Hieronim.rtf

(791 KB) Pobierz

 

 

ŚW. HIERONIM ZE STRYDONU

 

 

 

 

 

 

 

 

PRÓŻNO LIRA GRA OSŁOWI

MYŚLI, AFORYZMY, SENTENCJE

 

Z listów św. Hieronima wybrał i opracował

Ks. Ryszard Kurek.

 

 

 

 

 

 


 

 

WSTĘP

 

Próżno lira gra osłowi” to jeden z bardziej soczystych aforyzmów, jakich pełno w listach św. Hieronima ze Strydonu, zwłaszcza w tych najbardziej osobistych.

Hieronim urodził się ok. 347 roku w Strydonie, mieście (dziś nie istniejącym) na pograniczu Dalmacj i Pannonii, gdzieś koło Lublany, zmarł w 419 w Betlejem. W Rzymie zdobył gruntowne wykształcenie w literaturze greckiej i rzymskiej (stąd w jego korespondencji tyle swobodnych do niej odniesień), tam też w roku 365 przyjął chrzest. Dwa lata później odbył podróż do Trewiru, gdzie zapoznał się z monastycyzmem, spopularyzowanym przez będącego tam w latach 335-337 na wygnaniu św. Atanazego, biskupa Aleksandrii († 373). Stamtąd udał się do Akwilei, gdzie przez pięć lat wraz z grupą przyjaciół prowadził życie ascetyczne. W roku 373 wyruszył z pielgrzymką do Jerozolimy, ale choroba zatrzymała go w Antiochii; dokształcał się tam w języku greckim, słuchał wykładów. Potem, w latach 375-378, próbował życia pustelniczego na pobliskiej pustyni Chalkis. Wtedy też odłożył na bok literaturę świecką, a zajął się studiowaniem Pisma Świętego. W roku 378 w Antiochii przyjął święcenia kapłańskie, później przybył do Konstantynopola, gdzie poznał i zachwycił się głęboką, mistyczną egzegezą Orygenesa (ok. 185-254). W roku 382 powrócił do Rzymu jako człowiek wszechstronnie wykształcony, znał przecież nie tylko języki biblijne, ale i tajniki egzegezy, nie obce mu też były sprawy Kościoła wschodniego. Nic więc dziwnego, że szybko poznał się na nim papież Damazy I (366-384) i powierzył mu redagowanie ważnych pism kościelnych oraz prace nad ujednoliconym tłumaczeniem Pisma Świętego.

Wkrótce też ten sekretarz i przyjaciel papieża zwanego żartobliwie „zausznikiem matron” (matronarum auriscalpius) stał się ich poszukiwanym nauczycielem i cenionym przewodnikiem duchowym. W oznaczone dni, ze swego mieszkania przy świeżo zbudowanej bazylice św. Anastazji u stóp Palatynu, chodził Hieronim z Biblią pod pachą na Awentyn, najbardziej południowe z siedmiu wzgórz Rzymu, będący wówczas ekskluzywną dzielnicą bogaczy i arystokracji. Tam to w pałacu młodej wdowy Marcelli z rodu Marcellusów zbierało się grono pań, by pod jego kierunkiem czytać Pismo Święte, medytować je i rozprawiać o jego zawiłościach. Do tego grona należały m.in. matka Marcelli, Albina, Paula, też wdowa, której dom wkrótce stał się podobnym ośrodkiem, i jej córki: Blezyla i Eustochium; Asela, wtedy już blisko pięćdziesięcioletnia ascetka, która jako dwunastoletnie dziecko poświęciła się życiu w dziewictwie; Lea, przyjaciółka Marcelli i podobnie jak ona wdowa, i kilka młodych dziewcząt. Nie uszło to uwagi niezadowolonych kandydatów do ich rąk, ale i prezbiterów, którzy zazdrosnym okiem patrzyli na powodzenie Hieronima w tak ekskluzywnym towarzystwie. Posypały się plotki i oszczerstwa, na które ten przewrażliwiony na swym punkcie egocentryk odpowiedział z właściwą sobie impulsywnością: „Gdyby te dwunogie osiołki z równym zapałem rwały się do studium Pisma Świętego, wertowałbym je wraz z nimi”.

Oj, niedobrze! Takich słów nie puszcza się płazem, niech no się tylko nadarzy sposobny moment.

Wnet się nadarzył. Gdy w grudniu 384 roku zmarł papież Damazy I, jednym z kandydatów do następstwa po nim miał być podobno Hieronim. Ale papieżem został Syrycjusz i gwiazda Hieronima zgasła, a ożyły przyczajone zawiści i trzeba było uchodzić, do Ostii i dalej, na Wschód. Osiadł w Betlejem, gdzie oddał się pracy nad przekładem Starego Testamentu z hebrajskiego i porządkowaniem łacińskich przekładów Nowego. Do Italii już nigdy nie wrócił… Pozostało mu tęsknić i kochać, tym mocniej, że na odległość, w niebo patrzeć i szukać gwiazd, przewodniczek ludzi, i innym o nich opowiadać…

Pracowite życie Hieronima dobiegło kresu 30 września 420 roku. „Szczęśliwy i błogosławiony ten, kogo starość zastaje w służbie Chrystusowej”, mógł powiedzieć o sobie, on, który nie chciał na ziemi mieć nic prócz Chrystusa…

Ten skomplikowany, wielobarwny człowiek o emocjonalności głębokiej i wrażliwej aż nadto, to asceta i poeta w jednym; gorący i zapalny, uczony biblista i czujny obserwator życia Kościoła. Ciągle coś studiował, porównywał teksty i pisał, wciąż coś pisał, sam, i z pomocą uczniów, kopistów i asystentów. Najczęściej były to komantarze do przetłumaczonych ksiąg Pisma Świętego, przekłady, traktaty dogmatyczne, okazyjne, zwykle związane z jakąś polemiką, i listy, dużo listów, z których wiele też było traktatami. W listach odpowiadał na pytania i kwestie egzegetyczne, argumentował i przekonywał, zachęcał i radził, sypiąc obficie cytatami z Biblii i z literatury świeckiej, greckiej i rzymskiej. W miarę dyktowania wpadał w trans, coraz bardziej zapalał się i rozpłomieniał, tak że skrybowie ledwie nadążali zapisywać te myśli mające postać i posmak aforyzmu, krótkie i jasne jak błysk, a celne jak piorun, skłaniające do zadumy i refleksji, budzące podziw i szacunek dla głowy, która je wymyśliła, a czasem uśmiech i rozbawienie.

Pozbieraliśmy je troskliwie z myślą o tych, którzy nigdy nie sięgną po listy św. Hieronima, bo nie są ciekawi dawno przebrzmiałych sporów teologicznych i argumentacji zapisanej stylem zawiłym, napuszonym i obcym.

Gdy zaczynałem swą duchową przygodę z listami św. Hieronima, korzystałem z ich tłamaczenia, dokonanego w latach 40-tych XX wieku przez ks. Jana Czuja (1886-1957), profesora Uniwersytetu Warszawskiego i Akademii Teologii Katolickiej. Jak dobre i sumienne było to tłumaczenie, pokazuje nowe, łacińsko-polskie wydanie listów św. Hieronima, dokonane przez Wydawnictwo WAM w latach 2010-2013. Z tego wydania korzystając, dla prezentowanego tu zbioru aforyzmów św. Hieronima dodałem ich tekst łaciński, dla całości.

 

 

30 września 2014 roku,

w liturgiczne wspomnienie św. Hieronima.

 

 

 


Żadna mowa ludzka nie sięga chwały niebieskiej.

(Omnis humanus sermo inferior est laude caelesti)

List I, 1 (Do Innocentego, pisany ok. roku 370).

 

Bezczynność - rdza umysłu.

(Otium - ingenii rubigo)

List I, 1 (Do Innocentego).

 

W sprawach Bożych winno się patrzeć nie na możliwości, lecz na ducha.

(In dei rebus non possibilitatem inspici debere, sed animum)

List I, 1 (Do Innocentego).

 

Nie może braknąć słów temu, kto uwierzył w Słowo.

(Neque eum posse verba deficere, qui credidisset in verbo)

List I, 1 (Do Innocentego).

 

Miłość wszystko może.

(Caritas omnia potest)

List I, 2 (Do Innocentego).

 

Nie umiera ten, kto ginie jako zwycięzca.

(Non moritur, quisquis victurus occiditur)

List I, 3 (Do Innocentego).

 

Bóg więcej daje, niż się Go prosi.

(Plus deum tribuere, quam rogatur)

List III, 1 (Do mnicha Rufina, pisany w lecie 374 roku).

 

Wtedy będziesz mógł sławić zwycięstwo, gdy poznasz trud szermierza.

(Tunc poteris laudare victoriam, cum laborem proeliantis agnoveris)

List III, 4 (Do mnicha Rufina).

 

Szatan będzie atakował, lecz Chrystus będzie bronił.

(Inpugnabit satanas, sed tutabitur Christus)

List III, 5 (Do mnicha Rufina).

 

Miłości nie można z niczym porównać.

(Caritas non potest conparari)

List III, 6 (Do mnicha Rufina).

 

Umiłowanie nie ma ceny.

(Dilectio pretium non habet)

List III, 6 (Do mnicha Rufina).

 

Przyjaźń, która może się urwać, nigdy prawdziwa nie była.

(Amicitia, quae desinere potest, vera numquam fuit)

List III, 6 (Do mnicha Rufina).

 

Strawą duchową chrześcijanina jest rozmyślanie w Prawie Pańskim we dnie i w nocy.

(Christianae animae pabulum, si in lege domini meditetur die ac nocte)

List V, 2 (Do Florencjusza, pisany w 374 roku).

 

Kłamcy sprawiają, że się im nie wierzy, nawet gdy prawdę mówią.

(Mendaces faciunt, ut nec sibi vera dicentibus credatur)

List VI, 1 (Do Juliana, diakona Akwilejskiego z 374 roku).

 

Tu bowiem, gdzie jestem, nie tylko nie wiem, co się dzieje w ojczyźnie, lecz nawet, czy sama ojczyzna jeszcze istnieje.

(Hic enim ubi nunc sum, non solum quid agatur in patria, sed an ipsa patria perstet, ignoro)

List VI, 2 (Do Juliana, diakona Akwilejskiego).

 

Tylko on [= list] umie tu po łacinie.

(Illae [= littere] hic tantum Latine sciunt)

List VII, 2 (Do Chromacjusza, Jowina i Euzebiusza, pisany w roku 374).

 

Wierzcie mi, bo miłość prawdę mówi.

(Credite amori vera dicenti)

List VII, 2 (Do Chromacjusza, Jowina i Euzebiusza).

 

Nie ma nic większego nad miłość.

(Nulla necessitas maior est caritate)

List VII, 2 (Do Chromacjusza, Jowina i Euzebiusza).

 

Łatwiej może zostać naprawiona niedbałość, niż zrodzić się miłość.

(Facilius neglegentia emendari potest, quam amor nasci)

List VII, 2 (Do Chromacjusza, Jowina i Euzebiusza).

 

Sami znacie śliską drogę młodości.

(Scitis ipsi lubricum adulescentiae iter)

List VII, 4 (Do Chromacjusza, Jowina i Euzebiusza).

 

Miłość wszystko znosi.

(Caritas omnia sustinet)

List VII, 4 (Do Chromacjusza, Jowina i Euzebiusza).

 

Częstokroć dusze dziewczęce umacniają się świadomością, iż starsi troszczą się o nie.

(Puellares animos his rebus plerumque solidari, si se intellegant curae esse maioribus)

List VII, 4 (Do Chromacjusza, Jowina i Euzebiusza).

 

W mojej ojczyźnie świętszy jest ten, kto jest bogatszy.

(In mea patria sanctior est ille, qui ditior est)

List VII, 5 (Do Chromacjusza, Jowina i Euzebiusza).

 

Taki jest kierownik, jacy są ci, którymi kieruje.

(Talis sit rector, quales illi qui reguntur)

List VII, 5 (Do Chromacjusza, Jowina i Euzebiusza).

 

Miłość nie zna porządku.

(Amor ordinem nescit)

List VII, 6 (Do Chromacjusza, Jowina i Euzebiusza).

 

Jest to jedyna rzecz [= list], która ludzi nieobecnych czyni obecnymi.

(Sola res est, quae homines absentes praesentes faciat)

List VIII (Do Niceasza, subdiakona w Akwilei, pisany w roku 374).

 

Wymówka - stała towarzyszka niedbałych.

(Neglegentia semper excusatione socia)

List IX (Do mnicha Chryzogona w Akwilei, pisany w roku 374).

 

Krótkość żywota ludzkiego jest karą za grzechy.

(Humanae vitae brevitas damnatio delictorum est)

List X, 1 (Do Pawła, starca z Konkordii, pisany w 374 roku).

 

Śmierć następuje często w samym zaraniu życia.

(Saepe lucis exordio, mors secuta nas centem)

List X, 1 (Do Pawła, starca z Konkordii, pisany w 374 roku).

 

Występki nasze zawsze walczą z prawami Bożymi.

(Scelera nostra semper contra divina pugnant)

List X, 1 (Do Pawła, starca z Konkordii, pisany w 374 roku).

 

I od bliźniaczych jajek rozpoczyna się wojna trojańska.

(Et gemino bellum Troianum orditur ab ovo)

List X, 2 (Do Pawła, starca z Konkordii).

 

Żadnej nie ma łączności między światłem a ciemnościami.

(Nulla communio luci et tenebris est)

List XI (Do dziewic emoneńskich, pisany w 374 roku).

 

Inaczej sądzi zawiść ludzka, inaczej Chrystus.

(Aliter hominum livor, aliter Christus iudicat)

List XI (Do dziewic emoneńskich).

 

Nie jest taki sam wyrok trybunału Chrystusa jak wyrok wydawany przez pokątne szepty.

(Non eadem sententia est tribunalis Christi, et anguli susurrorum)

List XI (Do dziewic emoneńskich).

 

Wiele dróg wydaje się ludziom sprawiedliwymi.

(Multae hominibus viae videntur iustae)

List XI (Do dziewic emoneńskich).

 

I w glinianych naczyniach często ukrywa się skarb.

(Et in testaceis vasculis thesaurus saepe reconditur)

List XI (Do dziewic emoneńskich).

 

Jakież to zło, skoro Boga ma za przeciwnika.

(Quale malum sit, quod adversarium habet Deum)

List XII (Do mnicha Antoniego, pisany w 374 roku).

 

Gniewać się jest rzeczą ludzką, a krzywdy nie czynić - chrześcijańską.

(Irasci hominis est et iniuriam non face re - Christiani)

List XII (Do mnicha Antoniego).

 

Morderstwo rodzi się często z nienawiści.

(Homicidium ex odio saepe nascatur)

List XIII (Do ciotki Kastoryny, pisany w roku 374).

 

Ten, co nienawidzi jest mordercą.

(Quicumque odit homicida est)

List XIII (Do ciotki Kastoryny).

 

Pustynia lubi nagich.

(Nudos amat eremos)

List XIV, 1 (Do mnicha Heliodora, pisany w 374 roku).

 

Dostatecznie jest bogaty ten, kto jest ubogi z Chrystusem.

(Affatim dives est, qui cum Christo pauper est)

List XIV, 1 (Do mnicha Heliodora).

 

Obrażona miłość winna się gniewać.

(Debet amor laesus irasci)

List XIV, 2 (Do mnicha Heliodora).

 

Ciało przywykłe do tuniki nie znosi ciężaru pancerza.

(Corpus assuetum tunica, loricae onus non fert)

List XIV, 2 (Do mnicha Heliodora).

 

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin