Autorytet, władza, wpływ.doc

(116 KB) Pobierz
Autorytet, władza, wpływ w systemach demokratycznych i autorytarnych

Jacek Ziółkowski

 

Autorytet jako władza, przywództwo, wpływ. Analiza uwarunkowań normatywnych w systemach demokratycznych i autorytarnych

 

 

Poszukując głównych nurtów ujmowania i analizy zjawiska autorytetu trudno nie zgodzić się z pomysłem agregacji mnogości koncepcji, jaką zaproponowała B. Marcińczyk. (Por. B. Marcińczyk, 1991). Autorka ta dokonuje, całkowicie satysfakcjonującej, próby odniesienia problemu autorytetu do całokształtu wiedzy teoretycznej związanej z szeroko rozumianą władzą, zwłaszcza jej politycznym wymiarem, przywództwem, jako zdolnością mobilizacji i aktywizacji, oraz wpływem, jako zdolnością kierowania innymi podmiotami, tak osobowymi jak i bezosobowymi. Spróbujmy przyjrzeć się bliżej uwarunkowaniom systemów normatywnych w obliczu, których stają autorytety społeczno-polityczne. Tego typu determinanty pełnią często podstawową rolę w wyznaczaniu charakteru działalności podmiotu autorytetu, kształtują jego przekazy, warunkują ich odbiór. Na początku jednak warto rozwinąć wątek definiowania, określić zakres desygnatów i cech konstytutywnych zjawiska autorytetu. Mając na względzie stopniowalny charakter użycia siły i przymusy w relacji autorytetu analizę taką trzeba zacząć od jego etymologicznych, genetycznych oraz strukturalno-funkcjonalnych zależności względem pojęcia władzy.

 

Autorytet a władza

 

Badając zakres powinowactwa pomiędzy władzą a autorytetem właściwe są, co najmniej dwa główne nurty ujęcia problemu. W pierwszym z nich możliwe jest potraktowanie pojęć tych jako synonimiczne. Do takiego wniosku skłania chociażby warstwa semantyczna (W języku angielskim termin „authority” bywa tłumaczony zarówno jako „władza”, lecz także „autorytet”). To jednakże tylko znaczeniowe asocjacje.

Inną koncepcję można odnaleźć u S. Dziabały. Proponuje on wyróżnić trzy znaczenia terminu autorytet:

- autorytet jako zasada wszelkiej organizacji i instytucji, w tym władzy jako instytucji,

- autorytet jako atrybut władzy politycznej,

- autorytet jako poważanie oparte na uznawanych wartościach, ce­cha lub zespół cech, którymi charakteryzują się określone instytucje, grupa lub jednostka.(Por. S. Dziabała 1973).

Większość badaczy skupia raczej uwagę, jeśli nie na jasnym ich przeciwstawieniu, to raczej wykazaniu znaczących różnic. „F. Bourricaud wyróżnia dwa rodzaje podporządkowania: po pierwsze podporządkowanie w wyniku przymusu, które nazywa władzą (pouvoir) i po drugie podporządkowanie się na skutek przekonania wewnętrznego, określonego ukierunkowania subiektywnego, przez który rozumie się autorytet jako taki (autorite)”(Podaje za: M. Kejzerow 1976, str. 111). W przy takim ujęciu od razu można dostrzec kilka istotnych różnic. Z władzą nieuchronnie wiąże się przymus, oraz rzeczywiste lub potencjalne użycie przemocy. Skuteczne oddziaływanie odbywa się bez konieczności akceptacji tego faktu przez podmioty poddane wpływowi, a często także niechęci, oporu wobec takiej aprobaty. To oczywiście weberowskie rozumienie władzy (macht) jako zdolności przeforsowania własnych poglądów, bez względu na wolę odbiorców takich działań.(Por. M. Weber 2002). W przypadku autorytetu, zdaniem Bourricauda, skuteczny wpływ odbywa się dzięki wewnętrznym przekonaniom przedmiotu autorytetu. Odbiorca podporządkowuje się danej instytucji, osobie, idei, gdyż jest to zgodne z jego wolą, potrzebami, subiektywnie postrzeganym interesem, indywidualnym lub kolektywnym. Tym samym wewnętrzne preferencje odbiorców, ich siła, dynamika, także inercja mogą być substytutywne wobec przymusu lub przemocy jako czynnika władczego. „Jak zauważa M. Halbecq, w autorytecie element przemocy zaciera się lub ewoluuje w tym kierunku”(M. Kejzerow 1976, str. 112). Podobnie widzi to sam Kejzerow; „…autorytet traktuje się jako oddziaływanie bez przemocy, pozbawione elementów przymusu”(M. Kejzerow 1976, str. 85). Tym niemniej autorytet i władza są w naturalny sposób zespolone. Autorytet jest podstawowym, ale nie jedynym, atrybutem władzy. Jak widać to ostatnie pojęcie jest daleko szersze, zwłaszcza jeśli chodzi o zakres możliwych środków skutecznego kształtowania rzeczywistości. „Istota władzy polega na tym, że wykorzystuje ona nie jakąś jedną metodę czy środek, lecz wiele i różnorakich metod, stanowiących określony, zorganizowany system metod przejawiania się i urzeczywistniania władczej woli.”(M. Kejzerow 1976, str. 85).

Jasne odróżnienie autorytetu jako „dobrowolnego podporządkowania” i uległości przed przymusem (przemocą) władzy ma walory głównie podczas analizy warstwy formalno-normatywnej. Takie rozróżnienie widać u J. Dominiana, który pisze: „Autorytet, władza, sankcja stanowią triadę rządzącą stosunkami panującymi pomiędzy tymi, którzy je posiadają, a tymi, którzy są ich produktem.(J. Dominian 1980, str. 16). W przypadku badania rzeczywistych interakcji pomiędzy podmiotami można bez trudu dostrzec elementy imperatywne relacji autorytetu. To całokształt skutków „socjalizacyjnej obróbki”, internalizacji norm społecznych, faktycznych powiązań podmiotów itp. Takie umocowania „dobrowolności” przedmiotu autorytetu w warunkach środowiskowych bez trudu można zrozumieć. „Istotę autorytetu stanowi to, że jego siła tkwi w normach grupy, członkowie grupy po­dzielają, akceptacją zasady, w myśl, których komuś powierza się autorytet”(T.M. Newcomb, R.H. Turner, P. E. Converse 1970, str. 506). Jak zatem widać tego rodzaju „dobrowolność” uznania autorytetu jest w znacznej mierze warunkowana czynnikami, pozajednostkowymi, często w znacznym wymiarze nieświadomymi dla odbiorcy.

Marcińczyk reasumując swe rozważania na temat relacji autorytetu i władzy zwraca uwagę na kilka faktów: (B. Marcińczyk 1991, str. 22).

- odmienność naddatków znaczeniowych, ładunku emocjonalnego i moralnego, jakie są skorelowane z władzą i autorytetem. Autorytet wywołuje raczej pozytywne skojarzenia, ciepły odbiór. To pochodna domniemanej dobrowolności podporządkowania, wspólnoty, jaka powstaje pomiędzy stronami interakcji, pożytecznych (z założenia) funkcji, jakie autorytety wypełniają. Jednak już bliskoznaczny termin „autorytarny”, „autorytaryzm”, jest tych walorów zupełnie pozbawiony.(Nie ma natomiast wątpliwości, co do związków etymologicznych. Autorytet, autorytaryzm, autorytatywny wywodzą się od łacińskiego auctoritas – powaga moralna) Władza natomiast jako wykorzystująca przymus i przemoc jest traktowana z podejrzliwością. Jeśli to możliwe (brak realnego zagrożenia sankcją) wywołuje raczej tendencje do oporu, biernego lub czynnego przeciwstawienia. Autorytet może, zatem zachęcić, zmobilizować, pobudzić, władza raczej zmusić, względnie posłużyć się manipulacjami, w ostateczności złamać opór lub ludzi.

- władza swą inwestyturę czerpie z nadania zewnętrznego wobec odbiorców - formalna legitymacja - choć podmiot sprawujący władzę nie musi jej tylko opierać na zasadzie legalizmu. Autorytet swą moc oddziaływania czerpie z dobrowolnej akceptacji odbiorców. Tu jednak trzeba być nadzwyczaj ostrożnym, przy kreśleniu takich klarownych podziałów. Także władza, choćby ta oparta o normy prawne (tym bardziej jej pozostałe weberowskie formy) może i często posiada realny autorytet.( Por. M. Weber 2002, str. 159 i nast.). Dlatego też pierwotna legitymacja władzy nie przesądza o jej formie i podstawowych narzędziach skutecznego wpływu.

- zakres pomiędzy pojęciami bywa różnie widziany. Oczywistym jest, że możliwa jest sytuacja sprawowania władzy bez autorytetu. Oparta może być nawet na czystej gatunkowo przemocy. Jednakże taka relacja jest najczęściej niezwykle kosztowna do utrzymania, stąd też tendencje do jej stopniowej legalizacji, wykorzystywanie innych narzędzi.(Por. S. Ossowski 1982). W takim przypadku sama inercja interakcji tworzy podwaliny pod powstanie autorytetu władzy.

Natomiast zauważony przez Marcińczyk fakt, braku możliwości istnienia autorytetu bez władzy jest, co najmniej dwuznaczny. Punktem spornym jej tu dookreślenie terminu władza. Powyższe stwierdzenie jest logicznie poprawne tylko wtedy, gdy władza jest traktowana jako zdolność skutecznego oddziaływania. Istotą autorytetu, jego cechą konstytutywną, jest skuteczność. Podmiot nieefektywny ex definitione nie może być autorytetem. W tym miejscu zbieżność tych kategorii jest ograniczona tylko do tego elementu, na tym polega tzn. „władza autorytetu”.(Por. M. Kejzerow 1976).

 

Autorytet a przywództwo

 

Próbując dokonać komparatystyki pojęć: autorytetu i przywództwa warto w kilku słowach zaznaczyć także asocjacje pomiędzy tym ostatnim a władzą. Sam termin „przewodzenie” oznacza min. „prowadzenie kogoś w określonym kierunku, zaś „przywódca” to ktoś, kto wywiera względnie trwały wpływ na innych ludzi”.(U. Jakubowska, str. 34). Przywództwo bywa traktowane bardzo szeroko, podobnie jak termin „wpływ”, przy takim ujęciu w tej kategorii mieści się zarówno sama władza jak i autorytet.(Por. T. Parsons 1969) Tego rodzaju próby nie są jednak w pełni satysfakcjonujące. Dlatego też znacznie częściej można spotkać się z wykazywaniem różnic w zakresie, genetycznych, funkcjonalnych, odmienność władzy i przywództwa. „Specyficzną cechą przewodzenia, odróżniającą ją od sprawowania władzy, jest nieprzymusowy charakter wywoływanych zmian”(U. Jakubowska 2000, str. 34). U. Jakubowska zwraca uwagę na znacznie szerszy repertuar możliwych środków oddziaływania w przypadku władzy, tu liczy się przede wszystkim realny skutek. Przywództwo natomiast jest pozbawione takim atrybutów jak przymus i przemoc korzystając w zamian ze środków mniej inwazyjnych. Brak możliwości stosowania sankcji negatywnych przez przywódcę wyznacza dalszy charakter relacji. Władza traktowana jest jako przykład relacji asymetrycznej. Podmiot posiadający władzę swą przewagę czerpie z innych źródeł, formalnych lub nieformalnych, niżby jakakolwiek forma dobrowolnego przyzwolenia ze stronny podporządkowanych. W każdym bądź razie takie przyzwolenie nie jest cechą konstytutywną władzy. Inaczej jest w przypadku przywództwa, które bez rzeczywistego poparcia zwolenników nie może istnieć. To w zasadzie odwrócenie relacji władza-poddani. W przypadku przywództwa to odbiorca, zwolennik, uczeń decyduje o tym, kogo obdarza własnych zaufaniem, kogo słucha, komu podporządkowuje się.

Istnieją także koncepcje szukające źródeł skuteczności władzy w czynnikach formalno-strukturalnych, podczas gdy genezę przywództwa można szukać w cech osobistych, niezależnych od stanowiska.(Por. M. Kejzerow 1976, str. 23). W pełni udaną próbę analizy kompetentywnego wymiaru przywództwa politycznego podejmuje E. M. Marciniak.(Por. E. M. Marciniak) Ważną cechą odróżniającą przywództwo od władzy jest zdolność mobilizacji podmiotów poddanych wpływowi. O ile władza nadzwyczaj często zadowala się biernym podporządkowaniem, przywódca musi posiadać umiejętność aktywizacji odbiorców. Przywództwo jest relacją pomiędzy podmiotami osobowymi, władza nie musi tych kryteriów spełniać. Relacja „przewodzenia”, opiera się także na wymianie wartości psychicznych, jest pochodną uwarunkowań wewnętrznych stron, władza zadowala się w zupełności determinantami zewnętrznymi wobec podmiotów.( Por. J. MacGregor Burns)

W szerokim rozumieniu pojęć autorytetu i przywództwa pojęcia te mogą być traktowane jako tożsame. Podkreśla się tu przede wszystkim skuteczność oddziaływania „przywódcy” i „autorytetu”, względną symetryczność relacji, brak elementów przymusu, przemocy, sankcji. Jednakże podkreślając relacyjny charakter obydwu form oddziaływania można pokusić się o wykazanie znaczących różnić. Podmiot wpływający w przypadku przywództwa jest na ogół ujmowany jako osobowy, bez trudu można natomiast wyobrazić sobie nieosobową formę autorytetu: autorytet idei, instytucji itp. Dalsze różnice są w pewnej części pochodną takiego założenia. Przywództwo ma charakter relacji interpersonalnej, nieformalnej, psychicznej wymiany zasobów.(Por M. Karwat) Autorytet jest raczej traktowany jako wspólnota racji, przepływ informacji ze źródeł lepiej poinformowanych, do tych, którzy w danej dziedzinie wykazują odpowiednie potrzeby. Autorytet jest daleko bardziej podległy systemom normatywno-instytucjonalnym (zwłaszcza autorytet deontyczny) danego systemu odniesienia niż przywództwo, swą siłę czerpiące bezpośrednio z mikroświata wewnętrznych przeżyć, potrzeb odbiorców.

 

Autorytet jako wpływ

 

Zakres korelacji między wpływem a autorytetem niesie w sobie bogactwo asocjacji. „Autorytet jako zjawisko społeczne nie istnieje bez wpływu, musi się, więc się z nim łączyć… Pojęcia władzy, przywództwa, autorytetu łączy pojęcie wpływu, który nie jest warunkiem wystarczającym, chociaż koniecznym, do zaistnienia autorytetu”.(B. Marcińczyk 1991, str. 27) Na ten element zwraca także uwagę, przy opisie zjawiska autorytetu J. Bocheński.(J. M. Bocheński 1993). Wpływ w literaturze psychologicznej jest traktowany jako zamierzony lub niezamierzony proces i efekt kierowania zachowaniami innych osób, względnie grup. Podmiot sterujący może mieć charakter osobowy lub bezosobowy. Sam proces w pierwszym przypadku może przebiegać w sposób świadomy lub nieświadomy, intencjonalny lub zupełnie bezwolny, zaplanowany lub całkowicie przypadkowy. Jak widać kategoria wpływu, podobnie jak oddziaływania, traktowana jest dość szeroko. Cechą konstytutywną jest zawsze kierowanie, sterowanie, zmiana stanu, jednego podmiotu, przez drugi.

Przy takim ujęciu oczywisty jest fakt organicznej zbieżności autorytetu i wpływu. Sama warstwa etymologiczna terminu wskazuje na takie związki. Na realną skuteczność oddziaływania podmiotu autorytetu zwracają uwagę także M. Żebrowska i B. Łuczyńska. „Autorytet - jest to wynik jedno- lub dwustronnej interakcji między dwoma osobami, dwiema gru­pami lub osobą a grupą, w przebiegu, której jedna ze stron nabywa ten­dencji do modelowania swojego myślenia lub ustosunkowania, lub zacho­wania zgodnie z wzorami myślenia, ustosunkowania, zachowania, repre­zentowanymi przez drugą stronę”.(Podaję za: B. Marcińczyk 1991 str. 33). Nie każdy jednak wpływ może być łączony z kategorią autorytetu. Możliwy repertuar środków wpływania jest daleko szerszy niż pozwalają na to ramy autorytetu. Autorytet posługuje się perswazją, sugestią, manipulacją, czysto gatunkowy przymus i przemoc w takich karbach nie mieszczą się.

Ważnym rozróżnieniem w tym miejscu jest także czynnik efektywności, skutków procesu oddziaływania. Sama kategoria wpływu ex definitione nie determinuje efektów działań. Wpływ może być traktowany jako potencjalnie skuteczny. Inaczej wygląda to w przypadku relacji autorytetu. Tu czynnik rzeczywistego, realnego rezultatu jest cechą konstytutywną. Nie istnieje autorytet „nieskuteczny” pozbawiony mocy kształtowania myśli, emocji, zachowań innych podmiotów.

Równie istotną sprawą, choć rzadko podkreślaną w literaturze, jest zwrócenie szczególnej uwagi na dwustronny, wzajemnie ukierunkowany charakter relacji autorytetu. Dotyczy to zwłaszcza interpersonalnej formy zaangażowanych stron. Przy definiowaniu pojęcia autorytetu stosuje się zamiennie terminy „wpływ” a także „oddziaływanie”. Podobnie rzecz ma się w przypadku tego opracowania. Wydaję się jednak, że bardziej precyzyjne i lepiej oddające istotę charakteru zależności między podmiotami racji jest określenie drugie. Zwłaszcza we współczesnych warunkach demokratycznych, gdzie środowiskiem funkcjonowania autorytetów jest system otwarty, pluralistyczny, wręcz konkurencyjny wartym jest podkreślenia obustronny przepływ zasobów, impulsów, wzajemne warunkowanie. Tego rodzaju zależności lepiej oddaje termin „oddziaływania”, który akcentuje aktywny, choć nie koniecznie świadomy i intencjonalny, proces wymiany. W takim przypadku „oddziaływanie” posiada węższy zakres niż „wpływ”. Natomiast w przypadku systemów zamkniętych, ograniczających aktywny udział odbiorców treści autorytatywnych, bardziej zasadne będzie posługiwanie się terminem „wpływ”, akcentując przy znaczą asymetrię między stronami i dominujący kierunek przekazu impulsów.

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin