Jahwe Jaszczur okrutny tyran bóg chrześcijan muzułmanów i żydów zdemaskowany!
http://racjapolskiejlewicy.pl/jahwe-jaszczur-okrutny-tyran-bog-chrzescijan-muzulmanow-i-zydow-zdemaskowany/7845
Nienawiść, żądza zemsty, żądza mordu, bestialskość, zazdrość, zawiść – wszystko, co odpowiada najniższym instynktom ludzkiej fantazji, jest znakiem rozpoznawczym tego tworu. Tego boga nic tak nie zadowala jak zemsta zbrodnia i ruina. On wznosi się na krwawym rauszu. Od zniszczenia przez Izraelitów kananejskich państewek, o których to – jeszcze dzisiaj – nazywają niewinnie pomniejszające ich łajdactwa „przejęcie kraju“, historyczne księgi Starego Testamentu są na długi czas kroniką ciągle ponawiającej się bezmyślnej zbrodni bez podstaw i bez litości Wstęp do poniższego artykułu zawiera wiedzę ezoteryczną. Zdaję sobie sprawę, że może to być niestrawne dla części czytających, wiedza ta zawarta jest w ich świętych księgach, ale cóż oni ich nie czytaja lub nie rozumieją. (Artykuł zawiera drastyczne treści dozwolone od lat +18).
Jahwe – istota ta znana jest na Ziemi pod wieloma nazwami. Takimi jak: Jahwe, Jehowa, „bóg”, Allah itp. Jest ona założycielem trzech religii – tzw. „mojżeszowych”. Pisałem o tym na swojej stronie nie raz, teraz tę wiedzę powtórzę. Trzy religie mojżeszowe, które blokują rozwój cywilizacyjny, duchowy, emocjonalny i każdy inny – to chrześcijaństwo, judaizm i islam. Oni tylko z pozoru modlą się do innych „bogów”. Na poziomie duchowym jest to jedna i ta sama istota, występująca pod wieloma nazwami, kultami i mutacjami. Chrześcijaństwo jest zmodyfikowaną wersją judaizmu dla Europejczyków, m.in. z dawnego Cesarstwa Rzymskiego. Zaś islam jest modyfikacją judaizmu dla Afrykanów i Saracenów z Azji. Napis Jahwe w języku hebrajskim, który pierwotnie był tajnym jezykiem Egipskich kapłanów jak cała wiedza został wykradziony można spotkać w wielu chrześcijańskich kościołach nad ołtarzem.
Na głębszym duchowym poziomie, istota o nazwie Jahwe jest duchową „świadomością zbiorową” – takim „zbiorowym umysłem” tej planety. Istota ta prezentuje najniższe możliwe cechy, takie jak: okrucieństwo, zazdrość, pycha, mściwość itp. Jej „pokarmem” są energie zła i cierpienia, które są generowane celowo – wszystkie systemy na tej planecie są ustawione dokładnie tak, by istoty maksymalnie cierpiały. Energia ta jest „zbierana” z całej planety i zasysana przez Jahwe- Jaszczura.
Jahwe nie jest żadnym „bogiem”, nie jest Stwórcą wszechświata. Jest raczej lokalną (w skali ogromu kosmosu), ziemską, pasożytniczą anomalią, która musi zostać zniszczona. Tj. istoty na Ziemi powinny przeprowadzić proces odcięcia się od niej. Jeden starozakonny straszył mnie na moim blogu, żebym poczytał stary testament, bo walczę przeciwko samemu „bogu” i przeciwko jego narodowi wybranemu (Izrael). Cóż, walka z, i unicestwienie tak zdegenerowanej, pasożytniczej i okrutnej istoty, powinna być wręcz świętą powinnością każdego prawego i światłego człowieka.
Choć wersja chrześcijańska tego egregora przeszła pewną niewielką ewolucję i modyfikacje w kierunku humanizmu, to istota Jahwe zachowała swoją okrutną i mściwą naturę. Otóż, atakując tego typu byty, narażamy się na tzw. „prawo wahadła”. Egregor się po prostu broni i wyrządza krzywdę tym, którzy mają odwagę sprzeciwić się jemu. To, dlatego w przeszłości tych, którzy twierdzili, że Ziemia jest kulą, spotykały takie rzeczy jak procesy inkwizycyjne i spalenie na stosie. Obecnie, gdy atakuje się elementy tego egregora nacechowane ogromną energią emocjonalną wielu ludzi, np. Jana Pawła II, to odwet ze strony tegoż egregora jest szczególnie bolesny.
Czy jest to pewien ogólnoplanetarny spisek wiadomych „pustynnych plemion”? Oceńcie to sami, tutaj i tak powiedziałem za dużo. Zapraszam do przeczytania poniższego artykułu na temat „boga”, do którego tak wielu z nas śle modły. Oryginał jest w języku niemieckim, treść została przetłumaczona na język polski przez Czytelniczkę mojej strony, za co dziękuję.
Na podstawie artykułu: Jarka Kefir
Jehowa – Jaszczur, gadzi demon kolejny „bóg“ jest zdemaskowany!
„Żadna inna figura minionych trzech tysięcy lat tak niekorzystnie wpłynęła na historie świata jak „Jehowa“.
Najbardziej krwawy ślad, poprzez wieki pojawia się w jego imieniu, uzyskane dobra dzięki trudowi i pracowitości zrabowano w jego imieniu. Ilość wyznawców Jehowy jest prawie tak ogromna, jak nieznajomość charakteru tego sztucznego tworu za którym ukrywa się gadzi przywódca, bo prawdopodobnie tylko nieliczni zajmują się tym głębiej i rozumieją temat.
Wygląda na to, że pozostanie tak przez długi czas. Dlatego, że nasza w całości rasa ludzka szczególnie przez to ucierpiała, można po analizie tekstów Biblii uzyskać pełny sens przez nieco bliższe zajęcie się tym.
Kto to wiec jest ten „Jehowa”, co to jest za twór, który jeszcze dzisiaj i nie tylko w swoim czasie przez niego „naród wybrany“ jest czczony, przywoływany i używany, bo jak również przez wielu ludzi z innych narodów, poprzez misje dobrowolnie albo wskutek przymusu?
Przyjrzyjmy się, więc na początek temu narodowi, którego to religia, rozwój narodów i historia jest aż tak ściśle między sobą spleciona u prawie każdego innego narodu tak, że jest prawie nierozdzielna od „boga”, z którym się połączył.
Mapa zasięgu wyznawców Jahwe i jego odprysków
Około 1400 roku przed zmianą rachuby kalendarzowej ( p.n.e), na południu i na wschodzie półwyspu synajskiego żyły semickie plemiona, które zwały siebie „hebrajczykami“. Nieco później przybyli dodatkowo uciekinierzy uchodząc przed zemstą z Egiptu po przegranej walce w powstaniu Egipcjan przeciwko ciemiężycielom. Złupili państwo faraona ze złota, bydła i innych dóbr rabując tak, że Egipt już nigdy nie podniósł się po tej katastrofie, który ich przygarnął w czasie głodu i nakarmił, pasterzy drobnego bydła – nomadzi, żyjący z grabieży i napadów zbójeckich, którzy zwali siebie „Izraelitami“.
Obie gromady połączyły się w dwunastu szczepach, które z ich przywódcą Mojżeszem na górze Synaj zostały razem włączone do pojedynczej jednostki religijnej z powołaną rozbudową silnie nacechowanego religijnie państwa sakralnego, z rożnymi świętymi więzami i miejscem pielgrzymek, jako centrum. Ale to bajka wymyślona w średniowieczu przez rabinów tak naprawdę były tylko cztery zbójeckie plemiona, które napadły na Egipt i go kontrolowały i łupiły przez 200 lat, Izraelici, Judejczycy, Hebrajczycy, Lewici.
Początkowo w obszarze religijnym znali oni całą paletę kultów: kult głazów, kult bóstw natury, bogowie domów (Terafim), kulty zwierząt (ciele, waz), świętych drzew, źródeł, kamieni. Jednocześnie niektórzy z nich wynaleźli jednego boga o imieniu „el“, pewnego pana, którego najbardziej wystającym znakiem rozpoznawczym był jego szczególnie wielki członek. Krótko mówiąc byli wyznawcami fallusa.
Ten „bóg“ znowu stopnił się nieco później z bogiem wynalazkiem pewnej innej grupy z jej już wspomnianym Jehową. Krok po kroku kasta kapłanów powstała przy kulcie Jehowy wypierała pierwotne kulty związane z Naturą. Czczenie tego tylko jedynego Jehowy stało się charakterystycznym znakiem rozpoznawczym tych czterech plemion, które więc nazwały się „ ludem Izraela“.
Ten przebieg zakończył się około 1200 (p.n.e.)
W międzyczasie około końca epoki brązu w Palestynie („kraina Kanaan”) i w Syrii powstawały małe państewka z rzeczywiście wysokimi kulturami – kraje, w których „miód i mleko płynęło“. Jednak już wtedy popełniono ten błąd, że na korzyść własnego dobrobytu zaniedbano armie. Tylko małe, częściowo złożone z zawodowych żołnierzy armie miały chronić przed obcymi przybłędami.
Ale rabusie jednak wkrótce przyszli:
Planowo przenikający z pustyni Izraelici zniszczyli wąska sieć małych państw kanaanenskich. Przy czym swoje odkrycia zawdzięczali swojemu bogu- Jehowie, zawsze wyższej „władzy, kiedy to swoje zbójeckie napady usprawiedliwiali jakoby przez „niego“ wydawanymi „rozkazami“.
Dla ich przywódców było to o wiele łatwiejsze rozpoczynaniem wojny w imieniu „boga“, niż z własnej inicjatywy. Ludowi mogli powiedzieć „bóg tego chce“. I nikt przy tym nie mógł się przeciwstawić z własnymi poglądami albo je przedłożyć lub zlekceważyć.
„ Niszcz, o Izraelu, ich wielkie i piękne miasta, których nie wybudowałeś, i domy pełne dóbr, którymi ich nie wypełniłeś, i wydrążone studnie, których to nie wydrążyłeś, i winnice i drzewa oliwkowe, których to nie posadziłeś“. Jehowa, ich praktyczna wymówka, ich przeprosiny i usprawiedliwienie dawał wszystko to w ich rękę, co inne narody wypracowały i kultywowały.
I obok utrzymującego się masakrowania Kananejczyków w Starym Testamencie również zwanych „Amoryci i Hetyci“, napadają Izraelici równocześnie ich sąsiadów, Amonitow i Moabitowi, zabijają głosi Biblia tych ostatnich w jednej bitwie „ 10 000 mężczyzn, wszyscy mocni i waleczni mężczyźni“.
Jeśli się przy tym pomyśli, że w ówczesnych czasach niektóre ludy składały się z około 10 – 20 000 osób, to wtedy można właściwie oszacować wielkość tej rzezi. Oni ciągle napadają na Filistrów, z których to już sam Izraelita Semger za jednym razem ubił 600, jednym kijem na bawoły ubił i uwolnił Izrael, tak nam to przetłumaczył Marcin Luter.
Właśnie ta śmiertelna wrogość wobec indogermańskich Filistrów, którzy panowali w pięciu państewkach strefy wybrzeża ( Gaza, Asto, Ekron, Askalon, Goth) i te w pełni pochodzące z wysp Egejskich, służyła do tego, aby te wcześniej rozdzielone plemiona stopić razem.
Izraelici napadali wielokrotnie aż do całkowitego wyginięcia – Tsikali, Midianiterow, i Aramejczykow.Zresztą czterokrotnie napadli również na samych siebie pomiędzy rokiem 1200 a 1000 (zm.r.k.).
A wiec odbywały się te rzezie obcych ludów nie przypadkowo czy „amatorsko“, czy to poprzez żadnych krwi band rycerzy stepowych, rabusiów albo odcinających głowy, lecz wskutek z zimna krwią zaplanowanych przez „królestwo kapłanów i jego święty lud“ (2 Moj. 19,6), poprzez czysty z „boskiego ducha Jehowy napędzanych“ pasterskich natur (Noth), na rozkaz „charyzmatycznego przywódcy“ (Würthwein).
Zawsze wyprzedzająco mordował Jehowa- Jaszczur który „nikogo niepokaranego“ nie pozostawia, którego nos dymi, z którego ust dobywa się „trawiący ogień“, który „rozsiewa płomienie“, uwalnia deszcz z siarki, zsyła żarzące się żmije i dżumę, ten „ bóg wielu armijnych zastępów wojowników“, ten od „taśmowego uboju“ przez Izrael, „ten prawomocny wojownik“, „straszliwy bohater“, „straszliwy bóg“, „fanatyczny bóg“, ten, który prześladuje przewinienie ojców w ich dzieciach aż do trzeciego i czwartego pokolenia.
Powyżej jego podobizna odtworzona z pamięci przez Credo Mutwe, który widział go na własne oczy. ( Trzeba uważnie przyjrzeć się doborowi słów. „ Świętego Pisma“). Wiadomo, że Jehowa pojawia się czasami „miłosierny“, tworzy „miejsca lecznicze“ – zresztą troszczy się on tylko o „żydowskich ziomków“, tak jak to odczytujemy z biblii. Prawie zawsze od niego wychodzi „nieszczęście“, „zniszczenie, nagła zguba“, i to po równo dla „wszystkich mieszkańców Ziemi“.
Przy jego nadejściu jakoby trzęsie się ziemia, góry się chwieją, i przeciwnicy zdychają jak muchy.Uważajcie wrogie państwa, w wypadku, gdy zetkniecie się z Jehowa. „ Jeśli ja Jahwe, twój bóg, w twoją przemoc je oddałem, powinieneś ty wszystkich, kto z mężczyzn jest wewnątrz, żabić mieczem, za to kobiety i dzieci, bydło i wszystko, co znajduje się w państwie …. Używać „.
(Henry Morgenthau potrzebował to tylko przepisać z biblii).
W innym miejscu nazywa się to: „ nie powinieneś żadnej duszy pozostawić przy życiu“.
Ten Jehowa, ten monstrualny wymysł – opętany przez absolutyzm jak żadne poronienie z historii religii przedtem i z takim okrucieństwem, bestialstwem, którego to po nim żadne go nie prześcignęło stoi nie tylko za kulisami historii judaizmu, lecz również w tle całej historii chrześcijaństwa.
I to jeszcze do dzisiaj! Przecież jeszcze dzisiaj kościoły wymagają od całej (!) ludzkości, wiary i modlitw do nich, umierania za nie. Jest to bóg, który pieni się z zazdrości i zemsty, który nie dopuszcza żadnej tolerancji albo innej wiary, co więcej każdej wspólnoty z poganami, z „gojami“, którzy są „rasha“ – mianowicie bezbożni – ostro zakazuje, który wymaga „ostrych mieczy”, aby wykonać na nich „odwet“.
„Jeśli ciebie PAN, twój bóg, wprowadzi do ich kraju…. i on wyniszczy wiele narodów przed tobą tak …. że to ty je uderzasz, bo tak właśnie powinieneś to przez tą klątwę (Cherem) wykonać. Nie powinieneś z nimi zawierać żadnego przymierza i okazywać im żadnej łaski… waszych córek nie powinniście oddawać ich synom, i ich córek nie powinniście brać dla waszych synów…. Wytępisz wszystkie narody, które pan, twój bóg, tobie je da. Nie powinieneś ich chronić“.Alleluja, alleluja.
Tego boga nic tak nie zadowala jak zemsta i ruina. On wznosi się w krwawym rauszu. Od zniszczenia przez Izraelitów kananejskich państewek, i o których to – jeszcze dzisiaj – zwie się to pomniejszające „przejęcie kraju“, historyczne księgi Starego Testamentu są na długi czas kroniką ciągle ponawiającej się masakry bez podstaw i bez litości (Brock).
„Patrzcie, więc, że to ja jestem jedyny i żaden bóg nie jest obok mnie!….
Tak naprawdę żyję ja wiecznie. Jeśli ja ostry mój połyskujący miecz i moja ręka sięga z kara, to tak chce się mścić na moich wrogach…. chcę moje strzały czynić pijane ich krwią, i mój miecz powinien żreć mięso, z krwią ubitych i uwiezionych, z głów kłótliwych wrogów”!
Ten „bóg“ Jehowa jest według jego wypowiedzi gorszy niż jakikolwiek inny bóg świata. Nie ochrony życia domaga się on, nie równego prawa dla wszystkich ludzi, lecz przeciwieństwa. Ciągle stęka on o niedociągnięciach przy przeprowadzaniu wyniszczających rozkazów albo nawet o zbrataniu się z poganami: „ Również tacy nie wytępiają narodów, jak ja, PAN, który to przecież nakazał, lecz łączą się oni z poganami i uczą się od nich ich prac i ślużą ich bożkom….“
Bowiem ten „bóg“ chce być „jedynym“ bogiem, niczego wokół siebie nie tolerując, jest jednym bogiem „always at war with other gods“ ( Dewick). Tłum. Z ang. „zawsze w wojnie z innymi bogami“. Każda konkurencja musi zniknąć. Jest wypowiedziana totalna wojna religijna – tabula rasa!
„ Zniszcz wszystkie święte miejsca, gdzie poganie, których przepędziliście, służyli swoim bogom… i wyrywajcie ich ołtarze i rozbijajcie ich kamienne symbole i spalcie ogniem ich święte pale, rozbijcie wizerunki ich bożków i wytępcie ich imiona…“. ( Kiedy jednak raz taka „noc kryształowa“ odbywa się przeciwko ludowi Jehowy, wtedy podnosi się wielki wrzask).
Kto przeciwstawia się rozkazom Jehowy, kto nawet radzi, stworzenie sobie innych ideałów czy bogów i śluzy im, obojętnie czy to jest „twoja żona będąca w twoich ramionach albo przyjaciel, który jest dla ciebie tak miły, jak twoje życie „, to każdy z takich musi umrzeć?
„twoja ręka powinna być pierwsza w zabiciu go….“
Odsuniecie się od Jehowy zostaje osadzane jak zdrada małżeńska, ponieważ Jehowa sprawuje funkcje małżonka. Nie, jako ten od jednej bogini, lecz jako małżonek Izraela.
Kto się chce od niego odłączyć i jest kobietą, zostaje określona, jako „kurwa“, „kurewskie dziecko“, „wiarołomczyni”, „świątynna dziwka“. Mężczyźni Idą „z kurwami“, ten „kraj ucieka przed PANEM w kurestwo“, kiedy to ktoś podejmuje rzadka próbę uwolnienia się od monoteizmu, otrzymuje „kurewska zapłatę na wszystkich klepiskach“.
Biblia, to „Słowo boże“ przedstawia nam tą „Ziemie obiecaną“, ten „Święty kraj”, jako pewien rodzaj raju dziwek.Niewielkie, chociaż czasami podejmowane wysiłki Izraela w uwolnieniu się od Jehowy, są porównywane do będących w rui zwierząt.
Biada, jeśli ten naród nie posłucha! Jehowa zapowiada niezliczone okropności, nadejście „szarańczy, rozczłonkowanie i gorączkę, że wam zgasną oczy i życie zniknie…. I ja chce dzikie zwierzęta nasłać miedzy was, które pożrą wasze dzieci i rozerwą wasze bydło.“
Tak, on chce nadal, szaleje on jak zawsze znowu, „ siedmiokrotnie więcej krajać z woli waszych grzechów tak, że powinniście jeść ciała waszych synów i córek….“.
(Kanibalizmu w Nowej Gwinei nie powinni żydzi i chrześcijanie osądzać. Spożywanie ciała syna bożego i picie jego krwi – nawet, jeśli w symbolicznym znaczeniu – jest jeszcze do dzisiaj obowiązkiem chrześcijan, pozostałościom rytuału kanibalizmu o którym przezornie milczy kapłańska kasta kontynuując te rytuały w ukryciu). „ I ja chce wasze państwa uczynić pustynnymi i wasze świętości zniszczyć …. I z drżącym mieczem być za wami w tyle….“
Nigdy nie jest aż tak zatwardziały ten bóg z jego groźbami zemsty jak za każde najmniejsze nieposłuszeństwo:
„ Przeklęty będziesz w kraju, przeklęty będziesz na roli…. Przeklęty będzie owoc twojego ciała….Przeklęty …, przeklęty ….,przeklęty ….. Ten PAN chce tobie wszczepić dżumę, …. Ten PAN chce ciebie uderzyć egipskim wrzodem, ospa z wrzodami i strupami, której nie możesz uleczyć. PAN chce cię uderzyć złośliwymi wrzodami… od podeszwy stop aż do skroni… do tego PAN chce pozwolić, żeby wszystkie choroby i plagi przeszły na ciebie“, itd., itd..
Zabijanie jest dla Jehowy wielka rozkoszą. Masowy mord w wojnie u Izraelitów jest sam przez się zrozumiały, tak jak również w czasach pokojowych wyroki śmierci – zwykle poprzez kamieniowanie, wyjątkowo palenie żywego ciała – było jakoby na rozkaz Jehowy wspaniałomyślnie wykonywane.
Nie tylko zabójca musi umrzeć, również ten, kto obrabował innego człowieka, kto uderzył ojca albo matkę albo tylko ich przeklina, jest dla śmierci. Tak samo Jehowa nakłada kare śmierci za zdradę małżeńska – naturalnie tylko kobietę łącznie z jej kochankiem – stosunek seksualny podczas menstruacji, kurestwo córki kapłana, brak krzyku u zaręczonej przy gwałcie, kazirodztwo, homoseksualność, obcowanie ze zwierzętami.
Kobieta nawet była przewidziana do zabicia, jeśli zbliżyła się obnażona do jakiegokolwiek zwierzęcia – „ i to zwierze też“ (3 Moj. 10.16 ). Wszystkie kobiety są przez Jehowę uznane, jako niepoprawne, lekkomyślne, oprócz tego mało poważane, jak już wyraża to wspólne zestawienie „kobiety, niewolnicy, dzieci”.
W Jehowy „piśmie świętym“ kobiety są wielokrotnie szkalowane, wyszydzane, krzywdzone i wyparte ze społecznego życia. Wszystko to później ponownie wraca w chrześcijaństwie na prawie dwa tysiące lat i jest jeszcze w największej części do potwierdzenia w kościelnej hierarchii do chwili obecnej.
Rozumie się już samo przez się, że Jehowa wymaga kary śmierci za oddawanie czci innemu bogu jak również za bluźnierstwa przeciwko niemu, dalej za zaniechanie obrzezania, za czary, za przepowiednie, dotkniecie góry Synaj.
Nawet zbliżenie się do ofiarnych budynków przewiduje kare śmierci, jak również niewłaściwy ubiór najwyższego kaplana w świątyni, praca w szabat, spożywanie macy w czasie paschy, spóźnione dostawy ofiar – paschy, jedzenie mięsa ofiar po trzecim dniu, celowe naruszenie porządku ofiarnego, nieposłuszeństwo wobec kapłanów i sędziów i wiele innych…..
Zadawanie śmierci u Jehowy ma już pewien rodzaj religijnego piętna. I to oddziaływuje z powrotem na ludzi, którzy go czczą. Bo tak, jak się miedzy sobą w duchu Jehowy okłamuje i oszukuje – Thanar Jude, Rebekka Esau, hebrajskie płaczki faraona, Laban Jakuba ( jego imię przetłumaczone oznacza Podstępny), on z kolei swoich braci – tak zabija się również w duchu Jehowy bez jakichkolwiek skrupułów.
Sam Jehowa pochłania tak ludzi, pluje ogniem, zalewa morskimi powodziami, morduje bez końca, nie tylko pojedynczych, lecz również całe grupy. Wszystkich pierworodnych u Egipcjan, rebeliantów i bezwstydnych na pustyni, trzy tysiące czcicieli złotego cielca.
A więc nie może to być żadnym grzechem, żadnym przestępstwem, jeżeli to wszystko naśladuje się według Jehowy: „Tak rzecze PAN, bóg Izraela: każdy opasany swoim mieczem …. i uderzaj swojego brata, przyjaciela i bliźniego“.
Jehowa zabija „całą armie faraona…. tak, że nikt z niej nie pozostanie….. jaki wspaniały czyn“. Jehowa zabija rodzinę wysokiego kapłana Eli, domy króli Jeroboam, Baesa, Achab, on niszczy miasta takie jak Sodoma i Gomorra zsyłając „siarkę i ogień z nieba“, cala ówczesną ludzkość poprzez potop.(Potop nie był wynikiem jego działania lecz wojen prowadzonych przez Rasę Ario-Słowian i zniszczeniem jednego z trzech księżyców Ziemi-Midgrad na którym zainstalowała swoje bazy Gadzia cywilizacja szykującą się do inwazji na Ziemię co opózniło inwazje o ponad 3000 lat a spowodowało katastrofę ówczesnej wysokopostawionej cywilizacji Ario-Słowiańskiej i potop o globalnym zasięgu.
Skandaliczne jest jednak to że: katoliccy historycy kościelni wcale tego nie podważają. „Biblia zawiera historie wielkiego państwa, Mirabilia, które bóg uczynił w kosmosie i w historii.“ tak pisze katolicki historyk jeszcze dzisiaj. Tu brakuje słow.
Wsteczne oddziaływanie zbrodni poprzez stworzonego przez ludzi i sprytnie niewidzialnej „persony“ wzniesionej do figury boga Jehowy, musiało nastąpić i nie kazało na siebie długo czekać. Jeśli PAN tak to wszystko uczynił, Izrael będzie zawsze od nowa zachęcany do pewnego rodzaju manii wielkości. „ od dzisiejszego dnia chce wdrożyć strach i przerażenie przed tobą na wszystkie narody pod całym niebem.“
„Powinniście polować na waszych wrogów i powinni oni przed wami wpadać na miecz. Pięciu z was powinno popędzić stu, i stu z was powinno popędzić dziesięć tysięcy.“ Ponieważ ten PAN tego wszystkiego chce, a nawet rozkazuje, wiec nie jest to w całości również w najmniejszym stopniu kryminalne, lecz dobre, w istocie swej religijne, sama w sobie wojna jest pobożnym aktem, czymś świętym, obóz wojenny po prostu najstarsza świętością.
Same wojny Będą przeważająco prowadzone, jako „święte wojny“, wojna będzie sprawą Jehowy. Wszystkie sukcesy będą przypisywane tylko jego sile, zwycięstwa są zwycięstwami Jehowy, ci wrogowie są wrogami Jehowy, jego właśni zabójcy są „jego narodem“, i łupy należą się oczywiście jemu. Wszyscy rębajłą przed początkiem walk będą „poświęcani“, przed masakrą przynoszone ofiary.
Istnieje zorganizowany, najbardziej wpływowy kler. Ten pyta przed bitwa Jehowę i modli się do niego. Arka przymierza gwarantuje jego obecność, eskortuje wojowników. Kapłani podjudzają wytrwale, niwelują strach w głowach wałczących i dodają odwagi:, „Bo wasz PAN, wasz bóg, idzie z wami….. „. „„PAN“, mój znak polowy…. „
Wszystko to powraca ponownie w chrześcijaństwie i najbardziej haniebne jest w tym to, że do dzisiejszego dnia ciągle znowu powraca pod chrześcijańskim przywództwem.
I tak postępowali Izraelici według wskazówek ich Pana. Zniszczyli oni najbardziej znaczące krainy Sikon i Og na północ od Moab. Zlikwidowali Sikon, króla Amarytanow, w ten sposób „ wypełniliśmy rzuconą klątwę (Cherem) we wszystkich państwach, na wszystkich mężczyznach, na kobietach, dzieciach, nie pozostawiając nikogo. Tylko bydło dla nas zrabowaliśmy i łupy z państw. „
Nie inaczej powalili oni Og, króla Basan, „ jego synów i jego cały wojowniczy lud tak, że żaden z nich nie pozostał.“ „ I nie było żadnego miasta, którego byśmy im nie przejęli, sześćdziesiąt miast,…. My wypełniliśmy klątwę (Cherem) na ich mężczyznach, kobietach i dzieciach, ale całe bydło i łupy z miast zrabowaliśmy dla nas“.
Również „Święte Pismo“ melduje o zwycięstwie nad Medianitami :
„ I wyruszyli oni do walki… jak to nakazał PAN Mojżeszowi, i zabili wszystkich, co było męskie, łącznie z tymi pobitymi uśmiercili oni również króli ( Medianitow)… . I dzieci Izraela wzięły w niewole kobiety Medianitów i ich dzieci, całe ich bydło, cały ich dobytek : oni zrabowali całe ich dobra, cały ich dobytek i spalili ogniem wszystkie ich miasta, w których mieszkali, i wszystkie ich wsie namiotowe.“ Mojżeszowi, przywodcy armii, jednak to wszystko nie wystarczało.
On „ wpadł we wściekłość“, bo wszystkie kobiety jeszcze żyły jak również chłopcy i wrzeszczał:, ·„Dlaczego pozostawiliście kobiety przy życiu!…. Tak więc zabija wszystkich, co jest męskie miedzy dziećmi, i wszystkie kobiety, które nie są dziewicami.
Wszystkim dziewczynom, które są nietknięte zezwala dla was żyć… .I łup ten wynosił 675.000 owiec, 72.000 krów, 61.000 osłów. Z ludzi jednak 32.000 dziewic, które były nietknięte przez mężczyzn.“.
Przypomnijmy sobie : Ten Mojżesz w krótkim czasie przed tym dal Izraelitom „ 10 Przykazań“, z którego jedno mówi : „ Nie powinieneś zabijać !“ Te przykazania widocznie odnosiły się tylko wobec własnych członków ludu.
W ten sposób „Boży lud“ spustoszył między 1250 i 1225 ( p.n.e) największą cześć Kananei , zamordował z religijnym okrzykiem jak „Miecz dla PANA i Gideon !“ wszystkich tam żyjących Pogan, zabrano dalej – w najlepszym wypadku – kobiety i dzieci, ale zawsze życiowo niezbędne stada bydła, rozpoczęto najbardziej ohydne okrucieństwa i wciskano je jako czyny bohaterskie, aż do cna spalono wszystkie wsie i miasta.
Współcześni archeolodzy przy miejscowościach kananejskich znajdują często grube warstwy popiołu, które powstały przez zniszczenie ogniem. Tak zostało Asdod przy ważnej „drodze przy morzu“, jedno z największych miast epoki żelaza, późniejsza stolica związku pięciopaństwowego Filistrow, w roku 1235 ( p.n.e) całkowicie do cna spalona przez Izraelitów. Tak napadli na Hezor, na najbardziej w znaczeniu umocnione miejsce Kananei, tak zniszczono Lachis i Debir.
Amerykański historyk Pathes na chłodno zapewnia:
„ It is true that is ethnic intolerance all through Israels history“.
„ Jest to prawda, ze ta etniczna nietolerancja jest w całości prawdy historycznej o Izraelu.“
Niekiedy wyniszczali oni cale narody. Do tego wymyślili sobie jeszcze do dzisiaj będąca w użyciu – ostatnio w 1933 roku wypowiedziana klątwę przeciwko Niemcom i jeszcze znajdującej się w mocy – „ wyklęciu“ ( ekskomunika). Chcą oni wrogowi nałożyć klątwę „Cherem“ jako w całości poświeconej ich Jehowie, jako „ofiary całopalne.“ Nic nie powinno z nich pozostać.
Kategorycznie rozkazuje PAN w takich wypadkach:
„ Nie powinieneś nic nie pozostawić przy życiu , co ma oddech, lecz powinieneś na nich wypełnić klątwę, mianowicie na Hetytach, Amonitach, Kanaanejczykach, Peristytach, Hewitach i Jebuzytach, tak jak tobie PAN , twój bóg przykazał, żeby oni was nie uczyli, robienia tych okropności będąc w służbie swoich bogów i tak oni wam grzeszą wobec PANA, waszego boga.“
Jak mogło dojść do takiego utrzymania się , jeszcze dosięgającego (Cherem !) współczesność barbarzyńskiego stanowiska? Warunkiem jest bezsprzecznie najbardziej ekstremalny nacjonalizm z antyku, połączony wokół z obcą wyjątkowością żydowskiego monoteizmu. Oba już wcześniej wzajemnie się wspierając w niecierpiącej zwłoki nienawiści przeciw pozostałej ludzkości , jak i w jednym, również w nigdy nie koronowanej ciemnocie wybraństwa w nieszczęściu żydowskiego wygnania.
Duchowy rozwój religijny, tak jak w Pogaństwie – pomimo chrześcijańskiego prześladowania – do dzisiejszego dnia i właśnie do dzisiejszych czasów właśnie trwa nadal, nie istnieje on przy wielu wyznawcach Jehowy. Rzymski pisarz historyczny Tacyt zaleca ostrożność z tolerancja Rzymian wobec żydow z „ich twarda nieugietościa ich zabobonów“ i określa ich w jego „Historii“ w rozdziale o żydach jako „jedyny rodzaj ludzki znienawidzony przez bogów“ ( genus hominum ….invisum dies) .
Drugim warunkiem izraelskiego fanatyzmu i z niego powstałego wyniszczenia wielu narodów w historii świata, jest rzekome bluźnierstwo wszystkich „niewiernych“, którzy powodują „nieczystość“ jakiegoś kraju. „Bowiem wszyscy, którzy czynią takie okropności będą wyniszczeni… . Jam jest PAN, wasz bóg“, są to słowa Jehowy.
Wtedy Poganie byli gotowi, tolerować boga żydow obok swoich bogów. Niestety doprowadziło ich to regularnie do zguby. W „księdze sędziów“ przedstawia nam Stary Testament prawie bez wyjątku „Święte Wojny“ przeciwko Poganom, które Izraelici prowadzili od 1200 – 1050 roku (p.n.e). Jeszcze dzisiaj ruiny wielu wielokrotnie zniszczonych wsi i miast tego 11 i 12 wieku dostarczają odpowiedniego, archeologicznego komentarza.
To „Słowo boże“ w księdze Joszua przedstawia „ zajecie kraju przez przenikających z pustyni Izraelitów. Te „ zajęcie kraju“ było to taka „święta wojna“. Była ona prowadzona z prawie z niedościgłą brutalnością. Arka przymierza, poręczenie obecności Jehowy, towarzyszyła rzeziom. Przy pomocy arki przymierza przedostano się przez Jordan, siedem dni noszono ją przy zajętym Jerycho, prz...
mjacek2013