David Wilkerson - Chrześcijanin tylko z nazwy.txt

(22 KB) Pobierz
Chrzecijanin tylko z nazwy
(A Christian in Name Only)

Moje dokumenty + Indeks polskich kazań + Kaplica + Subscribe + Copyright 

David Wilkerson 
29 marca 2004
__________
Prorok Izajasz powiedział o Izraelu: O swoim grzechu mówiš bez osłonek jak Sodomczycy, nie ukrywajš go (Izajasza 3:9). Te słowa opisujš również dzisiejszš Amerykę. Nasz kraj zgrzeszył tak samo jak Sodoma. Stalimy się społeczeństwem, w którym wszelkiego bezbożnego czynu można dokonywać bez cienia wstydu. Wierzę, że Ameryka stanęła na samym skraju otchłani. 
Nawet wiat jest zgodny co do tego, że sprawy zaszły za daleko. Czytałem ostatnio artykuł w gazecie, cytujšcy gwiazdy rocka, które zasłynęły wiele lat temu ze swoich niemoralnych wyczynów na kanale telewizyjnym MTV. Dzisiaj ci sami muzycy sš przerażeni strasznym brudem, który zalewa Amerykę. Mówiš, że nigdy nie widzieli tak okropnej niemoralnoci. Zaledwie kilka lat temu ci sami artyci dumni byli z wynoszenia niemoralnoci na nowe wyżyny. Teraz z obrzydzeniem potrzšsajš głowami nad tym, co widzš. Przyznajš: Nawet my nie jestemy w stanie znieć tego, co się dzisiaj dzieje. Ten kraj zupełnie przekroczył wszelkie granice. 
W jaki sposób Pan odpowie na naszš bezwstydnoć? Kiedy w Izraelu panoszyło się zło, Bóg odpowiedział na to ruinš ekonomicznš i kryzysem. Wyglšda na to, że jedynym sposobem na zwrócenie uwagi ludzi, było odebranie im rodków utrzymania: Bo oto Pan... zabierze Jeruzalemowi i Judzie podporę i laskę, wszelkš pomoc w chlebie (Izajasza 3:1). To wyranie oznacza klęskę ekonomicznš. 
Wierzę, że trudnoci ekonomiczne sš również jedynym sposobem, w jaki Bóg może zwrócić na siebie uwagę Ameryki. W jakiż inny sposób może On dotrzeć do oszalałego na punkcie grzechu narodu, jeli nie przez dotknięcie portfela każdego z obywateli? Mówi nam, tak jak powiedział Izraelowi: Przysporzę wam trudnoci ekonomicznych. Zobaczycie jak przerwę lata waszego dobrobytu. 
Izajasz opisuje następnie nietypowš scenę: W owym dniu uchwyci się siedem kobiet jednego mężczyzny, mówišc: Swój własny chleb będziemy jadły i swoim własnym odzieniem będziemy się przyodziewały, niech tylko twoim imieniem się nazywamy, zdejmij z nas naszš hańbę! (Izajasza 4:1). Siedem panien starało się w specyficzny sposób o polubienie pewnego mężczyzny. Jednakże nie było tutaj mowy o miłoci czy zalotach. Nie wyszeptano ani jednego słowa o zaręczynach, zażyłoci, zapomnieniu o innych, pozostaniu wiernš.
O co tu chodzi? Izajasz mówi nam: Te kobiety nie chcš męża, którego będš mogły kochać, czy który zaspokoi ich potrzeby. Wszystko, czego pragnš to nazwisko tego mężczyzny. Szukajš małżeństwa bez miłoci i zobowišzań, aby zapewnić sobie pewien status. 
W Pimie więtym liczba siedem reprezentuje często sprawy duchowe. Tych siedem kobiet ma najprawdopodobniej oznaczać pewnych ludzi, którzy, jak się zdaje, majš udział w królestwie Bożym. Mówiš temu mężczynie: Zapewnimy sobie własne utrzymanie i zarobimy na siebie. Chcemy jedynie twojego nazwiska, aby cišgnšć z siebie hańbę. Chcemy dobrze wyglšdać w oczach wiata. Twoje nazwisko da nam tego rodzaju status. 
Wierzę, że Izajasz mówi o kociele, a mężczyznš, którego chce polubić tych siedem kobiet jest Jezus. Prorok obrazuje tutaj co ważnego. Mówi, że w czasach zamieszania rzekomi wierzšcy będš usiłowali zawrzeć z Jezusem małżeństwo z rozsšdku. Jednak ci chrzecijanie sš chrzecijanami tylko z nazwy. Będš chcieli uchodzić za duchowych, twierdzšc, że należš do królestwa Bożego. Będš jednak usiłowali dobić targu z Panem. Powiedzš: Pragnę Ciebie, Panie, ale chcę chodzić własnš drogš i robić co mi się podoba. Daj mi jedynie swoje imię. Chcę być postrzegany i uważany za jednego z Twoich, za Twojš oblubienicę.
Tacy ludzie nie chcš zostać przyodziani przez Chrystusa w szaty sprawiedliwoci. Nie chcš zażyłoci z Panem, czy też zależnoci od Niego. Chcš jedynie żyć sami dla siebie. Nie chcš żadnych obowišzków ani zobowišzań. Swojš postawš mówiš Panu: Pozwól mi cieszyć się formalnym zwišzkiem z Tobš. Wtedy inni będš uważać mnie za kogo dobrego. 
Włanie teraz widzimy spełnienie proroctwa Izajasza. Kocioły w Ameryce i na całym wiecie wypełnione sš milionami ludzi nazywajšcych siebie chrzecijanami, a nie majšcymi zażyłej społecznoci z Jezusem. Nie spędzajš z Nim czasu na modlitwie, ani nie sięgajš po swoje Biblie, by zobaczyć, czego On od nich oczekuje. Zadziwiajšcym jest, że Pan w dalszym cišgu znosi ich, błogosławi i zapewnia im pomylnoć. Jednak ci nie mogš się nawet zdobyć na zwykłe: Dziękuje, Ci Panie. Czego oczekujesz ode mnie w życiu?.
W jaki sposób ludzie ci przyłšczyli się do imienia Chrystusowego. Uczynili to jednak zupełnie na własnš rękę. Nasz Pan nie będzie miał nic wspólnego z takim układem. 
Mšdra panna żywi jednak wielkš namiętnoć w stosunku do narzeczonego. Cišgle pragnie zażyłoci z nim: Mój ci jest mój miły, a ja jestem jego (Pień nad Pieniami 2:16). Rzeczywicie, pragnienie każdego prawdziwego chrzecijanina jest takie: Panie, nie chcę jedynie Twojego imienia. Pragnę Cię przez cały czas. Mylę o Tobie każdej nocy kładšc się spać. Każdego ranka, kiedy się budzę moje serce wyrywa się do Ciebie.
Panie! Oczekujemy Cię; żšdnoć duszy naszej jest do imienia twego, i do wspominania na Cię. Dusza moja żšda Cię w nocy, owszem, duchem swym, który jest we mnie, rano cię szukam (Izajasza 26:8,9 BG).
Tak, prawdziwy wierzšcy owiadcza: Bardzo się będę radował z Pana, weselić się będzie moja dusza z mojego Boga, gdyż oblókł mnie w szaty zbawienia, przyodział mnie płaszczem sprawiedliwoci jak oblubieńca, który wkłada zawój jak kapłan, i jak oblubienicę, która zdobi się we własne klejnoty (Izajasza 61:10). 

Wszystko to stanie się
w owym dniu (Izajasza 4:1).

Nasz Pan potrzšsa obecnie naszym narodem. Niedługo zobaczymy spełnienie proroctwa Izajasza. Bóg postšpi z nami tak jak to uczynił z Sodomš i Gomorš, ponieważ chłopiec porywa się na starca, a nikczemnik na poważanego (Izajasza 3:5).
Kiedy wkrótce Pan zacznie ukracać dni naszej pomylnoci i dobrobytu, Jego sprawiedliwe sšdy stanš się oczywiste dla każdego. A kiedy ów dzień będzie się zbliżał, wielu będzie twierdziło, że sš zalubieni Chrystusowi. Jednakże będš z Nim złšczeni tylko z nazwy. Tragiczne jest to, że nie będš wcale do Niego należeć. 
Będziemy również wiadkami niezwykłej sceny z przypowieci Jezusa: A gdy oblubieniec długo nie nadchodził, zdrzemnęły się wszystkie i zasnęły (Mateusza 25:5). Wszystkie panny, zarówno głupie jak i mšdre, usnęły. Chrystus opisuje drzemišcy kociół tuż przed Jego przyjciem. Ostrzega w Ewangelii Marka: Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: czy wieczorem, czy o północy, czy gdy kur zapieje, czy rankiem. Aby gdy przyjdzie, nie zastał was pišcymi. To, co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie! (Marka 13:35-37).
Trudno mi było pojšć ten obraz zarysowany w przypowieci Chrystusa. Jakże te mšdre panny mogły tak po prostu zasnšć? Jakże jakikolwiek pobożny sługa, który od tak dawna przygotowywał się na powrót Jezusa, może spać, gdy zbliża się Pan?
Wtedy zaczšłem dostrzegać twardš prawdę przypowieci Jezusa. Przypomniałem sobie proroctwo Chrystusa, że w czasach ostatecznych będzie miało miejsce wielkie odstępstwo w kociele. Potem przypomniałem sobie napomnienie Pawła: już nadeszła pora, abycie się ze snu obudzili, albowiem teraz bliższe jest nasze zbawienie, niż kiedy uwierzylimy (Rzymian 13:11). Ostrzeżenie Pawła sugeruje, że tuż przed przyjciem Jezusa, wielki sen ogarnie rzesze chrzecijan. Nawet sprawiedliwi znajdš się w niebezpieczeństwie zapadnięcia w sen.
Paweł ostrzegał także: Dlatego powiedziano: Obud się, który pisz, i powstań z martwych, a zajanieje ci Chrystus. Baczcie więc pilnie, jak macie postępować, nie jako niemšdrzy, lecz jako mšdrzy, wykorzystujšc czas, gdyż dni sš złe (Efezjan 5:14-16). Apostoł nalega: Obudcie się więci. Nie bšdcie pišcymi pannami. Bšdcie mšdrzy i uważnie wypatrujcie przyjcia Pana.
Nie miejcie wštpliwoci odnonie tego, kto jest adresatem tych słów. Paweł mówi do: naladowców Boga... umiłowanych dzieci (Efezjan 5:1). Mówi także: Przeto nie pijmy jak inni, lecz czuwajmy i bšdmy trzewi. Albowiem ci, którzy piš, w nocy piš, a ci, którzy się upijajš, w nocy się upijajš (1 Tesaloniczan 5:6-7).
Wielu wierzšcych zostanie poddanych próbie przez to wielkie upienie. W chwili obecnej żyjemy w godzinie ciemnoci, a północ szybko się zbliża. Przyjcie naszego Pana jest bliższe niż kiedykolwiek wczeniej. Jednak patrzšc wokoło, widzę jak wielu wierzšcych zapada w głęboki sen. Doprawdy, w miarę upływu lat ten duch sennoci ogarnšł już ogromne rzesze.
Wemy pod uwagę człowieka, który twierdzi, że jest chrzecijaninem. Ten człowiek rzadko się modli, albo wcale. Spędza jednak wiele godzin przed telewizorem oglšdajšc sport. Ma czas na hobby, wypoczynek, polowanie i chodzenie na ryby, ale zupełnie nie znajduje czasu dla Pana.
Bóg jest miłosierny dla tego człowieka. Błogosławi go, zapewnia mu powodzenie i zabezpiecza potrzeby jego rodziny. Jednak ten sam człowiek, który twierdzi, że kocha Chrystusa nie może znaleć nawet pięciu minut, by upać na kolana i powiedzieć: Dziękuję Ci, Panie. Znalazł się w niebezpieczeństwie stania się chrzecijaninem tylko z nazwy.
Popatrzmy na kobietę, która mówi, że jest chrzecijankš. Spędza wiele godzin rozmawiajšc z przyjaciółkami przez telefon. Każdego wieczoru znajduje czas na oglšdanie swoich ulubionych programów telewizyjnych. Zabija mnóstwo czasu czytajšc. Jednak nie ma czasu na zażyłoć z Jezusem. Jeli się modli, to tylko sporadycznie lub kiedy jej rodzina znajduje się w kryzysie. Jednak Pan nie zaprzšta po prostu jej myli. Ona również znajduje się w niebezpieczeństwie stania się chrzecijankš tylko z nazwy.
Tacy wierzšcy nie sš przygotowani na przyjcie swego Pana. Z ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin