[HorribleSubs] Tokyo Ravens - 22.txt

(15 KB) Pobierz

00:00:16:To towarzysz?
00:00:21:Odrzucajšc to, co przysłania wiatło,
00:00:24:przygotowujemy się do lotu
00:00:27:ku miejscu, gdzie jutro janieje nadziejš,
00:00:31:rozsadzajšc ciemnoć.

00:01:00:Jest więcej niż jeden poczštek.
00:01:03:Jeli zgubisz drogę, zacznij od nowa.
00:01:05:Nierozerwalna wię między nami
00:01:08:to jeden jedyny rodek do celu.
00:01:11:Muszę odrzucić wszelkie teorie
00:01:13:zakorzenione głęboko w mym ciele.
00:01:16:Istnieję, aby namalować na nowo
00:01:18:przeszłoć, w której byłem zależny od innych.
00:01:22:To przełom. Zaczynam się budzić
00:01:27:i widzę kruki, podšżajšce ku przyszłoci.
00:01:34:Rozkładam swe skrzydła, choć sš niekompletne,
00:01:36:by ochronić drogš mi osobę,
00:01:39:nawet jeli tym samym zniszczę siebie.
00:01:43:Im ciemniejsza noc, tym janiej wiecš
00:01:46:gwiazdy łšczšce się z nadziejš.
00:01:49:Narodzę się na nowo, wolny od słaboci,
00:01:53:rozsadzajšc ciemnoć.

00:01:55:Obrońca

00:02:03:Nic z tego. Nie odbiera.
00:02:06:To chyba znaczy, że Tenma nie przyjdzie.
00:02:08:Przeceniałam go!
00:02:10:Mięczak z tego okularnika.
00:02:12:Co jest fajnego w ratowaniu tylko własnego tyłka?
00:02:14:Suzu...
00:02:16:Niestety Tenma kiepsko radzi sobie w walce.
00:02:20:Pewnie pomylał, że będzie nas spowalniać.
00:02:23:I tak nie powinien uciekać!
00:02:25:Wspiera nas na swój własny sposób.
00:02:29:Jeli nam się nie uda,
00:02:31:wcišż zostaje on.
00:02:33:Będzie nam łatwiej |z tš wiadomociš,
00:02:37:co nie?
00:02:38:W każdym razie chodmy.
00:02:40:Macie pomysł jak tam wejć?
00:02:42:Przełamię barierę |i ochronę wokół budynku.
00:02:48:Jest kilka miejsc, |w których mogš trzymać Idiotorę.
00:02:54:Co to było?
00:03:00:Ja, który walczyłem na równi |z samym Abe no Seimeiem,
00:03:04:wzywany telefonem w rodku nocy |i słuchajšcy rozkazów?
00:03:09:Nawet po setkach lat życia nigdy nie wiesz, |co przygotował dla ciebie los.
00:03:13:Czy to le?
00:03:14:Ależ skšd.
00:03:17:Tak dla pewnoci, nie chcesz |pomcić tego zmarłego dziecka,
00:03:21:tylko uratować to pojmane, tak?
00:03:24:Odzyskać reinkarnację |Yakou Tsuchimikado.
00:03:28:Wiedziałe?
00:03:30:Że to Harutora jest reinkarnacjš?
00:03:34:Przeceniasz mnie.
00:03:36:Co za ulga.
00:03:37:To znaczy, że jest niewielka możliwoć,| iż zostaniemy przyjaciółmi.
00:03:43:Tylko mi się wydaje, |czy to zabrzmiało protekcjonalnie?
00:03:48:Dyrektor Kurahashi
00:03:48:Kyouko
00:03:48:Kyouko wyszła z domu.
00:03:48:W pan, gdzie mogła pójć?
00:03:48:Dyrektor Kurahashi

00:03:52:Wybacz, Kyouko,
00:03:55:ale to zadanie dla dorosłych.
00:03:58:Mistrzu, działamy według planu.
00:04:01:Oczywicie.
00:04:06:Pora to zakończyć.
00:04:19:Chod.
00:04:23:To ty!
00:04:25:Przepraszam.
00:04:26:Co?
00:04:27:Wiem, że nie to chciałe usłyszeć,
00:04:30:ale mimo to przepraszam.
00:04:34:Też byłe kiedy człowiekiem?
00:04:36:Tak.
00:04:37:Nazywano mnie Chihiro Mutobe.
00:04:40:Dawniej byłem podwładnym |dowódcy Dairenjiego.
00:04:45:Więc ty też należałe do Grupy?
00:04:47:Tak.
00:04:48:Brałem również udział w ataku| terrorystycznym tej wiosny.
00:04:51:Zginšłem wkrótce po nim.
00:04:55:Chod.
00:04:59:Gdzie jest Takiko?
00:05:01:Podałem jej rodki nasenne.
00:05:03:Straciła nad sobš panowanie, |gdy usłyszała o mierci Natsume Tsuchimikado.
00:05:09:Szczerze pragnęła się z wami zaprzyjanić.
00:05:15:Naprawdę.
00:05:16:Dlatego, że jestem reinkarnacjš Yakou?
00:05:19:Nie.
00:05:20:Po prostu jest samotna.
00:05:30:Miło cię poznać, Harutoro Tsuchimikado.
00:05:34:Jestem Genji Kurahashi.
00:05:37:On...
00:05:39:Nie wyglšdasz na zaskoczonego.
00:05:41:Zapewne domyliłe się, |gdy przyprowadzono cię do tego biura,
00:05:44:lecz mimo to jeste zbyt spokojny.
00:05:49:Prawdziwy wróg to Kurahashi.
00:05:53:Nie spytasz mnie o córkę?
00:05:57:Gdyby Kyouko co wiedziała,
00:05:59:dawno by nam powiedziała.
00:06:01:Naprawdę?
00:06:03:Chcę się upewnić.
00:06:05:Możecie wskrzesić Natsume |rytuałem Taizan Fukun, tak?
00:06:10:Owszem.
00:06:11:Choć tym samym złamiemy prawo.
00:06:15:Czy to nie przywróci jej do życia tak jak| Yashamaru, towarzysza Takiko?
00:06:21:Nie.
00:06:22:Sš różne rodzaje rytuału Taizan Fukun.
00:06:25:Ta nazwa odnosi się do całego magicznego| systemu manipulacji duszami
00:06:30:przez uzyskanie dostępu do duchowej |istoty zwanej Taizan Fukun.
00:06:35:Systemu?
00:06:36:Tak.
00:06:37:Suzuka na przykład
00:06:39:zna jedynie metodę wskrzeszenia |przez oddanie własnego życia.
00:06:44:Oczywicie jest to możliwe,
00:06:47:ale to nie jedyna opcja.
00:06:48:To tylko jeden z elementów systemu.
00:06:53:Przy okazji, to nie rytuał |Taizan Fukun nie udał się Yakou.
00:06:58:Pomyl tylko.
00:07:00:Przecież się odrodził.
00:07:02:Poza tym czy naprawdę mylisz, |że magia manipulujšca duszš jednej osoby
00:07:08:spowodowałaby tak niszczycielski kataklizm?
00:07:11:Ale w Tokio wybuchła wielka katastrofa!
00:07:13:Jak już mówiłem, to nie rytuał |Taizan Fukun nie udał się Yakou,
00:07:18:ale system, którego był on częciš.
00:07:22:Yashamaru.
00:07:25:Tak czy inaczej,
00:07:26:dotrzymamy obietnicy| i wskrzesimy Natsume Tsuchimikado.
00:07:30:Zostaw to nam.
00:07:33:Na pewno księżniczka |Souma już ci to powtarzała,
00:07:36:ale chcemy, by do nas dołšczył.
00:07:40:Nie ja, tylko Yakou Tsuchimikado.
00:07:44:Nie, chodzi mi o ciebie,
00:07:45:Harutorę Tsuchimikado.
00:07:47:Ponieważ jeste synem Yasuzumiego,
00:07:50:przyszłš głowš rodziny.
00:07:54:Dlaczego ja?
00:07:56:Nie odzyskałem wspomnień |z poprzedniego życia
00:07:59:i nie jestem geniuszem, jak Yakou.
00:08:01:Czy może uważacie, że zostanę |tak wspaniałym onmyouji jak on?
00:08:07:Co wy w ogóle chcecie zrobić, |majšc Yakou po swojej stronie?
00:08:12:Podczas wojny na Pacyfiku
00:08:14:Yakou, stojšcy na szczycie wiata magii,
00:08:17:ujednolicił formy japońskiej magii,
00:08:20:by stworzyć niesamowicie praktyczny|imperialny styl onmyou.
00:08:26:Jednak nie osišgnšł tego w pojedynkę.
00:08:30:Pracowali z nim ludzie przodujšcy |nie tylko w magii onmyou,
00:08:35:ale też w badaniu, klasyfikowaniu |i porzšdkowaniu innych form magii.
00:08:40:Należeli do nich członkowie rodziny Kurahashi, |potężnej gałęzi rodu Tsuchimikado,
00:08:44:oraz rodzina Souma o wielkim |wpływie na imperialnš armię.
00:08:49:Souma...
00:08:51:Jak Hishamaru i Kakugyouki |byli przy Yakouonmyoujim,
00:08:56:tak przy dowódcy Agencji Onmyou,
00:08:58:bogu wiata magii, |stały rodziny Kurahashi i Souma.
00:09:06:W przeszłoci Tsuchimikado |z pomocš Kurahashich i Soumów
00:09:10:doprowadzili do odrodzenia magii.
00:09:13:Gdy dšżyli do dalszego rozwoju |i większych osišgnięć,
00:09:17:ponieli porażkę.
00:09:18:Harutoro Tsuchimikado,
00:09:20:rodziny Kurahashi i Souma pragnš, |by Tsuchimikado znów zasiadł na tronie
00:09:24:i aby cel Yakou został osišgnięty.
00:09:27:Prosimy cię o współpracę.
00:09:33:Rozumiem.
00:09:35:To dlatego...
00:09:36:Słucham?
00:09:37:Więc to dlatego wychowałem się |w bocznej gałęzi rodu.
00:09:41:Dlatego wszyscy próbowali mnie chronić.
00:09:49:Kurahashi.
00:09:59:Mamy gocia.
00:10:03:Co się dzieje?
00:10:06:Jestemy atakowani?
00:10:08:Wycofać się pod wewnętrznš barierę!
00:10:13:D?!
00:10:14:Mylałam, że Kogure go oczycił!
00:10:23:Sšdzšc po aurze, |jeste więtym generałem.
00:10:27:Dziecko?
00:10:28:To jest prawdziwa postać D?!
00:10:41:Jak mam to oczycić?!
00:10:56:Co się dzieje?
00:10:57:Jak tak dalej pójdzie...
00:10:59:Brodaty

00:11:01:Jeste tam, Maririn?
00:11:03:Tak!
00:11:04:Wzmocnij barierę wokół Agencji |najbardziej, jak potrafisz.
00:11:07:Tak jest!
00:11:35:To było doć przerażajšce.
00:11:37:Chyba nie muszę pytać, |lecz i tak to zrobię.
00:11:42:Jeste Demonem Ognia, prawda?
00:11:45:To zaszczyt cię poznać.
00:11:47:Jestem Iwao Miyachi, onmyouji.
00:11:50:Więc przejrzałe jego zamiary?
00:11:54:Nie wierzę, że Cień |przyprowadził akurat ciebie.
00:11:57:Jakiej magii do tego użył?
00:12:02:Jestemy kumplami od SMSów.
00:12:04:Naprawdę?
00:12:06:Jeli to wystarczy, by zaszczycił| kogo swš obecnociš,
00:12:09:to chciałbym po wszystkim |też dostać twój numer.
00:12:13:Dobrze.
00:12:14:Chętnie ci go dam.
00:12:15:Ale nie będzie tani.
00:12:18:Szefie!
00:12:20:Wybacz, Maririn.
00:12:22:Zajmij się wnętrzem budynku, dobrze?
00:12:24:Tak jest,
00:12:26:ale proszę nie nazywać mnie Maririn.
00:12:32:Wróg nie jest naiwny.
00:12:44:Marzyłem o tej chwili.
00:12:59:Niele.
00:13:00:Nie bšd taki oschły.
00:13:03:Przyszedłem się |z tobš spotkać w rodku nocy.
00:13:06:Zabawmy się.
00:13:20:Co tu robi Doman Ashiya? |Tego nie było w planie.
00:13:23:Tym lepiej dla nas.
00:13:26:Pospieszmy się i wydostańmy Harutorę, |póki Agencja jest zajęta Domanem.
00:13:33:Czekajcie.
00:13:36:Co jest?
00:13:38:Kyouko?
00:13:41:Co się dzieje?
00:13:42:Sama nie wiem.
00:13:44:Ale...
00:13:46:Dobra.
00:13:47:Ty czekaj tu w gotowoci.
00:13:49:Suzuka i ja wejdziemy...
00:13:50:Nie o to mi chodzi.
00:13:52:Proszę, poczekajcie.
00:14:00:Suzuka?
00:14:06:Miyachi zajšł się mistrzem |Domanem przed głównym wejciem.
00:14:10:Kagami spotkał się z Cieniem.
00:14:12:Najwyraniej rozpoczęli walkę.
00:14:16:Czyli to nie próba zemsty mistrza.
00:14:20:Działa razem z Cieniem.
00:14:23:Szczerze mówišc, |tego się nie spodziewałem.
00:14:25:Miyachi nie może się ruszyć,
00:14:27:ale Oddział Oczyszczeń jest w drodze.
00:14:31:To tylko kwestia czasu.
00:14:34:Dowódco, co mam robić?
00:14:36:Czekaj w gotowoci przy księżniczce.
00:14:39:Tak jest.
00:14:42:Pan Ootomo?
00:14:43:I Doman jest po jego stronie?
00:14:47:Wyglšda na to, że wiesz, |kim jest Cień.
00:14:50:Powiniene się więc domylić, |po co tu przybył.
00:14:55:Twoi przyjaciel...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin