1 00:01:17,700 --> 00:01:19,500 TOALETY 2 00:01:20,900 --> 00:01:23,200 Mike. 3 00:01:29,300 --> 00:01:32,700 - Dziêki, ¿e przysz³aœ. - Nie ma za co. 4 00:01:38,900 --> 00:01:42,000 Zaparkowa³am po drugiej stronie. 5 00:01:42,000 --> 00:01:48,100 - Muszê tylko skorzystaæ z... - Pewnie, podjadê pod drzwi. 6 00:02:06,800 --> 00:02:09,900 Ktoœ tu jest? 7 00:04:00,200 --> 00:04:04,500 - Wy¿ej! - Sama tego chcia³aœ. 8 00:04:06,400 --> 00:04:11,200 Dosyæ tego, kochanie. SchodŸ. Dziadek siê zmacha³. 9 00:04:11,200 --> 00:04:16,500 Nie marudŸ. Zrobisz sobie krótk¹ przerwê. 10 00:04:16,600 --> 00:04:19,100 No leæ. 11 00:04:23,500 --> 00:04:26,300 - Grzeczne dziecko. - Fakt. 12 00:04:29,600 --> 00:04:33,300 I jak podoba ci siê na zachodzie? 13 00:04:34,400 --> 00:04:37,400 Bardzo. Du¿o otwartych przestrzeni. 14 00:04:39,100 --> 00:04:40,900 W ka¿dym razie inaczej. 15 00:04:44,300 --> 00:04:49,000 - A jak ty sobie radzisz? - Nie narzekam. 16 00:04:50,000 --> 00:04:52,500 Przywykam. 17 00:04:53,200 --> 00:04:57,000 - A Kaylee? - Oswaja siê z sytuacj¹. 18 00:04:59,400 --> 00:05:03,300 Wci¹¿ o niego pyta. "Gdzie tatuœ"? 19 00:05:05,000 --> 00:05:07,600 Têskni za nim. 20 00:05:11,700 --> 00:05:14,100 D³ugo zabawisz w mieœcie? 21 00:05:14,200 --> 00:05:22,100 Bli¿ej nieokreœlony czas. Czujê siê lepiej. 22 00:05:22,900 --> 00:05:25,200 Przykro mi, ¿e tak d³ugo to trwa³o. 23 00:05:25,200 --> 00:05:29,400 Jestem ju¿ innym cz³owiekiem. Uczciwym. 24 00:05:29,900 --> 00:05:34,500 Chcê byæ z tob¹, Kaylee. Z moj¹ rodzin¹. 25 00:05:35,600 --> 00:05:39,800 Mi³o s³yszeæ, ¿e jest lepiej. 26 00:05:40,700 --> 00:05:43,000 Co? 27 00:05:43,400 --> 00:05:46,300 Co ciê trapi, kochanie? 28 00:05:46,400 --> 00:05:49,100 Muszê o to zapytaæ... 29 00:05:49,500 --> 00:05:55,500 Wiem, ¿e powinnam zapomnieæ, ale to nie daje mi spokoju. 30 00:05:56,000 --> 00:06:03,700 - Co? - Przed œmierci¹ Matty by³ inny. 31 00:06:04,500 --> 00:06:09,700 - W jakim sensie? - No nie wiem... Inny i tyle. 32 00:06:09,700 --> 00:06:11,700 Humorzasty. 33 00:06:11,800 --> 00:06:15,000 Ma³o jad³, prawie nie spa³. 34 00:06:15,000 --> 00:06:18,400 K³óci³ siê ze mn¹ z byle powodu. 35 00:06:18,400 --> 00:06:20,300 Zaczê³am podejrzewaæ, ¿e mo¿e to wina pracy. 36 00:06:20,400 --> 00:06:26,300 Albo ¿e ktoœ zachorowa³, ale nie chcia³ o tym rozmawiaæ. 37 00:06:26,400 --> 00:06:30,000 Gliniarze rzadko s¹ wra¿liwcami, przecie¿ wiesz. 38 00:06:30,000 --> 00:06:33,900 Tak, rzadko. 39 00:06:33,900 --> 00:06:38,600 Ale to nie by³o nic w stylu "ch³opaki nie p³acz¹". 40 00:06:38,600 --> 00:06:42,600 To coœ wiêcej. Zauwa¿y³eœ coœ? 41 00:06:42,600 --> 00:06:45,900 Zauwa¿y³eœ u niego coœ takiego? 42 00:06:46,700 --> 00:06:50,100 Z tego co pamiêtam, zachowywa³ siê normalnie. 43 00:06:51,200 --> 00:06:54,200 Zaczê³am myœleæ, ¿e... 44 00:06:54,300 --> 00:06:57,700 Nie wiem. Nie wiedzia³am ju¿, co myœleæ. 45 00:06:57,700 --> 00:07:01,700 Ale wtedy trzy lub cztery dni wczeœniej... Nie pamiêtam. 46 00:07:01,800 --> 00:07:04,500 W ka¿dym razie przed œmierci¹ ktoœ do niego zadzwoni³. 47 00:07:04,500 --> 00:07:08,000 By³a 2:30 nad ranem, a Matty'ego nie by³o w ³ó¿ku. 48 00:07:08,000 --> 00:07:11,600 S³ysza³am rozmowê na dole. 49 00:07:12,000 --> 00:07:15,600 Posz³am pods³uchaæ z miejsca, w którym mnie nie widzia³. 50 00:07:16,400 --> 00:07:22,000 By³ wkurzony i krzycza³by, gdy nie musia³ mówiæ szeptem. 51 00:07:23,300 --> 00:07:26,200 Matty nie przejmowa³ siê niczym. 52 00:07:26,300 --> 00:07:31,100 A wtedy by³ wœciek³y. Ale tak na maksa. 53 00:07:32,400 --> 00:07:34,200 Co mówi³? 54 00:07:34,300 --> 00:07:38,700 Nie zrozumia³am. Coœ o... 55 00:07:39,000 --> 00:07:42,700 Nie wiem, s³abo s³ysza³am. 56 00:07:43,200 --> 00:07:50,300 Rano zapyta³am, o co chodzi³o, ale nie odpowiedzia³. 57 00:07:50,400 --> 00:07:53,100 Ale myœlê... 58 00:07:53,600 --> 00:07:57,100 Myœlê, ¿e rozmawia³ z tob¹. 59 00:07:57,500 --> 00:08:00,100 - Za mn¹? - No bo z kim? 60 00:08:04,200 --> 00:08:06,800 Przesz³o mi przez myœl, ¿e mo¿e mieæ romans. 61 00:08:06,800 --> 00:08:11,400 - Nie zrobi³by tego. - Wiem o tym, ale ty? 62 00:08:11,500 --> 00:08:13,700 Wiem, ¿e móg³ dzwoniæ do ciebie, kiedy mia³ problemy. 63 00:08:13,800 --> 00:08:20,200 Byliœcie blisko. Do tego to coœ w g³osie... 64 00:08:21,300 --> 00:08:26,100 - Dlatego myœlê, ¿e rozmawia³ z tob¹. - Stace, mylisz siê. 65 00:08:26,600 --> 00:08:31,800 Nie pamiêtam rzewnych gadek w nocy, na pewno nie wtedy. 66 00:08:31,800 --> 00:08:35,300 Mo¿e chodzi³o o sprawê albo gada³ z informatorem. 67 00:08:35,400 --> 00:08:40,300 Pos³uchaj. W kó³ko powtarzasz sobie, 68 00:08:40,300 --> 00:08:45,100 ¿e gdybyœ coœ zauwa¿y³a, mog³abyœ pomóc lub zareagowaæ. 69 00:08:45,700 --> 00:08:48,700 Te¿ tak mam. 70 00:08:50,300 --> 00:08:52,800 Codziennie. 71 00:08:53,100 --> 00:08:57,500 Musisz przestaæ siê tym zadrêczaæ. 72 00:08:59,200 --> 00:09:01,800 Matty nie ¿yje. 73 00:09:02,700 --> 00:09:06,300 Trzeba siê z tym pogodziæ. 74 00:09:14,200 --> 00:09:17,200 NajwyraŸniej. 75 00:09:20,900 --> 00:09:28,500 Muszê zrobiæ Kaylee obiad i po³o¿yæ do ³ó¿ka. 76 00:09:35,900 --> 00:09:40,500 Jeœli bêdzie trzeba jej przypilnowaæ, dzwoñ. 77 00:09:40,600 --> 00:09:43,400 Chcê pomóc. 78 00:09:52,700 --> 00:09:55,400 Do zobaczenia. 79 00:10:27,800 --> 00:10:30,300 Dok¹d? 80 00:10:31,000 --> 00:10:32,900 "Francisco". 81 00:10:34,200 --> 00:10:36,300 - Znasz to miasto? - No jasne. 82 00:10:37,200 --> 00:10:39,700 Jak dobrze? 83 00:10:41,900 --> 00:10:44,600 Sam siê zszywa³eœ? 84 00:10:44,600 --> 00:10:47,000 NieŸle. 85 00:10:47,100 --> 00:10:50,400 - Kryje siê za tym niez³a historia. - Jak zawsze. 86 00:10:51,300 --> 00:10:54,800 Delikatne uk³ucie. 87 00:10:55,300 --> 00:10:58,600 Powinno wystarczyæ. 88 00:10:58,900 --> 00:11:02,000 A teraz trochê wyluzuj. 89 00:11:02,600 --> 00:11:04,500 Obmywaj ranê. 90 00:11:04,600 --> 00:11:07,500 Pilnuj, by by³a sucha. Niech siê goi. 91 00:11:07,500 --> 00:11:10,500 Kilka przecznic dalej jest Walgreens. 92 00:11:10,500 --> 00:11:14,000 - Kup sobie temblak. - A nie masz na stanie? 93 00:11:14,400 --> 00:11:19,100 Sorki, mam tylko klosz na szyjê. 94 00:11:19,100 --> 00:11:24,000 - Prawie to samo, nie? - Dobra, to 500 dolarów? 95 00:11:24,200 --> 00:11:29,200 Piêæ stówek. Dorzucê trochê przeciwbólowych. 96 00:11:30,700 --> 00:11:32,900 To jak vicodin. 97 00:11:32,900 --> 00:11:37,100 Mogê sprzedaæ po 25 od pigu³y, ale puszczê za 15, 98 00:11:37,100 --> 00:11:40,200 bo to w koñcu dla zwierz¹t. 99 00:11:40,200 --> 00:11:43,000 Trzymam siê aspiryny. 100 00:11:43,000 --> 00:11:48,300 Dobra, weŸ kilka na koszt firmy. Mo¿e zmienisz zdanie. 101 00:11:51,500 --> 00:11:53,000 Nowy w mieœcie? 102 00:11:55,700 --> 00:11:58,300 Przejazdem czy na d³u¿ej? 103 00:11:58,300 --> 00:12:00,900 - Dlaczego? - Bez przyczyny. 104 00:12:01,400 --> 00:12:09,100 Jeœli przeprowadzasz siê do Nowego Meksyku, znam kilka osób. 105 00:12:09,200 --> 00:12:10,800 Mogê za³atwiæ robotê. 106 00:12:10,800 --> 00:12:20,700 Nie szukam takiej roboty, ale dziêki za troskê. 107 00:12:23,200 --> 00:12:25,200 Nie musi tak byæ. 108 00:12:25,300 --> 00:12:28,500 Mogliœmy pogadaæ po przyjacielsku w twoim domu. 109 00:12:28,600 --> 00:12:30,900 Naprawdê chcesz byæ traktowany formalnie? 110 00:12:30,900 --> 00:12:32,500 Prawnika. 111 00:12:32,600 --> 00:12:37,000 Mike, no weŸ. To tylko kilka pytañ. 112 00:12:37,000 --> 00:12:40,000 - Wielka mi heca. - Prawnika. 113 00:12:40,700 --> 00:12:44,300 Nie jesteœ aresztowany. Pad³o s³owo "areszt"? 114 00:12:44,300 --> 00:12:45,800 Jak chcesz iœæ, droga wolna. 115 00:12:45,900 --> 00:12:50,800 Liczy³em na wspó³pracê. Jak glina z glin¹. 116 00:12:52,800 --> 00:12:55,200 Prawnika. 117 00:13:02,500 --> 00:13:05,400 Dobra, którego? 118 00:13:07,300 --> 00:13:10,100 <i>Na testament przysz³a chwila? Dzwoñ do McGilla!</i> 119 00:13:14,300 --> 00:13:17,000 Ehrmantraut... Kto go ma i gdzie? 120 00:13:17,100 --> 00:13:19,600 Tam. 121 00:13:19,900 --> 00:13:21,600 Co tam s³ychaæ, ch³opaki? 122 00:13:21,600 --> 00:13:25,500 James McGill. Ja do klienta. 123 00:13:26,000 --> 00:13:27,100 Co? 124 00:13:27,100 --> 00:13:29,100 - Wygl¹dasz jak Matlock. - Nie. 125 00:13:29,100 --> 00:13:33,100 Wygl¹dam jak m³ody Paul Newman przebrany za Matlocka. 126 00:13:33,200 --> 00:13:35,900 Gdzie mój klient? 127 00:13:38,300 --> 00:13:39,700 Powitaj Barneya Fife. 128 00:13:39,700 --> 00:13:43,400 Nie ten film, ale dziêki za próbê. 129 00:13:46,400 --> 00:13:49,200 Co siê sta³o? Burmistrzowi zabrak³o naklejek? 130 00:13:52,400 --> 00:13:54,700 Wtajemniczysz mnie wreszcie? 131 00:13:54,700 --> 00:13:57,800 Twoja kawa. 132 00:13:58,100 --> 00:14:01,800 Oby by³a smaczna, bo liczê ci za ca³¹ godzinê. 133 00:14:01,900 --> 00:14:04,000 To dla ...
kaka93pl