Stary rurkowiec mocno masakruje młodego kapitalistę.docx

(32 KB) Pobierz

Stary rurkowiec mocno masakruje młodego kapitalistę.
- Bardzo proszę, prawica.
- Panie redaktorze, bo tu pada takie pytanie, ponieważ mocno krytykuje pan rozwiązania gospodarki wolnorynkowej, yyyy, tej zimy było takie badanie, w którym kraju świata obywatele najłatwiej mogą stać się bogaci - pierwsze miejsce: Hong Kong, drugie miejsce: Singapur, trzecie: Szwajcaria.
- A nie było Somalii przypadkiem?
- Nie, nie było Somalii.
- Nie było Somalii?! Popatrz pan!
- No więc była, ale nie była w pierwszej trójce! Panie prezesie! Jednak tam funkcjonuje, jak to pan nazywa, ten wredny kapitalizm. Trzech na stu obywateli tylko boi się śmierci z głodu na ulicy, to chyba nie jest tak dużo? Może idźmy tą drogą, a nie socjalizmami, które mają 0,2% poparcia w społeczeństwie ludzi myślących, co jest tragedią jakąś okrutną...
- Proszę pana, spośród dwóch armii, z których jedna walczy o ideały, a druga siedzi w pieleszach, ci drudzy mniej boją się o swoje życie, ale oni przeżywają. Bo widzi pan, celem życia, nie jest walka o ideały.
- A co?
- To to to ja przepraszam, nie będę zastępował pańskich nauczycieli. Ludzie mają swoje zasiłki, swoje zapomogi i chcą żyć i żreć, a pan chce tylko walczyć o wolność! To niech pan sobie walczy o wolność dalej..
- Mam nadzieję, że będę mógł walczyć o wolność dalej panie prezesie!
- Proszę pana, jak pisał wybitny Warszawianin, Piotr Szumlewicz, w Afryce Północnej, na sawannie żyją lwy.
- Super!
- One sobie walczą i są wolne od tysięcy lat.
- Przykro mi, ale dobre wychowanie musi iść za tym faktografia, nie jest pan normalnym człowiekiem.
- Panie prezesie odniosłem wrażenie, że po raz pierwszy, nie jest pan... jest pan któryś raz u nas w programie, ale pierwszy raz widzę pana wyprowadzonego z równowagi.
- Ja nie jestem wyprowadzony z równowagi proszę pana, tylko usiłowałem podkreślić dobitnie, że mnie brzydzą tego typu poglądy, że najważniejsze jest być wolnym człowiekiem. Niestety celem życia nie jest bycie wolnym, celem życia nie jest bycie bogatszym od innych... Mnie, mnie uczono, za kapitalizmu to było, ale mnie uczono, że "Przezorny zawsze ubezpieczony", a was się uczy , "Kto nie ryzykuje ten nie je", tfu!

Zgłoś jeśli naruszono regulamin