Zmęczenie nadnerczy dlaczego odrzuca je medycyna konwencjonalna.docx

(206 KB) Pobierz

Zmęczenie nadnerczy: dlaczego odrzuca je medycyna konwencjonalna

Część 1

Why Conventional Medicine Rejects Adrenal Fatigue – Part 1

Dr Michael Lam


Why does conventional medicine rejects Adrenal Fatigue?

Zmęczenie nadnerczy [ZN] to określenie stosowane do zbioru niespecyficznych objawów takich jak zmęczenie, lęk, ból stawów, bezsenność, hipoglikemia (niedo-bór glukozy we krwi), depresja, zdenerwo-wanie, zaburzenia snu i problemy tra-wienne występujące u zdrowej osoby w normalnych wynikach testów laboratoryj-nych. Ponad 50% dorosłych cierpi na ZN w tym czy innym momencie życia. Większość wraca do zdrowia nie wiedząc iż mieli ZN, ale mniejszość nie zdrowieje, a u małej liczby stan nadal się pogarsza.


W najgorszym przypadku osoba może być przykuta do łóżka i unieruchomiona. Określenie często pojawia się w popularnych książkach o zdrowiu i na portalach medycyny alternatyw-nej. Szukanie w internecie słów "ZN" daje ponad 2.4 mln wyników, od Kliniki Mayo do Fun-dacji Hormonalnej i forów alternatywnej medycyny. Jest jasne to, że dla ogromnej większo-ści lekarzy medycyny konwencjonalnej, oprócz tych myślących przyszłościowo, ta dolegli-wość nie istnieje i nie jest prawdziwa. Ale dla ogromnej większości cierpiących ta dolegli-wość jest bardzo prawdziwa i rzeczywiście może być bardzo wyniszczająca.

Jak to możliwe, że taka powszechna dysfunkcja, która generuje tak dużo zainteresowania w  społeczeństwie była karcona przez wielu z najbardziej błyskotliwych i dobrze wyszkolonych lekarzy na całym świecie? Jak można wyjaśnić dysonans poznawczy pomiędzy oceną więk-szości konwencjonalnych lekarzy, że ZN nie istnieje, podczas gdy realnym doświadczeniem wielu chorych jest ubezwłasnowolnienie i niezdolność zachowania pracy?

Kliniczne vs. subkliniczne [ukryte] stany choroby

80% najczęstszych przyczyn zgonów związanych z chorobami wieku to choroby układu krą-żenia, udar mózgu i rak. Te wyniszczające choroby powstają wiele lat przed pojawieniem się wykrywalnych objawów zewnętrznych. Na przykład przeciętny rak wymaga ponad 10 lat ro-zwoju, zanim wyczuje się lub klinicznie wykryje guzek.

Całe życie złego odżywiania, stres i zanieczyszczenie środowiska osłabia ochronę komórko-wą, naprawę i wymianę - sam fundament zdrowia. Choć osoba może wydawać się pozornie normalna i zdrowa według tradycyjnych norm, uszkodzenia wnętrza komórek i narażanie trwają codziennie od zanieczyszczeń, stresu, i komórkowego procesu oksydacyjnego, w połączeniu z atakami endogennymi i egzogennymi wolnych rodników od młodego wieku.

Do wieku 50 lat, ataki wolnych rodników uszkadzają aż 30% naszego białka komórkowego. Na szczęście organizm ma endogenne mechanizmy samonaprawy. Jednak ten mechanizm naprawczy nie jest w 100% procentach skuteczny. Uszkodzenie które uciekło naprawie mo-że prowadzić do mutacji komórek i ostatecznie dysfunkcji narządu. ZN może być skutkiem takiego ciągłego narażania przez długi czas.

Nowoczesne metody laboratoryjne i wykrywania są dalekie od idealnych i brakuje im wrażli-wości wykrycia oznak na tyle wcześnie, by nas ostrzec przed zbliżającym się niebezpieczeń-stwem. Współczesna medycyna z licznymi testami ma ogromne znaczenie gdy objawy stają się katastroficzne i oczywista jest awaria systemu, gdy występuje ból w klatce piersiowej lub osłabia się funkcja mózgu, albo pojawia się guzek. Do tego czasu normalne wyniki badań tylko wzmacniają naszą negację, że większość dorosłych, którzy wydają się zdrowi, w rze-czywistości już weszli w bezobjawowy stan starzenia się z wieloma chorobami już występują-cymi, ale niewykrywalnymi w badaniach fizycznych czy laboratoryjnych.

Te postępujące bezobjawowe stany chorobowe obejmują graniczne nadciśnienie, subopty-malne działanie nadnerczy i brak równowagi hormonalnej, zmniejszoną zdolność detoksy-kacji wątroby, zmniejszony potencjał żołądka do wchłaniania, zaburzenia równowagi meta-bolicznej i nietolerancję cukru. One są w większości obce dla konwencjonalnie przeszkolo-nych zachodnich lekarzy, którzy uczeni są by myśleć w kategoriach widocznej patologii żeby określić chorobę.

Continuum choroby

Nie jest niezwykłe to, że jest się poważnie chorym i bez objawów, i ma się normalne wyniki badań laboratoryjnych. Autopsje zmarłych nagłą śmiercią na atak serca wielokrotnie pokazy-wały dużą proporcję z czystymi naczyniami wieńcowymi i idealnie normalnymi wynikami la-boratoryjnymi.

W rzeczywistości zdrowie składa się z pełnego spektrum dobrego stanu fizycznego i psy-chicznego – continuum które rozciąga się od ostrej choroby z jednej strony do optymalnego zdrowia z drugiej. Każda przewlekła choroba pokazuje podobne continuum. Tradycyjna me-dycyna skłania się ku określeniu osoby jako chorej kiedy przekroczy próg normalnych wyni-ków laboratoryjnych w oparciu o dane pochodzące z danych statystycznych społeczeństwa. Dopóki osoba nie przekroczy tego progu, uważa się ją za zdrową. Jest to podejście wszyst-ko-albo-nic. Organizm nie jest przełącznikiem światła, który zmienia się od normalnego w jednym dniu do nienormalnego w następnym. Niestety, wszystko co jest pomiędzy jest pow-szechnie ignorowane. Postęp medycyny prewencyjnej jako specjalizacji medycznej dąży do zatrzymania choroby w stanie subklinicznym i zajmuje się tymi chorobami bezobjawowymi zanim staną się poważne.

Niewydolność nadnerczy (choroba Addisona)

Opinia medycyny konwencjonalnej o ZN jako micie ma zasadnicze znaczenie. Według nich istnieje tylko jeden stan choroby jeśli chodzi o osłabienie nadnerczy, i to nazywa się niewy-dolnością nadnerczy, albo chorobą Addisona.

Lekarze z obu: medycyny konwencjonalnej i naturalnej uznają niewydolność nadnerczy za prawdziwą chorobę diagnozowaną dzięki badaniu krwi. Choroba Addisona dotyka 4 na 100.000 osób. Wtedy zwykle zaleca się sterydowe leczenie zastępcze do końca życia. Diagnoza jest stosunkowo prosta, ma dobrze określone parametry.

Lekka niewydolność nadnerczy – czy jest prawdziwa?

ZN zgłaszają specjaliści medycyny naturalnej, którzy zauważają łagodną formę niewydolno-ści nadnerczy, kiedy wyniki regularnych badań laboratoryjnych są normalne, a człowiek ma objawy. To nazywa się również wielu innymi określeniami, w tym łagodną niewydolnością nadnerczy, a nie chorobą Addisona.

Nowoczesna medycyna bardzo polega na badaniach laboratoryjnych i innych procedurach diagnostycznych w sposób zmechanizowany żeby potwierdzic obecność czy nieobecność choroby. Każde inne podejście uważa się za nienaukowe. Znaczenie sporządzania szczegó-łowej historii i rozpoznanie unikalności każdego organizmu jako kluczowej podstawy w dia-gnozie, szybko staje się zagubiona sztuką, zastąpioną przez zbytnie poleganie na wynikach testów laboratoryjnych. To działa raczej dobrze w przypadku ostrej choroby, bo obraz kli-niczny jest dramatyczny. W przypadku chorób przewlekłych ten model polegania  na testach laboratoryjnych jest mniej niż idealny. Większość, jeśli nie wszystkie choroby przewlekłe rozwija się w stanie bezobjawowym, o czym powyżej. W tym stanie objawy występują, ale wszystkie wyniki badań laboratoryjnych są w granicach normy.

W najlepszym przypadku wyniki badań laboratoryjnych służą by pomóc lekarzom ocenić sta-ny kliniczne. Badania te nigdy nie miały zastąpic szczegółowej historii i dobrych umiejętności klinicznych. W obecnej medycznej ramie myslenia, norma oznacza tylko nieistnienie wykry-walnej choroby, co pokazuja wyniki badań laboratoryjnych w statystycznym zakresie określo-nym matematycznie. Próg uważany za normalny czy nienormalny ustanawia człowiek. Dla-tego jest to nauka niedoskonała.

 

To podejście do medycyny jest bardzo niekompletne w przypadku chorób przewlekłych, deli-katnie mówiąc. Problem jest oczywisty. Wyłączne poleganie na wynikach laboratoryjnych ja-ko narzędziach diagnostycznych to wadliwy model. Z jednej strony wiele osób nie czuje się dobrze, a mają wyniki badań w normie. Mówi się im, że nie ma nic złego i wysyła do domu. Z drugiej, kiedy później wyniki wykrywają chorobę, może być zbyt późno. Rezultat jest taki sam: pacjent niepotrzebne cierpi.

 

Dyskusja o ZN

Zbadajmy fundamentalne założenie podnoszone przez lekarzy medycyny naturalnej wspiera-jących ich tezę, że ZN jest prawdziwe.

Nadnercza, jak każdy inny system narządów, podlegają dysfunkcji z powodu samoistnej sła-bości lub narażenia zewnętrznego w każdym momencie naszego życia. Wydzielają one po-nad 50 hormonów i są w dużej mierze odpowiedzialne za pomoc organizmowi w radzeniu sobie ze stresem. Większość tych hormonów zmniejsza się po osiągnięciu szczytu kiedy ma-my lat 20+. Stopniowy spadek zdrowia hormonalnego najpierw jest niezauważalny, zwłasz-cza w gruczołach nadnerczy. Według lekarzy medycyny naturalnej, zmęczenie jest zwykle niewielkie na wczesnych etapach ZN. Dobry nocny relaks czy filiżanka kawy jest zazwyczaj wszystkim co jest potrzebne, by odzyskać utraconą energię.

Jeśli stres emocjonalny lub fizyczny nadal jest wysoki, a organizm nie relaksuje się i nie zdrowieje, wzrasta tempo rozkładu nadnerczy. Wiotczenie skóry, nieregularne cykle miesią-czkowe, niskie libido, hipoglikemia, niskie ciśnienie krwi, bezsenność i ospałość to objawy rozkładu systemów wewnętrznych na poziomie bezobjawowym. Stopniowy spadek hormonu tarczycy prowadzi do niedoczynności tarczycy, zaburzenia hormonalne w regulacji cukru np. insuliny, prowadzi do nierównowagi metabolicznej, niezrównoważony estrogen prowadzi do miriady hormonalnie wrażliwych dolegliwości łącznie z endometriozą, PCOS i dysplazji cho-rób piersi, spadek kortyzolu prowadzi do niskiej funkcji immunologicznej i częstych chorób, pogorszenia hipoglikemii, niskiego ciśnienia krwi, bezsenności, zmęczenia i lęków.

Ponieważ nadnercza stanowią jeden z głównych ośrodków regulujących hormony, to nie zaskakuje to, że ci z wewnętrzną słabością nadnerczy są dotknięte najbardziej. Ci którzy doznali ostrej traumy emocjonalnej w dzieciństwie, nadmiernemu wysiłkowi fizycznemu, ważnej operacji chirurgicznej i wielokrotnym ciążom są podatni szczególnie.

Każda choroba przewlekła łącznie z nadciśnieniem, niedoczynnością tarczycy i cukrzycą z czasem rozwija się stale i stopniowo od stanu normalnego do ostrego. Opierając się tylko na zdrowym rozsądku, łagodne zaburzenia nadnerczy mogą istnieć niezależnie od tego jaką nada się im nazwę.

Ale warto zauważyć, że choć ZN może tłumaczyć wiele występujących objawów, to często nie da się wytłumaczyć WSZYSTKICH objawów na które wskazują pacjenci. Mogą występo-wać inne dolegliwości, które klinicznie mogą przejawiać się zmęczeniem, ale główną przy-czyną NIE jest słabość nadnerczy.

Przyczyny ZN z perspektywy medycyny naturalnej

Natural medicine has a treatment for Adrenal Fatigue while Conventional Medicine is oblivious

Zdaniem lekarzy medycyny naturalnej, ZN w większości powoduje stres emocjonalny lub fi-zyczny. Teoria jest taka, że nadnercza nie mogą dotrzymać tempa wymogom stałej sytuacji 'walcz-lub-uciekaj' i wymogom hormonalnym z powodu stresorów. W rezultacie produkuje się niewystarczającą ilość hormonów i powstaje zmęczenie. Medycyna konwencjonalna nie do-strzega faktów naukowych wspierających teorie, że długotrwały stres psychiczny, emocjonal-ny czy fizyczny osłabia nadnercza, prowadząc do powszechnych objawów zmęczenia i ospa-łości.

Medycyna konwencjonalna przyznaje, ze objawy zmęczenia są realne, ale nie uważa by sys-tem nadnerczy odgrywał rolę tak długo jak badanie na chorobę Addisona jest negatywne. Inaczej mówiąc, uważają, że objawy zgłaszane przez pacjentów są dokładne, ale przyczyna leży poza gruczołami nadnerczy. W ten sposób diagnoza ZN jest nieważna i nierealna. Zamiast tego swoja uwagę zwracają na inne objawy mające podobne przejawy kliniczne, np. depresja, przewlekły zespół zmęczenia i fibromyalgia. ZN odrzuca się jako prawdopodobień-stwo. Co jest ciekawe, to że te inne diagnozy same uważano za nieważne przez medycynę konwencjonalną.

Dlaczego medycyna konwencjonalna odrzuca ZN

Podstawa tezy medycyny konwencjonalnej, że ZN nie jest realne obraca się wokół dwu kry-tycznych kwestii.

Pierwsza – czy można udowodnić, że stres może prowadzić do zachwiania równowagi fizy-cznej produkcji hormonu nadnerczy, którą można określić ilościowo, a więc traktować  jako dowód.  Druga - czy ta wymierna nierównowaga jest przyczyną objawów zmęczenia i osła-bienia.

 

Przyjrzyjmy się bliżej każdej z nich.

 

Pojawienie się obrazowania mózgu i badań neurologicznych udowodniło bez wątpienia, że sieć hormonów wiąże umysł i ciało. Wykazano i udowodniono, że stres fizyczny i emocjo-nalny jest silnym wywoływaczem wymiernego uwalniania hormonów w gruczołach nadner-czy, w tym adrenaliny i kortyzolu. Pomiary laboratoryjne tych hormonów pokazują różne wyniki, zależnie od stanu osoby i poziomu stresu. Badania udowodniły, że w czasach ostre-go stresu szybko podnosi się poziom adrenaliny (hormon odpowiadający za reakcję walcz-lub-uciekaj). W czasach relaksu stopniowo spada. Ale stopień podnoszenia się i upadku jest inny u różnych osób. Jedni w stanie stresu uwalniają dużą ilość adrenaliny, u innych podno-szenie się jej poziomu jest dużo bardziej przytłumiony. Kiedy stres ma charakter stały, po-ziom adrenaliny nie podnosi się ostro. Często zmiany się nie zauważa, może dlatego, ze organizm ma inne mechanizmy kompensacyjne, zastępcze. Inaczej mówiąc, choć można powiedzieć, że istnieje konkretny związek hormonalny, dokładny stopień w tym stanie bez-objawowym jeszcze ma być zmierzony z wielką dokładnością. Można zobaczyć ogólny obraz nierównowagi hormonalnej.

 

Dla lekarzy konwencjonalnych to nie spełnia progu tego co uważają za dowody naukowe. Dla lekarzy naturalnych jest to najlepsze co możemy zrobić biorąc pod uwagę obecną technologię. I to akceptujemy.

 

Dalej jest bezobjawowa ocena zaburzenia równowagi hormonalnej, i pytanie o to, czy nie prowadzi to do wystąpienia objawów klinicznych zmęczenia i letargu / ospałości. Wyniki nie są zupełnie jasne. Można mieć wysoki poziom adrenaliny i nie czuć zmęczenia, podczas gdy inni mogą być zmęczeni, ale mają normalny poziom adrenaliny we krwi. Znowu, obecnie nie ma testu ilościowego jakiegokolwiek rodzaju, który zapewniałby bezpośrednią i bezwzględną korelację pomiędzy poziomami pojedynczego hormonu nadnerczy z objawami zmęczenia z dokładnością do 100%.

 

W oparciu o powyższe możemy wysnuć trzy możliwe wnioski:

 

Pierwszy – że obecne badania laboratoryjne nie mogą zmierzyć stanów bezobjawowych. Inaczej mówiąc, badania laboratoryjne są nieużyteczne w tej sytuacji, i dlatego powinno się je odrzucać.

 

Drugi – obecne badanie jest dobre, ale zakresowi referencyjnemu brakuje wrażliwości na korelacje do stanu bezobjawowego. Potrzebne jest ponowne zdefiniowanie zakresów refe-rencyjnych, albo obniżenie progu. To nie jest niczym niezwykłym, w świecie medycznym.

 

Trzeci - możemy przypuszczać, że takie stany bezobjawowe nie istnieją, bo obecne badania laboratoryjne są na tyle dokładne, żeby ukryć całe spektrum zdrowia nadnerczy. Nie ma konieczności zmiany.

 

Niestety, medycyna nie awansowała do stanu, w którym można by definitywnie argumento-wać za i bronić jeden z trzech powyższych scenariuszy do całkowitego wykluczenia innych. ZN nie jest pierwszym warunkiem aby sprostać temu wyzwaniu. Wiele chorób uważanych w przeszłości za nieważne później potwierdzono kiedy bada się historię medycyny. W rzeczy-wistości, to jest normą, a nie wyjątkiem. Większość przewlekłych chorób, jeśli prześledzi sie ich historię, napotyka na opór i odrzucenie przez społeczność medyczną głównego nurtu tamtej epoki, kiedy po raz pierwszy je wprowadzono. Jest to norma. Ich pełna akceptacja przez społeczność medyczną przyszła dopiero kilkadziesiąt lat później. Niewiele dekad temu, depresję, fibromialgię, zespół jelita drażliwego i przewlekłe zmęczenie medycyna konwencjo-nalna również uważała za nieważne diagnozy. Dziś są one akceptowanymi chorobami.

 

Depresja: diagnozowanie bez badań laboratoryjnych


Conventional Medicine has a limited understanding of depression

 

Weźmy na przykład depresję. Żeby zdiagnozować znaczna depresję trzeba tylko, w okresie 2 tygodni, mieć jeden z następujących objawów pokazujących zmianę od wcześniejszego stanu:


·         Zauważalne obniżenie nastroju przez większość dnia

·         Niemal codzienna bezsenność

·         Niemal codzienne zmęczenie lub brak energii

·         Brak poczucia wartości 

·         Zmniejszona zdolność myślenia lub koncentracji

·         Powracające myśli o śmierci

·         Znaczna utrata wagi albo zwiększenie wagi bez stosowania diety

·         Zaobserwowany przez innych niepokój psychoruchowy.

Wyraźnie żadne z powyższych 8 kryteriów nie da się wykryć laboratoryjnie, ani nie maja charakteru ilościowego. Wszystkie są subiektywne. Kiedy osoba ma ich 5, diagnozuje się depresję, i to staje się faktem medycznym. Uaktualniona karta medyczna będzie z tobą przez resztę życia. Dopóki nie postawią tej diagnozy, osoby nie uważa się w stanie depresyjnym.

Oczywiste jest więc pytanie, jaka diagnozę wystawia się osobie, która ma 4 z 8 kryteriów? Czy osoba jest normalna i nie zasługuje na leczenie? Na granicy depresji byłoby logiczną diagnozą, ale taka nie istnieje. Ale nie wszystkie sytuacje mają ten problem. Graniczne nadciśnienie jest ważnym rozpoznaniem, tak jak graniczna cukrzyca.

Rzeczywiście świat medyczny jest pełen dziwactw.

https://www.drlam.com/blog/why-conventional-medicine-rejects-adrenal-fatigue-part-1/10809/

 

- o – 0 – o –

 

Część 2

 

Badania laboratoryjne – czy naprawdę konieczne?

Laboratory Testing—is it Really Necessary?

Lab testing for Adrenal Fatigue

Wracając do sprawy badań laboratoryjnych, jest niemal przesądzone, że w społeczności medycznej do wydania diagnozy potrzebna jest pewna forma testów laboratoryjnych.  Ta hi-poteza sama wymaga zbadania. W medycynie nie wszystkie sytuacje są określane zanim zostaną przyjęte. Istnieją setki przyjętych diagnoz medycznych i wykorzystywanych codzien-nie bez badań laboratoryjnych. Do przykładów tu należą: depresja, zespół drażliwego jelita, zespół napięciowego zapalenia mięśni [tension myositis syndrome = TMS], zespół przewle-kłego zmęczenia i zespół fibromialgii. Czym różni się zmęczenie nadnerczy?

Z powodu niepowodzenia w badaniach laboratoryjnych surowicy w dokładnej ocenie funkcji nadnerczy w stanie utajonym, wielu naturalnie zorientowanych lekarze zalecają stosowanie 24-godzinnych testów śliny na kortyzol, jako alternatywnego narzędzia oceny. W tym przypadku pobiera się cztery próbki śliny w ciągu dnia w celu wykreślenia krzywej kortyzolu. Tę krzywą porównuje się z tą normalnej osoby. W większości przypadków ostrego zmęcze-nia krzywa kortyzolu jest płaska w ciągu dnia. Innymi słowy, ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin