BiB2_-_Terroryzm_i_jednostki_antyterrorystyczne_na_swiecie.pdf

(10362 KB) Pobierz
BARW A
Kuba P aw eł
I JED N O STK I
ANTYTERRO RYSTYCZNE
N A Ś W IE C IE
ilu s tr a c je :
M ic h a ł A d a m c z y k
J a n Ż a b k o -P o to p o w ic z
BARWA I BROŃ — 2
KUBA PAWEŁ
ilustracje
MICHAŁ ADAMCZYK
JAN ŻABKO-POTOPOWICZ
TERRORYZM
I JEDNOSTKI ANTYTERRORYSTYCZNE
NAŚWIECIE
Terrorism and Counter-terrorist Units of the World
FENIX editions, Warszawa 1992
Szanowni Państwo!
Oddana do rąk Państwa książka, w zamyśle
autorów ma w sposób przystępny przybliżyć
dość istotny problem jakim jest terroryzm oraz
wyspecjalizowane pododdziały do jego zwal­
czania.
Problemem terroryzmu zajmują się specjal­
ne agendy rządowe niemal wszystkich krajów
wysoko rozwiniętych.
Ta swoista „dżuma XX wieku” , jak współ­
cześnie określa się terroryzm, zaprząta umysły
uczonych z wielu dziedzin nauki. Wystarczy tu
wymienić chociażby: prawo, kryminalistykę,
kryminologię, socjologię, psychologię, psy­
chiatrię i wiele innych przydatnych do zgłębia­
nia tajemnic tego współczesnego zagrożenia
bezpieczeństwa i porządku w państwie.
Mam nadzieję, że pozycja ta rzuci nieco
światła i przybliży problem terroryzmu przecięt­
nemu odbiorcy.
Drugim zagadnieniem omawianym w niniej­
szej pozycji są jednostki antyterrorystyczne.
Nie bez znaczenia dla wartości książki jest
to, że autorzy są policjantami z oddziałów anty­
terrorystycznych, zaangażowanymi na co-
dzień w zwalczaniu przejawów rodzimego ter­
roryzmu. Stąd wytłumaczalnym jest fakt ich
anonimowości.
W opisie grup antyterrorystycznych nie ma
zbędnych upiększeń czy też „przekoloryzo-
wań” , tak charakterystycznych dla poruszają­
cych ten problem dziennikarzy czy też autorów
książek zajmujących się problemem czysto
teoretycznie. Dotyczy to również opisów kon­
kretnych akcji przeciwko terrorystom.
Autorzy mieli możliwość konsultacji i bezpo­
średnich rozmów z dowódcą izraelskiego od­
działu szturmowego w Entebbe mjr. Botzerem
oraz Williamem G. Spaldingiem, specjalistą od
międzynarodowego terroryzmu i taktyk jego
zwalczania. William Spalding jest instruktorem
szkolącym
SWAT
(Oddziały Specjalnej Broni i
Taktyk) w Stanach Zjednoczonych.
Myślę, że polecana uwadze Państwa książ­
ka znajdzie szerokie grono czytelników, z uwa­
gi na fakt, iż jest to pierwsza pozycja z tej
dziedziny opracowana przez fachowców. Mam
nadzieję, że jej autorzy będą kontynuowali tę
tematykę w kolejnych publikacjach.
Aulor
wym.
h
ra/.
z ppłk. Misztalem przed .skokiem spadochrono­
The autor logelhrr willi l.t.Col. Miszlal(co-origmulor of Hic
firsl Polis li countcr-tcrrorist group) belorc parucliiiting.
ppłk Edward MISZTAL
(współtwórca pierwszej polskiej
jednostki antyterrorystycznej policji)
TERRORYZM: HISTORIA, ZJAWISKO,
ORGANIZACJE TERRORYSTYCZNE.
Problem terroryzmu zajmuje uwagę wybit­
nych przedstawicieli nauki, prawa, kryminali­
styki i kryminologii od przeszło stu lat. Wyda­
rzeniem, które zwróciło uwagę na to zagadnie­
nie, była sprawa Jacquina. W 1854 roku Fran­
cuz C. Jacquin usiłował wraz ze spiskowcami
dokonać zamachu na Napoleona III — przez
spowodowanie katastrofy pociągu, w którym
jechał cesarz. Po spowodowaniu wykolejenia
się pociągu sprawca schronił się w Belgii. Czyn
C. Jacquina spowodował wydanie tzw. klauzuli
brukselskiej (zwanej inaczej ,.zamachową”),
która zawiera również traktaty ekstradycyjne,
stanowiąc w ten sposób podstawę prawną do
zwalczania i karania z całą surowością zama­
chów na głowy państw, szefów rządów i człon­
ków rodzin tych osobistości. Znaczenie tej
klauzuli w sposób jednoznaczny wiąże się z
problemem ekstradycji. Wówczas (1856 rok)
nikt nie mógł przewidzieć gwałtownego rozwo­
ju terroryzmu i nie zastanawiał się nad źródłami
i przyczynami powstawania zjawiska terrory­
zmu. Nikt tym bardziej nie formował całego
zespołu środków, które mogłyby mieć zastoso­
wanie w zwalczaniu i zapobieganiu tego rodza­
ju przestępczości (chociaż ekstradycja jest za­
pewne namiastką tych środków).
Gdzie tkwią źródła współczesnego terrory­
zmu? Aby odpowiedzieć na to pytanie należy
się cofnąć do początków XIX wieku.
Rosja po zajęciu Gruzji stanęła u wrót Arme­
nii z zamiarem rozszerzenia swojego impe­
rium. Po wojnie rosyjsko-tureckiej w 1828 roku
Rosja przyłączyła północpą Armenię. Ponie­
waż Ormianie uznali, że Rosjanie stworzyli w tej
części większą wolność i swobodę zaczęli
przenikać na zajęte przez Rosję tereny z Turcji
i Persji. Po pewnym czasie rozpoczęły się wrze­
nia i bunty, które Rosja popierała, gdyż doty­
czyły Ormian zamieszkałych w Turcji i Persji.
Sprawa nabrała międzynarodowego rozgłosu
i w 1878 roku doszło do Kongresu Berlińskie­
go, który zobowiązał Turcję do przeprowadze­
nia reform i przyznania Ormianom większych
praw obywatelskich.
Ponieważ Turcja, mimo przyjętych zobo­
wiązań, nie wywiązała się z nich, Ormianie
organizowali demonstracje, bunty i spiski a
niekiedy i akcje zbrojne. Doprowadziło to do
bardzo drastycznych retorsji ze strony Turcji.
W latach 1895-1896 miała miejsce zorganizo­
wana rzeź ludności ormiańskiej. Rzezie tego
rodzaju zostały powtórzone w latach 1914-
1915 kiedy to zabito około 1.500.000 Ormian.
W tym czasie, kto nie został zabity, mieszkał za
granicą. Po Rewolucji Październikowej, w maju
1918 roku, Turcy wkroczyli do rosyjskiej części
Armenii. Zmuszeni w 1920 roku do opuszcze­
nia Armenii raz jeszcze zorganizowali masowe
mordy, grabieże i niszczenie wszelkiego do­
bra. Wycinano masowo lasy, z tego między
innymi powodu Armenia ma tylko 10% zalesio­
nego terenu. Exodus Ormian z Turcji a także
Persji (Iranu) doprowadził do tego, że w świę­
cie rozproszonych jest około 5 milionów Or­
mian, w radzieckiej Armenii żyje ich tylko 2,5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin