Mycie nadwozia.docx

(365 KB) Pobierz

Mycie nadwozia

Zbliża się czas kiedy bezlitosna dla naszych wozów zima ustępuje miejsca nadchodzącej wiośnie. Jest to okres, w którym zachęceni pierwszymi promieniami wiosennego słońca przystępujemy do generalnego, „pozimowego” mycia samochodu, by tym samym przygotować go na sezon wiosenno-letni oraz nową warstwę dobroczynnych wosków ochronnych.

Wydaje się, że sam proces mycia nie powinien przysporzyć większych problemów, jednak jak go wykonać aby zminimalizować ryzyko powstawanie kolistych rys i innych niepożądanych „niespodzianek”?

Do mycia przystępujemy po uprzednim przygotowaniu wszystkich potrzebnych do pracy środków. Pozwoli to uniknąć niepotrzebnych przerw w procesie mycia a co za tym idzie wysychania produktów oraz wody na lakierze samochodowym. Podstawą w prawidłowym i bezpiecznym myciu jest dostęp do bieżącej wody pod ciśnieniem. W urządzeniach z regulowanym ciśnieniem strumienia wody nigdy nie przesadzajmy z jego siłą, szczególnie w miejscach gdzie lakier samochodu jest uszkodzony (newralgicznym miejscem jest zawsze przód maski oraz zderzaki), nie zbliżajmy również nadmiernie końcówki lancy do mytych powierzchni – nie chcemy przecież powiększyć szkody. Najlepiej, jeśli mamy możliwość użycia ciepłej wody.  Dobrą opcją dla bardziej wymagających jest zaopatrzenie się w dejonizator wody, który ograniczy tworzenie się śladów po wysychającej twardej wodzie. Umycie podwozia umożliwi nam specjalna lanca. Rozpoczynając mycie zawsze upewnijmy się, że wąż jest na tyle długi, by bez problemu dotrzeć do wszystkich miejsc, nie ryzykując przy tym ocierania nim o elementy samochodu.

Mycie wstępne:

Ten etap pozwoli nam pozbyć się z powierzchni samochodu największego brudu. Pamiętaj – żeby zminimalizować ryzyko zarysowań lakieru podczas mycia, nigdy nie pomijaj etapu mycia wstępnego.

Przyjrzyjmy się jak wygląda lakier naszego wozu, jeśli zauważysz, że na jego powierzchni jest sporo smoły (gromadzi się szczególnie na bocznych listwach dolnych, w dole drzwi oraz błotników) polecam użyć produktu typu tar & glue remover, który rozpuści smołę. Spryskujemy powierzchnię produktem i pozostawiamy na ok. 3-5min.

http://www.detailer.pl/blog/wp-content/uploads/2011/02/usuwanie-smoly.jpg

W okresie letnim, kiedy owady są utrapieniem może okazać się konieczne dodatkowe spryskanie przodu pojazdu (głównie zderzak, przód maski, przednia szyba, lusterka boczne) produktem usuwającym owady. Ten również pozostawiamy na chwilę na powierzchni a następnie płuczemy uprzednio pryskane elementy ciepłą wodą. Produkty te zawsze nakładamy na chłodną powierzchnię, unikając ekspozycji słonecznej.

http://www.detailer.pl/blog/wp-content/uploads/2011/02/usuwanie-owadow.jpg

Jeśli nie ma konieczności ich użycia przechodzimy do etapu mającego na celu rozmiękczyć i oddzielić brud od powierzchni samochodu:

   Jeśli pojazd jest bardzo zabrudzony i jest to generalne mycie wraz z usunięciem pozostałości starego wosku, produktem jakiego użyjemy będzie APC (All Purpose Cleaner) – przed jego użyciem musimy zapoznać się ze wskazaniami producenta dotyczącymi stosowanych proporcji rozcieńczania produktu. APC zawsze nakładamy na chłodną powierzchnię, unikając ekspozycji słonecznej.

  W  przypadku bieżącej pielęgnacji używamy szamponu samochodowego rozcieńczonego z wodą.

Zarówno do APC jak i do szamponu zastosować możemy  tzw. „pianownicę”, dzięki której w połączeniu z powyższymi produktami wytworzy się obfita piana pokrywająca samochód. Nie jest to jednak konieczne, zamiennie  możemy nanieść środek myjący przy użycia butelki z atomizerem.

http://www.detailer.pl/blog/wp-content/uploads/2011/02/mycie-wstepne.jpg

Tak przygotowaną powierzchnię pozostawiamy ok. 3-5 minut na działanie produktu, a następnie przystępujemy do dokładnego płukania – począwszy od dolnych partii ku górze, a następnie zaczynając od góry, na dolnych elementach kończąc. Nie zapominamy tu o takich elementach jak wlew paliwa, wnęki drzwi lub bagażnika, koła i nadkola.

Mycie właściwe:

W tym etapie do osiągnięcia celu posłużyć nam może metoda „na dwa wiadra” – jest to preferowana przez grono detailerów metoda mycia, minimalizująca ryzyko zarysowania delikatnego lakieru. Polega ona na tym, że używamy dwóch wiader zaopatrzonych w system grit-guard. Do jednego z nich dodajemy niewielką ilość szamponu samochodowego i uzupełniamy ciepłą, bieżącą wodą ( jeśli napełnimy wiadro wodą pod ciśnieniem wytworzy się piana).

http://www.detailer.pl/blog/wp-content/uploads/2011/02/szampon-samochodowy.jpg

Drugie wiadro wypełnione czystą wodą służyć nam będzie do płukania rękawicy bądź myjki z nieczystości. Dzięki wkładce grit-guard odseparowany brud pozostanie na dnie wiadra.

http://www.detailer.pl/blog/wp-content/uploads/2011/02/Grit-Guard-Insert-Blue.jpg

Do umycia delikatnej powierzchni lakieru samochodowego najlepiej użyć specjalnych rękawic z owczej wełny, bądź myjek z mikrofibry, są one  lepsze od tradycyjnych gąbek, ponieważ drobinki brudu i piasku wnikają w głąb myjki, nie pozostają zaś na powierzchni myjącej jak w przypadku gąbki.

Rękawica do mycia FLEXIPADS Merino Super Soft Lambskin Wash Mesh Mitt

Tak więc: płukanie myjki w czystej wodzie, zanurzenie w wiadrze z szamponem, umycie elementu, płukanie myjki, zanurzenie jej w szamponie, umycie elementu, itd.. – te czynności (zaczynając na górnych elementach, kończąc na dolnych) wykonujemy aż do momentu umycia całego nadwozia, często płuczemy myjkę, nie wywieramy nacisku na powierzchnię lakieru podczas mycia, raczej przesuwamy delikatnie rękawicę.

 

Aby dokładnie oczyścić trudno dostępne miejsca z tworzyw sztucznych ponownie użyjemy APC wraz z poręcznym pędzelkiem. Czynność tą wykonujemy bardzo ostrożnie, uważając aby nie spowodować zarysowań na sąsiadującym z czyszczonymi elementami lakierze.

http://www.detailer.pl/blog/wp-content/uploads/2011/02/mycie-ferrari.jpg

http://www.detailer.pl/blog/wp-content/uploads/2011/02/mycie-wlew-paliwa.jpg

Po umyciu całego auta płuczemy go bieżącą wodą zaczynając od górnych partii.

Alternatywą na powyższą metodę mycia jest użycie szamponu „bez spłukiwania”, którego sposób użycia prezentujemy w artykule „Optimum No Rinse – czyli jak umyć samochód bez spłukiwania”. Jest to idealne rozwiązanie dla osób nie posiadających dostępu do węża z bieżącą wodą.

Suszenie

Suszenie to bardzo istotny etap w pielęgnacji naszego wozu, prawidłowo wykonane pozwala uniknąć zacieków i plam pozostawionych przez wysychającą wodę, nie narażając lakieru na nowe ryski. Komfortową sytuacją jest dostęp do sprężarki powietrza, z pomocą którego wydmuchać możemy wodę ze szczelin i trudno dostępnych miejsc. Do osuszania  najlepiej użyć waflowych ręczników z mikrofibry, charakteryzują się one bardzo dobrą chłonnością , zanim jednak zaczniemy, upewnijmy się że ręcznik jest czysty. Jest to bardzo ważne, gdyż drobinki piasku, które „zaplątały się” w ręczniku spowodować mogą szkody w postaci rysek. Czynność suszenia wykonujemy delikatnie, staramy się nie przesuwać ręcznika po lakierze, pozwalamy raczej, by wchłaniał wodę z powierzchni.

http://www.detailer.pl/blog/wp-content/uploads/2011/02/suszenie.jpg

http://www.detailer.pl/blog/wp-content/uploads/2011/02/recznik-do-osuszania.jpg

FLEXIPADS Ręcznik do osuszania z mikrofibry Super Plush 60x70cm

Jeśli było to regularne mycie, pomiędzy okresowym woskowaniem polecane jest użycie quick detailera wraz z miękką mikrofibrą w końcowej fazie osuszania – pozwoli to uzupełnić istniejącą warstwę wosku, odświeży i nabłyszczy lakier.

Umyty w taki sposób samochód możemy poddawać dalszym zabiegom pielęgnacyjnym (glinkowanie, polerowanie, woskowanie). Pamiętajmy, aby po usunięciu starego wosku i odtłuszczeniu powierzchni przy pomocy APC, zakończyć proces nałożeniem nowej warstwy wosku.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin