Medjugorie druga strona medalu.docx

(426 KB) Pobierz

Medjugorie: druga strona medalu

MEDJUGORJE: THE OTHER SIDE OF THE COIN

Geoffrey Lawman  

http://2.bp.blogspot.com/-_kgz13qGbwA/VDvQJ1YJ9CI/AAAAAAAASkI/pk031QRuyIo/s1600/z13d.jpg

"Nie jedź do Medjugorie, tam nie pokazuje się Matka Boża"

s. Łucja z Fatimy

 

Coraz więcej słyszy się o Medjugorie, jugosłowiańskiej wiosce, gdzie, jak się mówi, niemal codziennie od 1981 Matka Boża pokazuje się niemal codziennie sześciu młodym wizjone-rom. Naturalne pytanie jest, jak ze wszystkimi takimi rzekomymi objawieniami: "Czy są prawdziwe?" Są tu trzy możliwe odpowiedzi: "Tak", "Nie" i "Lepiej zaczekajmy na werdykt Kościoła". Trzecia jest wyraźnie najmądrzejszą odpowiedzią dla każdego katolika, który uznaje autorytet nauki Kościoła i ograniczenia własnego prywatnego osądu. Ale tak samo częścią tradycji jest kult Matki Bożej w kontekście Jej licznych potwierdzonych objawień, i mówiąc historycznie, powszechne nabożeństwo wobec każdego nowego objawienia często szerzyło się i stawało się jakby był "ustanowiony" na długo przed ostatecznym werdyktem Kościoła.

Dlatego nie możemy sprzeciwiać się zwolennikom Medjugorie próbującym dostać nasze wsparcie dla zjawisk, które mocno wierzą pochodzą od Boga, pod warunkiem, że dawanie im rozgłosu jest zrównoważone i uczciwe, i są gotowi zostawić ostatnie słowo nauczającemu Kościołowi. Ale oni, ze swojej strony, muszą być tak samo gotowi zmierzyć się z pytaniami innych katolików, być może tak samo oddanych Matce Bożej jak oni, ale którzy mają po-ważne wątpliwości co do tych wydarzeń.


Nowy rodzaj objawienia?
 

http://3.bp.blogspot.com/-scKdZB0KCdk/VDvRigRRVII/AAAAAAAASkU/OQquKNcNt6w/s1600/z13.jpg

 

Jednym powodem kwestionowania wydarzeń w Medjugorie jest to, że są tak uderzająco niepodobne do wcześniejszych objawień Maryjnych. Które inne objawienia odbywały się niemal codziennie przez 12 lat i trwają nadal? Które inne ogłaszano miesiąc wcześniej (na kongresie charyzmatycznym w Rzymie)? Które inne miały tak dobry międzynarodowy roz-głos żeby przyciągnąć (jak się twierdzi) 5 mln pielgrzymów do chwili obecnej? Te 3 cechy mogą nie być argumentami przeciwko prawdziwości rzekomych objawień (choć można zastanawiać się, co miałaby Matka Boża do powiedzenia, żeby potrzebowała 26.000 obja-wień!), a jest jasne, że Medjugorie ma nieco inny szablon od wcześniejszych (i uznanych) objawień – np. Lourdes, La Salette, Pontmain, Fatima czy Beauraing.

"Eksplozja świętości"

http://3.bp.blogspot.com/-aRtf-Oq3U5Q/VDvRse2bChI/AAAAAAAASkc/ziVrDQHXVXc/s1600/z13a.jpg

 

Zwolennicy wskazują na dewocyjny i duchowy wpływ wydarzeń zarówno na wieśniaków jak i pielgrzymów, i prawda jest, że objawienia wielokrotnie ponaglały do większej pilności w mo-dlitwie, poście i regularnej spowiedzi, razem z czytaniem Pisma Świętego, dewocjach eucha-rystycznych itd., i że te zalecenia entuzjastycznie spełniano.

Choć to jest mile widziane, to powinniśmy pamiętać, że to samo w sobie nie jest żadną gwa-rancją świętości czy nawet pobożności, nie mówiąc o dowodach na to, że objawienia są autentyczne. Historia Kościoła pokazuje wiele przypadków grup heretyckich znanych z mocnej pobożności, modlitwy i postu (np. Fraticelli z XIII wieku). Można by kwestionować rozwagę "Pani" w późniejszym wydłużaniu postu, nawet częściowego, od 1 do 2 dni w tygo-dniu (dla dorastających nastolatków!) i jej nierealistyczne zalecenie do 3 godzin modlitwy dziennie. I częsta praktyka "nakładania rąk" i "chrzest Ducha" sugeruje, że "wybuch świę-tości" o jakim mówi się w Medjugorie jest tak samo charyzmatyczny jak katolicki.

 

Poważne powody wątpliwości
 

Trzy kolejne, i dużo poważniejsze cechy zjawiska Medjugorie – nieposłuszeństwo, kłamstwo i fałszywe doktryny – worzą zasadnicze podstawy dla poglądu, że Matka Boża nie pokazała się, i nie mogłaby się pokazać tam w ogóle.

Nieposłuszeństwo: Biskup diecezjalny, Msgr. Zanic z Mostaru, kilka razy wydał prawne instrukcje franciszkańskim księżom aktywnym w parafii Medjugorje, których ciągle nie prze-strzegali. Pewnym księżom nakazał opuścić parafię, a zostawali. Poprosił by nie nadawać rozgłosu tym wydarzeniom, i że nie powinno się organizować ani mile widzieć pielgrzymki (do czasu zakończenia jego kanonicznego dochodzenia). Te nakazy zignorowano. Ale naj-bardziej skandalicznym i (według mnie) rozstrzygającym przypadkiem jest ten z udziałem księży Prusina and Vego, dwóch franciszkanów dyscyplinowanych przez ich zwierzchników (i których później usunięto z zakonu). Bp Zanic nakazał im opuścić parafię. Pytana przez "wizjonerów" "Pani", jak się mówi, dwa razy (19.12.1981 i 20.1.1982)  powiedziała, że biskup "był w błędzie", i że franciszkanie "powinni zostać"! W ten sposób "Pani" pokazała iż podże-ga do nieposłuszeństwa wobec legalnego nakazu biskupa.

Kłamstwo: Mogę zrozumieć oburzenie jakie to słowo wywoła u przekonanych medjugory-stów. Ale szczerze nie widzę jak inaczej opisać pewne zachowanie po stronie wizjonerów Ivana, Vicki i ks. Vlasica: naprzemienne zaprzeczenia i potwierdzenia iż prowadzi dzień po dniu kronikę wydarzeń (i ukrywanie przez nią dużych ich części przed komisja biskupa), niewiarygodne krzywoprzysięstwo ks. Vlasica, przysięgającego na krzyż w obecności bisku-pa, że nic nie wiedział o dzienniku Vicki (choć wczesniej pokazywał jego fragmenty ks. Grafenauerowi), "przekaz" młodego Ivana odnośnie wielkiego znaku mającego się pokazać "w szóstym miesiacu", napisanym i podpisanym przez niego i w zaklejonych kopertach zde-ponowanych w komisji kanonicznej, ale które prawie 3 lata później wycofał, kiedy otworzono "przekazy" i okazały się być niewazne. Ivan, wtedy 24-letni, zgodził się, że "Pani" nie sprze-ciwiła się kiedy napisał pierwotnie ten "przekaz", wygodnie opóźniając jej napomnienie przez 3 lata, aż do dnia zanim przyznał się do swojego "błędu"! Tylko brak miejsca zniechęca mnie do dalszego wymieniania tej niesmacznej i smutnej listy.  Temu tematowi można by poświę-cić całe badanie, zwłaszcza jeśli dołączy się suppressiones veri i suggestiones falsi głoszone przez głównych propagandystów Medjugorje, księży  Laurentina, Bugalo, & Co.
 

http://4.bp.blogspot.com/-bQNRh2PztvY/VDvT5nHqU4I/AAAAAAAASk4/wWdqp2puhfw/s1600/z13e.jpg

Fałszywe doktryny: poprawne doktrynalne oświadczenia są rzadkie wśród niekończąco ogłaszanych słów "Pani", ale jeden przykład fałszywości doktrynalnej powinien wystarczyć dla zdyskredytowania każdego objawienia. To mamy dwa przykłady, oba z roku 1983. W styczniu Mirjana powiedziała ks. Vlasicowi jak "Maryja" była strapiona brakiem jedności między katolikami, prawosławnymi i muzułmanami, skoro był tylko jeden Bóg: "nie jesteś wierzący jeśli nie szanujesz innych religii, muzułmanina i Serba (tj. prawosławnego). Nie jesteście chrześcijanami jeśli ich nie szanujecie". [To jest fałszywa doktryna: prawidłowy respekt dla niewierzących, ale żadnego w ogóle dla ich fałszywej religii, to byłaby zdrada Chrystusa i Jego Kościoła.] Nawet ks. Vlasic był tym zdumiony, ale na kolejne jego pytania – Mirjana mogła tylko odpowiedzieć powtarzając się: "… brak jedności między religiami. Musicie szanować religię każdego człowieka", dodając "zachowajcie własną dla siebie i swoich dzieci'. Ten masoński synkretyzm w nadprzyrodzonym przekazie jest zupełnie niedopuszczalny, wyklucza dobroczynność misyjną kiedy próbujemy zdobyć swoich bliźnich dla naszego Pana.

Drugi przykład pochodzi z kwietnia 1983: "Pani" miała podyktować Helenie (charyzmatyczna 10 czy 11-letnia 'mistyczka', która nie "widzi" objawień a słyszy co się mówi) modlitwę poświęcenia Niepokalanemu Sercu. Pamiętajmy, że te słowa są kompozycją "Pani", a w celu zwrócenia się do niej. W nich widzimy co następuje:
1. . . . daj mi łaskę kochania wszystkich ludzi tak jak ty kochałaś Jezusa Chrystusa…
2. . . . daj mi łaskę miłosierdzia wobec ciebie
3. . . . gdybym przez przypadek stracił twoja łaskę, poproszę cię bys mi ją zwróciła. 

Kochać wszystkich ludzi… tak., Bóg powiedział iż wszyscy możemy osiągnąć ten szczyt dobroczynności. Ale kochać ich tak jak Maryja kochała Jezusa (jej Boga, Króla i Zbawiciela, jak również Syna), jak w 1), jest niemożliwe i skandaliczne, sprowadza się do czynienia bogów z każdego naszego bliźniego. 2) jest tak samo głupie, nie mówiąc bezczelne, ona która jest "łaski pełna", Królowa Nieba, nie ma potrzeby naszego miłosierdzia. O 3) można sprzeciwić się przynajmniej, że łaski nigdy nie traci się przez przypadek, a jedynie poprzez grzech. To jako całość nie jest imponujące, którykolwiek Duch to zainspirował, to wyraźnie nie był Duch Święty.

http://1.bp.blogspot.com/-ZYdoQ5vAvXM/VDvWpU3wPtI/AAAAAAAASlA/bzUsD5yVlnM/s1600/a21.jpg


Maitreya – antychryst nowego wieku rości sobie Medjugorje [New Age Antichrist Maitreya's claim on Medjugorje]:
http://share-international.org/background/miracles/MI_appearances.htm
 
Inne powody wątpliwości
 

Pełniejsza krytyka Medjugorje wchodziłaby do innych wątpliwych aspektów, które jedynie mogę tu wymienić mimochodem: niepouczające rozpowiadanie o "Pani" przez franciszka-nów, pretensjonalna pseudonauka wykorzystywana do uwiarygodnienia "ekstaz" "wizjo-nerów" (także wykorzystywanie elektroskopu do pomiaru intensywności "energii duchowej" powstającej w czasie "objawień"!), raczej podejrzane rozbieżności w świadectwach co do tego co naprawdę wydarzyło się podczas "cudu słońca" w sierpniu 1981, sentymentalna banalność tak niekończącego sie strumienia wyroczni wypowiadanych przez "Panią", i nieprawdopodobna wulgarność jaka oznaczyła niektóre "objawienia" (wybuchy śmiechu, "Pani" dotknęła, a nawet przytulała wizjonerów i pielgrzymów.) A bp Zanic powiedział o swoim podejrzeniu, że "wizje" są dużo mniej halucynacjami niż dobrze wytrenowane aktorstwo. Taka sugestia musi złościć zwolenników Medjugorje, faktem pozostaje to, że gdyby zawsze obecni miejscowi franciszkanie zostawili młodych ludzi samych i światowy ruch charyzmatyczny zrobił to samo – inaczej mówiąc, gdyby posłuchano biskupa – całą kwestię prawdziwości można by rozwiązać dawno temu.


Wprowadzający w błąd rozgłos
 

http://1.bp.blogspot.com/-NzgtEfYltsg/VDvR_ImzleI/AAAAAAAASkk/fHUR7g9gTT8/s1600/z13b.jpg

 

Jest jeden aspekt Medjugorje, który dla mnie jest szczególnie niezadowalający, nawiązuje do niektórych materiałów wyłożonych przez Londyńskie Medjugorje Centre. Na przykład za du-żo byłoby oczekiwać, żeby ich wprowadzająca broszura, Fakty o Medjugorie, weszły do wszystkich drobnych szczegółów takiej kontrowersyjnej sprawy, a nawet w tak krótkim doku-mencie można by przynajmniej oczekiwać bardziej zrównoważonego tekstu niż ten – bpa Zanica, i który pokazał jakąś świadomość wątpliwości wynikłych z objawień. Dziwi to, że nie ma żadnej wzmianki o takich waznych sprawach jak nieposłuszeństwo, kłamstwo i nie do przyjęcia doktryny, nawet tylko po to by je odrzucić.

http://1.bp.blogspot.com/-JhZlb0cgUiU/VDvSKlDmX7I/AAAAAAAASks/wdp-S4YXoV0/s1600/z13c.jpg

 

Poniżej niektóre fakty o których Fakty o Medjugorie postanawiają nie mówić:

-----że diecezjalna kanoniczna komisja badawcza odkryła (11 głosami na 4), że objawienia nie są prawdziwe.
 

----- że bp Zanic wypowiada się jako odpowiedzialny biskup diecezji ( i dlatego w nieco bardziej niż w "zakresie prywatnym") kiedy odrzuca objawienia jako nieprawdziwe.

----- że gdyby Konferencja Biskupów Jugosłowiańskich odłożyła wyniki kanonicznego bada-nia "do zamrażarki", to najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem dla każdego bezstron-nego obserwatora  byłby olbrzymi wpływ międzynarodowej kampanii propagandowej zorganizowanej przez grupę nacisków - zwolenników Medjugorje.

----- że lokalni franciszkanie "doradzający" "wizjonerom" są praktycznie powiązani z chary-zmatycznym  ruchem odnowy (tj. sekta protestanckiej, charyzmatyczną inspiracją zajmującą się "kolonizowaniem" Kościoła od 1967). To samo jest prawdą o "czołowych teologach" cy-towanych w broszurze: Laurentin, Urs von Balthasar i Faricy - wszyscy notoryczni chary-zmatycy. Jeśli chodzi o "kilku innych jugosłowiańskich biskupów" którzy, jak twierdzi bro-szura, "w pełni uznają Medjugorje jako cenny dar od Boga", jedyne imię które od razu przy-chodzi do głowy jest to abpa Franica ze Splitu, entuzjastycznego charyzmatyka, pozostali, nawet początkowo zgodny kard. Kuharic z Zagrzebu, wydają się teraz przyjmować postawę oczekującą. Dlaczego Londyński Medjugorje Centre uważa za konieczne ukrywanie tego mocnego ruchu charyzmatycznego?

Dwa inne twierdzenia zawarte w tej broszurze wołają, według mnie, o komentarz. Pierwszy: "Stolica Apostolska zwykle czeka przynajmniej do czasu uznania objawień zanim ogłosi swój osąd". Prawda… ale czy kiedykolwiek wcześniej mieliśmy objawienia trwające przez 12 lat i niepokazujące oznak ich zakończenia? Jaki jest lepszy sposób odkładania wszelkiego sta-nowczego werdyktu dotąd aż te "objawienia" osiągną rodzaj de facto szacunku poprzez ich czystą nieokreśloną kontynuację?


I drugi: "Jeśli i dotąd Az Kościół potępi Medjugorje… będziemy cieszyć się prawem uznawa-nia go tak jak chcemy". Nawet jeśli te przekazy kolidują z nauka katolicką (jak próbowałem wykazać powyżej)? Nawet jeśli one podburzają księży i wizjonerów do odrzucenia prawdzi-wego autorytetu Kościoła?

 

Nie, broszura Fakty o Medjugorje przedstawia, według mnie, najbardziej niezadowalające i jednostronne treści, które nie mogą pomóc, a wprowadzać w błąd badaczy, którzy nie mają dostępu do pełniejszego obrazu. Chciałoby się to usprawiedliwić jako skutek entuzjastycznego oddania i niewystarczających badań – niech Bóg tak sprawi – ale pozostaje fakt, że obiektywnie, jest to parodia prawdy w ważnych aspektach, i jako taka powinna zostać wycofana.

Pełny artykuł z potępieniem przez lokalnego biskupa tutaj:
 http://www.catholictradition.org/Mary/medjugorje-txt2.htm

Inne artykuły obalające Medjugorje: 

http://www.catholicapologetics.info/catholicteaching/privaterevelation/medjugo.html

http://www.traditionalcatholic.info/medjugorje/

http://www.olrl.org/prophecy/medjugorje.shtml

 

Film: Ks. Malachi Martin: Medjugorje to oszustwo [Medjugorje is a Hoax]  

http://tradcatknight.blogspot.com/2014/10/medjugorje-other-side-of-coin.html

- o – 0 – o -

Kościół nie uznaje Medjugorie

Medjugorje: Not Approved by the Church

https://4.bp.blogspot.com/-YSIIvcKh3HA/V_z16sHJAYI/AAAAAAABGPQ/RI-r_MkoHagOjSxkitri_g6MNggWqJsiACLcB/s400/1.jpg

"Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty" - (Gal 1:9)

Ostatnie dziesięciolecia były świadkiem rozmnożenia się rzekomych objawień Matki Bożej. Te roszczenia o nadprzyrodzonych wydarzeniach zwróciły zainteresowanie bardzo wielu ka-tolików i były źródłem niezliczonych pielgrzymek. Z powodu oszukańczych sztuczek Złego, który ma wielki wpływ dzisiaj, jest wyjątkowo ważne by wierni strzegli się takich roszczeń i korzystali z jasnych dawanych przez Kościół wskazówek  by rozróżniać czy wydarzenia takie jak te mające miejsce w Garabandal, Conyers, Bayside itd. są od Boga czy nie.  Te wska-zówki to: zgodność objawień z doktrynami Kościoła i uznanie Kościoła. Jeśli neguje się obie te zasady, to popełniamy poważny błąd jeśli nadajemy wiarygodność objawieniu, bo to jest bardzo wyraźnym znakiem iż jest fałszywe, a więc od szatana.

Celem niniejszego artykułu jest wykazanie, że stosując te dwie wskazówki jest pewne, że większość popularnych niedawnych  objawień Maryjnych, tych w Medjugorje, sa pod każdym względem fałszywe i odrzucane przez Kościół.

 

Medjugorje...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin