poszukiwania nr 22.pdf

(6448 KB) Pobierz
Redaktor naczelny:
Rafał Kruk
kruku@poszukiwania.pl
Zespół redakcyjny:
Weteryna
Mariusz Bąk
Marek Kulig
Niuniek
Tom
Robert Winkler
Współpraca:
Yedyny
Andrzej Szutowicz
Zdjęcie na okładce
i zdjęcia w artykułach,
o ile nie zaznaczono inaczej:
archiwum Portalu
Poszukiwania.pl
Reklama i Marketing:
redakcja@poszukiwania.pl
Redakcja:
redakcja@poszukiwania.pl
Reprodukcja i przedruk
wyłącznie za zgodą autora.
Gazeta działa na zasadach
dziennikarstwa obywatel–
skiego otwierając swoje łamy
dla każdego autora.
Redakcja zastrzega sobie
prawo do redagowania
i skracania dostarczonych
tekstów.
Redakcja nie ponosi
odpowiedzialności za
treść reklam i artykułów
sponsorowanych.
Poszukiwacze, archeolodzy i historycy to
dziwna grupa, która żeby zgłębiać swoją
wiedzę musi podróżować. Natomiast
podróżnicy poprzez swoje hobby poznają
nowe miejsca i historie nierzadko
zarażając się naszymi pasjami.
Każda z ww. grup ma natomiast jedną
cechę wspólną – totalne zakręcenie na
punkcie swojej pasji. Dlatego od obecnego
numeru magazyn Poszukiwania zaczyna
publikować
materiały
podróżnicze
z delikatnym odniesieniem do głównej
tematyki.
Czekam na Wasze opinie i sugestie.
Piszcie do mnie
kruku@poszukiwania.pl
Rafał Kruk
SPIS TREŚCI
4 Bitwa pod Grunwaldem
11 Bitwa pod Grunwaldem – wywiad
14 Handel niewolnikami w czasach Piastów
17 Skarby z Łutowca
21 Ordery, odznaki i odznaczenia wojskowe cz. 5
23 Aleja lipowa
28 Układ Sikorski – Majski
31 Monety Bolesława Krzywoustego 1107 – 1138
35 Bitwa pod Konstantynowem
38 Zbiorowy grób w Sandomierzu
40 Łuski niemieckie 1923-1939. 7,92x57 Mauser, cz. 3
43 Średniowieczne festiwale w Portugalii
47 Ekstremalna Portugalia
51 Dziwaczne miejsca noclegowe
54 TOP 5 najlepszych plaż topless na świecie
58 Przyroda w obiektywie
60 Bitwa pod Kliszowem
62 Bitwa pod Mątwami
63 Obława Augustowska
69 Bitwa pod Kłuszynem
75 Toyota Marty’ego McFly
77 Wystawa Car Design
80 Chciwość
82 Polsko-Węgierskie braterstwo
POSZUKIWANIA
3
| HISTORIA |
Bitwa
Pod Grunwaldem
Bitwa pod Grunwaldem - jedna z największych wiktorii oręża polskiego - nie przyniosła
równie znamienitych owoców politycznych. Choć było o niej głośno w całej Europie,
niewykorzystanie zwycięstwa z 1410 r. okazało się w perspektywie następnych wieków
tragiczne.
Geneza
Chrzest Litwy i unia polsko-litewska
znacznie pogorszyły międzynarodowe
położenie Zakonu Najświętszej Marii
Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie,
potocznie zwanych Krzyżakami, którzy od
1226 roku budowali swoje państwo
w Prusach.
Krzyżacy swoje istnienie w tej części
Europy uzasadniali akcją chrystianizacyjną
ostatnich w Europie pogan - Litwinów.
Teraz musieli walczyć z chrześcijanami,
członkami Kościoła Rzymskokatolickiego,
co narażało ich na uzasadnioną krytykę na
arenie międzynarodowej ze strony Jagiełły,
króla Polski i Wielkiego Księcia Litwy.
Chrzest poddawał w wątpliwość ich dalszy
sens istnienia, kompromitował też ich
wysiłki na polu chrystianizacji.
To co im się nie udawało przez ponad sto
lat,
Polacy
osiągnęli
na
drodze
4
POSZUKIWANIA
pokojowego,
dobrowolnego
współistnienia. Unia Polski z Litwą
uczyniła
z
tych
państw
jeden
z
najpotężniejszych
podmiotów
politycznych
Europy
Środkowo-
Wschodniej, który zagrażał silnej pozycji
Zakonu nad Bałtykiem. Tymczasem
Państwo Zakonne znajdowało się co
prawda u szczytu swojej potęgi, jednak
osiągnęło też kres swojego rozwoju.
Ekspansja terytorialna została poważnie
utrudniona a wcześniej podbite ziemie
właściwie
do
maksimum
zostały
zagospodarowane. Państwo trawił też
cichy konflikt.
Całkowitą władzę w państwie sprawował
zakon, który liczył około 300 zakonników.
Przedstawiciele stanów społecznych nie
byli dopuszczani do rządów. W tym czasie
standardem w Europie była monarchia
stanowa, w której władcy posiadali silną
pozycję, ale dopuszczali społeczeństwo do
współudziału we władzy. Szczególnie duże
niezadowolenie budziło to w rycerstwie
i przedstawicielach bogatych miast
pruskich. Czas grał więc na niekorzyść
Krzyżaków i prawdopodobnie zdawali oni
sobie z tego sprawę. Nic więc dziwnego,
że rozwinęli na dużą skalę akcję
propagandową, mającą wykazać, że
Litwini i Jagiełło to w dalszym ciągu
poganie, ukrywający się pod płaszczykiem
chrztu, a Polacy to fałszywi chrześcijanie.
Krzyżacy, którzy cieszyli się dużą
popularnością w Europie, odnieśli na tym
polu spory sukces. Dążyli również do
rozbicia unii wspierając separatystyczne
ambicje Witolda, brata stryjecznego
Jagiełły, który współrządził Litwą. Witold
przy pomocy wojsk zakonnych próbował
nawet opanować Wilno, które obronione
zostało dzięki przysłanym przez Jagiełłę
wojskom polskim.
Kolejną szansą były plany Witolda
podporządkowania sobie Tatarów, którzy
obok Księstwa Moskiewskiego stanowili
poważne zagrożenie dla Litwy na
wschodzie. W zamian za pomoc
Krzyżaków w wojnie oddał im, bez zgody
Jagiełły, w 1399 roku Żmudź, ziemie
oddzielającą Państwo Zakonne w Prusach
od
terytorium
Zakonu
Kawalerów
Mieczowych w Inflantach, których
Krzyżacy przyłączyli w 1237 roku.
Otrzymanie Żmudzi było dużym sukcesem
zakonników, ich państwo stanowiło odtąd
jednolitą terytorialnie całość.
Nie spodobało się to Żmudzinom, którzy
już w 1401 zbuntowali się przeciwko
nowym władcom. Powstanie zostało
bardzo szybko stłumione. Kampania
Witolda
na
południowy-wschód
zakończyła się klęską pod Worsklą
i zapragnął on odzyskać oddane
Krzyżakom ziemie.
W 1409 roku wybuchło na Żmudzi kolejne
powstanie, tym razem wspierane jawnie
przez Witolda i po cichu przez Jagiełłę.
Kiedy więc Krzyżacy wypowiedzieli
Litwie wojnę, Rada Królewska stanęła
przed poważnym dylematem: czy zaczynać
konflikt z potężnym sąsiadem, czy
wypełnić jednak zobowiązania wobec
Litwy. Zakonnicy zdawali sobie sprawę,
że konflikt z Litwą może doprowadzić do
wojny z Polską, jednak przeważyła opcja,
że zwycięstwo doprowadzi do rozpadu unii
polsko-litewskiej.
Długotrwały konflikt Polski z Krzyżakami
trwał od 1309 roku, kiedy to wojska
zakonne na prośbę gdańszczan pomogły
wyprzeć z miasta Brandenburczyków,
jednak same go już nie opuściły
i podporządkowały sobie całe Pomorze
Gdańskie. Co prawda od pokoju kaliskiego
w 1343 roku nie było żadnego poważnego
konfliktu między Polakami a Zakonem, to
jednak władcy polscy wciąż używali
prowokacyjnego tytułu "pana i dziedzica
Pomorza".
Szczególnie uciążliwe było kontrolowanie
przez Krzyżaków polskiego handlu
zagranicznego, który na początku XV
POSZUKIWANIA
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin