Ramaathis-Mam - KROM - Przesłanie z Wielkiego Centralnego Słońca.txt

(1667 KB) Pobierz
Ramaathis - Mam

KROM
Przesłanie z Wielkiego Centralnego Słońca
“Moje słowa są nieustającym pulsującym światłem i ci, którzy łączą się ze mną, doświadczają jego działania w swoim życiu. Ja KROM przybyłem, aby zabrać was z powrotem do źródła pochodzenia, do waszego domu, słodkiego domu pomiędzy gwiazdami, w nieskończoności czasu, gdzie istnieje tylko Nieustanna i Twórcza Rzeczywistość Nieśmiertelnego, Boskiego Ja. Cała moja miłość jest zawsze z wami i przybyłem, aby wam o tym przypomnieć i dać wam ją odczuć. Dzieje się tak, ponieważ prosiliście mnie o to, od początku czasu.” Po raz pierwszy Wielkie Centralne śłońce przemawia do ludzkości. KROM przedstawia nowy plan ewolucji dla rozpoczynającej się Ery Wodnika. Mówi o przemianach jakich doświadczy Ziemia i jej mieszkańcy. Wielkie Centralne Słońce przebywa do nas w tym przełomowym momencie światowego kryzysu, aby przypomnieć nam o istnieniu wyższych wartości.

SPIS TREŚCI
Przedmowa tłumacza wydania angielskiego Przedmowa autora GŁOS WSZECHŚWIATA CZASY KTÓRE MAJĄ NADEJŚĆ SZTUKA ŚWIADOMEGO KIEROWANIA ENERGIĄ BRACIA I SIOSTRY Z KOSMOSU NOWY DUCHOWY PARADYGMAT PRZEJAWIENIE KOSMICZNEJ ŚWIADOMOŚCI SIEDEM KLUCZY DO WODNIKOWEJ MOCY GALAKTYCZNA DUCHOWA ALCHEMIA POWRACAJĄC DO GALAKTYCZNEGO PUNKTU ZERO METODA WODNIKOWEGO WZNIESIENIA ALCHEMIA KOSMICZNEJ ŚWIADOMOŚCI NOWE ŚWIATŁO DLA TRZECIEGO TYSIĄCLECLA MOST W KIERUNKU KOSMICZNEJ INTEGRACJI POWRÓT DO CENTRALNEGO SŁOŃCA

PRZEDMOWA TŁUMACZA WYDANIA ANGIESKIEGO.
Kiedy rozpoczęłam tłumaczenie książki, w pierwszym rozdziale zadałam sobie pytanie: “Kim jest ten facet?". Gdy KROM zaczął wyrażać samego siebie poczułam strach. W miarę jak kontynuowałam tłumaczenie, próbowałam rozgryźć kim jest ta istota, która przemawia do mnie w tak bezpośredni sposób i mówi, że jestem jego. Zbliżając się do końca książki przestałam już odczuwać lęk. Myślę, że zaczęłam w tym momencie akceptować kim jest KROM. Podążałam za jego prowadzeniem powodującym zmianę moich mentalnych koncepcji, dopóki nie byłam w stanie zaakceptować innych imion i obrazów Stwórcy. Doszłam do wniosku, że jesteśmy tak przywiązani do naszego sposobu myślenia i tak przez nie uwarunkowani, że jeśli któregoś dnia Bóg przyszedłby do nas i dał nam prztyczka w nos, prawdopodobnie nie zaakceptowalibyśmy Go. KROM jest rzeczywiście fascynujący i wzruszający. Był to dla mnie widki zaszczyt wejść z nim we wzajemną relację poprzez to tłumaczenie. Wiele przekazanych przez channelling informacji wspomina Wielkie Centralne Słońce. Wszystkie przepełnione są wielką czcią dla niego, ale nikt, aż do teraz, nie odbierał przekazów od samego Wielkiego Centralnego Słońca. Przynajmniej tak mówi KROM. W dzisiejszych czasach istnieje dużo książek inspirujących przekazy i dyskusje. Wide kosmicznych i anielskich istot przemawia w imieniu wszechświata. KROM jest samym wszechświatem, który przemawia. Jeśli rozumiecie co mam na myśli, to wielka rzecz. Sadzę, że mamy tu do czynienia z precedensem. Pamiętam Ramathis-Mama wspominającego mi, że podczas ośmiu miesięcy, w czasie których spisywał książkę, całe jego ciało było obolałe. Energia projektowana przez KROMA była tak przytłaczająca, że mógł wytrzymać przekazywanie informacji tylko przez kilka godzin. “Oni" musieli naprawdę ciężko pracować nad nim, by mógł odbierać przekazy. My jesteśmy teraz szczęśliwi mając KROMA wśród nas “żywego". Poprzez to przesłanie KROM przekazuje Nową Wodnikową Wiedzę, którą musimy opanować na następne dwa tysiące lat. Myślę jednak, że nauki nie przeznaczone są dla przyszłych generacji, a my tylko je opracowujemy. Boję się, że nasze pokolenie ma jeszcze do przetransmutowania zbyt dużo tosycznego, psychologicznego i zycznego osadu, ale pracujemy nad tym, przyszłe generacje przyjdą z mniejszym bagażem i uosobią to, co zostało przekazane w tym przesłaniu. My, w Atlantis Angdis, pracujemy jako zespół pragnący przekazać ludzkości wszystkie piękne produkty oarowane przez świat duchowy. Chcę podziękować KROMOWI i całemu niebiańskiemu zespołowi za jego słowa, przede wszystkim za obecność. Pragnę również podziękować naszemu ziemkiemu zespołowi: Rafaelowi Perezowi za załatwianie wszystkiego w Stanach Zjednoczonych, czego ja nie mogę tam zrobić. Moje specjalne wyrazy wdzięczności dla Devty za sprawy związane z komputerami i za jego rozległe słownictwo oraz Ramathis-Mamowi za połączenie nas razem. Szczególnie pragnę podziękować Lindzie Johnson za jej korektę. Mam nadzieję, że mój tata Julian będzie w stanie przyjąć część tej nauki zanim odejdzie na piękniejsze łany istnienia. Jestem pewna, że ta książka przyniesie wam wiele radości, tak jak było to w moim przypadku. I proszę, przeczytajcie ją do końca (nie zaglądajcie na koniec na samym początku, to oszukiwanie), aby otrzymać dar, który KROM oaruje wszystkim i każdemu z nas. Z całą moją siostrzaną miłością,

PRZEDMOWA AUTORA
Pozdrowienia dla czytelników, którzy mieli możliwość przeczytania pierwszej książki wydanej przez Atlantis Angdis, a przekazanej przez Mistrzów z Oriona. Jesteście już zaprzyjaźnieni z tym sposobem odbierania i przekazywania nauk. Chciałbym również pozdrowić tych, którzy poprzez tę książkę kontaktują się z nami po raz pierwszy. Życzeniem wszystkich w Atlantis Angdis jest wniesienie światła, pokoju, wiedzy, bezpieczeństwa, poczucia pewności i miłości dla tych, którzy tego potrzebują. Niniejsza książka stanowi nową formę prezentowania przesłań, których celem jest prowadzenie oraz zapewnienie wsparcia, ciepła, harmonii, bliskości i miłości w naszym tak zapracowanym życiu. Oczywiście, istota przekazująca to przesłanie, ze względu na swoją pozycję i pełnione funkcje w obrębie kosmicznej sieci, którą staramy się odkryć, zrozumieć i wejść z nią we wzajemne relacje, jest istotą niezwykle wyjątkową. KROM nie jest wniebowstąpionym mistrzem, aniołem czy istotą specjalizującą się w jakichś konkretnych zadaniach. Nie jest istotą pozaziemską, ani nie należy do Wielkiej Hierarchii Wszechświata. Może wydawać się to niewiarygodne i dziwne, a dla sceptyka takiego jak ja, naprawdę trudne do zaakceptowania. Pomimo czasu jaki upłynął, od kiedy zacząłem odbierać przekazy, ciągle jeszcze mam wątpliwości i ogarnia mnie logiczny sceptycyzm, gdy przychodzi mi uwierzyć we wszystko, co spisałem. Staram się być tak obiektywny i bezstronny jak tylko potraę. Zawsze chcę być kanałem tak czystym, jak jest to tylko możliwe. Oczywiście istoty, które przekazują przesłania poprzez moją osobę, używają wypracowanych przeze mnie struktur
kulturowych, edukacyjnych i mentalnych. Pomimo mojego mentalnego uwarunkowania staram się być jak najbardziej wierny temu, co jest mi przekazywane. Próbuję w ten sposób powiedzieć, że pomimo moich wszystkich ograniczeń staram się, by wiadomości były czyste, nawet jeśli dla mnie i pośrednio dla kosmicznych istot nie jest to wcale ławe. Chcę być całkowicie uczciwy, byście mogli w pełni skorzystać z nauk, które zostały przekazane przez wszechświat. Jestem przyzwyczajony do bycia kanałem dla kontaktujących się ze mną stot, znajdujących się na różnych poziomach ewolucyjnych. Stałem się również kanałem dla Duchowej Hierarchii. Jako ludzka istota poszukująca wyższych wartości ducha staram się zawsze przestrzegać zasad, pozwalających mi wzrastać i prowadzących do duchowej rzeczywistości łączącej mnie z Bogiem. Nie jest łatwe bycie pośrednikiem pomiędzy kosmosem a ludzkością ze względu na związaną z tym odpowiedzialność. Wiele razy pytałem sam siebie, czy pełniąc rolę pomostu między wszechświatem i ludzkością czynię to dla osobistych korzyści, czy rzeczywiście dla służby. Tak jak każdy śmiertelnik dążący do swego wznoszenia się, ja również przechodzę przez duchowe kryzysy nękające mnie czasami jak huragany. Zawsze jednak otrzymuję pełną miłości i światła osobistą pomoc od świata duchowego opiekującego się nami nieustannie i okrywającego nas płaszczem światła, gdy idziemy poprzez nasze, pełne zamieszania i wstrząsów życie. Tak jak wspomniałem na początku, istota dla której stałem się kanałem w tej książce to KROM. Ze względu na swoją pozycję we wszechświecie jest wyjątkowy. Drodzy przyjaciele, nie było dla mnie łatwe zaakceptowanie jego duchowej pozycji. Często czułem się zmieszany, przestraszony, wstrząśnięty próbowałem przezwyciężyć cała gamę najróżniejszych uczuć. Nawet jeśli byliśmy razem przez osiem miesięcy pisząc tę książkę, ciągle jest we mnie werwa jak w prawdziwym sceptyku, mającym tak racjonalny umysł. Wide osób odbiera przekazy od pewnych istot i zaakceptowały je w swoim życiu z powodu zaistniałych wydarzeń stanowiących dla nich potwierdzenie. W moim przypadku, doświadczenie połączenia z KROMEM czasami doprowadzało mnie do wniosku, że zmyliłem szlak, a to co się dzieje, to zwyczajna gra mojego ego. Opiszę w skrócie w jaki sposób doszło do kontaktu z KROMEM i sami będziecie mogli wyciągnąć na tej podstawie własne wnioski. Kilka miesięcy wcześniej, zanim KROM pojawił się w moim życiu, Duchwa Hierarchia zapowiadała, że pewna istota o wielkiej mocy, znajdująca się na bardzo wysokim poziomie ewolucji, zamierza ze mną się skontaktować. Ja z początku nie mogłem w to uwierzyć i myślałem, że świat duchowy testuje mnie, by sprawdzić moje ludzkie ego. Wielu kosmicznych mistrzów przypominało mi o przyszłym wydarzeniu w moim życiu. Pozostawałem czujny, ale pełen wątpliwości. Ostatecznie nadszedł oczekiwany dzień pierwszego kontaktu i mogę was zapewnić, że nie było dla mnie łatwe rozważanie tego, z kim nawiązałem kontakt, mimo wszystkich moich doświadczeń związanych z odbieraniem przekazów od wielu różnych istot. Ten dzień był dla mnie Odyseją. Próbowałem rozkodować istotę porozumiewającą się ze mną poprzez mój umysł. Używała tak dziwnego języka, iż myślałem, że mój racjonalny, ludzki umysł oszalał. W miarę kontynuowania sesji wszystko stawało się coraz bardziej spójne, aż osiągnęliśmy punkt jasności i humoru, który KR...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin