Wątpliwości S A5 ilustr.pdf

(2458 KB) Pobierz
Rita Monaldi & Francesco Sorti
Wątpliwości Salaiego
Z włoskiego przełożyła Justyna Łukaszewicz
Tytuł oryginału I dubbi di Salaì
Wydanie oryginalne 2008
Wydanie polskie 2009
Spis treści:
WPROWADZENIE........................................................................................................................................................4
LISTY SALAIEGO........................................................................................................................................................8
WYJAŚNIENIE..........................................................................................................................................................346
DODATEK.................................................................................................................................................................422
-2-
Wątpliwości Salaiego,
ZŁODZIEJA, KŁAMCY, UPARCIUCHA I OBŻARTUCHA,
W SPRAWIE DOCHODZENIA
PROWADZONEGO PRZEZ SER LEONARDA DA VINCI,
KTÓRY BYŁ JEGO PRZYBRANYM OJCEM
I UCZYŁ GO SZTUKI MALARSKIEJ
Z Machiavellim w tle
i
pikantną nowelą Boccaccia na deser
Wielokrotnie zdołałem się w życiu przekonać, że
antykwariusze o wiele lepiej znają się na książkach
niż profesorowie literatury, że handlarze dzieł
sztuki orientują się lepiej niż historycy sztuki, że
większość odkryć i prawdziwej inspiracji we
wszystkich
dziedzinach
zawdzięczamy
niefachowcom.
Studia na uniwersytecie są pożyteczne i
przydatne dla osób obdarzonych zdolnościami
przeciętnymi, wydają mi się jednak zbędne dla
jednostek twórczych, na które wywierać mogą
wpływ do pewnego stopnia hamujący.
Stephan Zweig, Świat wczorajszy
przeł. Maria Wisłowska
-3-
WPROWADZENIE.
Niedawne głośne odkrycie listów Salaiego, ucznia i
przybranego syna Leonarda da Vinci, z pewnością należy uznać
za niezwykle ważne wydarzenie w dziedzinie kultury.
Nieoczekiwane odnalezienie w bibliotece domu spokojnej
starości imienia Świętej Anny Boleściwej w Grugliate pod
Mediolanem zbioru rękopisów z końca XVI wieku, zawierającego
prywatną korespondencję Salaiego, w tym listy, które wiosną
1501 roku wysłał z Rzymu nieznanemu odbiorcy we Florencji,
wywołało prawdziwe trzęsienie ziemi wśród badaczy życia i
twórczości Leonarda, choć jeszcze nie zostało upowszechnione.
Tylko uprzejmości profesora Maria Rossiego z uniwersytetu w
Mediolanie autorzy niniejszej książki zawdzięczają fakt, że jako
pierwsi uzyskali fotograficzne odbitki tych listów, które dzięki
ogłoszeniu ich drukiem w tym tomie będą teraz znane także
odbiorcom spoza wąskiego kręgu specjalistów.
Nie trzeba chyba podkreślać olbrzymiej historycznej i
artystycznej wartości tego zbioru korespondencji. Dzięki listom
Salaiego, chrześniaka i ucznia Leonarda, który przez kilkadziesiąt
lat dzielił koleje losu swego mistrza, po raz pierwszy wychodzą na
światło dzienne niezwykle istotne szczegóły z życia i działalności
genialnego Toskanczyka. Czytelnik będzie miał okazję się
przekonać, że w świetle tych dokumentów kompletnemu
przewartościowaniu musi także ulec nasza wiedza o innych
wielkich postaciach tamtej epoki. Nic dziwnego, że amerykański
historyk Vincent S. Leonard uznał ten zbiór za „najbardziej
zaskakujące odkrycie historyczne ostatnich stu lat".
Nie do przecenienia jest również historyczno-socjologiczne
znaczenie korespondencji, będącej jednym z niezwykle rzadkich
odrodzeniowych świadectw włoskiego geniuszu w jego
-4-
najbardziej rustykalnym wydaniu. Młody i słabo wykształcony,
ale sprytny Salai jest idealnym przedstawicielem typowo włoskich
chłopków-roztropków, jakich ze świecą by szukać poza
Półwyspem Apenińskim, i jacy w zasadzie nie mają racji bytu w
krajach, w których katolicy stanowią mniejszość: to
indywidualista cierpiący na słowotok, ale zawsze sceptyczny,
obdarzony umysłem nieznającym zahamowań i hierarchii, wolny
od jakichkolwiek uprzedzeń, a więc przenikliwy obserwator
ludzkiej duszy. Dlatego też prof. Nino Borsellino, wybitny
italianista, z którym mieliśmy zaszczyt zetknąć się na studiach,
stawia listy Salaiego obok najlepszej literatury bokacjuszowskiej,
jak
Calandrino
i
Buffalmacco, Bertoldo, Bertoldino
i
Cacasenno
czy
Morgante
Luigiego Pulciego, a zwłaszcza jego bliższych
krewniaków, szesnastowiecznych utworów i twórców będących w
opozycji do klasycyzmu, takich jak
Baldus
Teofila Folenga,
poezja makaroniczna i fidencjańska, następnie Francesco Berni i
jego naśladowcy w burlesce, a dalej Ruzante, Pietro Aretino i
Benvenuto Cellini. Niech nam będzie wolno przywołać w tym
miejscu opinię Borsellina na temat korespondencji Salaiego po jej
odkryciu: „Kompozycyjna i formalna spójność tego dzieła są
powiązane ze stylem plebejskim, łapczywie wyrazistym i
żywiołowym, którego deformujące i mimetyczne skłonności nie
mieszczą się w ramach żadnych konwencji retorycznych i cech
gwarowych, przy czym jego wyrafinowanie i kwiecistość wiążą
się właśnie z obscenicznym nieumiarkowaniem". Salai -
konkluduje Borsellino - czyni z Leonarda „największego z
renesansowych twórców »nieregularnych«".
Niniejsze wydanie nie ma naturalnie żadnych ambicji
naukowych: chodzi po prostu o transkrypcję listów Salaiego
(który w rzeczywistości nazywał się Giangiacomo Caprotti i żył w
-5-
Zgłoś jeśli naruszono regulamin