OpiekaPaliatywnaWOnkologiiDzieciecej_2006.pdf

(259 KB) Pobierz
Opieka paliatywna
w onkologii dziecięcej
Fundacja Warszawskie Hospicjum dla Dzieci
Tomasz Dangel
„W obawie, by śmierć nie wydarła dziecka, wydzieramy dziecko życiu;
nie chcąc by umarło, nie pozwalamy żyć.”
Janusz Korczak
Wstęp
Opieka paliatywna nad dziećmi i młodzieżą
ze schorzeniami ograniczającymi życie (ang.
life-
limiting conditions)
jest aktywnym i całościowym
podejściem obejmującym fizyczne, emocjonalne,
społeczne i duchowe elementy. Skupia się na po-
prawie jakości życia dziecka i wspieraniu rodziny.
Obejmuje leczenie dotkliwych objawów, niesienie
ulgi i wytchnienia rodzinie oraz opiekę w czasie
umierania i w okresie żałoby.
1
Celami opieki palia-
tywnej są:
1. Poprawa jakości życia dziecka i rodziny (nie
przedłużanie życia dziecka kosztem dodatko-
wych cierpień).
2. Ochrona dziecka przed uporczywą terapią i
działaniami jatrogennymi.
Zasady opieki paliatywnej polegają na:
1. Służeniu najlepszym interesom dziecka.
2. Szacunku dla życia, godności i autonomii dzie-
cka.
3. Akceptacji nieuniknionej śmierci jako naturalne-
go zakończenia nieuleczalnej choroby.
4. Niestosowaniu uporczywej terapii w celu prze-
dłużania życia.
5. Niestosowaniu eutanazji w celu skrócenia ży-
cia.
Zasady opieki paliatywnej do współczesnej me-
dycyny zostały wprowadzone przez Cicely Saun-
ders, założycielkę Hospicjum św. Krzysztofa (1967),
pierwszego w Europie hospicjum stacjonarnego
dla dorosłych. Przesłanie hospicjum, afirmujące
życie, Saunders sformułowała następująco: “You
matter because you are you, and you matter until
the last moment of your life. We will do all we can,
not only to help you die peacefully, but also to live
until you die.”
2
[Liczysz się ponieważ jesteś tym
kim jesteś. Liczysz się do ostatniej chwili swoje-
go życia. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, nie
tylko pomagając ci spokojnie umrzeć, ale także
żyć aż do śmierci.] Saunders jest ponadto autorką
koncepcji bólu totalnego (ang.
total pain).
3
Poję-
cie to obejmuje, poza dolegliwościami fizyczny-
mi, również elementy psychologiczne, społeczne
i duchowe, składające się na cierpienie człowieka
w terminalnej fazie choroby nowotworowej.
Pierwsze doniesienia na temat domowej opie-
ki paliatywnej nad dziećmi pochodzą ze Stanów
Zjednoczonych. Pionierem w tej dziedzinie była
Ida Martinson, pielęgniarka i pracownik nauko-
wy Uniwersytetu Minnesota, która w 1972 roku
zakwestionowała konieczność umierania dzieci
w szpitalu, zorganizowała pierwszy program opieki
domowej oraz rozpoczęła badania naukowe w tej
dziedzinie.
4,5
Martinson sformułowała następujące
pytanie: dlaczego przyjmować umierające dziecko
do szpitala, jeżeli najprawdopodobniej pragnie
ono być w domu?
6
Właśnie to pytanie, jak również
wiele innych dotyczących umierania dzieci z cho-
robą nowotworową, stało się podstawą ważnego
programu badawczego pt. „Home
care for the
child with cancer”.
7
Na podstawie przeprowadzo-
nych badań Martinson określiła warunki konieczne
do sprawowania domowej opieki paliatywnej nad
dziećmi z chorobą nowotworową:
1. Leczenie przyczynowe zostało zakończone,
w związku z czym nacisk położony jest na opie-
kę i poprawę jakości życia.
2. Dziecko chce być w domu.
3. Rodzice pragną mieć dziecko w domu.
4. Rodzice, rodzeństwo i inne bliskie osoby uznają
własną możliwość do opieki nad chorym dzie-
ckiem.
5. Dyspozycyjna pielęgniarka jest gotowa być
8
“pod telefonem” przez 24 godziny na dobę, słu-
żyć fachową poradą i wsparciem.
6. Lekarz podziela plan opieki i jest gotowy być “pod
telefonem” jako konsultant pielęgniarki i rodziny.
Badania Martinson zaowocowały rozwo-
jem pierwszych hospicjów domowych dla dzieci
w Stanach Zjednoczonych. W roku 1978 Lauer
8
zorganizowała program domowej opieki paliatyw-
nej nad dziećmi w szpitalu dziecięcym w Milwau-
kee, Wisconsin, a w roku 1980 Martin
9
zainicjowa-
ła podobny program w szpitalu dziecięcym w Los
Angeles. W 1978 powstało pierwsze samodzielne
hospicjum dla dzieci Edmarc Hospice for Children
w Wirginii, które rozpoczęło program opieki domo-
wej.
10
Doświadczenia tych i następnych hospicjów
wykazały, że opieka domowa nad dziećmi może
być prowadzona niezależnie od ich wieku, rozpo-
znania, struktury rodzinnej i statusu społeczno-
ekonomicznego.
11
W Wielkiej Brytanii w 1986 roku
goldman
12
zorganizowała zespół domowej opie-
ki paliatywnej nad dziećmi w szpitalu dziecięcym
great Ormond Street w Londynie, a Chambers
13
w 1987 roku w szpitalu dziecięcym w Brystolu.
W Polsce pierwszy zespół domowej opieki pa-
liatywnej nad dziećmi, pod nazwą Warszawskie
Hospicjum dla Dzieci, powstał w 1994 roku w In-
stytucie Matki i Dziecka. Założenia merytoryczne
i organizacyjne oparto na badaniach Martinson
oraz brytyjskich zasadach, które zostały zawarte
w tzw. Karcie ACT
14
, a zasady etyczne na wytycz-
nych Światowej Organizacji Zdrowia.
15
Wyniki ba-
dań polskiego modelu domowej opieki paliatywnej
nad dziećmi opublikowano w 2001 roku.
16
Polskim pediatrą, którego bezsprzecznie
należy uznać za prekursora opieki paliatywnej, był
Janusz Korczak (Henryk goldszmit), twórca anty-
autorytarnego systemu wychowawczego, respek-
tującego potrzeby i dążenia dziecka.
Korczak postuluje trzy zasadnicze prawa
dziecka:
1. Prawo dziecka do śmierci („gorąca, rozumna,
zrównoważona miłość matki musi dać mu pra-
wo do przedwczesnej śmieci.”)
2. Prawo dziecka do dnia dzisiejszego.
3. Prawo dziecka, by było tym, czym jest.
Później dodaje: „Pierwszym, niespornym
jest prawo dziecka do wypowiadania swych myśli,
czynnego udziału w naszych o nim rozważaniach i
wyrokach.”
17
W 1942 roku Korczak objął w getcie War-
szawskim posadę wychowawcy w sierocińcu,
w którym masowo umierały dzieci (główny Dom
Schronienia przy ul Dzielnej 39), a następnie zgło-
sił swoją kandydaturę na stanowisko ordynatora
oddziału konających dzieci.
Podejmowanie decyzji – problemy etyczne
Lekarz powinien rozważyć zakończenie
leczenia przeciwnowotworowego i zastosowanie
opieki paliatywnej, gdy zgodnie z jego wiedzą nie
istnieje możliwość wyleczenia lub uzyskania remi-
sji. W takich sytuacjach należy kierować się przede
wszystkim dobrem dziecka, mając na względzie
zapewnienie mu możliwie najwyższej jakości ży-
cia. Wytyczne dla lekarzy dotyczące zaniechania
i wycofywania się z leczenia podtrzymującego
życie u dzieci opracowało brytyjskie towarzystwo
pediatryczne (Royal
College of Paediatrics and
Child Health
- RCPCH).
18
W przedmowie do tego
dokumentu David Baum stwierdza, że w szcze-
gólnych sytuacjach pediatrzy, wraz z rodziną dzie-
cka i zgodnie z jego interesami, zmuszeni są do
wyboru pośród tragicznych rozwiązań. Bywa, że
w sytuacji konkretnego dziecka, bardziej humani-
tarna jest rezygnacja z procedur ratujących życie
na rzecz czystej opieki paliatywnej. Rozwiązywa-
nie tych wyjątkowo trudnych dylematów stawia
lekarza i wszystkich członków zespołu leczącego
wobec problemów sumienia i konfliktów wewnętrz-
nych. Niemniej, odpowiedzialność zawodowa nie
pozwala na uchylanie się przed podejmowaniem
trudnych decyzji w podobnych przypadkach.
RCPCH wymienia 5 sytuacji klinicznych, gdy
dopuszczalne jest wycofanie lub zaniechanie tera-
pii podtrzymującej życie. Dwie z nich odnoszą się
do onkologii:
1. Dziecko w „beznadziejnej” sytuacji (ang.
the „no chance” situation).
Leczenie jedynie opóź-
nia śmierć; nie podnosi jakości życia pacjenta
ani nie zwiększa jego możliwości. Niepotrzebnie
przedłużane leczenie w tych warunkach staje się
daremne, uciążliwe i sprzeczne z najlepszym inte-
resem pacjenta. Dlatego lekarz nie ma prawnego
obowiązku aby je prowadzić. Co więcej, jeśli taka
daremna terapia jest kontynuowana świadomie,
może stanowić pogwałcenie lub „nieludzkie i po-
niżające traktowanie” w rozumieniu Europejskiej
Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podsta-
wowych Wolności (Artykuł 3: „Nikt nie może być
poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżają-
cemu traktowaniu albo karaniu.”). Sytuacja taka
może np. dotyczyć dziecka z postępującą rozsia-
ną chorobą nowotworową, którego życie nie uleg-
9
nie poprawie po zastosowaniu chemiotarapii lub decyzji o odstąpieniu od reanimacji i intensywnej
terapii – rodzice i pacjent powinni określić (przed
innych metod leczenia przeciwnowotworowego.
2. Sytuacja „nie do zniesienia” (ang.
the un-
wypisem ze szpitala) pożądane przez nich postę-
bearable situation).
Sytuacja ta występuje, gdy powanie w sytuacji bezpośredniego zagrożenia
dziecko i (lub) rodzina dochodzą do wniosku, że życia, np. wezwanie karetki pogotowia i powrót do
dalsze leczenie będzie nie do zniesienia i pragną szpitala, albo pozostanie w domu pod opieką ho-
zaprzestania aktualnej, bądź zaniechania plano- spicjum.
Osobnym zagadnieniem, jednak ściśle wią-
wanej terapii, niezależnie od opinii lekarskiej na
temat jej potencjalnych korzyści. Dotyczy to np. żącym się z losami omawianej tu grupy chorych,
pacjentów onkologicznych, którym proponowane jest stosowanie w pediatrii eksperymentów leczni-
czych u pacjentów z nieuleczalnymi schorzeniami
jest dalsze leczenie.
Zdaniem Międzynarodowego Towarzystwa w ostatniej fazie życia. Ustawa o zawodzie lekarza
Onkologii Dziecięcej (SIOP), kontynuacja leczenia stwierdza, że eksperyment medyczny przepro-
przeciwnowotworowego (ang.
curative treatment),
wadzany na ludziach może być eksperymentem
poza punkt gdy wyleczenie nie jest już możliwe, leczniczym lub badawczym. Eksperymentem lecz-
nie powinna mieć miejsca; a postępowanie takie niczym jest wprowadzenie przez lekarza nowych
SIOP określa mianem bezlitosnego uporu (ang. lub tylko częściowo wypróbowanych metod diag-
„ruthless
obstinacy” treatment).
19
Stosowanie upor- nostycznych, leczniczych lub profilaktycznych
czywej terapii uniemożliwia dziecku dostęp do w celu osiągnięcia bezpośredniej korzyści dla
opieki paliatywnej i powrót do domu, skazując je zdrowia osoby leczonej. Może on być prowadzo-
ny, jeżeli dotychczas stosowane metody medycz-
na niepotrzebne cierpienie i umieranie w szpitalu.
W Polsce większość lekarzy i pielęgniarek ne nie są skuteczne lub jeżeli ich skuteczność nie
z oddziałów onkologii i hematologii dziecięcej jest wystarczająca. Eksperyment medyczny może
(badanych w latach 1996-1997) była skłonna do być przeprowadzany, jeżeli spodziewana korzyść
stosowania metod mających na celu przedłużanie lecznicza lub poznawcza
życie
istotne znaczenie,
Ryc. 1. Tendencja do stosowania metod przedłużających
ma
w
życia dziecka w terminalnej fazie choroby nowo- a przewidywane osiągnięcie tej korzyści oraz ce-
terminalnej fazie choroby nowotworowej u dzieci przez polskich
16
lowość i sposób przeprowadzania eksperymentu
tworowej (rys. 1).
lekarzy i pielęgniarki (n=122) w latach 1996-1997
100
80
Procent
60
40
20
0
88
89
59
66
95
72
Przetoczenie krwi
Przetoczenie
płytek krwi
Respirator
Katecholaminy
Nawadnianie
dożylne
Żywienie dożylne
Rys.1.
Tendencja do stosowania metod przedłużających życie w terminalnej fazie choroby nowotworowej u dzieci
przez polskich lekarzy i pielęgniarki (n=122) w latach 1996-1997
Decyzja o zakończeniu leczenia przeciwno-
wotworowego – w przypadkach o jednoznacznie
złym rokowaniu – może zostać uzupełniona o de-
cyzję o odstąpieniu od reanimacji i intensywnej
terapii, podjętą komisyjnie przed wypisaniem dzie-
cka ze szpitala i rozpoczęciem opieki paliatywnej
w domu. Takie postępowanie chroni dziecko przed
niepotrzebnymi i traumatycznymi zabiegami.
W innych przypadkach – gdy nie podjęto wcześniej
są zasadne w świetle aktualnego stanu wiedzy
i zgodne z zasadami etyki lekarskiej. Osoba, która
ma być poddana eksperymentowi medycznemu,
jest uprzednio informowana o celach, sposobach
i warunkach przeprowadzenia eksperymentu,
spodziewanych korzyściach leczniczych lub po-
znawczych, ryzyku oraz możliwości odstąpienia od
udziału w eksperymencie w każdym jego stadium.
Udział małoletniego w eksperymencie medycz-
50
nym jest dopuszczalny tylko za pisemną zgodą
jego przedstawiciela ustawowego. Jeżeli małoletni
ukończył 16 lat lub nie ukończył 16 lat i jest w sta-
nie z rozeznaniem wypowiedzieć opinię w sprawie
swego uczestnictwa w eksperymencie, konieczna
jest także jego pisemna zgoda (tzw. zgoda równo-
legła). W przeciwieństwie do leczenia rutynowego,
pacjent uczestniczący w eksperymencie nie może
zrzec się korzystania z prawa do informacji. Jeśli
pacjent uchyla się od przyjęcia informacji, musi zo-
stać z eksperymentu wyłączony.
Lekarz prowadzący eksperyment leczniczy
ma obowiązek przerwać go, jeżeli w czasie jego
trwania wystąpi zagrożenie zdrowia chorego prze-
wyższające spodziewane korzyści dla chorego,
a także jeżeli w czasie jego trwania nastąpi nie-
przewidziane zagrożenie zdrowia lub życia osoby
w nim uczestniczącej. Eksperyment medyczny
może być przeprowadzony wyłącznie po wyraże-
niu pozytywnej opinii o projekcie przez niezależną
komisję bioetyczną.
Z doświadczeń Warszawskiego Hospicjum
dla Dzieci wynika, że w Polsce małoletni pacjenci
często nie są uczciwie informowani przez lekarzy i
rodziców, gdy w sytuacji wyczerpania możliwości
terapeutycznych należy im zaproponować opiekę
paliatywną jako alternatywę wobec eksperymen-
tów leczniczych i uporczywej terapii.
Należy podkreślić, że na lekarzu spoczywa
ustawowy obowiązek informowania każdego pa-
cjenta, który jest w stanie zrozumieć co dzieje się
z jego osobą, niezależnie od jego zdolności do
wyrażania zgody. W przypadku pacjenta, który
ukończył 16 lat, lekarz ma obowiązek udzielenia
przystępnej informacji o jego stanie zdrowia, roz-
poznaniu, proponowanych oraz możliwych meto-
dach diagnostycznych, leczniczych, dających się
przewidzieć następstwach ich zastosowania albo
zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu.
Natomiast pacjentowi, który nie ukończył 16 lat, le-
karz udziela informacji w zakresie i formie potrzeb-
nej do prawidłowego przebiegu procesu diagno-
stycznego lub terapeutycznego i wysłuchuje jego
zdania.
20
W Polsce w odniesieniu do pacjentów ma-
łoletnich, którzy ukończyli 16 lat, wymagana jest
zarówno zgoda pacjenta jak i jego przedstawicie-
la ustawowego (tzw. zgoda równoległa). Sprze-
ciw wyrażony przez małoletniego (przy zgodzie
przedstawiciela ustawowego) lub przez przedsta-
wiciela ustawowego (przy zgodzie małoletniego),
może być przełamany orzeczeniem sądu opie-
kuńczego.
21
W praktyce uzyskiwanie przez lekarza ho-
spicjum świadomej zgody małoletniego, który
ukończył 16 lat, na rozpoczęcie opieki paliatywnej,
często napotyka na przeszkody. Mogą one być
spowodowane postawą rodziców lub lekarza, do
którego dotychczas należał obowiązek informowa-
nia małoletniego pacjenta. Zaniedbanie tego obo-
wiązku powoduje, że informację o niepomyślnym
rokowaniu, zakończeniu leczenia przyczynowego
i (lub) przedłużającego życie oraz propozycję opie-
ki paliatywnej musi przekazać lekarz hospicjum,
nieznany dotychczas pacjentowi. Rodzice żąda-
ją często od lekarza hospicjum zatajenia prawdy
i udawania wobec pacjenta, że jego stan zdrowia
ulegnie poprawie. Należy podkreślić, że poddanie
się takim naciskom oznacza postępowanie lekarza
sprzeczne z obowiązującym prawem.
Pacjenci Warszawskiego Hospicjum dla
Dzieci, którzy ukończyli 16 lat wyrażali świadomą
zgodę na opiekę paliatywną, podpisując nastę-
pujące oświadczenie: „Oświadczam, że zostałem
poinformowany, że moja choroba jest nieuleczalna
oraz że wyjaśniono mi zasady domowej opieki ho-
spicyjnej. Od tej pory stosowane będzie leczenie
objawowe, natomiast odstępuje się od diagnostyki
i leczenia przyczynowego. Przyjmuję do wiadomo-
ści, że pracownicy hospicjum nie będą stosowali
metod mających na celu przedłużanie życia. Wy-
rażam zgodę na objęcie domową opieką palia-
tywną. Od tej pory wszelkie decyzje medyczne
podejmowane będą w porozumieniu z lekarzem
hospicjum.” Młodsi pacjenci byli informowani
o zasadach opieki paliatywnej jeżeli ich rodzice
wyrazili na to zgodę.
Rozpoczęcie domowej opieki paliatywnej
Przed przyjęciem każdego dziecka pod
opiekę hospicjum należy ustalić jakie informacje
otrzymało ono wcześniej od lekarzy i rodziców.
Jeżeli wcześniejszy proces informowania pacjenta
nie był zakłócony, można zaproponować wspólne
spotkanie (pacjent, rodzice, lekarz prowadzący
oraz lekarz i pielęgniarka hospicjum) w celu omó-
wienia zasad opieki paliatywnej i podpisania przy-
toczonego powyżej tekstu świadomej zgody.
Jeżeli jednak lekarze i rodzice nie informo-
wali uczciwie dziecka o stanie jego zdrowia i ro-
kowaniu, należy podjąć wysiłek w celu zmiany ich
postawy, argumentując na rzecz szacunku dla au-
tonomii chorego, poszanowania prawa, poprawy
komunikacji w rodzinie oraz wspólnego podejmo-
wania decyzji. Lekarz hospicjum powinien umiejęt-
51
nie negocjować zgodę rodziców na odbycie roz-
mowy z dzieckiem w cztery oczy.
Rozmowa lekarza hospicjum z pacjentem
i rodzicami ma przełomowe znaczenia dla po-
wodzenia opieki paliatywnej. Sprawą zasadniczą
jest zainicjowanie partnerskiej relacji w oparciu o
zasadę wzajemnej uczciwości i zaufania. Lekarz
powinien zapewnić pacjenta, że nie będzie go
oszukiwał lub stosował leczenia bez jego zgody,
tzn. zawsze uszanuje jego odmowę. Jeżeli dziecko
powierzy mu osobiste informacje (np. o swoich
przeżyciach, uczuciach, konfliktach lub wątpliwoś-
ciach), powinien zawsze uzyskać jego zgodę na
ujawnienie ich wobec rodziców i zespołu hospi-
cyjnego, wyjaśniając jakie korzyści wynikną z tego
dla chorego dziecka i rodziny.
W trakcie rozmowy lekarz hospicjum po-
winien zebrać dokładny wywiad dotyczący dotkli-
wych objawów (ból, duszność, zaburzenia snu,
itp.) i ustalić jaki mają wpływ na jakość życia cho-
rego. Następnie wyjaśnić mechanizm ich powsta-
wania i możliwości łagodzenia. Wreszcie uzgodnić
plan działania, tzn. hierarchię ważności objawów,
kolejność i metody ich leczenia, następnie poinfor-
mować o ewentualnych objawach niepożądanych
planowanego postępowania oraz wyjaśnić metody
pomiaru natężenia objawów i oceny skuteczności
ich kontrolowania. Ten fragment rozmowy z dzie-
ckiem ma na celu przekonanie go, że dolegliwo-
ści fizyczne będzie można skutecznie opanować,
jednak pod warunkiem, że zaakceptuje ono przed-
stawiony plan działania i będzie współpracowało
z zespołem hospicjum, przekazując informacje na
temat swoich dolegliwości. Jeżeli chory cierpi np.
z powodu bólu lub duszności, należy przerwać
rozmowę i zastosować odpowiednie leczenie. Do-
piero po opanowaniu tych dolegliwości można ją
kontynuować.
W drugiej części spotkania, lekarz hospi-
cjum powinien powiedzieć dziecku (jeżeli jest wy-
starczająco dojrzałe), że zdaje sobie sprawę, że na
jego cierpienie nie składają się wyłącznie objawy
fizyczne (które prawdopodobnie będzie potrafił
opanować). On, jako lekarz, jest gotów podjąć
rozmowę również na temat problemów emocjonal-
nych (psychicznych) i egzystencjalnych (ducho-
wych), jeżeli pacjent zechce z nim teraz lub póź-
niej o tym porozmawiać. Poza swoją osobą, może
także zaproponować spotkanie z psychologiem
lub kapelanem hospicjum. Wie jednak, że o takich
sprawach rozmawia się jedynie z przyjaciółmi i
osobami godnymi zaufania, które potrafią zacho-
wać dyskrecję i nie kłamią. Dlatego może zapytać
czy dziecko ma takiego przyjaciela lub powiernika
i zachęcić go do poważnej rozmowy.
Następnie lekarz powinien poruszyć kwe-
stie dotyczące relacji w najbliższej rodzinie. Czy
dziecko akceptuje sposób w jaki rodzice i rodzeń-
stwo komunikują się z nim, przeżywają jego cho-
robę i sprawują opiekę? Czy potrafi z nimi rozma-
wiać i ujawniać swoje emocje, zarówno pozytywne
jak i negatywne? Czy akceptuje emocje rodziców
i rodzeństwa? Czy chciałoby coś ważnego im po-
wiedzieć lub od nich usłyszeć? Czy chciałoby coś
zmienić lub naprawić w relacjach rodzinnych?
Kolejny ważny temat, to wyobrażenia
i oczekiwania dziecka dotyczące przyszłości – tego
co będzie się z nim działo w najbliższych dniach
i tygodniach. Jakie cele chce osiągnąć? Czego się
najbardziej obawia? Czy w razie pogorszenia stanu
zdrowia będzie chciało wrócić do szpitala, czy ra-
czej zostać w domu? Czego oczekuje od zespołu
hospicjum? Lekarz szczególnie w tym fragmencie
rozmowy powinien umożliwić pacjentowi swobodę
wypowiedzi i zadawania pytań, tzn. samemu na-
stawić się na słuchanie, ograniczyć własne wypo-
wiedzi, unikać udzielania rad i arbitralnych sądów,
stosować pauzy i milczenie.
Podczas rozmowy z dzieckiem lekarz po-
winien siedzieć blisko niego, ale z zachowaniem
pewnej przestrzeni zapewniającej mu komfort. Nie
powinien dotykać pacjenta bez wyraźnej zachęty
z jego strony. Ważne jest utrzymywanie kontak-
tu wzrokowego, ale w stopniu nie powodującym
zakłopotania pacjenta. Lekarz musi być przygo-
towany i zaakceptować takie reakcje dziecka jak
złość (np. przekleństwa), płacz, milczenie lub tzw.
„trudne pytania” (np. dotyczące umierania). Jeżeli
pacjent nie okazuje negatywnych emocji, ale jest
grzeczny i miły, nie powinno to skłaniać lekarza do
wniosku, że dziecko nie cierpi i nie wymaga po-
mocy. Powinien raczej powiedzieć, że oczekuje od
niego szczerości a nie dobrych manier.
Opieka paliatywna rozpoczyna się, gdy ze-
spół hospicjum określi potrzeby chorego dziecka
i rodziny, a następnie stworzy plan działania i przy-
stąpi do jego realizacji. W modelu wypracowanym
przez Warszawskie Hospicjum dla Dzieci osobą
bezpośrednio sprawującą opiekę nad dzieckiem
i rodziną jest pielęgniarka. Może ona opiekować
się równocześnie maksymalnie 4 pacjentami. Ma
do dyspozycji pozostałych członków zespołu: le-
karza, psychologa, kapelana, pracownika socjal-
nego, rehabilitanta i wolontariuszy. Zespół spotyka
się dwukrotnie w ciągu dnia, wymienia informacje
i wspólnie podejmuje decyzje.
22
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin