Pearl D. - Jak trenować dziecko. Trening czyni mistrza.pdf

(5753 KB) Pobierz
Michael Pearl
Debí Pearl
Jak
\}
e
.
Oficyna Wydawnicza „Vocatio”
Warszawa
Wprowadzenie
Niniejsza książka nie zajmuje się zagadnieniem dyscy­
pliny
ani rozwiązywaniem problemów wychowawczych.
Uwaga autorów skupia się na treningu dziecka, zanim,
pojawi
się konieczność karcenia. Z obserwacji wynika,
że
choć rodzice oczekują od dzieci posłuszeństwa, więk­
szość z nich nigdy nie podejmuje wysiłku wyćwiczenia
dzieci
tak, aby były posłuszne. Zwykle czekają aż do mo­
mentu,
gdy zachowanie dzieci staje się nie do zniesienia,
a
potem wybuchają. Dzięki odpowiedniemu treningowi
korzystanie
ze środków dyscyplinujących można ogra­
niczyć
do pięciu procent tego, co wielu rodziców stosuje
obecnie.
Od chwili, gdy rodzic pojmie różnicę między
ćwiczeniem a karceniem, zaczyna realizować w swojej
rodzinie
nowy model postępowania - bez podnoszenia
głosu,
bez kłótni, bez złego nastawienia, z mniejszą ilo­
ścią
klapsów, w radosnej atmosferze, ciesząc się pełnym
posłuszeństwem
swoich dzieci.
Każdy rodzic o dojrzałości emocjonalnej wyższej od
dojrzałości
przeciętnego trzynastolatka, posiadający od­
powiednią
perspektywę oraz znajomość technik postę­
powania może mieć szczęśliwe i posłuszne dzieci. To
wcale
nie jest teoria; to praktyczna rzeczywistość, która
sprawdziła
się z powodzeniem już miliony razy.
Pewna znajoma para przeżywała wiele stresów z po­
wodu
konfliktu między trojgiem swoich dzieci. Po
5
weekendowej konferencji i wysłuchaniu informacji na
temat omawianych tu zasad zmienili swoje postępowa­
nie względem swych pociech. Tydzień później nie kryli
swego zdumienia: „Nie mogę w to uwierzyć; poszliśmy
do znajomych i kiedy kazałem dzieciom coś zrobić, na­
tychmiast, bez dyskusji, posłuchały mnie”.
Prawdy te nie są wcale jakimiś nowymi, głębokimi
odkryciami będącymi wynikiem profesjonalnych badań
ale raczej tymi samymi technikami, które amisze* sto­
sują do ćwiczenia swoich upartych mułów; tymi samy­
mi zasadami, według których Bóg szkoli swoje dzieci.
Zasady te są zasadniczo proste i niezwykle oczywiste.
Poznawszy je razem z nami, z pewnością powiedzą Pań­
stwo: „Przecież od dawno to wiedziałem. Jak to się stało,
że tego nie stosowałem? Przecież to takie oczywiste”.
Amisze chrześcijańska wspólnota protestancka wywodząca się ze
N/wa jem
1
1
.
konserwatywny
odłam mennonitów żyjący w USA. Amisze
powszechnie znani są z
rezerwy, z jaką odnoszą się do współczesnych
wynalazków techniki,
jak również ze wspaniałych relacji rodzinnych,
które wynikają ze znakomitych
metod wychowawczych, jakie stosują.
(Wszystkie przypisy
pochodzą od tłumacza).
1
6
Przedmowa
Książka ta nie mogłaby powstać bez udziału licznych
przyjaciół, którzy beztrosko i bez żadnego skrępowania,
a czasami nieświadomie, dostarczyli nam wielu przykła­
dów, jakie pojawiają się na tych stronach. Nie zdawali
sobie nawet sprawy z tego, że ich rodzicielskie postę­
powanie było przedmiotem analizy i było dokumento­
wane.
Pragnę przeprosić wszystkie dzieci o imieniu Johnny.
Trzeba było jednak użyć jakiegoś imienia, aby zachować
anonimowość wszystkich pozostałych.
Choć Michael figuruje jako autor większości tekstu,
a Debi występuje jako autorka jedynie kilku podroz­
działów, przez cały czas odgrywała ona rolę krytyka
i redaktora. Od niej także pochodzi wiele twórczych
pomysłów przedstawionych w tej książce. Bez niej nie
mógłbym być ani dobrym rodzicem, ani napisać książ­
ki na ten temat.
7
Zgłoś jeśli naruszono regulamin