Możesz spać głęboko?
Udało ci się wyleczyć rany?
Nie kochaj kogoś tylko dlatego, że w nocy smutno ci samemu.
Mogę spróbować umrzeć,
mimo że nie miałem żadnych marzeń
ani nie krztusiłem się własnymi łzami.
Udało ci się dobrze ukryć?
Wstrzymałeś oddech?
Nie zmieniaj się tylko dlatego, że teraz cierpisz.
I waleczni barbarzyńcy
i zamartwiające się owieczki
żyją idąc okrężnymi drogami.
Żeby się nie wyróżniać;
żeby dać radę przetrwać;
żeby mój tok myślenia jeszcze się nie zatrzymał…
Dziś w nocy UCIEKAJ! UCIEKAJ! To nierzeczywiste.
Proszę, niech ktoś chwyci mnie za rękę.
Jutra nie widzę i nie obchodzi mnie, jeśli nie przyjdzie.
Teraz chcę tylko spać.
Usłyszą cię, jak zawołasz?
Zaczniesz iść?
Mimo że serce ci pękło, ty ciągle blefujesz.
Przyspieszmy bicie serca,
podnieśmy głosy,
żeby pokazać światu, na co nas stać.
Żeby się nie zatrzymać;
żeby się nie zawahać;
żeby nie porzucić jeszcze siebie samych.
Dziś w nocy ŻYJ I UMIERAJ! ŻYJ I UMIERAJ! To jak sen.
Proszę, niech ktoś zaśpiewa mi kołysankę.
Jutro jest ulotne, więc nie obchodzi mnie, jeśli nie przyjdzie.
Chcę jeszcze trochę pospać.
Na czym polega życie? Nie narzucajcie mi
waszej gównianej miłości i przyjaźni!
Ktoś nucił piosenkę przez łzy frustracji?
ŻYJ I UMIERAJ! ŻYJ I UMIERAJ! To jak sen.
Ja tylko chcę spać.
Chcę spać.
piniakorin