Wpływ seriali medycznych na świadomość zdrowotną i postawy względem służby zdrowia.docx

(48 KB) Pobierz

Wpływ seriali medycznych na świadomość zdrowotną i postawy względem służby zdrowia

Mass media stanowią dziś wysoce wpływowy środek oddziaływania na zbiorowe zachowania, zwłaszcza w kontekście wiązania przedstawianych wzorców kulturowych z realiami. W badaniu zespołu z Katedy Dietetetyki Instytutu Pielęgniarstwa i Zdrowia Publicznego Wydziału Medycznego Uniwersytetu Rzeszowskiego wykazano, że 71,4% produktów spożywczych reklamowanych na polskich kanałach telewizyjnych było produktami bogatymi w cukry i tłuszcze, w tym tłuszcze nasycone, 14,3% stanowiły gazowane napoje typu cola, a tylko 14,3% reklam stanowiły przedstawienia produktów, które można było uznać za korzystne dla zdrowia (n.p. nabiał, warzywa, woda mineralna) (Mazur & Radziewicz-Winnicki, 2013). Równolegle zanotowano ostry wzrost odsetka dzieci ze zdiagnozowanymi zaburzeniami odżywiania, w tym otyłością połączoną z niedożywieniem. W świetle takich danych nie można bagatelizować znaczenia telewizji w kształtowaniu postaw wobec własnego zdrowia widzów – szczególnie w odniesieniu do fabularyzacji tematyki zdrowotnej, na przykład w serialach medycznych. Od początku swojego istnienia w latach 50' XX w. seriale cieszyly się niebywałą popularnością jako wysoce atrakcyjny produkt kultury masowej. Ponieważ podejmują one niemal każdy możliwy temat, mają istotny i mierzalny wpływ na swoją widownię, edukując ją w bardzo szerokim zakresie. Są jednocześnie istotnym komentarzem społecznym Jednym z bardziej cenionych i popularnych gatunków jest wspomniany już serial medyczny, któremu już w latach 70' Marshall McLuhan (1964) przypisywał wielkie znaczenie ze względu na 'chęć karmienia głodu doświadczeń [ze zdrowiem] oraz […] obsesję nad cielesnym dobrostanem'. Ze względu na swój specyficzny, pełen odniesień do lekarskiego żargonu i wiążący widza z bohaterem sposób narracji, są wymiernie wpływowe. Nabierają w oczach widowni autorytetu, jednocześnie nabywając w trakcie trwania charakter edukacyjny ponieważ podejmują wątki związane z profilaktyką zdrowotną.

Celem niniejszej pracy będzie podkreślenie możliwości, jakie niosą za sobą seriale medyczne z dobrze wyszkolonym, eksperckim zapleczem doradczym i konsultacyjnym. Drugim powodem będzie wykazanie, że minimalne błędy faktyczne występujące w scenariuszach takich produkcji mogą znacząco obniżyć poziom wiedzy i świadomości nt. własnego zdrowia u publiczności. Biorąc pod uwagę popularność seriali o tematyce medycznej, opisane zostanie także przełożenie się rozpowszechnianej wiedzy na rzeczywiste progresy w edukacji zdrowotnej.

 

Czynniki wpływające na pacjentów i ich postawy prozdrowotne

Postawa względem własnego stanu zdrowia jest zbiorem wielu składników, tworzących całokształt stosunku do choroby i procesu rekonwalescencji. Zachowania pacjentów zależne jest w dużej mierze od ich motywacji szukania pomocy w placówkach lecznictwa. Niektórzy mniej lub bardziej świadomie zatajają część istotnych informacji na temat swojego stanu zdrowia, inni wyolbrzymiają mało istotne sprawy do poziomu alarmujących. Podobnie jest z zaleceniami lekarzy; jedni pacjenci nie mają większych trudności z realizacją tychże, drudzy wymagają nieustannej mobilizacji i samodyscypliny. (Jarosz & Czubalski, 1988) Najistotniejsze jednak jest nastawienie chorego do choroby i swojego stanu zdrowia. Głównym założeniem placówek lecznictwa otwartego jest pomoc w rozwiązywaniu problemów zdrowotnych, natomiast pacjenci mogą mieć tendencje do traktowania tychże i ich personelu jako metody czy półśrodka do pomocy w innych, częstokroć nie związanych ze stanem zdrowia sytuacjach życiowych. Zaliczać się do takich będą na przykład próby potwierdzenia swojego obrazu jako osoby poszkodowanej przez los bądź zaradzenia samotności. Doświadczenia związane z chorobami (między innymi stosunek lekarza do chorego, samoistne ustąpienia choroby bądź przykrego objawu, duże i niewielkie zmiany w stanie zdrowia będące powiązane z interwencją lekarza itp.) tworzą tzw. specyficzny obraz choroby, reprezentujący stan rzeczywistości wewnątrz umysłu pacjenta. Raz utworzony w sposób patologiczny specyficzny obraz choroby istotnie zaburza pracę z pacjentem i proces rekonwalescencji (Bętkowska-Korpała & Gierowski, 2007). Bardzo istotną częścią specyfiki odnoszenia się pacjenta do jego choroby jest przekonanie o jej źródłach; badania przeprowadzone na Uniwersytecie Teksasu w Mays Business School wykazały, że widzowie seriali House MD [Doktor House] oraz Scrubs [Hoży Doktorzy] będą bardziej od widzów oglądających inne tego typu produkcje skłonni wierzyć, że schorzenia są wywoływane przez czynniki biogenetyczne oraz środowiskowe, oraz że ich leczenie jest szybkie i proste, a więc farmakologiczne bądź operacyjne (Reese, 2013). Dodatkowo, rzadko wspominana prewencja i profilaktyka chorób skłania widzów do wniosku, że nie są to istotne narzędzia do walki z chorobą. Nie jest to prawidłowy ani na dłuższą metę korzystny dla stanu ich zdrowia pogląd. Wielką rolę odgrywa tu teoria kultywacji; zakłada ona, że często oglądanie telewizji modyfikuje rzeczywistość. Widz, znajdujący się w rzeczywistości X, widzi na ekranie rzeczywistość Y wierząc, że jest ona tożsama z X. Zachowuje się wobec tego w nieznanej sobie sytuacji według wzorca zauważonego w filmie bądź serialu, modyfikując tym samym reakcje otoczenia, dostosowującego się do nowych zachowań. Sprawia to, że zachowania i rzeczy widziane w telewizji zaczynają znajdować odzwierciedlenie w rzeczywistości, zwłaszcza jeśli są przedstawiane jako powszechne bądź zwyczajowe. Zwolennicy teorii kultywacji twierdzą, że jest to teoria stalagmitowa, czyli na przestrzeni czasu przybywa dowodów na jej prawdziwość, dodatkowo wzmacniając poprzednie (Gerbner, 1987). Jej autorem jest profesor George Gerbner, dziekan Annenberg School of Communications na Uniwersytecie Pensylwanii. Według niego mass media, podobnie jak ogrodnicy uprawiający płodozmian, kultywują nowe formy aktywności społecznej, regularnie zastępując stare nowymi – wiążąc je tym samym z podobnymi, które już mają miejsce w realnej rzeczywistości społecznej. Dodatkowo pojawia się efekt rezonansu; kiedy na ekranie widzimy zdarzenie, które same przeżyliśmy, inne dziejące się obok automatycznie uznajemy za równie prawdziwe. Zgodnie z teorią kultywacji, przedstawianie na małym ekranie lekarzy jako osób sukcesu, otoczonych ludźmi czującymi do nich respekt i umożliwiającym ich pełne przywilejów życie, czasem nawet w aureoli bohaterów i osób którym uchodzi na sucho wiele drobnych wykroczeń ponieważ ratują ludzkie życia, może powodować skrzywione postrzeganie lekarzy i innych profesji medycznych, a także samego procesu terapeutycznego. To z kolei będzie przyczynkiem do poddawania się woli lekarzy bez refleksji, bądź przeciwnie – oponowanie im na każdym kroku, oraz szereg innych, patologicznych zachowań (Gerbner, Gross, Morgan, Signorielli, Shanahan, 2002).

 

Relacja lekarz-pacjent; błędy jatrogenne

Relacja między lekarzem a pacjentem pozostającym pod jego opieką jest kluczowym czynnikiem determinującym skuteczność postępowania terapeutycznego. Kryteria według których się ją ocenia to aktywność obu stron ( definiowana według tego, czy pacjent jest biernym odbiorcą rad i zaleceń lekarskich lub czynnym uczestnikiem w procesie leczenia), udział obydwu stron w kierowaniu sytuacją (czy pacjent przyjmuje postawę wykonawcy poleceń, partnera czy władcy), zakres kontaktu (czy pacjent informuje lekarza jedynie o objawach kojarzących mu się z chorobą, czy dzieli się także informacjami na temat swojego życia i umożliwia zebranie dokładnego wywiadu), oraz wzajemne stosunki emocjonalne (czy pacjent odnosi się do lekarza obojętnie, pozytywnie czy negatywnie) (Jarosz et al., 1988). Z praktyki lekarskiej wynika, że ten ostatni element ma najbardziej istotne znaczenie we współpracy z lekarzem. Warunkuje on resztę czynników w relacji, i jeśli stosunek emocjonalny obydwu stron jest dość pozytywny, pozwala na wybór optymalnej formy współpracy. Jeśli lekarz i jego pacjent będą wobec siebie nastawieni w sposób partnerski, umożliwi to między innymi wyeliminowanie błędów jatrogennych spowodowanych przez niedostateczną ilość informacji, podaną przez wystraszonego postawą lekarza pacjenta. Termin ‘błąd jatrogenny’ pochodzi od greckich słów iatros – lekarz i genesis – pochodzący (Jarosz et al., 1988). Jednym z rodzajów często popełnianego błędu jatrogennego jest przekazywanie pacjentowi informacji w sposób powodujący u tego ostatniego silny lęk i wpływający szkodliwie na relację i współpracę z zespołem szpitalnym. Równie często zdarza się używanie żargonu medycznego, niezrozumiałego bez minimalnej chociaż wiedzy czy zainteresowania tematyką. Nagminne jest także lekceważenie potrzeby holistycznego podejścia do pacjenta i wytwarzanie niepotrzebnego dystansu między pacjentem a lekarzem. Uprzedmiotowienie osoby badanej i sprowadzenie jej w jej własnych oczach do poziomu poddawanego oględzinom mechanizmu jest bodaj najbardziej brzemienną w skutki metodą na utrudnienie procesu leczenia (Bętkowska-Korpała & Gierowski, 2007). Jest to najczęściej wynik sztywnego i skrajnego trwania przy pionowym układzie hierarchicznym w służbie zdrowia. Szpital czy przychodnia dla stabilnego i efektywnego działania muszą oczywiście podporządkowywać pacjentów pewnym zasadom postępowania. Jednak obstawanie przy atmosferze w której zewnętrzne przejawy ładu i dyscypliny, częstokroć pozorne, są przedkładane nad holistyczną, zawierającą troskę o dobrostan psychiczny chorego opiekę, jest wyrazem szeroko zakrojonej patologii (Jarosz et al., 1988).

 

Relacja pielęgniarka-pacjent; rozumienie roli pielęgniarki

Zadaniem pielęgniarki jest sprawowanie bezpośredniej opieki nad chorym. Do jej obowiązków należy ogólna znajomość stanu somatycznego pacjenta i możliwość wpłynięcia i egzekwowania pewnych zachowań u pacjenta tzw. trudnego, czyli niezdyscyplinowanego i nieumotywowanego do podążania za wskazówkami zespołu szpitalnego. Ponieważ jest wykonawcą poleceń lekarza i ma niejednokrotnie częstszy z chorym kontakt, do jej umiejętności powinno się zaliczać dostarczanie pacjentowi wsparcia psychicznego i wytworzenie atmosfery współpracy i pomoc w wyeliminowaniu czynników mogących szkodzić w postępowaniu terapeutycznym. Niestety wśród pacjentów nieraz panuje przekonanie o roli pielęgniarki rozumianej jako rodzaj służącej, mającej obowiązek słuchać każdego życzenia chorego. Wyprowadzenie pacjenta z błędu często powoduje konflikt i  powstanie antagonizmu pomiędzy chorym a personelem medycznym (Jarosz et al., 1988). Wpływ na takie postrzeganie niższego personelu szpitala i przychodni ma znaczący wpływ przedstawianie ich w środkach masowego przekazu; często pielęgniarki stanowią jedynie wykonawczynie nieistotnych poleceń lekarzy, nieodnoszących się bezpośrednio do opieki nad chorymi, zajmują się kwestiami administracyjnymi i przedstawiane są jako osoby niekompetentne lub mało zaabsorbowane pracą. American Nurses Associtation wystosowało list protestacyjny do szefa stacji MTV z żądaniem zaprzestania emisji serialu Scrubbing In, będącego połączeniem reality show z sitcomem. Według ANA i jego prezes, Karen A. Daley (2013), serial przedstawiał pielęgniarki w sposób tak dalece nieodpowiedni, że mógł nawet odstraszyć potencjalnych kandydatów do szkół pielęgniarskich. Badania przeprowadzone wśród studentów pielęgniarstwa wykazały, że  kompletny i zachowujący tradycyjne cechy uniform pielęgniarski podwyższa szacunek do personelu wśród pacjentów i stanowi jednolity komunikat o funkcji i zadaniach pielęgniarek, a więc przedstawianie postaci w serialach w uniformach pielęgniarskich powinno być jednolite, zgodne ze stanem faktycznym(Bishop, 2009)(Shaw & Timmons, 2010).

Reedukacja zdrowotna i zmiany w poglądach na proces terapeutyczny pod wpływem mediów ze szczególnym uwzględnieniem seriali

Innym istotnym problemem podejmowanym na szklanym ekranie są prawa aborcyjne i postępowanie w przypadku przerywania ciąży. Jest to szczególnie istotne w dobie ‘postrzegania ciężarnej jako podległej płodowi, ponieważ staje się ona mniej reprezentowana politycznie od niego – uprzywilejowanego przez prawo, ojcostwo i inne mniej zinstytucjonalizowane formy strategii rodzinnych’ (Hungerford, 2010). Seriale (analizowano ER [ Ostry Dyżur] oraz House MD [Doktor House], odcinki If Not Now , Shades Of Gray oraz One Day One Room [Pewnego dnia w jakimś pokoju], Fetal Position [Pozycja embrionalna]) przedstawiają zabieg przerwania ciąży jako istniejącą alternatywę, ale w większości przypadków gloryfikują donoszenie.  Pacjentki identyfikują się częstokroć z wiarą systemu judeo-chrześcijańskiego i oponują używając religijnych argumentów, co jest przedstawiane jako ograniczające i limitujące ich prawa niż jako koegzystujący z tymiże system wartości określający ich ograniczenia moralne. W odcinku One Day One Room [Pewnego dnia w jakimś pokoju] argumentacja o świętości życia jest przeciwstawiona porównaniu świętości życia Adolfa Hitlera oraz gwałciciela, ojca nienarodzonego dziecka. To niestety jest przyczynek do odnoszenia przez publiczność wrażenia, że aborcja jest moralnie usprawiedliwiona wyłącznie w momencie, kiedy ciąża powstała na wskutek gwałtu bądź innego przestępstwa natury seksualnej. Zaburza to jednocześnie odbiór tego kontrowersyjnego tematu przez osoby o poglądach liberalnych, mogących odnieść wrażenie, że ich prawo do podjęcia decyzji co do własnego zdrowia rozrodczego będzie ograniczane poprzez dyskusje oraz uwagi i komentarze natury moralnej i światopoglądowej wygłaszane przez personel medyczny. Osoby konserwatywne bądź o silnych przekonaniach religijnych natomiast mogą być zaniepokojone brakiem respektowania ich zdania i prawa do donoszenia ciąży, oraz poddawane presji i emocjonalnemu szantażowi. Obydwie te sytuacje mogą oczywiście odpowiadać częściowo realiom służby zdrowia (mowa tu oczywiście o USA, gdzie aborcja, zależnie od stanu, jest dozwolona na żądanie do określonego tygodnia gestacji.  Według ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, na terenie Rzeczypospolitej Polskiej jest ona wykonywana wyłącznie przez dyplomowanego lekarza w przypadkach zagrożenia życia matki bądź groźby uszczerbku na zdrowiu, w sytuacji gdy płód jest ciężko uszkodzony oraz do 12 tygodnia gestacji kiedy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego. Lekarz ma prawo odmówić wykonania zabiegu ze względu na tak zwaną ‘klauzulę sumienia’, jednak ma obowiązek skierować pacjentkę do innego lekarza bądź ośrodka opieki zdrowotnej), jednak żadna z sytuacji nie przedstawia etycznie poprawnego podejścia personelu szpitala bądź kliniki do pacjenta.

 

 

Typy seriali wpływających na wiedzę o zdrowiu

Pierwszym serialem uznanym ogólnie za typowo medyczny był Dr. Kildare [Doktor Kildare] , emitowany w latach 1961–1966, z kontynuacją Young Dr. Kildare z lat 1972-1973 (McNeil, 1996). Od tamtej pory powstało ponad 200 produkcji tego typu, z czego na pierwszym miejscu pod względem liczby wyprodukowanych seriali mieści się Kanada i Stany Zjednoczone (liczone razem ze względu na liczne kolaboracje) z liczbą 83 produkcji. Na drugim miejscy znajduje się Zjednoczone Królestwo z liczbą 28 , a na trzecim Korea Południowa z 23 serialami. W Polsce nakręcono i wyemitowano ich 6: Doktor Ewa (1971), Układ Krążenia (1977 - 1978), Na Dobre i Na Złe (1999 – do teraz), Szpital Na Perypetiach (2001- 2003), Daleko Od Noszy (2003 – do teraz) oraz Lekarze (2012 – do teraz). Każda produkcja określana jako serial medyczny dzieli się na jeden z dwóch podtypów; serial skoncentrowany na etyce i komunikacji na linii personel – pacjent, bądź poruszający głównie tematykę głównie biologiczną, związaną z biologią i fizjologią.

 

a.       Seriale skupione na etyce i komunikacji

Przykładem takeij produkcji jest Grey’s Anatomy [Chirurdzy]. Akcja kolejnych odcinków jest wielowątkowa, ale schorzenia pacjentów stanowią w zdecydowanej większości tło dla relacji między pracownikami szpitala Seattle Grace, następnie Seattle Grace – Mercy West, obecnie Grey + Sloan Memorial Hospital (American Broadcasting Company, 2012). Szpital jest placówką kliniczną , a więc jednym z częściej pojawiających się problemów natury etycznej jest relacja między studentem medycyny, stażystą bądź rezydentem a lekarzem nadzorującym i konsekwencje takiej relacji (podejrzenie nepotyzmu, faworyzowanie, brak profesjonalizmu w miejscu pracy, utrata zatrudnienia i rezygnacja z niej). Jest to najczęściej podnoszona kwestia etyczna, na dodatek przedstawiona w formie oczyszczającej ją ze wszelkich znamion niepoprawności i braku profesjonalizmu; protagonistka jest przedstawiana jako osoba pokrzywdzona związkiem ze swoim lekarzem nadzorującym, a otrzymywane kary i obostrzenia ukazywane jako niesprawiedliwe. W dalszej części akcji zaczyna to być zupełnie naturalny stan rzeczy i związki romantyczne między osobami na różnych szczeblach hierarchii, szczególnie w dynamice mentor - uczeń cytuje się jako tradycję szpitala (Rhimes, Vernoff, Ornelas, 2009). W pewnym momencie akcja została zdominowana przez problemy natury emocjonalnej w związku rezydenta chirurgii plastycznej i stażystki chirurgii medycyny ratunkowej, co sprawiło że zazwyczaj bogate i długie dyskusje nad diagnostyką i zdrowiem pacjentów zostały drastycznie skrócone a ciężar przeniesiony prawie zupełnie na brak profesjonalnego podejścia lekarzy do osób pozostających pod ich opieką ze względu na ich związek uczuciowy. Atmosfera w szpitalu jest nacechowana konkurencją („Przyszliście tutaj pełni nadziei, pragnąc wziąć udział w grze. Miesiąc temu, na studiach, uczyli was lekarze. Dzisiaj… wy jesteście lekarzami. Spędzicie tutaj 7 lat jako rezydenci i będzie to najlepszy i najgorszy okres w waszym życiu. Rozejrzyjcie się. To wasi rywale. Ośmioro z was zmieni specjalizację na łatwiejszą. Pięcioro nie wytrzyma napięcia. Dwojgu z was podziękujemy. Tutaj zaczynacie. To jest wasza arena. Jak zagracie, zależy od was samych.” [Rhimes, Horton, 2005]) i tworzeniem sztucznego stresu, zwłaszcza przez starszych stażem członków personelu („Każdy stażysta chce wykonać swoją pierwszą operację. To nie jest wasze zadanie. Wiecie, na czym ono polega? Na zadowalaniu opiekuna stażu.” [Rhimes, Horton, 2005]). Omówiona zostaje także na przykładzie stażystki chirurgii i pacjenta oczekującego na przeszczep serca kwestia związku między pacjentem a jego lekarzem bądź lekarzem zatrudnionym w danej placówce i jej implikacje; stażystka chcąc wyłudzić narząd przecina kabel od urządzenia L-VAD które ma za zadanie wspomagać pracę komór serca pacjenta i tworzy sztuczne komplikacje mające przesunąć go na szczyt listy oczekujących. Na polskim gruncie tego typu serialem jest Na Dobre i Na Złe , który od początku był raczej zorientowany na problemy emocjonalne i sercowe pacjentów i lekarzy oraz etykę lekarską. Początkowym filarem serialu były trzy pary lekarzy, których spory i przetasowania napędzały akcję, problemy zdrowotne pacjentów spychając na dalszy plan; romans i małżeństwo anestezjolożki i ordynatora oddziału medycyny ratunkowej stanowiło źródło większości wątków, na równi z ciągłymi zmianami administratorów szpitala, usuwanych bądź ustępujących ze stanowisk ze względów osobistych („(…) kobieta, którą kocham [administratorka szpitala w którym pracuje wypowiadający się ginekolog], wychodzi za mąż (…) za mojego nieprzewidywalnego, nieodpowiedzialnego i emocjonalnie niedojrzałego syna [który pracuje w tej samej placówce].”). Takie przedstawianie personelu szpitala jest niestety formą wypaczenia, ponieważ widzowie, będąc potencjalnymi pacjentami, mogą odnieść wrażenie że lekarze, ratownicy i pielęgniarki nie zajmują się nimi w sposób właściwy z powodów innych niż problemy z ilością personelu bądź zmęczenie, zwłaszcza w kontekście wypowiedzi świadczących o antagonizmie między pracownikami szpitala („co oni [lekarze] tam wiedzą, ja się napatrzyłam na takie przypadki” – wypowiedź siostry oddziałowej). Należy przeprowadzić badania różnicujące widzów seriali skupionych na etyce i komunikacji i widzów preferujących seriale skoncentrowane na wiedzy biologiczno – medycznej w celu sprawdzenia, czy przedstawianie lekarzy jako osób pracujących w środowisku promiskuitycznym i rozluźnionym obyczajowo nie stanowi przyczynku do bagatelizowania ich zaleceń i spadku zaufania.

 

b.       Seriale skupione na wiedzy stricte medycznej

Dobrym przykłdem produkcji telewizyjnej skupionej na problematyce medycznej będącej jednocześnie dość dobrym źródłem wiedzy o biologii i fizjologii człowieka, jest House MD [Doktor House]. Schematycznie zbudowane odcinki składają się ze scen przeprowadzania kolejnych testów i badań na pojedynczym pacjencie, znajdującym się pod opieką stałego zespołu diagnostów; neurologa, specjalisty intensywnej terapii, alergoimmunologa oraz szefa, nefrologa i specjalisty chorób zakaźnych. W późniejszym okresie zespół ten zmienia się, a przetasowania dodają do puli internistę, chirurga plastyka, specjalistę medycyny sportu, radiologa, lekarza więziennego oraz studentkę szkoły medycznej i rezydentkę oddziału neurologii. Z zespołem ściśle współpracuje także szpitalna dziekan medycyny, lekarz endokrynolog, oraz onkolog. Sprawia to, że pacjenci mają wokół siebie specjalistów z możliwie szerokiego spektrum schorzeń, a więc teoretycznie są pod lepszą opieką. W trakcie trwania jednego odcinka lekarze, mając do dyspozycji zestaw zgłaszanych objawów oraz symptomów zauważanych kolejno w wywiadzie i badaniach przedmiotowych, stawiają kolejne diagnozy metodą różnicową; istotą tej metody jest ocena prawdopodobieństwa wystąpienia danej grupy objawów w jednostce chorobowej i stopniowe odrzucanie najmniej prawdopodobnych diagnoz. Diagnoza różnicowa może ulec znacznemu skróceniu w przypadku odkrycia objawu swoistego (patognomicznego), a więc właściwego jednemu schorzeniu. Szef zespołu diagnostycznego podsumowuje ją w typowy dla siebie sposób; „Szukam zebry, bo inni lekarze wykluczyli konie.” Charakterystyczne jest wykorzystanie obrazów CGI do przedstawiania wnętrza ciał pacjentów, na przykład w momencie intubacji bądź wizualizacji płodu. Pozwala to na bardzo obrazowe i dokładnie wytłumaczenie procesu chorobowego, zwłaszcza że lekarze mają tendencje do posługiwania się metaforami w momencie objaśniania pacjentom natury ich problemów ze zdrowiem („Przedstawiam matczyny zespół lustrzanego odbicia. Organizm matki jest jak misterna sieć metra w Niemczech. Wszystkie pociągi jeżdżą punktualnie. Ciąża to otwarcie nowej stacji w Düsseldorfie. Pracują na niej nowicjusze, popełniają błędy. Na torach bawią się dzieci, poraża je prąd. Powstaje korek aż do Berlina i wszyscy Niemcy są wściekli. To bardzo źle wróży Żydom.”), oraz są raczej oschli i bardzo szczerzy w tłumaczeniu swojej roli pacjentom („Pacjenci zawsze chcą dowodu. Nie robimy samochodów, nie dajemy gwarancji.”, „Ratuję życie tej kobiety! Dokładnie: diagnozuję ją. Rozpoznam chorobę, która ją zabije... ale poza tym ją ratuję.”) oraz młodszym kolegom po fachu („W naturze medycyny leży, że kiedyś coś schrzanicie. Zabijecie kogoś. Jeśli nie możecie się z tym zmierzyć znajdźcie inny zawód. Albo skończcie szkołę medyczną i zacznijcie uczyć.”). Lekarze nie pozują na bohaterów i są bardzo ludzcy w swoim przedstawieniu. Tak skonstruowana narracja powoduje, że przewijające się w tle wątki relacji uczuciowych czy przyjacielskich między członkami zespołu diagnostycznego i reszty personelu szpitalnego stanowią jedynie przerywnik między niemal fachowymi opisami chorób i badań. Dane dotyczące badań, testów i statystyk w znakomitej większości mają odzwierciedlenie w realiach, a akcja serialu nie zaburza płynącej z niego dydaktyki. Niestety nie oznacza to, że serial nie obywa się bez błędów i rażących przeinaczeń (np. defibrylacja przy asystolii, czasem nawet przez szpitalną koszulę)...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin