Piękny wiersz:Pozwoliłem go sobie skopiować:
To przecież nastolatka tylko.Śmieszny kołnierzyk przy sukience.Jeszcze bawiła się przed chwilką,Włosy spinała tak naprędce.A tu przysięga - słowa wielkie!I ona przy nich całkiem tycia:"W obliczu Boga walczyć będzieAż do ofiary swego życia"Już tatuś z mamą dali przykładI czy jest wierna - patrzą z nieba.Śmierć czasem to powinność zwykła,Więc się zachowa tak, jak trzeba...
Jak to jest - zabić nastolatkę?Blask zgasić w oczach, zamknąć usta?Przerwać marzenia, co ukradkiemSnuły się nawet w celi pustej?
Ktoś wydał wyrok i żył dalej.Ktoś milczał - nie wydobył głosu.Ktoś prawdy nie chce słuchać wcale.Ktoś ma awersję do patosu...
Lecz to zdarzyło się pod słońcem!Umarła pięknie jak natchniona!Na krzyżu Chrystus konającyOtworzył Ince swe ramiona.
Dziękuję Autorce
Gepard77777