MORZE KRWI.docx

(3134 KB) Pobierz

MORZE KRWI

Prawda o rewolucji bolszewickiej

A Sea of Blood

The Truth about Bolshevik Russia

Dr Gregor

 

 

 

Wladimir Lenin [Uljanow]

Były złodziej funduszy z kasy partyjnej. Bolszewicki lider. Dyktator Związku Sowieckiego. Po zostaniu dyktatorem, wprowadził tzw. "nową politykę gospodarczą", która przekazała Rosję międzynarodowemu kapitalizmowi. Zmarł w 1924 w wyniku syfilitycznego zmiękczenia mózgu.

 

Pierwsze wydanie w 1926

German Folk Publishing House,

Monachium, Niemcy, red. dr E Boepple

Obecne wyd. z 2011

Bamboo Delight Company,

Los Gatos, Kalifornia, USA

www.bamboo-delight.com

 

Lejba Trocki [Bronstein]

Były sowiecki komisarz ds. wojny i marynarki wojennej. Wcześniej carski informant. Później agent żydowskich finansistów z Nowego Jorku. Obecnie dyrektor sowieckiego biura ds. zagranicznych koncesji biznesowych. Za jego rządów Rosję wręczono międzynarodowym finansistom. Jest właścicielem banku w Paryżu i posiadłości na Riwierze.

MORZE KRWI: Prawda o bolszewickiej Rosji

Dr Gregor

 

W tej pracy (napisanej w 1926) dajemy podium rosyjskiemu profesorowi o nazwisku dr Gregor. Lojalny sługa ojczyzny, od dawna ściąga na siebie nienawiść wrogów Rosji, którzy teraz nią rządzą. Trzykrotnie skazany na śmierć, ale za każdym razem udało mu się jej uniknąć. Teraz mieszka w Niemczech po pobiciu aż do głuchoty przez czerwonych katów, swoją całą energię poświęcił walce z niszczycielami Europy. W wielu setkach przemówień otworzył oczy tysiącom ludzi, i chcemy mu podziękować przy tej okazji za herkulesowe wysiłki.

 

W jego misję edukacji publicznej włączyła się pewna Niemka, i teraz towarzyszy temu od dawna cierpiącemu bojownikowi w podróżach po Niemczech. W wielu sprawach polityki zagranicznej możemy się różnić od tego rosyjskiego patrioty, który przekazuje nam osobiste, z pierwszej ręki, relacje naocznego świadka. Ale dzisiaj wszystko to jest drugorzędne w ty-tanicznej światowej walce o wyzwolenie każdego narodu  spod zniewalających sił obecnej ery. I dlatego mamy nadzieję, że obserwacje dr Gregora zostaną wysłuchane przez jak naj-więcej ludzi.

- Redakcja

 

Dziewięć lat okrucieństw

 

Minęło już 9 lat od rozpoczęcia systematycznej niewyobrażalnej zbrodni przeciwko ludzkości. Teraz w dziewiątym roku [1926], istnieje rząd, który nazywa się rządem robotników i chłopów – ale nigdy nie zasiadał w nim ani jeden prawdziwy robotnik czy chłop. Przez 9 lat stosowano tortury, w imię demokracji, jako oficjalne narzędzie państwa. I w imię socjalizmu zamordowa-no wiele milionów porządnych ludzi, uśmiercono głodem, albo wypędzono z domu i od ogni-ska do każdej odległej części świata.

 

W imię komunizmu owoce lat ciężkiej pracy prawdziwych robotników odebrano i przekazano osobom o złodziejskich rękach, kłamiących ustach i systemie nerwowym bez żadnego współczucia. Systematycznie wszystko co rozumiemy pod słowami sprawiedliwość, moral-ność, honor, religia i integralność narodowa zostało wdeptane w ziemię. Męty z podwórców więziennych wyniesiono na tarczach wojennych jako naszych nowych bohaterów.

 

W imię proletariatu naród rosyjski został zniewolony przez bezwstydnych cudzoziemców, jego mowę uciszono, a ich ciała wysłano przy okrzykach Trzeciej Międzynarodówki – do masowych grobów. I kiedy pali się dom rosyjskiego narodu – jasno jak południowe słońce – jego sąsiadom wydaje się podobać spektakularny pożar, inni debatują o najlepszym podej-ściu do gaszenia go, a trzecia grupa cieszy się: "darmowe światło i ciepło". Taka jest moral-ność i "kochaj bliźniego swego" współczesnego chrześcijaństwa.

 

Stare rosyjskie przysłowie mówi: "Nigdy nie ma więcej kłamstw niż przed wojną i po polo-waniu". I w gruncie rzeczy wielka wojna (I wojna światowa) nigdy nie miała prawdziwego rozejmu, nigdy się nie zakończyła. Nie toczy się już jak wcześniej działami i karabinami ma-szynowymi, a intrygami dyplomatycznymi, fałszowaniem prawdziwej opinii publicznej, szka-lowaniem politycznym i innymi machinacjami. I polowanie na większą liczbę ludzkich cza-szek – oczywiście dobre są tylko czaszki chrześcijańskie i aryjskie trwa dalej, zorganizo-wane naukowo, kierowane przez "ekspertów", i dokonywane zgodnie ze złowrogim ale ogromnym i systematycznym planem. I tym sposobem wielkie kłamstwo kwitnie dalej, w rzeczywistości w formie uwielbienia ojca kłamstwa [szatan, Biblia] przez te międzynarodowe szumowiny nazywające się bolszewikami.

 

Ale, jak wiedzieli Rzymianie, mundus vult decipi – świat chce być oszukiwany! Wierzy w so-wieckie kłamstwa i bajki, a nawet uczestniczy w tej chorej komedii, wysyłając delegacje do-brze znanych osób, oczywiście lewaków, niezdolnych do rozumienia języka rosyjskiego i sympatycznych wobec realizacji celów Trzeciej Międzynarodówki! [Trzecia Międzynaro-dówka była trzecim wielkim spotkaniem zorganizowanym przez ultra-radykalnych Żydów i marksistów w 1919 w celu koordynacji wszelkich działań komunistów na świecie.] I ci za-graniczni goście jadą do sowieckiej Rosji by "badać" sytuację. Nasi wspaniali faceci gadają nie mając pojęcia znad horyzontu o tym jaka była Rosja przed bolszewikami - i jaka mogłaby się stać bez nich w międzyczasie! Oni nawet nie rozumieją rosyjskich przekleństw gdyby je usłyszeli. Ani nie w stanie odróżnić "wiosek Potiomkina" od prawdziwych. [Potiomkin był rosyjskim ministrem, który budował całkowicie fałszywe, jak w filmach wioski pełne szczęśli-wych, witających chłopów by robić korzystne wrażenie na carycy Katarzynie Wielkiej, gdy przetaczała się w swoim powozie.]

 

Natomiast nowi przyjaciele Związku Sowieckiego wykazują się wielką wiedzą i uznaniem dla naszego rosyjskiego kawioru i wódki.

 

Jaki jest pożytek z tego, że w imieniu proletariatu, obżarstwo jest teraz przestępstwem? Co tych delegatów naprawdę obchodzi to, że oni, niegdysiejsi krytycy starego carskiego mono-polu na sznaps (im więcej alkoholu tym więcej car zarabiał) teraz utworzyli proletariacki mo-nopol alkoholowy, i jednocześnie wzywając do abstynencji sprawili, że jest to główne źródło dochodów sowieckiego budżetu?

 

W każdym razie kawior jest dobry, wódka pali jak ogień, i z przyćmionym mózgiem o demo-kratycznej dobrej woli człowiek jakoś nie zauważa rzek krwi, roztrzaskanych fragmentów mózgu i stukotu łańcuchów milionów niewolników. I w ten sposób międzynarodowa demo-kracja celebruje swoje obrzędy składania ofiar. Chrześcijański baranek jest zarzynany, Annasz i Kajfasz [żydowscy liderzy z sanhedrynu którzy skazali na śmierć Jezusa], dzisiaj reprezentujący stolicę międzynarodowej giełdy, są honorowymi gośćmi na uczcie.

 

Zbrodnia – jak była możliwa, jak jej dokonano

 

Fałszowanie historii. – Ręka Anglii w historii rosyjskiej rewolucji. – "Policjanci" Europy. – Mord milionów w sowieckiej Rosji. – 4.8 mln szaleńców. – Żydowscy mordercy Aleksandra II i Aleksandra III.

 

Naród [Rosjanie] może często zostać sprowadzony na manowce, i działając w terrorze, ale nigdy w złych zamiarach, kraj którego rolnicy mogliby wyżywić zbożem całą Europę, i które-go zasoby surowców mogłyby spełnić wszystkie potrzeby europejskich fabryk, kraj który, w dobrej wierze w czasie wojny, został zainfekowany przez agentów Entente [z Francji i Bry-tanii], został wtedy pozostawiony przez wszystkich jego lepszych aniołów, i dlatego wykrwa-wiał się bardziej niż każdy inny – ten wcześniejszy kraj po prostu już nie istnieje.

 

W jego miejsce mamy ogromną pustynię – jego inteligencja w 90% unicestwiona, jego klasa średnia uduszona, jego klasa pracująca uczyniona niewolnikami (jeszcze raz) – ale tym ra-zem niewolnikami w należących do państwa fabrykach, którzy tylko za użycie słowa "strajk" mogą być postawieni pod ścianą! Jeśli chodzi o rolnika, teraz jest tylko zwierzęciem jucznym, wielbłądem na zrobionej przez sowiet Saharze, charującym niewątpliwie dla żydowskich wy-zyskiwaczy i niemal bez zapłaty.

 

Dla niewtajemniczonego to musi być całkowicie niezrozumiałe, jak taka potężna Reich [impe-rium, czyli Imperialna Rosja] pozornie w jedną noc rewolucji mogła zostać podpalona we wszystkich czterech kątach i zniszczona – ku uciesze 1) demokracji, 2)proletariatu i 3) żydo-stwa po pierwsze jako obserwatorzy, i po drugie jako narzędzia tego trzeciego.

 

Ale to nie wydarzyło się  w ciągu jednej nocy. Wydarzenia z marca 1917 [obalenie cara przez klasę średnią Kerenskyego] i z listopada 1917 [pucz bolszewicki przeciwko rzadowi Keren-skyego] były jedynym widocznym rezultatem lat cierpliwych, krecich podkopujących działań Międzynarodówki, dzieła które nie rozpoczęło się w zbrodniczych umysłach Marksa, Kautskyego i Engelsa, ale od wcześniejszego sojuszu żydostwa z wyższego stopnia świa-tową masonerią.

 

Przyczyny tak wielkiego niedawnego zła nie należy szukać w pracy kretów wokół carskiego tronu w ostatnich dziesięcioleciach, wspieranych przez zagraniczne potęgi, ale w samym tronie, i w ostatnich 200 latach fałszowania rosyjskiej historii. Proponenci obu, caratu i ko-munizmu, powinni uścisnąć sobie dłonie bez wahania, kiedy będą smażeni i serwowani w piekle na tym samym talerzu ich ojcu, ojcu kłamstwa. Bo czysta brutalność, okrucieństwo i oszustwo, żadne nie zajmuje drugiego miejsca po innym. A więc to nie jest przypadek, że obecnie władcy w Moskwie, którzy brudzą pamięć o starych carach przy każdej okazji, wy-nieśli dwu z ich rzekomych wrogów na tarcze chwały, nie dziwi to, że Iwan Groźny, znany mistrz tortur, który osobiście zamordował własnego syna i dziedzica, również o imieniu Iwan, potem Piotra Wielkiego, który też osobiście torturował, a następnie zabił własnego syna, Aleksego.

 

Od niepamiętnych czasów Anglia zawsze stała za tymi cierpieniami. Żadnego rosyjskiego cara nie zamordowano bez ręki Anglii w spisku. Pierwszą ofiarą wtrącania się "królowej mórz" był car Piotr III, jak znamy księcia Holstein-Gottorpa z Niemiec, wnuka Piotra Wiel-kiego, który ze względu na brak bezpośredniego męskiego carskiego potomka otrzymał tron 5 stycznia 1762. Zaraz po przejęciu tronu pogodził się ze "starym Fritzem" [niemiecki pseu-donim pruskiego geniusza wojskowego Fryderyka Wielkiego], i ogłosił zamiar zreformowa-nia armii rosyjskiej podobnie do nowoczesnej pruskiej. Już samo to wystarczyło by wcisnąć guzik w Londynie i mord wydarzył się w Petersburgu.

 

Morderca który udusił swojego pana i cara długą tekstylną serwetką, był prawdziwym Ro-sjaninem, książę Orlow, i wysokiego stopnia masonem francuskiego rytu. Ten sam los spot-kał syna cara, Pawła I, dokładnie 39 lat później, i znowu w momencie kiedy wydawał rozkaz rządowy, który udaremniał plany Anglii. Pod koniec jesieni 1800 do Petersburga przybyła delegacja radżów z Indii by poprosić cara o pomoc przeciwko Anglii [wtedy kolonizowała całą ich tropikalną ojczyznę]. Car wydał rozkaz by 20.000 Kozaków pod dowództwem księcia Orlowa-Denisowa, maszerowało na nogach aż do Indii [co najmniej 4.500 km]. Oczywiście to był rozkaz szaleńca. Z dobrze znanym talentem Rosjan do gubienia się, tych 20.000 Koza-ków zmarłoby bohatersko tylko usiłując tam dotrzeć.

 

Zinowiew-Radomyslsky (ur. Apfelbaum)

Przewodniczący północnej komuny, szef szef wykonawczy Trzeciej Międzynarodówki. Jednego dnia rozstrzelał 300 zakładników. Właściciel kilku dużych posiadłości wokół Peters-burga. Niesławny za złe traktowanie chłopów. Atakowany za złodziejskie czyny na dużą ska-lę, ale utrzymał się w roli "lidera robotników". Pogardzany w całej Rosji za bycie playboyem.

Znowu wciśnięto guzik, i w dalekiej Rosji rosyjskie ręce zaczęły mordować rosyjskiego cara. W nagrodę spływały angielskie monety, a wraz z nimi carska korona - i teraz, jak poprzednio, wszyscy mordercy były prawdziwymi Rosjanami z pochodzenia [nie Żydami czy obcokra-jowcami]: książę Jaszwil, Argamakow, i ostatni kochanek Katarzyny Wielkiej, hrabia Plato Tsubow, cała trójka oczywiście wysokiego stopnia masoni. Dla ich bezpieczeństwa, mały angielski okręt stał u ujścia Newy [koło Petersburga] by wyrwać ich od sprawiedliwości gdyby ich plan się nie powiódł. Ale ryzyko się opłaciło.

 

Tak więc w marcu 1801 car został uduszony jak jego ojciec. Marzec – mistycznie nieszczę-śliwy miesiąc dla rosyjskiej monarchii. Paweł I – uduszony w marcu 1801, Aleksander II – wysadzony w powietrze w marcu 1881, i Mikołaj II obalony w marcu 1917 [i później roz-strzelany].

 

24 lata po wstąpieniu na tron Aleksandra I, Anglia mogła przeprowadzić kolejny zamach stanu w Petersburgu, tym razem wspólnie z Francją. W nowych demokratycznych historiach pisanych o naszym świecie, to wydarzenie pokazuje się jako powstan...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin