Hannibal [2x13] Mizumono.txt

(12 KB) Pobierz
[13][28]/Poprzednio w "Hannibalu"...
[28][39]Jestemy do siebie podobni.
[40][92]Dzięki temu możesz mnie oszukiwać|i być oszukiwanym przeze mnie.
[117][145]- Strzelała z pistoletu?|- Mówiłam, że czuję się jak paranoik.
[145][183]- Chcę go tylko dorwać.|- Nie mam nic na niego.
[183][249]Wiem, czego się spodziewać po raku płuc.|/Wkrótce nic nie będzie można już zrobić.
[258][267]Nie...
[268][291]- Co planujesz?|- Chod ze mnš.
[291][334]Alana Bloom nie ma żadnych wštpliwoci.|Jest przekonana, że zabił Freddy Lounds.
[334][362]- Jak tam mój pogrzeb?|/- Złapiš nas.
[362][387]/Jack już podejrzewa,|/że zabiłe Freddie Lounds.
[388][408]- Czyli podejrzewa pana.|- Wiem.
[409][449]- Powinien pan dać mu to, czego on chce.|- Rozpruwacza z Chesapeake?
[612][662]/Czułbym się zaszczycony,|/mogšc zaprosić cię na kolację...
[862][915]Doktor Lecter poczuje się zaszczycony,|jeli przyjmę zaproszenie na kolację.
[955][1002]Siedzisz na tym krzele,|tak jak wiele razy wczeniej.
[1027][1085]Poród jego molekuł zachowane zostały|drgania wywołane przez nasze rozmowy.
[1115][1175]Wszystkie wymiany słów,|małostkowe rozdrażnienia,
[1195][1253]miertelnie niebezpieczne odkrycia|i obwieszczanie katastrofy.
[1273][1330]Namacalnoć i poezja życia.|Każde wypowiedziane przez nas słowo.
[1336][1361]Posłuchaj.
[1378][1407]Co słyszysz?
[1454][1502]- Melodię.|- Jestemy instrumentacjš węgla.
[1537][1562]Ty i ja.
[1594][1640]- I Jack.|- Zgadza się.
[1676][1727]Nasze przeznaczenia|wypełnione sš krwiš i pustkš.
[1773][1811]Każdy szykuje się na tę kolację.
[1811][1857]Założę podsłuch i będę osłaniany|przez snajperów na okolicznych dachach
[1857][1908]- z widokiem na wszystkie okna.|- Spróbuje zabić cię w kuchni.
[1920][1967]Będzie mu potem łatwiej|przygotować tartar.
[2013][2046]/Nie będzie łatwo zabić Jacka.
[2053][2107]Będzie uzbrojony.|Jest silny i wyszkolony.
[2139][2168]Nie możemy się zawahać.
[2169][2211]Hannibal będzie cię miał|za sprzymierzeńca.
[2215][2245]Ja mam cię za swojego.
[2254][2309]Gdy lis słyszy wrzask królika,|przybiega, ale nie po to, by mu pomóc.
[2341][2387]Przybiegniesz,|gdy usłyszysz krzyk Jacka?
[2426][2481]- Gdy nadejdzie odpowiednia chwila.|- Gdy nadejdzie odpowiednia chwila.
[2500][2538]Zrobisz to, co trzeba?
[2586][2611]Oczywicie.
[2616][2711]Pobrano z http://chomikuj.pl/anmat77
[2711][2757]{y:b}{c:$00008B3}Tłumaczenie:|Igloo666
[2758][2783]{y:b}{c:$00008B3}Korekta:|neo1989
[2785][2815]{y:b}{c:$00008B3}HANNIBAL [2x13]|Mizumono
[3334][3365]Widzisz?|Ujrzyj to.
[3664][3750]Przebaczenie to dogłębny, wiadomy|i jednoczenie niewiadomy stan.
[3773][3847]Nie można o tym zadecydować.|Po prostu do tego dochodzi.
[3888][3924]I tak było z tobš?
[3958][3982]Umarłam.
[4011][4056]Jestem zawieszona|pomiędzy dwoma rodzajami mierci.
[4070][4144]Kropka na końcu zdania nadaje znaczenia|każdemu słowu, a nawet spacji.
[4162][4209]Pan usunšł mojš kropkę,|doktorze Lecter.
[4251][4281]Zmienił pan moje znaczenie.
[4564][4625]Nie jestem tutaj z własnego wyboru.|Dopilnował pan tego.
[4642][4708]Jestem tutaj...|ponieważ nie mogę opucić Jacka.
[4744][4769]Ponownie.
[4782][4840]Miłoć i mierć to olbrzymie zawiasy,|na których osadzono ludzkš solidarnoć.
[4857][4905]To, co czynimy dla siebie, umiera z nami.|A to, co robimy dla innych, zostaje.
[4905][4936]Uratowałe mnie dla Jacka.
[4986][5052]Uratujesz go dla mnie,|kiedy mnie już zabraknie?
[5151][5188]Będę się cieszyć|swoim zmartwychwstaniem.
[5188][5215]Nic nie sprzedaje się lepiej|niż opowieć o przetrwaniu.
[5216][5255]Wstrzymałbym się jeszcze|z okrelaniem nas ocalałymi.
[5256][5280]Ja też nie jestem kim takim?
[5281][5330]Zaczynałam od pisania o raku|dla supermarketowej gazetki.
[5332][5372]- To bardzo lukratywny temat.|- Nieprawdaż?
[5378][5418]"Nowe leki na raka".|"Cudowne uleczenie raka".
[5418][5458]Wszyscy pragniemy mieć|odrobinę nadziei.
[5508][5553]Chciałbym się poprosić,|aby co dla mnie zrobiła.
[5559][5587]A raczej nie robiła.
[5622][5655]Nie pisz o Abigail.
[5677][5760]Możesz pisać o mnie i o Hannibalu.|Ale zapomnij o Abigail.
[5815][5863]Naprawdę sšdzisz, że możesz|nie wyjć z tego żywy, prawda?
[5881][5921]Po prostu pozwól jej|spoczywać w pokoju.
[6161][6195]To pańskie notatki|na mój temat.
[6207][6232]Na to wyglšda.
[6640][6683]Nie przydadzš się pańskim pacjentom,|kiedy pan zniknie?
[6683][6718]FBI dokładnie przejrzy moje notatki,|jeli zostawię je nienaruszone.
[6718][6749]Oszczędzę moim pacjentom|przesłuchań.
[6749][6797]Rozmontowuję to, kim byłem|i przesuwam każdy element w inne miejsce.
[6871][6926]Gdy porzucimy to życie i zostawimy|Jacka Crawforda i FBI za sobš,
[6931][6980]- zawsze będę miał to miejsce.|- W pałacu swojego umysłu?
[6986][7029]Mój pałac jest przestronny,|nawet według redniowiecznych norm.
[7039][7101]Foyer tworzy Kaplica Normańska z Palermo.|Surowa, piękna, ponadczasowa.
[7103][7165]I tylko czaszka wyrzebiona|na posadzce przypomina o miertelnoci.
[7231][7264]Potrzebuję jedynie... strumienia.
[7293][7339]W chwilach, w których nie możesz|przezwyciężyć otaczajšcych cię przeciwnoci,
[7339][7364]możesz sprawić, że zniknš.
[7364][7424]Odgišć głowę, zamknšć oczy|i wsłuchać się w strumień.
[7495][7520]Jeli zostanę|kiedykolwiek schwytany,
[7520][7563]mój pałac umysłu nie będzie|tylko systemem mnemonicznym.
[7563][7592]Będę tam żył.
[7608][7641]Zazna pan tam szczęcia?
[7642][7687]Komnaty pałacu nie sš urocze.|Ani jasno owietlone.
[7692][7735]Poród cian z naszych serc i umysłów|skrywa się niebezpieczeństwo.
[7736][7776]Dziury w podstawie umysłu.
[8545][8587]/Kiedy jakim cudem|/udaje mi się na chwilę zasnšć,
[8605][8661]/widzę jedynie mrok,|/zbierajšcy się za moimi powiekami.
[8697][8765]/ni mi się, że pochłania mnie ciemnoć.|/Ciemnoć o podstępnej naturze.
[8792][8824]/Wlewa się przez nos i uszy.
[8893][8921]/Czuję się zatruta.
[8983][9015]Wszyscy zostalimy zatruci.
[9039][9080]Dostrzegłe to,|czego nikt inny nie zdołał.
[9117][9155]I pozostawiło to uraz.
[9177][9252]- Nadal w tym siedzimy.|- Powoli pokonujemy najgorsze.
[9359][9408]Zastawiłe jakš pułapkę|i chcesz zwabić w niš Hannibala.
[9448][9492]Skšd możesz mieć pewnoć,|że nie jest na odwrót?
[9522][9552]Nie mogę jej mieć.
[9947][10001]- Wiesz, czym jest imago, Will?|- To latajšcy owad.
[10030][10088]- To ostatni etap przemiany.|- Kiedy stajesz się przyszłym sobš?
[10110][10159]To także symbol porzuconej teorii|z dziedziny psychoanalizy.
[10165][10218]Imago to wyobrażenie bliskiej osoby,|pogrzebane w podwiadomoci
[10231][10267]- i obecne przez całe nasze życie.|- Ideał.
[10292][10325]Koncepcja ideału.
[10336][10400]- Mam twój koncept i na odwrót.|- I obydwa sš dalekie od ideału.
[10474][10526]Jestemy ciekawi zbyt wielu rzeczy,|by przejmować się ideałami.
[10591][10634]Czy mierć Jacka|jest tego odzwierciedleniem?
[10664][10723]To koniecznoć.|Jack był na to skazany.
[10800][10835]Moglibymy zniknšć już dzi.
[10889][10945]Nakarm psy i zostaw list Alanie,|a już nigdy nie zobaczysz jej ani Jacka.
[10983][11010]To niemal uprzejme.
[11041][11078]Wtedy byłaby to nasza|ostatnia wieczerza.
[11121][11148]W tym życiu.
[11160][11197]- Podam baranka.|- Symbol ofiary.
[11216][11263]Nie potrzebuję ofiary.|A ty?
[11299][11329]Musi poznać prawdę.
[11362][11410]Jeli przyznałbym się|Jackowi Crawfordowi w tej chwili...
[11433][11463]Ja bym ci wybaczył.
[11477][11546]Gdyby Jack wszystko ci wybaczył,|zaakceptowałby to?
[11623][11710]Jack nie oferuje wybaczenia.|Pragnie sprawiedliwoci.
[11743][11802]Chce zobaczyć,|czym pan się stał.
[11817][11848]Czym ja się stałem.
[11909][11939]Pragnie poznać prawdę.
[12068][12128]Napijmy się zatem za prawdę|i konsekwencje, które ze sobš niesie.
[12317][12333]/To prowokacja, Jack.
[12334][12372]Nie można sprowokować kogo|do popełnienia zaplanowanego morderstwa.
[12372][12400]Można.|Włanie to robisz.
[12401][12446]Planujesz naruszyć mienie|i prawa doktora Lectera.
[12455][12533]I jedyna osoba, która w tym ledztwie|na pewno kogo zabiła, to Will Graham.
[12545][12575]To była samoobrona.
[12589][12668]Informator FBI chce namówić|Hannibala Lectera do morderstwa.
[12681][12708]To skandaliczne zachowanie|pracownika federalnego.
[12708][12746]Sšd nigdy go nie skaże.|Nie mylisz trzewo, Jack.
[12747][12799]Nigdy nie będziemy bliżej|schwytania tego człowieka.
[12817][12873]Wiem o ciężkim stanie twojej żony.|Jeste rozkojarzony.
[12881][12939]Po zakończeniu wewnętrznego ledztwa|zostaniesz wysłany na przymusowy urlop.
[13592][13622]/Zdumiewajšce.
[13644][13695]- Co zrobicie z Hannibalem Lecterem?|- To, co powinien był zrobić Jack.
[13695][13736]Unieważnilimy jego paszport|i staramy się o nakaz przeszukania.
[13736][13778]Hannibal przyjmował już FBI.|Nie ma u niego żadnych dowodów.
[13778][13815]Można go złapać|tylko na goršcym uczynku.
[13815][13844]Czyli powinnimy wysłać Jacka|na samobójczš misję?
[13845][13872]- I wszystkich w jego sekcji?|- Nie.
[13873][13926]Ale Will i Jack to wasza|najlepsza szansa na schwytanie go.
[13931][14007]Człowiek, którego Will Graham|zabił w samoobronie, został okaleczony.
[14008][14054]Istniejš granice samoobrony.|Will Graham je przekroczył.
[14055][14103]Jack Crawford wydał na to zgodę|i ukrył to przed nami.
[14126][14173]Muszę wierzyć, że Will próbował|chronić swojš przykrywkę.
[14174][14223]Rzeczywistoć nie znika,|bo kto przestaje w niš wierzyć.
[14224][14274]Wyglšda tak, że Jack Crawford|przekroczył swoje kompetencje.
[14275][14313]To zdesperowani ludzie,|pani Purnell.
[14331][14360]Którzy łamiš prawo.
[14386][14444]- Dopilnuję, by usłyszeli zarzuty.|- Oni nie przestanš.
[14449][14482]Dlatego nakazałam ich aresztować.
[14483][14525]Jack wie, co tam znajdziecie|i co musicie uczynić.
[14525][14570]To nie przeszkodzi mu|w zrob...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin