angel.from.hell.101.hdtv-lol[ettv].txt

(27 KB) Pobierz
1
00:00:00,000 --> 00:00:00,000
23.976

2
00:00:04,713 --> 00:00:07,799
Paniusiu,
znowu zaczarowała moje owoce?

3
00:00:09,801 --> 00:00:13,513
Nie, Steve, pewnie sš w twoim tyłku,
obok tego wielkiego kija.

4
00:00:13,513 --> 00:00:15,098
Niewiarygodne babsko.

5
00:00:15,181 --> 00:00:19,394
Ludzie, nigdy nie mówiłam,
że moje przedstawienia sš dla wszystkich.

6
00:00:20,687 --> 00:00:25,316
- Czy to należny do ciebie?
- Jak pani to zrobiła?

7
00:00:25,400 --> 00:00:30,280
Magia, kole. Teraz, gdy zajrzysz
do kieszeni, znajdziesz co dla mnie.

8
00:00:32,782 --> 00:00:35,493
- Moja gorzałka!
- Ale super.

9
00:00:36,119 --> 00:00:39,789
Może wemiesz od taty pištaka
i wrzucisz do kapelusza, co?

10
00:00:40,498 --> 00:00:43,293
- Dobra, te tutaj.
- Wystarczy rzodkiewek na imprezę?

11
00:00:43,418 --> 00:00:46,796
- Nie wiem, ile królików zaprosiła?
- To na przekšski.

12
00:00:46,796 --> 00:00:49,883
- Daj spokój, po prostu je zamów.
- Taki leniwy?

13
00:00:49,883 --> 00:00:52,218
To nasza pierwsza impreza
odkšd zamieszkalimy razem.

14
00:00:52,302 --> 00:00:54,804
- Damy radę zrobić przystawki.
- Dobra.

15
00:00:55,889 --> 00:00:59,100
Uwielbiam to!
Bawełna latynoamerykańska?

16
00:00:59,601 --> 00:01:02,520
Byłem rok temu w El Salvador
na boskim surfingu.

17
00:01:02,604 --> 00:01:03,813
- Super.
- Bardzo.

18
00:01:03,897 --> 00:01:07,692
Kolejny szal? Nie godziłam się
zamieszkać z Stevenem Tylerem.

19
00:01:09,402 --> 00:01:12,113
Chyba pójdę na wczeniejsze
zajęcia z jogi.

20
00:01:12,113 --> 00:01:14,616
W tamtym miejscu?
Alarm przed bakteriami!

21
00:01:14,616 --> 00:01:18,787
Wiem, ale potem mam casting do reklamy
i muszę oczycić umysł. Denerwuję się.

22
00:01:18,912 --> 00:01:21,790
- Dobra, napisz mi póniej jak poszło.
- Tak, mamo.

23
00:01:23,083 --> 00:01:25,502
- Dobra, idziemy.
- W porzšdku.

24
00:01:29,381 --> 00:01:32,300
Przepraszam! Co ta niezdarna
czarodziejka narobiła!

25
00:01:32,300 --> 00:01:34,803
Nie ma sprawy,
wypadki się zdarzajš.

26
00:01:34,803 --> 00:01:38,014
Jakże miło to słyszeć.

27
00:01:38,098 --> 00:01:41,393
Na pewno jest pani słodkš osobš,
doktor Allison.

28
00:01:42,394 --> 00:01:46,106
Skšd zna pani moje imię?
I że jestem lekarzem? Poznałymy się?

29
00:01:46,106 --> 00:01:48,983
Tak się wydaje. Jakbymy znały się
przez całe nasze życie.

30
00:01:48,983 --> 00:01:52,112
Jakby łšczyło nas jakie
psychiczne, duchowe połšczenie.

31
00:01:53,113 --> 00:01:55,782
- Co tu jest grane?
- Nabijam się z ciebie.

32
00:01:56,408 --> 00:02:00,495
Zwinęłam ci bransoletkę z charmsami.
Sš wisiorki z Allison, z lekarzem.

33
00:02:00,495 --> 00:02:04,499
Mylałem, że ma pani ESP. Miałem
prosić, by odgadła pani mój zawód.

34
00:02:04,708 --> 00:02:06,084
Jest pan bezrobotny.

35
00:02:06,209 --> 00:02:09,379
- Właciwie pracuję nad aplikacjš.
- Płacš panu za to?

36
00:02:09,379 --> 00:02:12,716
- Rozmawiam z inwestorami.
- Tak, jest pan bezrobotny.

37
00:02:13,591 --> 00:02:16,511
Doktor Allison, było mi miło.

38
00:02:17,303 --> 00:02:22,183
Wyluzuj, Zuckenberg.
Broda jest przemieszna. Po co?

39
00:02:24,394 --> 00:02:27,397
Co do...?
Ta baba mnie uderzyła.

40
00:02:33,695 --> 00:02:37,699
- Czy Jill przyjdzie do ciebie na imprezę?
- Jest mojš przyjaciółkš, więc tak.

41
00:02:38,116 --> 00:02:40,702
- Super, nie muszę nikogo zapraszać.
- Bo uważasz,

42
00:02:40,785 --> 00:02:43,204
- że wrócisz z niš do domu?
- Całkiem możliwe.

43
00:02:43,288 --> 00:02:45,206
Robię postępy.
Robimy razem oczyszczanie.

44
00:02:45,290 --> 00:02:47,500
Składasz podanie, by zostać jej
przyjacielem gejem?

45
00:02:47,584 --> 00:02:51,296
Nie, raczej jej kochankiem,
a moje CV jest mocne.

46
00:02:51,379 --> 00:02:55,717
CV? "Brat Allison.
Hobby: obsesyjne zauroczenia

47
00:02:55,800 --> 00:02:58,011
i sranie w gatki
w drodze do Mammoth."

48
00:02:58,303 --> 00:03:00,513
Szejki były chyba przeterminowane.

49
00:03:00,597 --> 00:03:02,807
Jill byłaby szczęciarš,
gdyby się z tobš umówiła.

50
00:03:02,807 --> 00:03:05,518
- Wiem.
- Ale ona chyba widzi cię inaczej

51
00:03:05,518 --> 00:03:07,395
- i powiniene ruszyć dalej.
- Nigdy.

52
00:03:07,520 --> 00:03:10,607
Martwię się o ciebie,
jeste wieżo po rozwodzie.

53
00:03:10,690 --> 00:03:13,193
I to słodkie z twojej strony,
doceniam, ale nic mi nie jest.

54
00:03:13,193 --> 00:03:16,905
Niech mnie drzwi cisnš!
Doktor Allison!

55
00:03:16,988 --> 00:03:19,407
To ja, Amy z targu.

56
00:03:19,407 --> 00:03:23,703
- Jaki to przypadek, tak na paniš wpadać?
- Prawdziwy przypadek.

57
00:03:23,787 --> 00:03:28,416
- Co to za cukiereczek?
- Czeć, co tam? Jestem Brad, brat.

58
00:03:28,917 --> 00:03:33,088
Co pani pokażę. Mam co na ramieniu,
mylę, że to może być pieprzyk.

59
00:03:33,797 --> 00:03:36,883
To może być oparzenie od wosku
od jakiej zabawy łóżkowej.

60
00:03:36,883 --> 00:03:39,219
- Wiesz, o czym mówię?
- Tak.

61
00:03:39,219 --> 00:03:41,680
Możesz rzucić okiem?
Ewentualnie jakš diagnozš?

62
00:03:41,805 --> 00:03:44,599
Może przyjdziesz do gabinetu?
Umów się.

63
00:03:44,599 --> 00:03:49,020
Super. Włanie jestem
między jednš pracš a drugš,

64
00:03:49,104 --> 00:03:51,481
więc czy masz politykę
handlu wymiennego?

65
00:03:52,399 --> 00:03:58,405
Nabijam się z ciebie! Zapłacę gotówkš.
I nie, nie jestem striptizerkš, Brad.

66
00:03:58,405 --> 00:03:59,698
Niech to.

67
00:04:00,115 --> 00:04:02,784
Doktor Allison, do zobaczenia wkrótce?

68
00:04:03,702 --> 00:04:06,204
A z tobš jeszcze nie skończyłam.

69
00:04:06,287 --> 00:04:09,207
Dobrze. Gdyby mnie potrzebowała,
mieszkam nad garażem siostry.

70
00:04:09,499 --> 00:04:12,293
- Model z ciebie, co?
- Przygotuj zabawki.

71
00:04:14,004 --> 00:04:17,090
- Dlaczego z niš flirtowałem?
- Nie wiem.

72
00:04:17,215 --> 00:04:18,717
To wiruska z targu warzywnego.

73
00:04:18,717 --> 00:04:21,219
Jakby mnie wcišgnęła, zrobiło się
bardzo seksualnie i to szybko.

74
00:04:21,302 --> 00:04:23,096
No wiem, to dziwne.

75
00:04:27,100 --> 00:04:30,812
- Mówiłam, że szybko się spotkamy.
- Dobra, pokazujesz się wszędzie

76
00:04:30,895 --> 00:04:34,816
- i mnie to przeraża.
- Oczywicie. To dziwne. Mentolówki?

77
00:04:34,899 --> 00:04:39,404
Włanie wracam do biura.
Bo jest 14:00 we wtorek.

78
00:04:39,487 --> 00:04:42,198
Już wtorek? Ale ten czas leci!

79
00:04:42,198 --> 00:04:45,118
- Mogę zapytać cię o co osobistego?
- Nie znam cię.

80
00:04:45,201 --> 00:04:48,288
Czy wierzysz, że na wiecie istnieje siła,
która pragnie jedynie twojego szczęcia?

81
00:04:48,288 --> 00:04:49,581
Pytaj miało.

82
00:04:49,706 --> 00:04:52,917
A gdyby istniała,
to czy uosabiałaby jš osoba?

83
00:04:53,084 --> 00:04:56,796
Osoba, której misjš jest stać na straży
twojej życiowej podróży przez wiat?

84
00:04:56,796 --> 00:05:00,300
Interweniowałaby, gdyby miał cię
potršcić autobus, czy co.

85
00:05:00,300 --> 00:05:04,512
- Chyba opisujesz anioła stróża.
- Dokładnie to opisuję.

86
00:05:05,388 --> 00:05:07,015
Czego właciwie chcesz?

87
00:05:07,515 --> 00:05:10,894
Doktor Allison, nie zostałymy
sobie właciwe przedstawione.

88
00:05:11,686 --> 00:05:15,482
Jestem Amy i kotku,
jestem twoim aniołem stróżem.

89
00:05:17,901 --> 00:05:20,195
- Jestem dermatologiem.
- Wiem.

90
00:05:20,195 --> 00:05:22,906
Mylę, że ty potrzebujesz psychiatry.

91
00:05:23,198 --> 00:05:24,908
Albo spotkania AA.

92
00:05:25,283 --> 00:05:28,119
Twoja matka zmarła 412 dni temu.

93
00:05:28,495 --> 00:05:31,706
I choć nie chcesz tego przyznać,
była twojš najlepszš przyjaciółkš.

94
00:05:32,916 --> 00:05:37,796
Od tego czasu rzuciła się
w wir pracy, zwišzku z gociem,

95
00:05:37,879 --> 00:05:41,299
który jest młotkiem.
To obserwacja, kotku, nie krytyka.

96
00:05:41,508 --> 00:05:44,219
Pierwszy okres dostała
w "Czerwonym Homarze", co jest ironiczne.

97
00:05:44,302 --> 00:05:46,680
- Przestań!
- A pamiętasz pierwszy orgazm,

98
00:05:46,680 --> 00:05:49,307
- gdy puciła bšczka?
- Boże!

99
00:05:49,391 --> 00:05:53,103
- Ale wstyd!
- Skšd ty to wszystko wiesz?

100
00:05:53,603 --> 00:05:56,606
Pilnowałam cię.
Takie mamy zadanie.

101
00:05:57,190 --> 00:06:00,694
Pilnujemy dusz.
A twoja jest niesamowita.

102
00:06:06,991 --> 00:06:10,286
Mogła znaleć to w sieci. Moi przyjaciele
wszystko umieszczajš na Fejsie.

103
00:06:10,412 --> 00:06:13,581
Prawda, a ja jestem ekspertem
od komputerów, zwłaszcza Photoshopa.

104
00:06:13,707 --> 00:06:17,419
Obczaj to, moja głowa na ciele
Gisele Bundchen. Co mylisz?

105
00:06:17,711 --> 00:06:21,297
- Materiał na kartki wišteczne? Nie?
- Więc przeladujesz mnie cyfrowo?

106
00:06:21,297 --> 00:06:23,591
- Pewnie znasz moje hasło?
- Może.

107
00:06:23,591 --> 00:06:26,886
A może jestem aniołem,
którego zadaniem jest

108
00:06:27,220 --> 00:06:29,597
strzec twej drogi przez ten wiat.

109
00:06:29,889 --> 00:06:32,600
Wszystko zależy od tego,
w co wierzysz, Allison.

110
00:06:34,894 --> 00:06:37,105
Na razie, pani...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin