przez escondidos N kwi 20, 2008 9:11 pm
Taką metodę podał mi kiedyś zielarz, powiedział, że działa na tasiemce i glisty (ludzkie i inne). Przez 5 kolejnych dni rano łyżka nafty do picia (Petroleum to się nazywa i można ją nabyć w aptekach). I jednocześnie codziennie 80-100 g świeżo łuskanych pestek dyni (to ok. 1 1/3 szklanki) przez tydzień lub dłużej, najlepiej codziennie rano. W tym czasie jeść jarsko, jakieś warzywa + dużo kaszy jaglanej lub gryczanej, żeby usunąć to, co się ubiło i "wymieść" z jelit. Jeśli ktoś czuje, że powinien coś na przeczyszczenie na początku cyklu wziąć, to może (chociaż pestki z dyni przeczyszczają, gdy ktoś ma pasożyty). Zielarz mówił, że nie ma mowy, żeby tasiemiec przeżył takie traktowanie pestkami z dyni. Stosunkowo łatwo się go w ten sposób pozbyć. Gorzej jest z glistami, bo jak ktoś je ma (a już najgorzej jakieś psie czy kocie), to owszem, z jelit zejdą, ale w płucach i w ciele są larwy, i za jakiś czas (ok. 1,5 - 2 miesięcy) znowu się rozwiną dorosłe robale w jelitach. Nafta ma za zadanie ubijać larwy, ale nie zawsze robi to skutecznie, bo są gadziny odporne. Miałem gdzieś zapisaną jeszcze mieszankę ziół wspomagającą ubicie larw i jajeczek w ciele. Jak znajdę, to też wpiszę.
Obiecałem, ze jak znajdę to wpiszę receptę od zielarza na pozbywanie się glist, uzupełnioną o zioła wspomagające zabicie jajeczek w ciele. Wpisuję wszystko jeszcze raz, po kolei:4 dni – łyżka stołowa nafty na szklankę wody z rana (jeśli komuś nie przeszkadza, mozna 2 razy dziennie)8 dni pestki z dyni, 100 g dziennie (można dłużej)I zioła na jajeczka glist (mieszanka do spożywania w postaci sproszkowanej):owoc kminku 150 gowoc wiesiołka 200ziele czombru – 100ziele majeranku – 150liść jeżyny fałdowanej 150 gWszystkie wymienione zioła zemleć w młynku do kawy i spożywać 4 x dziennie po łyżeczce od herbaty
escondidos
Maldinka