Minęło wiele lat przy opracowaniach urządzeń, które dają energię powietrzną. W konstrukcji, którą chcemy zademonstrować jest kilka oryginalnych rozwiązań technicznych. W pierwszej kolejności to forma pierścieni rozcinających strumień powietrza dzięki, której zwiększa się jego szybkość o 6 razy.
Wiktor Sklarow z makietą swojej cud-maszyny. Zdjęcie Dmitrija Władimirowa.
„Jeżeli na zewnątrz wieje wiatr 10 m/s, to wewnątrz rozpędza się on do 60 m/s, — twierdzi wynalazca. — Dlaczego? Wyłącznie ze względu na profile pierścieni i dysz. Ponadto, powietrze napotyka na przeszkodę w postaci specjalnych zgrubień. W tym przypadku przydało się moje doświadczenie stoczniowca. Wiedziałem, że taki kształt końcówki dziobu daje statkowi zwiększenie prędkości”.
Moc wiatraka gwałtownie wzrasta również z pomocą innych know-how — generatora „na wstecznych polach magnetycznych” i urządzenia tworzącego próżnię. Dzięki temu maszyna może pracować … w bezwietrzną pogodę! A przede wszystkim, zapewnia inżynier, na wyjściu wychodzi prąd o wysokiej częstotliwości — ten, który swego czasu badał Nicola Tesla. Taki prąd można przesyłać na ogromne odległości bez strat.
Obliczenia zostały potwierdzone eksperymentami — Sklarow z zespołem stworzył wzór urządzenia. Eksperci ocenili: „Nie ma podobnego urządzenia na świecie”.
źródło
treborok