIA
Tłumaczył Paweł Wieczorek
Dziękuję Caroline Oakley, Deborah Beale,
Anthony’emu Cheethamowi, Peterowi Robinsonowi,
Lucy Blackburn, Annabelle Ager i Claudii Schaffer
To nieprawda że mapa wolności zostanie skompletowana po zatarciu ostatniej krzywdzącej granicy jeśli dalej będziemy musieli zapisywać co pioruny ściąga i arytmię suszy wyznacza by ujawnić molekularne dialekty lasów i sawanny bogate jak tysiące ludzkich języków i pojąć najgłębszą historię naszych pasji starszą niż sięga mitologia. Oświadczam więc że żadna korporacja nie posiada monopolu na liczby żaden patent nie może obejmować zera i jedynki żaden naród nie ma władzy nad adeniną i guaniną żadne imperium nie rządzi kwantowymi falami.
Musi pozostać przestrzeń na świętowanie zrozumienia istnieje bowiem prawda której nie można kupić ani sprzedać narzucić siłą oprzeć się jej albo przed nią uciec.
Z Technoliberation Muteby Kazadiego, 2019
CZĘŚĆ PIERWSZA
– W porządku. Nie żyje. Porozmawiaj z nim. Bioetyko było lakonicznym młodym aseksem z blond dredami i w T–shircie, na którym między płatnymi reklamami raz za razem pojawiał się napis: NIE DLA TW! Parafowało formularz zgody na notepadzie patolog sądowej, po czym wycofało się do kąta. Traumatolog i sanitariusz odsunęli na bok sprzęt reanimacyjny, patolog zrobiła kilka szybkich kroków do przodu. W dłoniach trzymała strzykawkę z pierwszą porcją neurozachowacza. Nieużyteczny do chwili śmierci – powodujący w kilka godzin potężne toksyczne uszkodzenia szeregu narządów – koktajl z antagonistów glutaminianu, blokerów kanału wapniowego i przeciwutleniaczy niemal natychmiast zahamuje najpoważniejsze zmiany biochemiczne, które uszkodziłyby mózg.
Asystent pani patolog szedł tuż za nią, popychając kilkupółkowy wózek mieszczący wszystkie akcesoria pośmiertnego ożywienia: tacę jednorazowych narzędzi chirurgicznych, różne elektroniczne aparaty, pompę dotętniczą podłączoną do trzech kilkulitrowych szklanych butli i coś, co przypominało siatkę na włosy z szarego, nadprzewodzącego drutu.
Łukowski, detektyw z wydziału zabójstw, stał tuż obok mnie.
– Gdyby każdy był wyposażony jak pan, Worth, nie musielibyśmy bawić się w coś takiego – ...
renfri73