Kendall Ryan - Sinfully Mine 02.pdf

(2300 KB) Pobierz
Kendall Ryan
Sinfully Mine
Tłumaczenie nieoficjalne dla :
TequilaTeam
Przekład : Patrycjaitymek
Korekta : kk741
1
Rozdział pierwszy
Reece
Stoi tam jakby nigdy nic. Jakby nie wstrząsnęła moim całym światem
sześć lat temu.
Mrugam oczami, bo to, co widzę, to na pewno jakiś miraż albo efekt zbyt
dużej ilości szkockiej. Nie... Zwracam się więc do olśniewająco pięknej kobiety,
stojącej skromnie przede mną – Macey?
Rozpoznałbym ją wszędzie, ale nie taką ją zapamiętałem. Nie widziałem
jej lata, i przez ten czas widocznie wydoroślała.
Zdecydowanie.
Jej rysy są
ostrzejsze i zgubiła tą dziecięcą krągłość twarzy. Jej włosy są dłuższe, jaśniejsze,
a jej makijaż idealnie nałożony i podkreślający atuty. Śmieszne, nie pamiętam,
żeby kiedykolwiek nosiła jakikolwiek makijaż... Ale to głównie spojrzenie w jej
oczach jest inne - jak gdyby zobaczyła za duży kawałek świata i musiała
przecinać sobie przez niego sama ścieżkę. Jest przez to mocniejsza, ostrzejsza,
madrzejsza... ale to nadal Macey. A moje głupie serce nadal gra marsza na sam
jej widok.
– Cześć, Reece. – Jej ton wskazuje na pewność siebie, ale mowa ciała ją
2
zdradza. Jej spojrzenie jest baczne, ale wzrok kieruje na podłogę pod moimi
stopami.
Zakochałem się w niej, kiedy miałem dziewiętnaście lat, a ona szesnaście.
Wiedziałem, że to było złe; była w końcu młodszą siostrą mojego najlepszego
przyjaciela. Ale gdy straciła swoich rodziców w katastrofie lotniczej tamtego
lata, to do mnie zwróciła się po pocieszenie, i to wtedy nasza przyjaźń
ewoluowała.
Oczywiście mój najlepszy przyjaciel, Hale, do dziś nic o tym nie wie,
ponieważ wszystko skończyło się, gdy wyjechała na studia. Znaczy się
ja
musiałem to zakończyć. Macey zawsze była destynowana by osiągnąć więcej, i
wyjazd to było to, czego potrzebowała, by się wzbić, nawet jeśli zabrała wtedy
część mnie ze sobą.
Pomimo faktu, że stoimy w zatłoczonym salonie Crave, mojego klubu
BDSM, jestem w tej samej chwili przeniesiony wspomnieniami do jej cichej,
zaciemnionej sypialni sprzed sześciu lat. Miałem dwadzieścia lat i towarzyszyły
mi wszystkie męskie potrzeby, które za tym idą, a ona była zaledwie
siedemnastoletnią dziewczyną...
Majteczki Macey były mokre, a jej klatka piersiowa wznosiła się i opadała
razem z jej szybkim, płytkim oddechem.
– Jesteś tego pewna? – spytałem ją.
– Jestem pewna. – powiedziała cichym, ale pewnym głosem.
Jej biała, bawełniana bielizna pozostawiała niewiele dla wyobraźni,
3
przynajmniej nie od kiedy teraz-już-mokra tkanina przylegała do zapraszająco
różowej skóry pod spodem. Pocierałem jej łechtaczkę przez majteczki, nie chcąc
jej całkowicie rozbierać, bo doskonale wiedziałem, co by się stało, gdybym to
zrobił. Jej kolana były rozłożone, cienki podkoszulek nie był w stanie ukryć
wyraźnie podkreślonych szczytów jej sutków. Była taka piękna - studium
sprzeczności. Wstydliwa, lecz niewzruszona; niedoświadczona acz chętna;
dziewicza, ale całkowicie gotowa na cokolwiek by się miało stać.
Była już blisko, jęcząc cichutko, podczas gdy moje palce dokonywały
magii na jej ciele. Mój fiut był tak twardy, że to prawie bolało, a cała krew
przepompowywana na południe blokowała trzeźwość umysłu. Kontynuując jej
pieszczoty, użyłem wolnej ręki, by odpiąć pasek i rozpiąć moje spodnie. Biorąc
siebie w dłoń, pocierałem mojego penisa w górę i w dół, pragnąc jedynie
zaspokojenia.
Macey i ja razem uwolniliśmy drżący oddech w tym samym momencie. Jej
wzrok przykuty był do moich nierównych ruchów, a ja czułem jak wszystkie jej
mięśnie drżą przy mojej skórze.
– Masz prezerwatywę? – spytała z lekkim zachwianiem w głosie.
W portfelu miałem nie jedną, a dwie prezerwatywy. Ale równie mocno jak
jej pragnąłem, byłem również nieziemsko przerażony. Nigdy nie spałem z
kobietą, którą kochałem. Do tego momentu, seks był tylko aktem bez znaczenia,
mającym za zadanie uciszyć żądzę tlącą się we mnie i wybuchającą od czasu do
czasu. Nic więcej ponad weekendowymi ustawkami z dziewczynami, których
imion nie pamiętałbym nad ranem, nawet gdyby przystawili mi lufę do głowy.
Ale Macey nie była tylko dziewczyną, którą pokochałem, była też młodszą
siostrą mojego przyjaciela i dziewicą - co stanowiło zabójczą kombinację.
Zabroniona. Dlaczego więc, byłem właśnie w jej sypialni z fiutem w ręku?
Nie odpowiedziałem jej na pytanie - nie dlatego, że nie mogłem - ale
dlatego, że w tym momencie jedyną rzeczą, której chciałem, było obserwowanie
jak dochodzi. Chciałem zobaczyć jak jej piękne rysy kształtują się, gdy się
4
zatraca.
Gdy pochyliłem się, by dosięgnąć jej ust, jej chciwy język spotkał mój,
ssąc go z zapamiętaniem, podczas gdy unosiła swoje biodra znad łóżka, chcąc
lepiej doznać mojego dotyku. Moja ręka prześlizgiwała się w górę i w dół
mojego sprzętu i wiedziałem, że ja też wkrótce skończę. Wycałowałem ścieżkę od
jej szyi do obojczyka, ustalając drogę w dół, poprzez wgłębienie w brzuchu, aż w
końcu rozgościłem się pomiędzy jej udami.
Przesuwając materiał majtek na jedną stronę, odsłoniłem jej delikatne
różowe wnętrze. Była piękna. Zawsze nalegałem, aby jej majtki zostały na swoim
miejscu, kiedy się zabawialiśmy. To była moja jedyna bezdyskusyjna zasada,
mały szczegół dla ukojenia poczucia winy. Macey otworzyła swoje usta, by
zaprotestować, ale wtedy poczuła jak mój język okrąża jej łechtaczkę. Wydała
cichy jęk i zatopiła swoje palce w moich włosach, przyciągając mnie bliżej,
podczas gdy jej głowa opadła z powrotem na poduszkę.
Zaśmiałem się przy jej skórze, ale kontynuowałem, kochając jej smak.
Smakowała nawet lepiej, niż to sobie wyobrażałem. A jej cipka pachniała tak
dobrze, że miałem ochotę się w niej zakopać.
Moje usta były w momencie wszędzie, wodziły po całej jej słodkości,
zbierając miód z jej dziewiczej płci, podrażniając łagodnie jej łechtaczkę
zębami, liżąc ją w równym rytmie raz po raz. To była istna rozkosz. Musiałem
ścisnąć podstawę członka, żeby jeszcze nie dojść...
– Reece? – pyta, ściągając mnie z powrotem do teraźniejszości.
Kurwa.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin