1945 Żołnierz Polski nr 12.pdf

(34558 KB) Pobierz
http://sbc.wbp.kielce.pl/
MARSZALEK
"POlSKI
odznaczony
orderem
»
Zwycięstwa~~
15 listopada
odbyła się
w Belwederze
uroczystość
udekorowania
Marszałka
1:y.
miel"lSkiego
najwyższym
odznaczeniem wojskowym
Związku
Radzieckiego - orde-
rem
"ZwYcięstwa".
Order ten przyznaje Prezydium Rady
Najwyższej
Z. S. R. R.
naJznakomitszYDl
'
generałom
i wodzom, którzy odznaczyli
się
w wojnie z hitleryz·
mem. Pierwszym kawalerem orderu
"Zwycięstwa"
jest generalissimus Stalin. Spo·
śród
osób.. odznaczonych tym orderem za
granicą.
znajduje
.się dotąd
jedynie gen.
Eisenbower, marsz. Montgomery i król Rumunii. Order
~,Zwycięstwa "
jest
gwiazdą
wYkonaną
z platyny i
usianą
diamentami i rubinami.
Wręczając
order, ambasador Z. S. R. R. w Polsce W. Lebiediew
oświadczył:
"Z ca-
łego
serca
winszuję
Panu wysoltiego odznaczenia,
symbolizującego przyjaźń
narodu
radlllieckiego i polskiego w wielkiej wojnie
'z
wspólnym wrogiem".
.
Marszałęk
1:ymierski
odpowiedział:
" ...Chwila
obecna urasta do znaczenia sym·
_~
bo!u. Jest ona symbolem tego zasadniczego,-
głębokiego
zwrotu, jaki w
ciągu
ostat-
niej
:wojny
doko6ał się
w
st.osUDka~h pomiędzy
dwoma.
sąsiednimi narod~mi".
'
Prezydium
zdu. Gen. broni
-
Ka
ro l
Swi e
rczew-
ski, pIk. Szyr
i
mjr Hubner
,
(fo
t
,
Wytw, Film.
W
.
P
.)
De
legac'j
a
'Dą-'
browszcza
k6w
w-
Kra
kowie
(fot.
..
Z:>ln
ierz
Polski
"
)
http://sbc.wbp.kielce.pl/
Przedstawiciel Ju-
gosław
ii
p
rzema-
wi"
(fot. W
ytw.
F
Um
.
dowódcy O. W. Krllków, gen. bryg.
Więckowskieinu,
powrót fol'inllcji
dlll dalnego
pełnienia służby
w
~r.ju
-
Ż~pierlepolscy
Z
Francji
Gen.
Więckowski wił.
żolnierzy.
Nil prawo ob.
leon K r z y c
k~ ,
który
'przemówił
w
Imieniu
Polpnii-
IImerykańsk
i
ej
w
Krakowie
Msza
św.
w
kośc:ele
Marillckim
W
koszarach krakowskich. Chor. Jan
Bllrłosillk,
nef 8 komp. ze swoimi
żołnierzami
(zdjęcia:
"
Zołnlen:
Polski"
-
Z.
I,eŚl"lewsJrl
ppor.)
http://sbc.wbp.kielce.pl/
Major
partyzant
we
Francji -
dowódca
formacji polskiej przy
I.
Armii Francuskiej
(zdjęcia:
Jeleń,
hiszpański
i
"
Zolnlen
Polski")
J
l
tak bardzo wyczeki-
wany powrót naszych wojsk z za-
chodu. Pierwszym zwartym oddzia-
łem,
który w
pełnym
uzbrojeniu
przekroczył granicę
Polski jest 19
i 29 zgrupowanie piechoty polskiej
przy
I.
Armii Francuskiej pod do-
wództwem majora Jelenia. Historia
tego.
oddziału
to dowód,
że
Polak,
gdziekolwiek
się znajdówał
,
chwy-
tał
za
broń,
by
walczyć
o
wolność
i by sobie karabinem
utprować
dro-
do kraju.
- Naszym
założeniem
- opowia-
da dowódca 19 zgrupowania, mjr
Gerhart, -
był
od samego
początku
powrót do kraju.
W
niedługim
cza-
si~ powrócą również
rodziny naszy.ch
żołnierzy.
Rozpoczął się.
się
Pierwsze
zdjęcie
w podwawelskim grodzie
Defilada pod Barbakanem
Na pytanie. jaka jest geneza for-
macji, pada
odpowiedź:
90010
oficerów
i
szeregowych
r$rutuje
się
z
członków
Ruchu
.
Oporu we Francji,
walczącego
bez-
kompromisowo z okupantem. Nale-
żeli
oni do
oddziałów międzynarodo­
wych, w których Polacy odgrywali
niejednokrotnie
wybitną rolę.
Od-
działy
te
były
rozpro.szone po
całej
Francji, lecz
działania były
jak naj-
dokładniej
uzgadniane z dowódz-
twem
francuskim. Polacy zajmowali
częstokroć
wysokie kierownicze sta-
nowiska.
W
naszej formacji znajduje
~
trzech oficerów, którzy w czasie
walk partyz!lnckich dowodzili
okrę­
gami wojskowymi,
obejmującymi
po
siedem departamentów.
t~
mjr
Jeleń,
nasz obecny dowódca, mjr
Maślankiewicz
i mjr Gerhart.
Ma~
my tutaj
również
weterana hisz-
pańskiej
wojny domowej, kapitana
Chrosta, który
kierował akcją
par-
tyzanoką
na
tyłach
wojsk
generała
Franco.
W
czasie partyzantki fran-
cuskiej
był dowódcą podokręgu.
J!l-
ko partyzanci
działaliśmy głównie
we Francji
środkowej.
Z
chwilą
zbliżania się
wojsk alianckich. prze-
szliśmy
do akcji szerszej.
Oddziały
nasze
odegrąły dużą rolę
w oswo-
bodzeniu Lionu i
zdobyły
kilka
mniejszych miast. Po
wejściu w·skład
I.
Armii
FranCl.!.śkiej odbyliśmy całą
kampanię
w
·Wogezach
i
w Alzacji
.
oraz
forsowaliśmy
Ren.
Czy organizacja francuskiego
Ruchu Oporu
była
jednolita?
- Zasadniczo tak.
Były
jedynie
nieliczne grupy, nie
podporządko­
wane t. zw. F. T. P. (Franctireurs et
PartIsans - wolni strzelcy i party-
zanci), a kierowane z Londynu. Rze-
czą <:harakterystyczną
jest,
że
o ile
oddziały,
dowódzone przez francu-
skie
ośrodki
narodowe,
prowadziły
nieprzerwaną akcję,
o tyle grupy,
związane
z Londynem,
stosował.y,·
http://sbc.wbp.kielce.pl/
Pik. Naukowski, szef Polskiej Misji Wojsk. we Francji, dekoruje dowódc6w
i
żołnierzy
Mjr
Bolesław
Maslank
iewicz,
d-ca
19
zgrupowania
'
(fot. "Zolnlerz Polski")
mimo wielkich zasobów material-
nych
taktykę
"stania
z
bronią
u no-
gi" .
Dysponowały
one magazynami,
'obficie
z- opatrzonYl!)i
w
sprzęt,
któ-
a
re
nader
często
wpadały
w
ręce
niemieckie.
Nie od
~zeczy
będzie
tu
również wspomnieć
o
szkodliwej ro-
bocie POWN - polskiej
organizacji
wojskowej, kierowanej
przez Sosn-
kowskiego,
a
rozbijającej jedność
ruchu
polskiego
we Francji. Ludzie
ci chwytali
się
naj podlejszych
srod-
ków, nierzadko
dopustczając się
zdrady
narodowej.
Często
zdarzały
się
wypadki denuncjacji wobec
władz
niemieckich. Nie trzeba chyba doda-
wać,
jak
bardzo
fu
szkodziło
dobre-
mu imieniu
Polski.
-
Jaka jest sytuacja
Polaków
we
Francji?
- Poprawi}a
się
znacznie
w
po-
równaniu do stosunków przedwojen-
nych. Nastawienie
przyjazne.
rozwija
czasem
nego,
się
rządu
i
społeczeń­
stwa
francuskiego
jest
nadzwyczaj
Jednakże
każda
Gen.
K
o
e n
'9.
dowodca 'r/lncu-
skich
wojsk oku-
p/lcyjnych
w
Niemczech,
w
rozmowie
z ma-
jorem
Gerh/lrdelT'
sprawa
ma swoje
"ale".
Wśród
emigracji
coraz silniejszy ruch za
na
brak
robotnika,
skłonić
powrotem do kraju. Francja tym-
cierpi
Francuzi
zwłaszcza
w górnictwie, i nic dziw-
pragnęliby
robotników polskich do pozostania
we Francji. Polski
Francji wie jednak,
jest w
,kraju.
Jako zwarta, demokratyczna gru-
pa
żołnierska
świa
że
pracy we
Na
jego miejsce
nie
ulegaliśmy żadnym
WZląC
wahaniom.
udział
jesteśmy"
Chcemy
czynny
oto
w odbudowie Polski -
W
głąb
Niemiec!
Rozmowę
prze~rowadził
Kpi. Ch rosi,
poznaniak
hiszpanski
bojownik
Vir.
7/O-k
Rozpoczął
się
lleą
stronnictw demokratycznych z obu partiami r.obot-
juz powrót wojsk polskich
niczymi na czele.
Niedługo wypo\yiedzą się
na ten
z Zachodu.
W tych dniach witamy uro-
temat inne
par~ie,
a mamy
ich
obecnie
sześć.
Ostat-
czyście
polskie
formacje z Francji, które
nio Prezydium Krajowej Rady Narodowej oswiad·
powróciły
do kraju z
bronią
w
ręku
w
pełnym
wyekwipowaniu.
Za
tymi od·
-
czyI o,
że
tworzenie dalszych partyj
byłoby niepożą­
danym,
gdyż
dotychczasowe
dają
do-tateczny obraz
działami nadciągną
wkrótce
żołnierze
zróżniczkowania
naszego
społeczeń
"twa.-
polscy z Anglii
i
Sżkocji,
którzy I\a
życzenie
naszego
W ;vielu krajach Europy wybory
już się odbyły.
rządu również
wrócą
w zwartych formacjach a n:e
Po wyborach
w
Anglii wybrano
konstytuantę
we
jako
zdemobilizowam.
Zołn
ierze
ci
czekają już
w An-
Francji,
odbyły się też
wybory na
Węgrzech
i
w Ju-
glii
na
środki
transportowe, o które
dziś wszędzie
gosławii,
gdzie wielkie
zwycięstwo
odnió
ł
front oj·
tak trudI?o.
Przybęd
ą
też żołnierze
z
Włoch,
boha-
czyźniany
pod
wodzą
mar
załka
Tito. Ostatniej nie-
terowie spod Monte
Cassino,
mimo przeszkód ze
dzieli
odbyły się
wybory w
Bułgarii
i
Portugalii.
$trony reakcyjnego
ich
dowództwa.' Gen. Anders
Wybpry
w
tych wszystkich
państw3ch
wykazs
!v
że
i jego
podkomimdni
prowadzą
pie
przebierającą
społeczeń.
twa
ich
wkroczyły
na
drogę postępu-
'od-
w
środkach
kampanię,
byle
tylko nie
dopuścić
Po-
żegnując
się
zasadniczo od kierunku polityki
p~ed­
laków
do Polski! Ale na
szczę'cie
ostatnie
ośrodki
woj.enne j . Nie onnosi
się
to do Portugalii, gdzie opo-
dyspozycyjne
wymykają się
z
rąk
ludzi, którzy wy-
zycJa demokratyczna nie
została
dopuszczona do
wołali
ty
e chaosu
i spowodowali tyle
nieszczęść.
-
głosu.
Z powrotem Polaków
z
emigracji
w;ąże
Znamiennym
wydarzeniem ostatnich dni
się
sprawa wyborów do
Sejmu Ustawo-
była
konferencja
waszyngtoń
ka. w któ-
dawcze!to. Jak
wiadomo,
Rząd Jednośc
'
re?
'
wziął udział
prezydent Truman, pre-
Narodowej
w kilku oficjalnych
oświad­
mier brytyjski Atllee'i premier kana-
czeniach
stwierdził, że
wybory
nastąpią
dyjski Mackenzie
King. Obradowali
oni
....
po powrocie
Polaków z
Zachodu
i Wscho-
_-"""""_"._
n~d
zagadnieniel'1}. energii atomowej, za-
.
du.
Choć
nie
rozpoczęły
się
jeszcze form31ne przy-
stanawiaJąc Się
czy
należy
ujawnić tajemnicę
prak-
gotowania do
wyborów,
niektóre
partie
określiły
t~~nego
wykorzy-tania tej energii a
więc
i
produk-
swoje stanowisko
wOQec nich. I tak Polska
Partia
CJI bomb atomowych innym
pań
twom. Komunikat
RobotniCza
wezwała
inne partie i stronnictwa do
~rydany
po obradach
oświadcza, że
tajemnica pro-
utworzenia
bloku
wyborczego partyj zgrupowanych
dUkcji bomby atomo\vej na
razie nie
będzie
ujaw-
wokół Rządu Jedności
Narodowej.
Inicjatywę tę
po-
niona.
Przekaże
Or
~an
lzacji
!
"arodów
Zjed-
parła
Polska Partia Socjalbtyczna,
której
Rada Na-
noczonych dopiero wtedy,
~dy
\\'!'z)' -tkie narody
bę­
czelna
stwierdz
iła,
że
stoi
na gruncie wspólnej J'sty
dą m:ały
pewno
'ć,
że żaden
z
członków
organizacji
wyborczej,
akceptując
tym
-amym
projekt
bloku
nie uZYJe
jej
w celach n:szczycielskich.
Komun.kat
stwierdza
też chęć
wykorzystania energii atomowe'
dla celów
pokojowo-przemysłowych,
jak
równ
ie±
chęć \~ymian~. z~obycz~
naukowych
pomiędzy
pań­
st:vaml: A co z, Jezeh mne
państwa odkryją
same
taJ~mnlcę?
Sz,:"ecja podObno
wpadła już
na
jej
ślad,
ZWiązek
Ra.dzleckl pilnie pracuje nad
rozwiąza
n
iem
te~o
zagadnienia, Francja ma
też
jakąś
tajemnicza
mm.ę,.
tak
że
wkrótce
możemy uSłysiec, że
równiet
ktos Inny
wynalazł bombę atomową
lub
nawet co'
bard~lej
niszczycielskiego.
Oczywiście ~e
taki
wy' dg
do niczego dobrego ?ie
może
dopro\\'adzi<:.
Kłopoty
z
.bom~ą.
atomową
me
mają
nic wspólnego z
tajem-
nicami J.eJ produkcj;, bO tajemnicy tej nie
da
sf
ę
utrzymac na
dłuzszą metę. Są
to raczej
pewn~klo­
potli.we
.s~uacje
dob~~
powoJennej
.
Dla'
rozwiązama
ic? Is.tmeJe
tylko jedna recepta:
"ej
-la
współp'rac3
Wielkich mocarstw.
W Norymberdze rozpoczyna
się
naresz-
cie
długo
oczekiwany proces
głównych.
hitlerowskich
przestępców
wojennych
Procedura rozprawy
już
teraz
przedsta-
wia
się doŚĆ
zawile i
jeżeli
proces
takiego
<
"kata z
Belsen"
CIągnie się
od w:elu
tv-
godni,
to
rozprawę norymberską obliczać
należ\' ~a
długie miesiące.
Sprawa jest
nadto"jasna,
by
tr~eba
było baw'ć $ię
w
długie
dyskusje na temat symulanta
Hessa, czy
też paraliżu
starego
Kruppa. Tluslv Goe-
,
~ing
czy
t~ż
elegancki Ribbentropp
nie
przed;tawia-
Ją. sobą
mczego
zawiłego.
Niestety
wśród
sędziów
~mędzynaro~owego.
aeropagu nie ma
zdaje
się-
an:
Jednego, ktory by
był
przez krótki
chociaż
oKrc.
czasu pod
władzą
tych zbrodniarzy.
Głosy
świadków
powinny w
tym
procesie
dominować·
nad "'losem
o
karżonvch,
o których wlemy
już
wszy tk;. Nie-
mniej nie
należy wątpić, że
sprawiedliwo'
ci stanie
w
końcu zadość.
A tego doma a i(!
'od
trvbunalu
cały
cywillz.owany
św'at.
~
:z.
p.
http://sbc.wbp.kielce.pl/
Zgłoś jeśli naruszono regulamin