Krótkie dzieje Prus Wschodnich - Karol Górski.pdf
(
4353 KB
)
Pobierz
KAROL GÓRSKI
KRÓTKIE DZIEJE
PRUS WSCHODNICH
FAŃSTWOWE ZAKŁADY W YDAW NICTW SZKOLNYCH
W A R S Z A W A 1946
W S T Ę P
Prusy Wschodnie są krajem, który jest jakby wycięty z do
rzecza Wisły, uzupełniając je od północy. Nie różni się on
ani strukturą geologiczną, ani glebą, ani też fauną czy florą
ęd reszty ziem polskich. A jednak był poza Polską przez dlu- ,
gie wieki i co więcej — stal przeciw Polsce. Bo skoro przy
roda przeznaczyła go na część Polski — mógł być tylko dla
niej wrogiem śmiertelnym albo wrócić do zjednoczenia z nią.
A skoro Prusy znalazły się w rękach Niemców, musiały stać
się źródłem zagłady Polski. Aby istnieć, musiały mieć dopływ
żywych sil z Niemiec, a w następstwie tego Polska nie mogła
utrzymać Pomorza. Aby zaś być silnie z resztą ziem niemiec
kich spojone, musiały Prusy mieć połączenie ze Śląskiem:
to zaś biegło przez Poznań i przez Warszawę. Toteż istnienie
Prus niemieckich uzależnione było od zagłady Polski. Odwró
ciwszy to zdanie powiemy, że istnienie Polski uzależnione jest
od zagłady Prus. Dziś wybiła godzina, w której, zda się, bę
dziemy mogli odwrócić kartę historii i naprawiwszy błędy
ponawiane przez wieki, usunąć miecz Damoklesowy wiszący
nad wiślaną drogą do morza. Ale w tym celu trzeba by uczynić
obrachunek sumienia i rozpoznać wszystkie a rozliczne błędy,
które popełniała przeszłość, aby nie wpaść w nie ponownie.
5
I.
P
R
U S
Y
P
O
G
A
Ń
S
K
I
E
Prusy oddzielone są od Mazowsza pasmem puszcz, bagien
i jezior, ciągnących się od wschodu ku zachodowi. Zostawiają
one dogodne przejście dla ludzi i wojsk tylko od zachodu —
od Wisły i od wschodu — od Niemna. Równolegle bowiem do
Pojezierza ciągnie się zapora północna, odcinająca Prusy od
morza, z którym stykają się na lak długim biegu wybrzeża.
Ale to morze jest odcięte od Zalewu Wiślanego i Zalewu Ku-
rońskiego nieurodzajnym i niedostępnym dla żeglugi pasem
wydm — obu mierzejami. Dopiero na brzegach zalewów za
czyna się kraj osiadły, właściwe ziemie pruskie, do których
od morza wiodą tylko trzy bramy: ujście Wisły rozgałęzione
w deltę, ujście Pregoły, ujście Niemna pod Kłajpedą. A i to
ujście Niemna stanowi do dziś bagna nieprzystępne, gdzie
miejscami nie stanęła dotąd ludzka stopa. Zostają więc tylko
dwie drogi lądowe: od Wisły i od średniego Niemna.
Prehistoria Prus mówi nam o ich związku £ kulturą łużycką
rdzennych ziem polskich, ale historycy wahają się z podaniem
dokładnie czasu, kiedy Prusowie, mówiący językiem zbliżo
nym do litewskiego, przybyli do swych siedzib. Dawni bo
wiem geografowie umieszczają na tych ziemiach fińskich
Aistów. Co więcej, resztki Finów (Kurowie, Liwowie) trzy
mały się do czasów historycznych — i dotąd się trzymają — na
wąskim pasie wybrzeża między ludami litewskimi i łotewski
mi a morzem. Kurowie co prawda przyjęli mowę łotewską,
ale ślady ich odmiennego pochodzenia są wyraźne. Stąd nie
którzy badacze wysuwają wniosek, że dopiero późno, po wę
drówce ludów i po przejściu germańskich hord Gotów w ciągu
pierwszych wieków po Chrystusie — przybyli Prusowie do
swych siedzib.
6
Nazwa Prusy oznacza w językach bałtyckich kraj nizinny,
podobnie jak Żmudź. Stąd nazwę przeniesiono na ludzi. Pru
sowie, podzieleni na 9 plemion, żyli w odosobnieniu, oddzie
leni puszczami i od południowych sąsiadów — Mazowszan.
i od zachodnich — Pomorzan, czy od południowo-zachodnich
— Kujawian, choć tu stosunki handlowe i kulturalne były
najżywsze, jak na to wskazuje liczny zasób słów polskich
w rzadkich pomnikach języka Prusów, które dotąd przetrwały.
Ale i od sąsiadów litewskich odgradzała ich puszcza, a sto
sunki nie były ani bliskie, ani częste. Dopływali do Prus skan
dynawscy kupcy i rabusie, najczęściej Szwedzi, rzadziej Duń
czycy, którzy nawet chcieli osiedlić się na Półwyspie Sambij-
skim. Kolonizacja Prus od morza nie udała się jednak. Pozo
stały tylko stosunki handlowe.
Prusowie nie byli tak dzikimi barbarzyńcami, jakimi ich
usiłują przedstawić dawniejsi pisarze. Znali uprawę roli, co
prawda radłem drewnianym, znali System zmiany ziemio
płodów co trzeci rok, choć systemu trójpolowego jeszcze nie
stosowali. Hodowali bydło i konie, dużo uwagi poświęcali
bartnictwu. Dwory możnych Prusów, jak piszą kronikarze
niemieccy, były piękne, aczkolwiek lud żyl biednie, gnieżdżąc
się zapewne z bydłem w jednej izbie, składając w niej też
wymłócone ziarno* Solidarność rodowa, jak i u sąsiednich
Słowian, była silna i rodowcy mścili się za krew, przelewając
krew. Tak powstawały niekończące się waśnie rodowe. Nato
miast w jednej dziedzinie Prusowie nie dorównywali za
chodnim sąsiadom —-w organizacji państwowej. Tej uznawać
nie chcieli. Wystarczała im włość — „pulke" jak mówili —
czyli grupa 1000—1500 głów, która wznosiła sobie gródek
obronny i chroniła się w nim w razie niebezpieczeństw. Skoro
ludność wzrosła tak, że gródek byl za ciasny, włość dzieliła
się na dwie i wznoszono nowy gródek. Na wyprawy zaczepne
chodzili możni z drużyną kilku lub kilkunastu towarzyszów,
dobrze zbrojnych i konnych. Masa ludu stawała tylko do walk
obronnych, mając za broń oszczepy, a często jeno kije.
W fazie wielkiego niebezpieczeństwa zbierała się rada moż
7
nych połączona z wiecem ludu w obrębie włości lub też całego
plemienia. Czasem obierano wodza na czas wojny, ale Pruso
wie nie chcieli ani płacić podatków, ani ponosić innych cięża
rów na rzecz ogółu. Uważali, jak i niejeden lud pierwotny,
że życie w odosobnieniu, bez społecznych obowiązków, bez
wyrzeczenia się części wolności i mienia na rzecz ogófu jest
najszczęśliwsze. I to stało się ich zgubą. Co prawda pojawiać
się poczęły zaczątki ich państwowości, związane z kultem
pogańskim. Ale nie było osobnego stanu kapłańskiego, tylko
śpiewacy i czarownicy zarazem, „tulisze“ i „ligasze“, a cześć
oddawano bóstwom przyrody, czascm i zwierzętom, jak np.
wołkowi zbożowemu, który był przyczyną nieurodzaju. Zie
mia bowiem, licho uprawiana, dawała tylko dwa ziarna z je
dnego i głpd doskwierał nieraz ludowi pruskiemu. Wtedy
dowożono zboże z Polski i
z
Rusi.
8
Plik z chomika:
bzbij
Inne pliki z tego folderu:
Dzieje Malborka.pdf
(11469 KB)
Dzieje Malborka.djvu
(8789 KB)
Krótkie dzieje Prus Wschodnich - Karol Górski.pdf
(4353 KB)
Duchowosc chrzescijanska.djvu
(9060 KB)
Chrzescijanska filozofia dziejow.djvu
(586 KB)
Inne foldery tego chomika:
Pliki dostępne do 08.07.2024
A
A J
ABORCJA
abp Teodorowicz Józef
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin