00:00:18:Tadanobu Asano 00:00:25:Reżyseria: Suguru Takeuchi 00:01:06:KANAŁ MARSA 00:06:44:"Rzeczywistoć postrzegana jest w snach.|To, co niłe w nocy, jest prawdziwe. Rampo." 00:07:32:"Życie jest tym, co odbija się|w lustrze." 00:07:36:"Nie jest ani realne, ani nierealne." 00:07:50:"Enshu, Szkoła Ceremonii Herbaty|w Domu Herbacianym Seito-An." 00:08:50:Gotowa. 00:08:55:Przepraszam. 00:09:05:Pozwólcie, że się uraczę. 00:09:35:Jest wyjštkowa. 00:10:04:Azusa! 00:10:10:Pomylałam, że też tu będziesz.|Przyniosłam ci to. 00:10:14:Bardzo ci dziękuję. Były ciężkie? 00:10:26:Niektóre strony sš porysowane. 00:10:30:Musiały należeć do Toru,|kiedy był dzieckiem. 00:10:38:Pani Yamashina skończyła układać narcyzy. 00:10:41:Tak. Zerwała kilka ze swojego ogrodu. 00:10:45:Narcyz jest symbolem|"niespełnionej miłoci." 00:10:49:Czasem pani Yamashina jest trochę złoliwa,|nie sšdzisz? 00:10:54:Do widzenia. 00:12:28:Pani Yamashina? 00:12:30:Halo? 00:12:33:Co się stało? 00:12:40:LUSTRZANE PIEKŁO 00:13:15:"Życie jest odbiciem lustra." 00:13:21:Detektywie, człowiek imieniem Akechi|chciałby się z panem widzieć. 00:13:26:Akechi? 00:13:30:Tędy. 00:13:31:Witam panie Akechi. 00:13:33:Co słychać? 00:13:35:Kogoro Akechi,|słynny prywatny detektyw. 00:13:39:A to moje wsparcie, Kobayashi. 00:13:42:O co chodzi? 00:13:43:Słyszałem o dziwnej mierci|nauczycielki ceremonii herbaty. 00:13:49:Nic panu nie umknie. 00:13:51:Gdyby zechciał się pan podzielić szczegółami... 00:13:54:OK. Nazywała się Sayoko Yamashina. 00:13:57:Przed mierciš prowadziła zajęcia|z grupš ceremonii herbaty. 00:14:01:Grupa była od południa do 3-ciej,|nic nie wskazywało na żadne kłopoty. 00:14:07:Kiedy skończyli,|pomagała jej pani w sprzštaniu? 00:14:12:Tak. Przyłšczyłam się. 00:14:16:Potem usłyszałam głuchy odgłos,|jakby kto upadł. 00:14:21:Czy słyszała pani,|jakby kto się przedzierał, lub uciekał? 00:14:26:Nie. 00:14:28:/Szpital Uniwersytecki, Prosektorium. 00:14:32:Tkanka komórkowa rozpadła się,|powodujšc rozpłynięcie się twarzy. 00:14:37:Tš samš reakcję możemy zaobserwować|i w czaszce. 00:14:42:W jej czaszce? 00:14:50:Mózg jest kompletnie spalony. 00:14:53:Co mogło to spowodować? 00:14:55:Nie mam najmniejszego pojęcia... 00:14:59:Jaka opinia, panie Akechi? 00:15:05:/Kostnica w pobliżu plaży Yuigahama 00:15:07:Ofiara była jedynym dzieckiem|sławnej rodziny ceremonii herbaty. 00:15:11:Po dwóch rozwodach została nauczycielkš|ceremonii herbaty. 00:15:16:Wyglšda na to, że miała wiele romansów. 00:15:26:Była na ceremonii. 00:15:28:Harumi Shinomiya pracuje dla|archiwum bibliotecznego. 00:15:35:Azusa Itsuki. 00:15:37:Pracuje w Kawazen,|w sklepie z antykami. 00:15:41:Owdowiała w młodym wieku. 00:15:43:Jej teciowa zachorowała.|Więc zajęła się interesem. 00:15:49:Kto to? 00:15:51:Niech sprawdzę... 00:16:10:To Toru Itsuki. Szwagier wdowy. 00:16:24:/Kawazen, Sklep z Antykami 00:16:50:Tu jeste. 00:16:51:Witam z powrotem, proszę pani. 00:16:53:Oczycisz mnie? 00:17:00:Proszę. 00:17:04:Mamo, już jestem. 00:17:06:Witaj kochanie, jak było? 00:17:10:Nerwowo...|Była tam policja. 00:17:15:To było takie okropne...! 00:17:18:Wiem, że nie zmarła spokojnie, ale... 00:17:23:To okropne. 00:17:26:Gdzie jest Toru? 00:17:28:Wyszedł wczenie. 00:17:30:Musi być w pracowni. 00:17:39:/Kawazen, Pracownia. 00:19:59:Hej, pokochaj się ze mnš. 00:20:04:Od razu po pogrzebie? 00:20:06:Skończyłe z paniš Yamashina. 00:20:12:Wyglšdasz na oddalonego.|Znowu się zakochałe? 00:20:17:Może w Azusie? 00:20:20:Jest wdowš po moim bracie. 00:20:22:Ale cię kocha, wiesz o tym. 00:20:24:Jako szwagra. 00:20:26:To nieprawda. 00:20:30:Przecież widzę. To bardzo patetyczne. 00:20:44:Posłuchaj... 00:20:50:W twoich oczach widzę siebie... 00:21:49:/wištynia 00:22:02:Tędy! 00:22:03:Czy to złodziej? 00:22:04:Nie wiem, ale to co dziwnego! 00:22:17:Tu się nikt nie pojawia. 00:22:19:Nie, zaczekaj...! 00:22:34:"Życie jest tym, co odbija się w lustrze.|Nie jest ani realne, ani nierealne." 00:22:40:"Niebo przepełniajš piekielne płomienie." 00:22:43:"To smutne zastanawiać się, czy tam pójdę." 00:22:50:Spójrz na Buddę! 00:23:08:Co to za dwięk? 00:23:21:Czy to nie sygnał na przejedzie? 00:23:23:Ale jest rodek nocy! 00:23:44:Z niš stało się dokładnie to samo... 00:23:47:Też była na ceremonii. 00:23:51:Dziwny fenomen z posšgiem Buddy|i sygnałem. 00:23:56:Myli pan, że sš powišzane? 00:24:00:Tak przypuszczam. 00:24:03:Detektywie, proszę porozmawiać z włacicielkš. 00:24:22:Czy słyszała pani krzyk? 00:24:25:Tak. 00:24:26:Ale nie przyszła pani od razu? 00:24:29:Z tym hałaliwym sygnałem na przejedzie... 00:24:34:To mnie bardzo rozpraszało. 00:24:36:Potem zadzwonił kto od niej z pracy|i poprosił 00:24:40:bym sprawdziła co u niej,|bo się nie pokazała. 00:24:44:Więc weszłam do jej pokoju,|a ona była... 00:24:48:Znalazłam to. 00:24:51:Lustro. 00:24:54:Starowieckie. 00:24:56:Takie samo jak w domu herbaty. 00:24:59:Wielu ludzi ma tu takie? 00:25:03:Dużo zostało wykonanych w Kamakura. 00:25:06:Jest jedno miejsce, gdzie|nadal je produkujš... 00:25:09:Zgadza się. Kawazen. 00:25:12:Kawazen... 00:25:43:Proszę na nie spojrzeć. Czy może pani|stwierdzić, że zostało zrobione tutaj? 00:25:52:Tak, z całš pewnociš. 00:25:54:A może pani okrelić, kiedy? 00:25:58:Niestety nie. 00:26:05:Proszę tędy. 00:26:49:Przepraszam, że przeszkadzam, nazywam się... 00:26:53:Kogoro Akechi, nieprawdaż? 00:26:57:Jest pan sławny. 00:26:59:Nie jestem... 00:27:00:Muszę zadać panu kilka pytań|w zwišzku z tš sprawš. 00:27:05:Znalelimy tam to lustro. 00:27:09:To jedno z tych, które podarowuję|naszym stałym klientkom. 00:27:16:Czy może mi pan opowiedzieć o tych kobietach|które zmarły tak tajemniczo? 00:27:23:Spotkałem paniš Yamashina, kiedy była już|po rozwodzie i wyprowadziła się z domu. 00:27:28:Regularnie kupowała nasze produkty|do ceremonii herbaty. 00:27:32:Znałem Harumi przez około rok. 00:27:36:Tłumaczyła stare dokumenty z naszego sklepu. 00:27:42:Nawet nasz mały sklepik ma wiele|historycznych materiałów. 00:27:46:To historyczne miasto. 00:27:49:Dlaczego przyjechał pan do Kamakura? 00:27:53:Nie przyszedł pan tu w zwišzku|z tš sprawš, nieprawdaż? 00:27:55:Moja żona przebywa w tutejszym sanatorium. 00:27:58:Ma problemy zdrowotne. 00:28:03:To bardzo przykre. 00:28:05:Chociaż Kamakura jest miłe. 00:28:09:Zazdroszczę ludziom, którzy tu mieszkajš. 00:28:12:Dorastałem tu, więc nie wiem... 00:28:15:co może być miłego w tym niszczejšcym,|starym miecie? 00:28:19:Nabył pan wspaniałe tradycyjne umiejętnoci. 00:28:22:Jeli je zarzucę, sztuka umrze. 00:28:29:Panie Akechi. 00:28:31:Lustra w tym kraju zwykle symbolizujš bóstwa. 00:28:37:Bóstwa? 00:28:39:W wielu sanktuariach i wištyniach,|umieszcza się je na ołtarzach. 00:28:46:Ma pan rację... 00:28:47:Tworzy pan bóstwa. 00:28:51:Jestem przerażony tš mylš. 00:28:53:Sztuka wyrabiania luster nie zmieniła się|od starożytnoci. 00:28:59:Mówi się, że Kamakura ma najlepszš technikę|pod każdym względem. 00:29:05:Chciałbym zrobić takie, które by je|przewyższało. 00:29:11:Ale to nie takie łatwe. 00:29:14:Mylę, że to przez zanieczyszczenie|mego umysłu. 00:29:19:Jest pod wrażeniem lustra.|Staje się zamglony. 00:29:26:I co pan sšdzi? 00:29:30:Mylę, że wygładzenie jest piękne. 00:29:34:Nie trafił pan. Nawet nie mógłbym|nazwać tego lustrem. 00:30:02:Lustra sš dziwne, nieprawdaż? 00:30:07:Wydaje się, że sš wejciem do innego wiata. 00:30:11:Można by pomyleć, że mogš wyssać|z człowieka duszę. 00:30:15:Rozmylałem o tym, kiedy byłem dzieckiem. 00:30:19:Gdybym został uwięziony w sferze,|która odbija się wewnštrz... 00:30:23:Co bym zobaczył? 00:30:27:Interesujšca myl. 00:30:30:Może zobaczyłby pan tam boga. 00:30:35:W tej pracowni może pan wykonać sferę. 00:30:43:Powinienem spróbować? 00:30:50:Lustra sprawiajš, że nachodzš mnie|dziwne myli. 00:30:53:Czasami mylę, że jestemy tylko|lalkami w teatrze cieni. 00:30:57:a rzeczywistoć leży w lustrze. 00:31:02:Sanetomo Minamoto napisał to wieki temu. 00:31:05:"Życie jest tym, co odbija się w lustrze." 00:31:10:"Nie jest ani realne, ani nierealne." 00:31:14:Księga "Poematów Kinkai Waka." 00:31:16:Jest pan inteligentny. 00:31:18:Widziałem ten wers na zwoju|w domu herbaty. 00:31:24:Powinien się już pan ode mnie uwolnić. 00:31:26:Do widzenia. 00:31:41:Czy to prawda?|Co jest w tym pudełku? 00:31:44:Przedmioty, których używamy do ceremonii. 00:31:45:- Często ich używacie?|- Nie za często. 00:31:47:Jest tu pan Akechi. 00:31:48:Bardzo dobrze. Sprawd aneks. 00:31:54:Jakie wieci? 00:31:56:Nie ma tu nic niezwykłego.|Zobaczmy pokój gdzie stoi Budda. 00:32:00:Posšgom kładzie się różne rzeczy|jako ofiarę. 00:32:06:Na przykład? 00:32:09:Niewielka złota figurka Buddy. 00:32:13:Skrypty albo pojemniki ze szczštkami Buddy. 00:32:18:Czasem lustra. 00:32:20:- Lustra?|- Tak. 00:32:25:To skarb narodowy.|Proszę ostrożnie. 00:32:31:Kiedy to zostało wykonane? 00:32:36:W okresie Jokyu... 00:32:39:W 1219r. 00:32:41:W roku, w którym zamordowano|Sanetomo Minamoto. 00:33:00:Wróciłam. 00:33:09:Jest tu kto? 00:34:58:Długo tu jeste? 00:35:01:Przepraszam... 00:35:05:Mogę też jednš? 00:35:12:Jasne. 00:35:13:To pierwszy raz, kiedy pijemy razem. 00:35:18:Racja. Mam tak wiele spraw|do załatwienia. 00:35:24:Upewniam się, że interesy idš dobrze. 00:35:28:Przykro mi, że tak ciężko|musisz pracować. 00:35:30:Przez cały ten czas matka chorowała.|A ja byłem tak pochłonięty swojš pracš. 00:35:36:To nic nie szkodzi.|Chcę, żeby dšżył do swych celów. 00:35:42:Tak czy owak, kiedy mylałam,|że wszystko już się ułożyło... 00:35:47:włanie wtedy miały miejsca te dziwne zgony. 00:35:51:O co pytał cię detektyw Akechi? 00:35:57:O nic takiego. 00:36:04:Posłuchaj, Toru... 00:...
hhrr