Ficowski Jerzy - List do Marc Chagalla.pdf

(150 KB) Pobierz
Aby rozpocząć lekturę,
kliknij na taki przycisk
,
który da ci pełny dostęp do spisu treści książki.
Jeśli chcesz połączyć się z Portem Wydawniczym
LITERATURA.NET.PL
kliknij na logo poniżej.
JERZY FICOWSKI
List do Marc
Chagalla
Ilustracje
Mark Chagall
2
Tower Press 2000
Copyright by Tower Press, Gdańsk 2000
3
1
Jaka szkoda, że pan nie zna Róży Gold,
najsmutniejszej złotej róży.
Ona miała tylko siedem lat,
kiedy skończyła się ta wojna.
Nie widziałem jej nigdy,
ale ona oczu ze mnie nie spuszcza.
Dwa razy śniegi topniały na nich,
dwa tysiące razy umierały
sześcioletnie oczy Róży Gold.
Brat wyszedł w nocy, napił się wody z kałuży i umarł.
Pogrzebaliśmy go nocą w lesie. Raz wujek wyszedł z bunkra i już nie wrócił. Siedzieliśmy
tak ukryci 18 miesięcy, aż Rosjanie przyszli. Wcale nie umiałyśmy chodzić i teraz jeszcze
mamy słabe nogi. A Róża jest zawsze smutna, często płacze i nie chce się bawić z dziećmi.
Jak to dobrze, że pan nie zna Róży Gold!
Wybuchłaby dymem kiść bzu,
w której leżą zakochani.
Skrzypce zielonego muzykanta
poderżnęłyby mu gardło.
Brama kirkutu obróciłaby się w proch
albo zarosła cegłą.
Farba zwęgliłaby płótna.
4
Bo ostatni, najstraszliwszy krzyk
jest zawsze tylko milczeniem.
Jaka szkoda, że pan nie zna Frycka.
Jego matka zdążyła urodzić go
tuż tuż przed wojną.
A on chciał być śledziem, który
ma swoją sól,
albo muchą, której wolno brzęczeć.
Bo jemu wolno było tylko trochę być.
Śniła mu się za szafą cebula,
no to jak miał nie płakać z takich snów?!
Siedziałem za szafą, kolacji nie jadłem. Jak ktoś przychodził, siedziałem cichutko, nawet
nigdy nie byłem na słońcu.
Przykrywałem się kołdrą, w której było pełno wszy. Myślałem, że zawsze już tak będę.
Oni mówili, że pojadą do Częstochowy, a mnie zostawią. Już chciałem płakać, ale myślałem,
co tam, jak oni wyjadą, to wyjdę zza szafy.
Jak to dobrze, że pan nie zna Frycka,
co udawał za szafą pajęczynę!
Siedzi córeczka w zielonym oknie.
Szumi przez lata samowar z Witebska.
Kopcą senne lampy naftowe.
Skrzydlaty śledź jarmarkom błogosławi
z nieba.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin