Czyszczenie padów i futer polerskich wydawać się może sprawą prostą. Jest jednak kilka sposobów, aby czynność ta zabierała jak najmniej czasu w trakcie procesu polerowania mechanicznego. Istotne jest również odpowiednie mycie i przechowywanie gąbek oraz futer po pracy.
W trakcie polerowania lakieru samochodowego za pomocą padów polerskich, z czasem, zauważamy, ze mają one skłonność do „zapychania się”, pasty polerskiej jest za dużo, jest ona zapieczona lub sklejona. Na domiar złego, to co zapycha pad, to nie tylko pasta, ale również ścierany lakier samochodowy. W efekcie gąbki (to samo dotyczy futer) gorzej tną, źle wykańczają, sprawiają, że praca staje się mniej efektywna niż dotychczas, zwiększa się pylenie. W tym momencie pojawia się konieczność oczyszczenia ich z nadmiaru pasty. Sposoby mogą być różne.
Z pewnością najszybszym sposobem przygotowania się do dalszego polerowania jest po prostu wymiana pada na inny czysty, jednak wiąże się to z posiadaniem pokaźnej kolekcji gąbek i futer polerskich, które po prostu czyścimy hurtowo po całkowicie skończonej pracy z lakierem.
Drugim szybkim sposobem oczyszczenia gąbki polerskiej jest użycie odpowiedniej szczotki. Podczas gdy maszyna pracuje na niewysokich obrotach przykładamy włosie szczotki do pada i z delikatnym naciskiem przesuwamy główkę szczotki od środka ku brzegom gąbki. Ten sposób pomaga zmniejszyć nieco zużycie pasty polerskiej, gdyż nie musimy za każdym razem gdy czyścimy pad, ponownie rozprowadzać jej na całej powierzchni gąbki. Takie czyszczenie sprawdza się kiedy gąbka jest odpowiednio twarda.
Sposób nr 3, niestety najbardziej czasochłonny to zdjęcie gąbki lub futra i wypłukanie go w letniej wodzie. Przed ponownym nałożeniem pasty, pamiętajmy o dokładnym odwirowaniu pada z wody. W tym celu najlepiej skorzystać z pomocy wiadra, w przeciwnym wypadku na ścianach naszego garażu pojawić się może nowy, ciekawy, nakrapiany wzór. Odwirowanie następuje po umieszczeniu pada na talerz oporowy i włączeniu maszyny. Obroty powinny być dość szybkie, tak aby pozbyć się jak najwięcej wody.
Po skończonej pracy gąbki i futra polerskie KONIECZNIE należy porządnie umyć, najlepiej tego samego dnia. Dotyczy to zarówno tych używanych wraz z pastami polerskimi, jak i tych którymi nakładany był cleaner, glaze, woski itp. Dlaczego? Zaschnięta pasta wraz z resztkami usuniętego lakieru może być kłopotliwa do wyczyszczenia i skutkować problemami podczas następnego polerowania. Woski pozostawione na gąbkach ułatwiać będą przyklejanie się drobinek kurzu i brudu, i w przyszłości okazać się może, że zafundujemy lakierowi polerowanego samochodu pilling w połączeniu z woskowaniem.
W celu dokładnego umycia padów po pracy najlepiej zastosować odpowiedni środek, na tyle silny, żeby poradził sobie z rozpuszczeniem resztek past i wosków, jednocześnie bezpieczny dla pianki czy futra, dzięki czemu wydłużymy ich żywotność. Nie zalecam stosowania różnego rodzaju mydeł, gdyż ciężko je wypłukać. Sprawdzonymi przez nas produktami jest np. Micro-Restore w formie płynu lub Lake Country Snappy Clean w formie proszku w wygodnych, jednorazowych saszetkach.
Gąbki najlepiej pozostawić na kilka do kilkunastu minut w roztworze produktu czyszczącego z wodą a następnie umyć (można pomóc sobie szczotką, aby efektywniej usunąć z twardych gąbek zaschniętą pastę i lakier z powierzchni), wypłukać w czystej wodzie, odwirować i pozostawić do wyschnięcia.
Uwaga! Nie myjemy jednocześnie padów z mocno ściernych past polerskich razem z tymi po pastach wykończeniowych czy woskach. Kiedy gąbki i futra będą całkowicie suche, należy je schować do plastikowego pojemnika, lub po prostu w miejsce gdzie dostęp brudu, kurzu i wilgoci jest ograniczony.
abracham12